Już jutro zadebiutuje demo gry TimeShift
Super, na gierke czekam juz od jakiegos czasu i narescie bedzie okazja sie przekonac czy zapowiada sie cos fajnego, czy moze to wszystko to bzdety a gra niewarta jest uwagi...
Juz jest, trzeba tylko widziec gdzie szukac np. games.bmj.pl ;)
Właśnie grałem w to 10(!!) minutowe demko...
Muszę przyznać, że zapowiada się ciekawie, niestety nie dla posiadacza słabego komputera.
AMD64 3000+, 1GB ramu, GF 6600GT.
Najpierw ustawiłem wszystko na max:P Gra strasznie pełzała, znaczy nie to, że jakoś chaczyła, ale strasznie muliła, wolno się obracałem itp. No i czasem szarpała jednak.
Potem zacząłem stopniowo zmniejszać detale i powiem, że bez anizo, aa na 2, 800*600, tekstury i efekty na średnim poziomie, da się grać. Ale gra wtedy wygląda nie za dobrze. Na przykład ogień pali się nienaturalnie, roślinność jest nieruchoma i wygląda jak w grach sprzed 4 lat, jak podejść do ściany, wszystko strasznie zamazane..
Mam nadzieję, że to rzeczywiście niezoptymalizowana wersja dopiero..
U mnie na podobnym sprzecie, tylko troche mocniejszym P4 3.0 GHZ, 1 GB RAM, GF6800GT. W rozdz. 1280x1024 wszystko na max. nie dalo sie grac - gra strasznie muli co daje sie odczuc juz w menu gry za sprawa kursora. Grafika nie najlepsza a wymagania straszne, fakt ze to tylko demko, ale niestety do pelnej wersji nie ma sie co spodziwac juz cudów jesli chodzi o optymalizacje silnika graficznego. Gra wnosi troche nowosci do FPS-ów - (zatrzymanie czasu, wykorzystywany juz wczesniej w grach bullet time) co do fabuly trudno cokolwiek powiedziec bo demko prezentuje tylko jeden, króciutki poziom z single. Jedno juz jest pewne - do Half Life 2 sporo jej brakuje - pod wzgledem grafiki - wymagan, fabuly i grywalnosci.
Gra mocno niedopracowana, do tego zalatuje kiczem na kilometr. Wyglada jak oszpecony dodatkowymi barwami Serious Sam 2. Grafika jest tragiczna, przekolorowana, rodem z odbicia umazanej w farbie packi na muchy. Gameplay? Zenada. Ruch postaci i system celowania widzialem lepszy w Blood 1.
Do tego te swiatla .. Do niczego.