Test Drive Unlimited | PC
Na razie tylko jazda swobodna . Nowe funkcje back-end (synchronizacja czasu)
Nowe funkcje klienta (skrót klawiszowy, opcje uruchamiania, ...)
Tryb paliwa
Wzmocniony Tuning
Podkręcanie Grafiki
Małe Wariacje (takie jak szybsze uruchomienie)
I wiele więcej!
Jest to wersja Beta więc wszystko możliwe
Jeszcze jedno pytanie : czy jest klawisz włączający mikrofon? W opcjach nie ma, czy to działa na zasadzie : dźwięki , suwaki w górę i zawsze mnie słychać?
No ja właśnie robiłem wszystko i nadal mikrofon nie chodzi... nie wiem co robie nie tak. Bo inn6m graczom działa. Pozdrawiam
Ps KOCHAM OAHU !!!
TDU jedyna gra dajaca tyle frajdy, z najciekawszą fizyką poszła do lamusa bo wydała ją żałosna firma Atari. Gra zasługuje na 10, wydawca na kose w plecy.
Kiedyś gra mogła się podobać, dziś The Crew zjada TDU na śniadanie.
TDU no cóż gra biło swoje czasy i do dziś nie gardzi dobrą oprawą audiowizualną i niepowtarzalną fizyką :D
Fizyka jazdy - mało grywalna, ale co kto lubi , mnie akurat walenie w każdą latarnie bo hamowanie wynosi 0,5 km mało bawi...
''drambek'' co ty za bzdury opowiadasz! Po prostu bez komentarza. A... i nie potrzeba trybu Hardkorowego, żeby zasuwać bokami! Świetnie to wychodzi w autach z klas ''F''-''B'', ''A'' klasa- cóż do tych aut potrzeba respektu, na górskich trasach stawiam na słabsze auta, którymi łatwiej się złożyć w zakręt, ''G'' grupa- ''zabytki'' nie potrzebują tratowania na ręcznym, to raczej auta do ''pokazania'' się, np. bardzo ciemny zieleń na Jaguarze E-Type. Na samochodach z pozostałych grup (F-B), chodzenie bokami w trybie Arcade sprawia cudowną przyjemność.
Peter 21 - co za głupoty wypisujesz, jeszcze ktoś pomyśli, że jazda klasą A należy do przyjemnych ( szczególnie na zakrętach ) no ale jak napisałem "kto co lubi". Aha oczywiście opisywałem doznania z grania na klawiaturze, jeśli ktoś tak nie grał to bez dalszego komentarza. Grze daję mocne 6.5 .
Ja też gram na klawiaturze i cóż doznania są cudowne. Napisałem, że do gr. A trzeba mieć respekt, jak do RBR'a. Nie można cisnąć ''wszystkiego'', ale sam to masz rację, każdy woli coś innego... Natomiast jeśli umiejętnie korzystasz ze ''spacji'' to bokiem przez zakręt przejdziesz nawet Koenigseegiem (który notabene jest straszliwie trudny w prowadzeniu). ;)
Do wszystkich! W porównaniu do tdu/tdu2 the crew to dno kompletne.
Peter 21 - Na klawiaturze i wszystko jasne, na kierownicy klasa A jest okropna, mam Saleena, a i tak ciężej się wygrywa niż jakimś z klasy B. Wgl. to w Test Driva nie da się grać na klawie ;_; w TDU2 szczególnie bo tam już całkiem lipne sterowanie jest.
''rafxcrash''- no dobra, gram na klawiaturze, ale mój drogi powiedziałem, że do jakichkolwiek wyścigów, podjazdów górskich wolę auta z grup ''B'' do ''F'' i to z nich czerpię największą przyjemność. ''A'' grupa dobra jest tylko w rajdowych 4-napędówkach z lat 90. W TDU ''A'' grupa nie jest super nawet do objazdu wyspy. Rozpędzony ''Kuniś'', którego posiadam przy prędkościach rzędu 250 km/h po prostu się nie prowadzi, tylko kieruje cię na OIOM. Dobrze się w nich pokazać. Tyle powiem.
Ja na klawiaturze grałem kilka lat i nigdy nie narzekałem. Zresztą prawie w każde wyścigi gram na klawiaturze za wyjątkiem NFS: Shift które ogarniam na padzie.
drambek chyba trochę Ci jazda nie szła widzę, takie głupoty wypisujesz. Jazda Mercedesem SLR lub Lambo Murcielago to bajka. Jeśli nie miałeś frajdy to słaby z Ciebie driver i tyle :P
Pierwszy raz na coś przydał się mój syf na dysku i potrójne duplikaty w dziwnych miejscach. Odnalazłem save 100% gry kilka chałup. Jeśli ktoś chce polatać to chętnie się dogadam.
PS. jak namierzyć stacje benzynową?
''Maniac'', odnośnie aut klasy ''A''- moim zdaniem SLR ma ciężki przód i w porównaniu z resztą z klasy brakuje mu charakteru, a Murcielago to chyba najrozsądniej prowadzące się auto w tej klasie. Koenigsegg-szaleniec, Saleen-trochę tępy w zakrętach, McLarenem nie jeździłem, Zonda-ciekawa, ale nie chcę jej mieć, Enzo-nie złe, ale oczywiste, MC12-blee.
Panowie Zapraszam do wspólnej jazdy w najlepszej grze ze światem otwartym ;-)
TEAM SPEAK 3
server: myextreme.pl
Pokój : TDU 1
hasło : brian
Jedna z najlepszych gier wyścigowych w jakie grałem. Plusy: Ogromny otwarty świat, fizyka jazdy (Logitech G27 spisuje się super) i grafika. Minusy: Niewidzialne radiowozy (Ci co grali to wiedzą o czym mowa), zachowanie ruchu ulicznego AI (niekiedy jeżdżą jak idioci) i problemy z manualną skrzynią biegów (Nie działa drążek od kierownicy w niektórych samochodach)
Maniac -- z twojej ciotki to słaby driver, a jazda klasą A, która nadaje się na wyścigi w multi ( tzn. nie zostajesz w tyle po 2 s jazdy ) to KATASTROFA ! Jazda jest może fajna tylko dopóki jeździmy w singlu lub w swobodnej jeździe, ale ścigać się tu w multi ? Upraszczając to taka miniaturka schrzanionej jazdy jak w pełni zaprezentowano to w NFS MW z 2012 r. Takim jazdą mówimy stanowcze : NIE !.
drambek------->Dobra, dobra, już widać i czuć, że nie przepadasz za tą grą i nie lubisz aut gr.A. Wszystko zostało powiedziane, ja się wyraziłem, ty i inni. Ja nie zmieniam zdania.
Podpisuję się pod tym co napisał Drambek, sam pomysł na grę dobry ale realizacja schrzaniona, wszystko zostało ulepszone w TDU 2 łącznie z modelem jazdy niestety i tam został nieco popsuty przez patch ok. 1 GB ( zapewne jakiś gracz z płaczem napisał maila do wydawcy , że droga hamowania w wyścigowch grach musi wynosić pół kilometra ) ale i tak wolę jeździć w cz. 2. A skoro mowa o obu grach - jeżeli TDU 1 jest tak cudowne to czemu w TDU 2 jest kilkadziesiąt razy więcej graczy niż w jedynce ? Retoryczne pytanie.
Rzeczywiście pytanie retoryczne, gdyż serwery TDU1 już od dawna są wyłączone, więc skąd mają być gracze. Model jazdy w jedynce jest zwyczajnie dużo bardziej realistyczny, przez co najlepiej grać na kierownicy. Gdy używa się klawiatury faktycznie nie jest lekko.
I tu mamy problem: bo gra powinna być chyba grywalna zarówno na kierownicę jak i na klawiaturę. Nie każdy gracz ( a już na pewno mała grupa 40- latków ) będzie specjalnie kupować kierownicę aby mieć lepsze wyczucie zakrętu. A jeśli jednak tak ma być to chyba powinno być ostrzeżenie na pudełku z grą "UWAGA PRODUKT GRYWALNY W 100 % GDY WYDASZ DODATKOWE PIENIĄDZE NA SPRZĘT PERYFERYJNY". A tak przy okazji: czemu w grach wyścigowych większe szanse na wygrane w multi mają posiadacze kierownicy ? Czyżby kolejny zabieg do zmuszania kupowania gadżetów do pc ? Uprzedzę odp. typu "na kierownicy łatwiej się prowadzi" - bzdura ! Wystarczy porównać ten sam typ auta w jakiejkolwiek grze- jeden gra na klawiaturze, drugi na kierownicy - odcinek trasy : długa prosta, start ! I co ? Przyspieszenie zawsze ma większe posiadacz kierownicy .... żal.
To tak zwany efekt "przedobrzenia" to samo w innych grach np. HL 2 multi: wystrzelenie w głowę 3/4 magazynka w przeciwnika z podst. broni nie gwarantuje jego zabicia ale już rzut w niego przedmiotem np. monitorem równa się natychmiastowa śmierć pfffff, albo The Crew : wyścig autem na tor np. stuningowanym do tego nissanem 350 z nie gwarantuje zwycięstwa, ale już płatnym za realną kasę autem dostawczym z plandeką z tyłu już tak...żal do kwadratu.
A i jeszcze coś : w TDU można dalej grać w multi trzeba tylko ściągnąć program, napisał ktoś o tym wyżej.
A tak przy okazji: czemu w grach wyścigowych większe szanse na wygrane w multi mają posiadacze kierownicy ?
Tu się nie zgodzę do końca, na pewno ta zasada się nie sprawdza we wszystkich przypadkach. Mnóstwo godzin spędziłem w GRID: Autosport, gdzie grając na kierownicy byłem regularnie objeżdżany przez znajomego używającego klawiatury i to nie jest kwestia że tak słabo jeździłem. On po prostu jeździł lepiej i był w stanie lepiej niż ja ustawić samochód.
Wracając do tematu, to zawsze kierownica będzie lepszym kontrolerem do gier wyścigowych z bardziej symulacyjnym modelem jazdy niż klawiatura, tak samo jak joystick do lotniczych. Nie ma tu dużej filozofii, na klawiaturze masz albo 100% gazu albo 0, skręty tak samo, a na kierownicy możesz łatwo dawkować. Dlatego w grach nastawionych na realizm będzie się lepiej sprawdzać. Na drugim biegunie ustawiłbym natomiast pierwszego NFS:MW, gdzie z kierownicą się nie mogłem dogadać i wolałem grać na klawiaturze.
Napisałem, że kierownica zawsze wygrywa z klawiaturą przy tych samych typach aut, może nie jasno napisałem, chodziło mi o to, że oba auta są identyczne zarówno typ jak i wszelki tuning, ustawienia. Najbardziej widać to chyba w TDU 2 gdzie na torze pagani cinque klasa A1 sterowana klawiaturą przegrywa z autami klasy.....A4 prowadzona kierownicą . Kiedy moje pytanie padało jakich kodów używa dany gracz odpowiedź zawsze padała ta sama: "gram na kierownicy". To chyba mało sprawiedliwe ?
Akurat w TDU2 grałem na jednym i na drugim. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jakie miałem czasy/wyniki, ale akurat startowało mi się lepiej na klawiaturze - na kierze miałem kłopot z odpowiednim wyczuciem gazu, albo buksowałem, albo się dławiłem. Na klawie jakoś znalazłem dobry moment do wciśnięcia klawisza że wstrzelałem się w odpowiednie obroty. Hamowanie za to lepiej mi wychodziło przy kierownicy, zwłaszcza jak trzeba było hamować w skręcie, wtedy dawkowanie siły hamowania się bardzo sprawdzało.
W Win 10 nie uruchamia się mi gra z ikony "Project Paradise Launcher" tylko przez zwykły skrót, przez to nie mam możliwości pograć w swobodnej jeździe z opcją tankowania, też tak ktoś ma ?
Wiem, że już wygadałem się o tej grze, ale muszę powiedzieć coś jeszcze. Mam do czynienia z samochodami i motorsportem praktycznie od bobasa. Rajdy to moja pasja i dużo czasu spędziłem przy filmach w których Colin McRae, czy Marian Bublewicz objaśniali jak panować nad rajdówką, klepałem na klawiaturze w RBR, RFactor (raz), czy nawet w TDU i wiem jak może się zachowywać mocny samochód w rękach słabego lub mocnego kierowcy na niekompatybilnym sprzęcie O_O. Grając w jakąkolwiek grę nie wyobrażam sobie ustawienia wozu przed zakrętem niczym "Hołek" swojej Celici ST185. I tu dochodzę do sedna. TDU to bardzo dobry pół-symulator jazdy. Każdy samochód ma duszę i charakter. Każdy kryje niespodzianki i zalety i wady... Niektórymi kieruję się ciężko, ale to normalne. Kto ogląda Top Gear ten wie, że Koenigseeg CC8S to szaleniec i belzebub, a Lamborghini od zarania dziejów chciało cię zabić, i że Miura była przy wysokich prędkościach mówiąc delikatnie ... ciężka. :/ Nie podoba się droga hamowania, zachowanie w zakrętach, przewaga kierownicy nad klawiaturą? To proszę kupcie grę Richard Burns Rally i dopiero tam narzekajcie, bo Impreza to "kartonowe pudło" i "ciągle wywala z trasy". Tam czujecie te same problemy, ale da się nauczyć? Da się! Panowie nie podoba się to, uczyć się fizyki samochodu, albo spad.. (trochę za mocno się wyraziłem :P)! Nic nie przychodzi w TDU łatwo, a życie to nie jest bajka... Zamiast narzekać dajcie TDU drugą szansę, bo jest ono coś warte. Zaufajcie mi...
Narzekania na forum są formą powiadomienia innych potencjalnych graczy jak wygląda gra : fizyka jazdy i inne rzeczy , których nie uświadczy się z oglądanych fotek albo opłaconych recenzji, które są mało obiektywne. Ważne, żeby nie było 100 narzekań pisanych przez 1 osobą 24 godz./dobę. A tak przy okazji narzekań : właśnie grając niedawno ( tylko aby ponownie ust. dobrze grafikę ) przypomniałem sobie jak dennie mało grywalna jest tu zabawa w swobodnej jeździe on-line: uderzasz drugie auto gracza i nic, stoi jak zabetonowane ( niech ktoś napisze że to realizm to będę miał ubaw ).
Dokładnie, w cz. 1 brak tylu opcji społecznościowych co w dwójce, deszczu, pór dobowych, drugiej wyspy, możliwości malowania samochodów, poruszania się awatarem jak w fps-ach, kasyna, działającego do tej pory multi słowem cz.1 przy dwójce to dno.
Jak miałem starego kompa to ta gra mi ledwo działała na minimalnych ustawieniach, a np. Driver SF działał bardzo dobrze na minimum, natomiast różnica w grafice i szczegółowości świata była kolosalna na korzyść Drivera. Drivera przeszedłem i byłem zadowolony pod każdym względem. Potem kupiłem nowego kompa i postanowiłem wrócić do tych dwóch starych gier. Driver nadal świetny jest po latach... ta fizyka jazdy oraz żywe miasto, muzyka, grafika, fabuła, AI itp. a gdy odpaliłem TDU to myślałem, że przeniosłem się do roku 1999. W tamtych latach jednak Driver 1 był niebo lepszy pod każdym względem, a jeśli chodzi o fizykę jazdy to D1 był genialny.
W TDU na plus zasługuje tylko krajobraz gry, choć grafika jest słabo dorobiona i nie pomagają maksymalne ustawienia. Brak cieni przedmiotów, samochody mają słabej rozdzielczości tektury, niebo to jakaś wielka rozmazana plama migająca co chwilę na ciemno-jasno (może przez tryb HDR). Model jazdy skopany na maksa. Można zawisnąć nagle podczas jazdy na krawężniku i już nie ruszyć :D Uderzanie w inny samochód mało daje efektu. Samochody miejskie poruszają się sztucznie jak pudełka, prawie że przeskakują zmieniając pas jazdy, a przy tym wyglądają ohydnie. Koła widocznych przeciwników nie mają płynności przy skręcaniu i migają na lewo i prawo. Miasto z setkami wieżowców, a takie puste. Może rozgrywka online jest ciekawa, ale nie chciałbym zawisnąć na jakimś trawniku podczas wyścigu, albo zatrzymać się na byle słupie i 15 sekund ruszać.
Więcej chyba nie będę się rozpisywać, bo nie ma o czym. Cieszę się, że usunąłem z dysku 7 GB zainstalowanej gry i kilka GB samej instalki.
Nie wiem tylko czy ryzykować z TDU 2, bo ponoć jest poprawiona. Chyba jest wiele ciekawszych gier.
Jedna z lepszych gier samochodowych w jakie było dane mi grać, Trochę wyobraźni potrzebowała, gra dla której kupiłem kierownicę co prawda szybko się zepsuła ale co grałem to moje a ile lasek wyrwałem online głowa mała!
10/10
Zdecydowanie najlepsza samochodówka ever, a grałem niemal we wszystkie (NFS, Flatout, Colin, Richard burns, Live for Speed, Viper racing, Nawet w taką popierdółkę jak Ignition itp) Model jazdy jest fenomenalny, Wgl feeling prowadzenia czuć że się auto prowadzi. Gram w tę grę od premiery i sprawiła że wyrosłem na fana motoryzacji. graficznie się broni bo w czasie premiery pozamiatała (jedynie DIRT się bronił ale on miał zamknięty świat). Do nowych wyścigówek się nie odnoszę bo nie grałem za bardzo, w Most Wanteda grałem ale przemilczę go w swojej ocenie bo nie chcę bana dostać.
Bez przesady, że jest to najlepsza samochodówka ever, ale jest ona w czołówce. Wg. mnie TDU miało w sobie takie coś, że chciało się po prostu jeździć. Mimo opcji szybkiej podróży, ja z niej nigdy nie skorzystałem. Fajna gra. Szkoda tylko, że serwery wyłączyli, bo chętnie pośmigałbym ze znajomymi.
Jest specjalny patch. Wystarczy poszukać w google, wpisując Test Drive Unlimited patch on vista/7
Wróciłem sobie do tej gierki i muszę przyznać że po 8 latach kiedy grałem w nią po raz pierwszy nic się nie zestarzała :) Modele samochodów do dziś robią wrażenie i gra się przyjemnie, tylko ten dubbing polski jest koszmarny xD Szkoda że nie będzie już TDU 3 :( Mam takie pytanie: Czy online jeszcze istnieje? Bo ja do GameSpya Nie mogę sę zalogować. I czy opłaca się zagrać w dwójke ?
Serwery GameSpy są wyłączone już od dobrych kilku lat kolego :) Niemniej Atari by promować TDU2 podjęło decyzję o wyłączeniu serwerów TDU jeszcze zanim i to miało miejsce. :/
Obecnie pozostaje tylko, albo mod który można znaleźć na turboduck.net, albo TDU2, które po zamknięciu Eden Games wydawało się, że też szybko zostanie wyłączone, ale na szczęście póki co się nieźle trzyma.
Fakt, że długi czas (również po wyłączeniu serwerów TDU1) gra nijak się miała do poprzedniczki, ale od kiedy Edensi zostali zamknięci, a Atari ma wyj**ane na graczy TDU2, to fani zabrali się porządnie do roboty i powstał Unofficial Patch, oraz coraz nowsze wersje AutoPacka, które dodają coraz więcej samochodów, oraz eliminują coraz więcej błędów niezałatanych przez Edensów.
Bardzo fajna gra. Ma ogromny świat i dużo samochodów i motocykli. Oprócz pojazdów możemy także kupować domy i ubrania. Da się także ulepszać osiągi pojazdów i zmieniać im kolor. Moja ocena dla tej gry to 9/10.
Dla tych co tęsknią za multiplayerem mam dobrą wiadomość. Powstał mod umożliwający grę online z innymi.
Mod nazywa się: Test Drive Unlimited: Project Paradise [v0.03A PUBLIC BETA] i można go znaleść na forum turboduck.net
Warunkiem jest posiadanie oryginalnego cd-keya. Mi działa bez problemów. Znów można wrócić na ulice O‘ahu. :)
Jedna z niewielu tak wciągających gier. Na prawdę jest co polecać, do dzisiaj się tą grę kocha, tego się nie zapomina.
TDU wyprzedziło swoje czasy o parę lat. 10 lat po premierze nadal podtrzymuję swoje zdanie na temat jego sukcesu - "czy twórcy gry na pewno wiedzieli co robią?" Nikt wcześniej nie zrobił takiej gry jak TDU. Ogromny (nawet na dzisiejsze standardy) świat, pełna swoboda w jeździe samochodem - chcesz przejechać z północy na północ wyspy w linii prostej? - nie ma problemu. Do tego genialna lista aut, którą przebija tylko i wyłącznie Forza, i Gran Turismo. Spędziłem w TDU parę tysięcy godzin. Licznik xfire zatrzymał się na ponad 3500h, wyspę poznałem na pamięć w najdrobniejszym szczególe, każde skrzyżowanie, profil zakrętu, każdy charakterystyczny punkt. TDU dało mi przede wszystkim prawdziwych przyjaciół i niezliczone wspomnienia. Niegdyś nieznajomi kierowcy, dziś rodzina dla której przejeżdżam pół polski aby razem usiąść przy stole i porozmawiać. Ogarnia mnie nostalgia gdy o tym myślę, gdyby nie TDU to nie byłbym takim samym człowiekiem. Kurde ile razy okrążyłem wyspę? Po 150 tyś przejechanych kilometrów przestałem już liczyć. Tak samo jak kilometry w moim S7, gdy licznik zepsuł się na amen przy 55 tysiącach kilometrów. To były fajne czasy, uczestniczenie na największym polskim forum o TDU, pierwsze zawody, rozpracowywanie gry do ostatniego pliczka. Pamiętacie jak się zdobywało Asa przez modyfikowanie pliku DB? Konwersję sejwa z online na offline i w drugą stronę? Co trzeba zrobić aby móc modyfikować pliki gry? Czasami sam siebie przerażam. :) Dzięki Project Paradise nadal mogę odpalić Test Drive'a i polatać online. Polecam.
Długo można by było jeszcze pisać o tej grze. Z pewnością przebiłbym swoje wypracowanie na maturze z polaka ilością słów mojego monologu. A gdzie tu jeszcze opowiedzieć o drobnych smaczkach, niuansach i TDU2? Drugiej takiej gry już nie będzie. Nigdy.
Nie wciągnęło mnie, przestarzała gierka.
Bardzo dobra gra z wymagającym (ale mimo wszystko zręcznościowym) modelem jazdy, dużą i piękną wyspą oraz całą masą samochodów (jak na 2006). Fanom polecam zainteresować się modyfikacją TDU Platinum, która ma wyjść w nieodległej przyszłości. Czekam również na nową część serii, która jest teraz w rękach Bigben Interactive oraz Kylotonn. Po ostatnich grach tych firm (WRC 7, TT Isle of Man, V-Rally 4) jestem pozytywnie nastawiony.
Godziny spędzone na odkrywaniu ogromnego świata gry. Żałuję, że nigdy nie byłam fanką multi, a gdy już zdecydowałam się wejść do sieci, okazało się, że odcięli na amen.
Własnie ukonczyłem po raz pierwszy kampanie single TDU.Bardzo klimatyczna gra wyscigowa z otwartym swiatem(z wczesniejszych wyscigów to chyba tylko NFS Underground 2 oferował otwarta mape do zwiedzania).Gra ma to cos i ciezko sie od niej oderwac(nawet bardzo długie sesje nie nudzą),jazda czy to samochodem czy motocyklem daje niesamowitą frajde,jedynie pierwszy Forza Horizon był dosc blisko jesli chodzi o czysty fun z jazdy,reszta scigałek sie nie umywa.Graficznie tyle lat po premierze TDU szału juz nie robi ale i tez nie odrzuca a modele samochodów nadal moga sie podobac.Model jazdy mimo ze zrecznosciowy jest dosc wymagajacy i kazdy pojazd prowadzi sie inaczej.Jazda motocyklami rowniez swietnie zrobiona i czuc te przyspieszenia,ze scigałek to motocyklami lepiej jezdziło mi sie jedynie w Bournout Paradise.Mapa gry jest olbrzymia i swietnie zaprojektowana(klimatyczne hawajskie tropiki wyspy Oahu).Objechanie całej wyspy dookoła zajmuje mase czasu.W grze zawarto sporo roznych wyscigów jak i misji do wykonania.Więc jest co robic.Samochodów i motocykli jest sporo a z dodatkiem Megapack robi sie tego masa.Po za tym mozemy kupowac sobie domy gdzie fizycznie w garazu sa umieszczane nasze auta,jest też sporo sklepów z ciuchami gdzie mozemy ubrac swojego wybranego awatara czyli kierowce.Za wyscigi i wykonywane misje (np.zabawa w kuriera i transport przesyłek) zdobywamy pieniadze za które kupujemy nowe auta i domy.W grze wystepuje policja i kazde wieksze wykroczenie jest od razu rejestrowane wiec gra wymusza na nas jazde w miare przepisowo bo mandaty za stłuczki są dosc wysokie co tez sie chwali.Kazdy samochód czy motocykl ma swoj unikalny graficznie licznik co tez jest rzadko spotykane w innych produkcjach i zasługuje na pochwałe.Gre zdecydowanie polecam i wystawiam załuzoną 10 bo bawilem sie super i ciezko sie było od niej oderwac.Oby nadchodząca 3 czesc serii TDU czyli Solar Crown była chociaż w połowie tak udana.
Z jakiegoś powodu pierwsza część jest dużo lepiej oceniana niż dwójka, czego nie potrafię zrozumieć.
Pograłem trochę w obie i jak dla mnie 2 jest w każdym aspekcie lepsza.
Fizyka jazdy, obie są arcadowe ale to dwójka jest dla mnie dużo bardziej realistyczna i po prostu lepsza. Wchodzenie w zakręty, jazda po mokrej nawierzchni, jest o niebo lepiej.
W jedynce podczas hamowania opony piszczą i auto zachowuje się jak przy dużej prędkości nie ważne że jedziesz 30, 50, 100 hm/h jest tak samo. Odgłosy samochodów, feedback jest po prostu słabo.