Crysis | PC
Kupiłem Crysis ME a tu serwery nie działają hahahaha
Genialna gra. Miałem opór żeby zagrać ale jak już to zrobiłem to nie żałuję. Przyjemnie spędzone kilka godzin. Tego mi było trzeba czyli swobody w działaniu. Od razu na drugi dzień zacząłem grać w Crysis 2 i po godzinie to ograniczenie przestrzenne mnie już męczy. Tutaj w C1 ogromna przestrzeń dawała radość z zachodzenia wroga od tyłu czy flanki oraz z ukrywania się w krzakach niczym predator. Do tego piękna grafika, ale to już drugorzędna cecha.
Gra genialna, grafika piękna w ogóle nie przypomina gry sprzed 8 lat! Duża mapa, wciągająca fabuła i ciekawy pomysł z nanosuit'em. Moim zdaniem najlepsza część z serii.
Nie dziwie sie ze to gra ponadczasowa, w koncu byla projektowana z mysla wylacznie o pc.
I przez to jest ładniejsza niż wszystkie dotychczasowe gry na konsole wliczając w to current geny ;)
Crysis Wars Multi-Player i Crysis Multi-Player działają zapraszam na serwery
[link]
[link]
http :// www.forum.gamewalk.pl/viewtopic.php?f=107&t=20918
http :// www.forum.gamewalk.pl/viewtopic.php?f=111&t=20910
Co z tą czułością myszy do ch...? Jak strzelam to ciężko ucelować (w pojazdach to już w ogóle jihad, bo tak celownik zapieprza, chociaż czułość na minimum), a jak idzie, to ciężko go odwrócić. A wrogowie strzelają z kilometra z precyzją snajpera.
Tuupac użyj siły umysłu by obrócić głowę postaci nie odwracając ciała, jak AQua man !
Najlepsza gra ponieważ ta gra przyniosła rewolucje silnikową jeśli chodzi o grafikę i nowe elementy ale co do końcówki gry a dokładniej chodzi ostatnie etapy gry to chłam :) z tymi obcymi lipa
Niesamowita gra, z piękną, oszałamiającą grafiką (nawet dziś), dość dobrym gameplay'em i klimatem.
Kto nie widział, bardzo polecam, według mnie nawet lepsza niż sequel.
Gra jak na 2007 rok świetna - z tego co pamiętam zrewolucjonizowała w swoich czasach grafikę. Na minus zasługuje jedynie trochę powtarzalna mechanika misji (ale w końcu to FPS) i bardzo beznadziejny system autozapisu zwłaszcza w ostatniej misji.
dziś przeszedłem tą gre nie mogłem jej wcześniej sprawdzić na zbyt słabego kompa. Ale graficznie mega jak na gre z 2007 moja ocena 8/10 !
Dobra gierka grafika dziś szału nie robi, ale kiedyś.
Rewelacyjna grafika, gameplay dobry, fabuła przeciętna. Na początku gra jest dosyć trudna, no przepraszam ale jak przejść misję gdy strzelają do ciebie ze statku i z czołgu a ty masz amunicje na wyczerpaniu? W takim wypadku jedynie się skradać, a to po jakimś czasie robi się nudne.
bardzo dobra gra jedna z najlepszych strzelanek bardzo dobra grafika jeszcze w tych czasach wciągająca fabuła gdyby laptop mój był sprawny przeszedł bym go kilka razy
nie dajcie Cię zwieść... Gra jest beznadziejna. Nigdzie indziej nie spotkałem tak irytującego i tępego AI. Jeśli namierzy Cię helikopter to choćbyś zapadł się pod ziemie i tak Cię znajdzie. Jak reszta. W grze praktycznie nie ma cieni przez co rośliny wygladaja beznadziejnie.
Jakie to typowe. Jesli gra jest zbyt trudna na easy to z automatu zalacza sie bol dupy o mierne AI, ktore oszukuje a cala gra jest zabugowana i niegrywalna. Narzekasz na grafike w grze, ktora zrewolucjonizowala branze na dlugie lata i do dzisiaj zostaje niedoscignionym wzorcem pod wieloma wzgledami. To praktycznie ostatnia gra w ktorej : AI na najwyzszym poziomie stanowi dla gracza wyzwanie, mamy zywy otwarty swiat, potezny silnik fizyczny dzieki ktoremu destrukcja otoczenia ma sens i realny wplyw na rozgrywke, brak wszelkiej masci wspomagaczy dla cieniasow i wiele wiele innych.
Swoja droga ciekawe co bys zrobil w takim HL2 czy Unrealu, gdzie przeciwnicy spierdzielali by pozniej wrocic z posilkami/zastawic pulapke na gracza. Zakladam, ze zesralbys sie na mietowo i przylazl na forum placzac, ze nie da sie grac bo AI jest zwalone i oszukuje. A no i jeszcze ze grafika jest cienka w grze z 1998 roku bo nei ma cieni :D
Pomysł na giere niezły,tyle że wykonanie skopane.Ładna grafika to nie wszystko.Podobnie skopano Far Cry'e (chociaż lubię 3kę) , nowe Wolfensteiny i pare innych gier.Błędów w Crysisie jest tyle że 2 gry by obdzielił i jeszcze by zostało.A na i5,12 GB ram i GTX 750 Ti gra się tnie w najwyższych detalach i czasem robi save'y po kilkanaście sekund.Żenująca optymalizacja kodu.Dla mnie to tylko rozgrzewka firmy przed C2 i 3.
Akurat Far Cry 3/4 C2/3 to gry robione pod tepakow nowego pokolenia gdzie poszli na zwykla masowke. C1 to stricte kontynuacja najlepszego z calej serii Far Cry 1, ktora robili praktycznie Ci sami ludzie.
W końcu przeszedłem mimo, że na półce leży od lat. Fajnie że mimo posiadania świetnego narzędzia zniszczenia (nanokombinezon) nie jesteśmy niezwyciężeni, plus ciekawe ustawienia poziomów trudności (brak angielskiego u wrogów).
Mamy 2017 rok a Crysis nadal wygląda dobrze. Nie wiem o co chodzi z optymalizacją, chyba jakieś opcje duszą każdy komputer (jak miękkie cienie w FEAR).
Strzelanie nawet dobre (lepsze niż w niektórych nowszych tytułach) choć dźwięki broni miękkie prawie jak w nowych Wolfensteinach...
Kontynuacje? Miały niezłą muzykę ale poza tym zapomniałem o nich szybko...
Ładna, dynamiczna, fabuła dość interesująca, czego chcieć więcej do FPS?
Nie lubię dodawanych na siłę w grach walk z obcymi (w pierwszym Far Cryu po zobaczeniu takiego natychmiast przestałem grać), ale nawet chciałbym sprawdzić. Dużo jest tych obcych? Czy walka z ludźmi jest tylko na początek a potem tylko oni? Kiedy dokładnie się pojawiają?
Obcy pojawiają się dość szybko, ale nie występują na długo. W większości walczysz z ludźmi. I tak jak w Far Cryu nie mogłem przełknąć mutantów, tak tutaj nawet te robociki pasują.
świetna gra bardzo ciekawa fabuła z chęcią bym przeszedł jeszcze raz i ten klimat
Gra , która spędzała sen z powiek wielu graczom.A najbardziej tym,którzy mieli słaby sprzęt.Grywalność,grafika , fabuła - miód.Polecam.
Nie potrafię się przemóc do tej gry, jestem na początku gry a już mam problemy aby iść dalej, bo nie mam amunicji a jak gdzieś wejdę to nagle wyskakuje 10 wrogów kilka strzałów i po mnie, nawet po zmianie poziomu trudności na "normalny" z trudnego przeciwnicy dalej są tak samo mocni a umiejętności w stylu "maximum armor", skradanie na nic się zdają. Mamy 2017 rok a graficznie wygląda bardzo dobrze.
Jeżeli rozgryzę bardziej mechanizm tej gry i będzie mi się w nią swobodnie grało to bardziej się rozpiszę, wygląda bardzo zachęcająco, ale póki co z mojej perspektywy to wygląda tak jak Diablo: wchodzę na x teren a tam 11 wrogów, szybko uciekam bo mnie zaraz zabiją a są za mocni a ja nie mam odpowiedniego sprzętu.
W 2007 roku wyprzedziła graficznie konkurencję jak
wcześniej Unreal 1998 :) Z tym, że Unreal miał lepszy klimat.
W sumie jeśli chodzi o gry z widokiem z oczu to zawsze one były wyznacznikiem postępu graficznego np:
Doom 1993, Quake 1996, Unreal 1998, Far Cry 2004,
Crysis 2007, Far Cry 3 2012, Far Cry 4 2014.
Oczywiście grafika grafice nierówna, bo jest szereg aspektów składających się na oprawę graficzną.
Postęp graficzny jest co raz mniej zauważalny mimo, że gry zajmują co raz więcej Gb na dysku, ale wszystko idzie w stronę realizmu i jest co raz bardziej szczegółowe.
Gry z widokiem z oczu FPP:
Far Cry 2004 DX 9 - bajkowa, kolorowa grafika
Crysis 2007 DX 10- bajkowa, kolorowa grafika
Far Cry 3 2012 DX 11- długo zajęło przebicie Crysisa 1,
ale nadal ta gra ma bajkową oprawę graficzną
Far Cry 4 2014 Dx 11- grafika przypomina bardziej prawdziwy świat.
Far Cry 5 2018 - Gra na screenach przypomina FC4.
Nie widać jakieś wyraźnej poprawy mimo Dx 12
Gry z widokiem bohatera:
Assassin's creed 4 2013 DX 11 - kolorowa bajkowa grafika
Wiedźmin 3 2015 DX 11 - grafika pomiędzy bajkową,
a realistyczną.
Risen of Tomb raider 2016 DX 12 - grafika poszła bardziej w realistyczną. Oprawa graficzna przypomina FC 4.
czesto brakujące naboje to jest wielki minus tej gry jednym słowem ta gra z tymi nabojami to gówno zastanawiam sie czy nie wywalic jej na stałe z komputera
Naucz się strzelać to Ci nie będzie brakowało :D
Poza tym jak podniesiesz koreańskiego kałacha (FY-71) to z pewnością amunicji Ci nie zabraknie ;)
Panowie, musicie kupić wersję DeLuxe, z dodatkowymi nabojami w pakiecie, ta którą macie nie jest przecież dla was. Kasujcie i wywalajcie z dysku, świat będzie lepszy :)
Dobra fabuła, grafika jak tamte lata rewelacja, więc ogólnie gra jest świetna :D
Gra , która spędzała sen z powiek wielu graczom.A najbardziej tym,którzy mieli słaby sprzęt.
Niekoniecznie. Ta gra ma niskie wymagania, a nawet na najniższych detalach nie ma tragedii. Mnie na przykład działała na starej karcie graficznej na detalach średnio/niskich i nie miałem problemów by ją ograć na najwyższym poziomie trudności (wiadomo w 60 fps w full hd gra się łatwiej aniżeli w 1024 w 25 fpsach)
Z kolei takie gta 4 w ogóle się nie odpalało, a nawet po zmianie karty graficznej na znacznie mocniejszą gta 4 dalej działała chujowo z patchami, gdzie Crysis latał na ustawieniach Ultra.
Gra podobała mi się do momentu pojawienia się obcych. Pamiętam, że w pewnym momencie była lokacja w jakiejś jaskini/górze/jamie czy czymś takim, był taki niebieskofioletowy wystrój a my bohaterem poruszaliśmy się w powietrzu i atakowali nas obcy. W dupę jeża ile ja się tam nawkur@#!łem i ciągle gubiłem.. W końcu musiałem zajrzeć na YT jak z tej ciemnej dupy wyjść. Gry nie ukończyłem, pokonał mnie ostateczny boss, nie wiedziałem jak mam go rozwalić. Napieprzałem do niego ile wlezie a on nic.. poza tym mój komp na tej lokacji średnio dawał radę ale tego akurat nie biorę pod ocenę gry :D
Trzeba było zejść po prototyp przenośnej wyrzutni atomowej (TAC Gun) i wtedy po zniszczeniu wieżyczek statku obcych mogłeś namierzyć go atomówką i zniszczyć ;p Moim zdaniem obcy fajna rzecz w tej grze, aczkolwiek ci z Crysis 2 i Crysis 3 nie za bardzo mi się podobały. Jakby Crytek utrzymało taki klimat jak z "Crysis 2 - The Wall Trailer" to by było kozacko ;) Aczkolwiek brakowało mi strzelania do Koreańców :P
Najlepszy w tej grze był multiplayer. Szkoda, że Gamespy wyłączyło serwery, a Crytek nie zapewniło alternatywnych. Tzn. cały czas się da grać, ale na hoście społecznościowym (Germancrysis com albo CryMP net). Singleplayer też w porządku, w 2007 roku AI stanowiło spore wyznanie. Dziś jest nieco łatwiej (tak jak ze wszystkimi starymi grami), aczkolwiek poziom trudności delta nadal potrafi dać w kość. W sumie Crysis był moją ulubioną grą (wraz z Crysis Wars). Odnoszę wrażenie, że Crytek jak i branża gier nie do końca wykorzystała potencjał płynący z tej produkcji. Multiplayer też był na swój sposób rewolucyjny, olbrzymie mapy i ciekawe cele misji, nie dało się nudzić, a jedną mapę można byłoby rozgrywać godzinami. Przez pewne proste zabiegi multiplayer przestał być liniowy i raczej się nie nudził, zwłaszcza, że z miesiąca na miesiąca poziom trudności na serwerach rósł, a po kilku latach starzy gracze byli nie do zabicia przez tych nowych ("Nomadów"). W sumie brakuje mi dziś takiej gry jak Crysis, raczej nie ma już takich shooterów, gdzie mamy tak wielką swobodę działania, nawet Battlefield 1 w porównaniu do Crysis to ciasna gierka ;) No i scena klanów była czymś wspaniałym i wyjątkowym. I to wszystko w cieniu oficjalnego esportu. Prawdopodobnie małą popularność Crysis zawdzięcza Modern Warfare'owi, które wyszło w tym samym roku.. Mam nadzieję, że ktoś kiedyś stworzy grę, która będzie kontynuatorem tego tytułu. Może musimy poczekać na rozwój VR? Wyobraźcie sobie grę, która będzie pod względem graficznym takim samym szokiem, jakim był Crysis, a do tego wszystko będzie w technologii Wirtualnej Rzeczywistości ;)
PO 10 latach od premiery wyszła karta graficzna która ciągnie to w 4k ultra jest to konretnie 1080ti haha
youtube.com/watch?v=Hn7K0K41zE8
Wtedy standartem nadal były monitory 4:3 z 1280x1024 i 1600x1200, a nie żadne 720p panoramy.
Dopiero z czasem większość przeniosła się na monitory panoramiczne, a nie w 2007 już tak było.
Naprawdę dobra gra, ale widać, że kładzie nacisk na elementy skradankowe. Wolałem nie strzelać do wrogów(zwłaszcza ludzi) bo zabiłem jednego zaraz zjawia się kolejny i tak dalej... Zabawa nanoskafandrem jest mega. Niestety przeciwnicy to zjeby w dodatku mają irytujące głosy(mała rzecz, ale wkurwia). Szkoda, że dopiero pod koniec gry możemy walczyć z kosmitami bo postrzelamy w nich z godzinę i koniec gry, a rozpierdalanie ich bronią, którą dał nam Prorok było po prostu cudowne. Grafika nawet dziś jest świetna. Szkoda, że gra jest taka krótka.
Bardzo fajna i bardzo dobra strzelanka, super grafika (teraz może szału nie robi, no ale kiedyś, fiu fiu) nawet spoko fabuła. Polecam gorąco :D
W Crysisa pierwszy raz próbowałem grać jakoś w rok czy dwa po premierze, czyli jakoś w 2009 roku. Pamiętam że udawało mi się osiągać framerate max 15fps. Kolejnych części nigdy nie ruszyłem.
Przeszedłem ją dopiero teraz. Początek świetny, fantastyczny, od razu poczułem że ta gra będzie mega, dlaczego dopiero teraz w to gram?! Fajny tropikalny świat, duże pole manewru w podejściu do misji. Zabawa nano-kombinezonem to świetna zabawa. Całkiem fajne dialogi oraz fabuła która nawet wciąga. W tym miejscu dałbym tej grze 9.
Widzę że grający w Crysisa dzielą się na tych którym przypadł do gustu motyw z elementami pozaziemskimi i tych którzy woleliby grę bardziej przyziemną. Zdecydowanie jestem w tej drugiej grupie, dla mnie kierunek w którym poszła fabuła to zawód. Cały etap w nieważkości uważam za niepotrzebny, ratuje go trochę to że zalatywał Matrixem którego uwielbiam
spoiler start
Końcowa misja na statku zmęczyła mnie i znudziła, nie podobała mi się totalnie, wszystko takie przewidywalne, idź uruchom to, idź przełącz to, broń której nie wolno nam używać, potem jest konieczna. Oczywiście trzeba znukować wyspe mimo że śmierdzi to problemami. Za drugą połowę gry dałbym góra 6.
spoiler stop
Co mnie najbardziej negatywnie zaskoczyło to ciągłe wywalanie gry do pulpitu, 30 jak nie więcej razy podczas całej kampanii. Nie wiem jak to wygląda na innych konfiguracjach (moja jest dość typowa 1080/7700k/win10) ale mój odbiór tej gry drastycznie na tym ucierpiał. Widziałem na forum steam chyba 10 możliwych rozwiązań problemu, odechciało mi się tego wszystkiego próbować, postanowiłem się przemęczyć..
No i wydawałoby się że zrzucenie przeciwnika z dachu musi się dla niego skończyć fatalnie, ale skoro wstaje, otrzepuje się i do mnie strzela to sorry.
i tak powinno być co roku! Gra z rewolucją graficzną :) to w końcu by się coś zauważalnie posunęło do przodu a nie tkwimy w graficznym gównie po uszy dalej prócz nielicznych wyjątków.
Mam ogromny zal ze to Jack Carver nie zabija koreanczykow w tej grze.
MIstrzowie z Cryteka ktorzy graficznie zawsze wyprzedzaja caly swiat o 10 lat.
Widać Jack Carver nie jest rasistą.
Wczoraj ukończyłem Crysis: Warhead(po raz chyba 3-4 w ogóle) i musze przyznać, że po tylu latach grafika w pierwszych Crysisach nadal robi miłe wrażenie, choć widać, ze nadgryzł ją czas. Ogólnie wygląda super, lecz dziś niektóre tekstury w niej nie wyglądają już tak dobrze. Fabuła świetna i od momentu zagrania w Crysis 2 nadal tak bardzo mi szkoda, że nie pociągnęli fabuły "jedynki". Crysis i Warhead trzymały poziom fabularny, a już w 2(mimo że to nadal bardzo dobra gra) wszystko nie trzyma się kupy. Takie wręcz z dupy wszystko. Dopiero w C3 wyjaśnili, czemu np zmienił się wygląd obcych. Sentyment pozostał i lubię sobie wracać do tej gierki. Mówiąc ogólnie o całej serii Crysis myślę, że lepiej by było, jakby były fabularnie połączone, jakby nie zmienili otwartego świata na ciasne korytarze NY. Imersja też trochę ucierpiała w 2 i 3. Wiele rzeczy mogło wypaść lepiej. W każdym razie Crysis i Crysis: Warhead pozostawiają najcieplejsze wspomnienia i sentyment do tej gry będzie zawsze
Dwójka też spoko.Zreszta widok rozpieprzonej Statuły Wolności niepomiernie raduje serce.
jasne, w 2 też gra mi się super :) jednak w 2 parę rzeczy zmienili względem "jedynki" co mi osobiście średnio się podoba. Uważam po prostu, że gdyby nie zmienili schematu gry, a tylko go usprawnili lepszą grafiką i jakimiś szczegółami, gra mogłaby być jeszcze lepsza. Ale - to tylko IMO :)
W Jedynce jak kojarzę było więcej możliwości ,opcji .Teren rozleglejszy ,można było Koreańców z prawa z lewa , jak w Far Cry.A w dwójce zrobiło się z tego Call Of Duty .Tu masz rację.
no no, o to mi właśnie chodzi :) bardzo sobie ceniłem w jedynce te otwarte tereny, pełną swobodę podejścia do celu.. w sumie SI koreańców też mi się wydaje lepsza, niż żołnierzy CELL w C2 - grając sobie w nocy stałem ze snajperką na środku ulicy, kasowałem żołnierzy CELL po łebkach a oni tylko stali w miejscu xD albo stoję schowany za żywopłotem, a oni i tak mnie widzieli. No i imersja świata - w C1 dawało to jakiś dodatkowy smaczek, gdy rzucając granatem rozwalałem oponenta i wszystko w promieniu kilku metrów od wybuchu. W C2 możliwości uszkodzeń otoczenia są dużo bardziej ograniczone.
Jakiś czas temu kupiłem w przecenie na GOGu. Gdy wychodziła w 2007 r. nawet nie próbowałem jej odpalić, bo nie dysponowałem sprzętem, który odpaliłby to coś. Zachęcony promocją i ładnym obrazkiem w sklepie uznałem, że czas zagrać w tę "rewolucyjną grę". Dysponując sprzętem (i5 4460 3,2 GHz, 8 GB RAM, GTX 970 - dziś nie robi wrażenia, ale w 2007 r. było to w sferze marzeń...) stwierdziłem, że teraz ta gra będzie śmigać. Niestety okazuje się, że na tym sprzęcie gra chodzi, ale nie trzyma stałych 60 kl. a ściny są dość częste. Zirytowany takim stanem rzeczy odinstalowałem to dziadostwo po kilku godz. " świetnej zabawy". Grafika wygląda oczywiście dobrze, ale w porównaniu do dzisiejszych pozycji nie ma startu. Gdy weźmiemy to pod uwagę, to optymalizacja w tej grze nie istnieje. To nie jest dla mnie żadna rewolucja a zwykły technologiczny bubel. Jedna z najbardziej przereklamowanych gier w historii.
Grafika wygląda oczywiście dobrze, ale w porównaniu do dzisiejszych pozycji nie ma startu.
Dobrze się czujesz? Przecież do teraz jakość grafiki krajobrazu nie została przebita nawet w RDR 2 czy Uncharted 4. Tylko obiekty i modele postaci nieco się zestarzały, ale wciąż są w czołówce.
Jakieś 3 czy 4 dni temu grę ukończyłem.
Nie mogę powiedzieć że jest zła. Jest w porządku. Grafika dobra, dźwięk w porządku, muzyka bez szaleństwa.
Gra jest stanowczo za krótka i zdecydowanie czegoś w niej brakuje. Chyba że traktować ja po prostu jako demo możliwości silnika i stąd ta długość.
Zdecydowanie warto zagrać. O ile ktoś jeszcze nie pykał.
Może podobnie jak ja ktoś nadrabia stare tytuły. ;-)
Moja ocena długości gry może być mało trafna z racji grania "na raty".
Gra jak na 12 lat dziś w 2019 prezentuje się bardzo dobrze pod względem graficznym. W końcu mogłem sobie pograć na max detalach (Gigabyte GTX1060 6GB Gaming 1) w 2007 mój GeForce 8600GT 512Mb nie za bardzo sobie radził z tą grą :D
Jeden z najlepszych FPS-ów jakie kiedykolwiek powstały. Nawet lepszy od COD 4 Modern Warfare które wyszły w tym samym czasie. Jest pod każdym względem lepsza od swojego poprzednika Far Crya. Ma tylko jedną poważną wadę. Jest zdecydowanie za krótka - Far Cry 1 starczył na tydzień grania, Crysis starczy na tylko nieco więcej niż kampanie w Codzie.
Na konsolach Crysis wypada gorzej. Obcięto grafę i gra się nie tak przyjemnie jak na peceta. I brakuje dodatku do kupienia Warhead.
No konsolach nie gra się w ogóle przyjemnie w shootery.
Crysis PC z 2007 roku oceniam na 7 punktów. Gra ma zajebistą grafike jak na tamte czasy, jeszcze jak się uruchomi ją w DX10 to wygląda na prawde elegancko. Ja niestety musiałem grać w DX9, bo miałem jakąś słabą kopie gry która muliła i były spadki FPS, ale grafika i tak jest zadziwiająca nawet na DX9 w FHD na wysokich. Gra jest wciągająca, fabularnie porywała mnie i zaskoczyła. Postacie w grze przypadły mi do gustu (oprócz Admirała :D). Zawsze omijałem tą gre szerokim łukiem, myślałem to nie moje klimaty, science-fiction, ect. A tutaj o dziwo na prawde wciągła mnie od razu i spędziłem przy niej około 5-5,5h, oczywiście przeszedłem ją na normalnym poziomie trudności. Strzela się też całkiem przyjemnie oczywiście z niektórych broni (SCAR, FY71, strzelba oraz snajperka i karabin Gaussa oraz wyrzutnią rakiet też nieźle się strzela ) Z pistoletu natomiast strzela się bardzo kiepsko, ma słaby zasięg i trzeba oddać dużo strzałów w przeciwnika, z miniguna bardzo kiepsko, można jedynie zabić z bardzo bliskich odległości. Ogólnie krótka gra, ale konkretna i dobra. Napotkałem też kilka bugów np: U niektórych zabitych wrogów nie mogłem znaleźć ich broni, zdarzyło się też że grupka wrogów zrespiła się bardzo blisko mnie oraz był też taki bug, że karabiny niektórych graczy były w powietrzu, itd. Same krajobrazy, góry, mapy, pojazdy, bronie, ect bardzo ładnie stworzone i dopracowane. Łódkami i samochodami płynie i jeździ się bardzo przyjemnie, latanie samolotem w jednej z misji na plus, lata się wyśmienicie. Jak na 2007 rok to na prawde nieźle. Myślę, że wróce do tej gry na pewno raz w roku, jest ona według mnie godna polecenia. Nie zastanawiajcie się, kupcie lub pobierzcie z neta i zagrajcie. Pozdro dla wszystkich maniaków gier komputerowych!
Crysis to gra przez wielu nazywana Benchmarkiem.
Dla czego zapytacie?
Ponieważ wyciskała z komputera co się tylko dało.
Ja w tamtych czasach grałem na AMD Athlon 2x2.4 Ghz 2gb ram i GF 8600 GT.
Nie miałem Visty więc grałem na Windows XP a jak wszyscy wiemy XP ma tylko DirectX 9.
Myślicie, że w trybie DX9 gra wyglądała brzydko?
Wyglądała oszałamiająco dla tego przez wielu była nazywana benchmarkiem a benchmarki to nic innego jak programy testujące wydajność naszego komputera.
Fabuła może nie jest porywająca ale i tak potrafi zatrzymać gracza przy ekranie komputera.
Otwarty świat, kombinezon, tajemnicza budowla, mi to wystarczyło by zagrać w Crysis i dobrze się bawić.
Dla tych co mają smykałkę do tworzenia map do gry dołączony jest edytor.
Dziś Crysis uruchomi się bez problemów na komputerach i spokojnie wyciągniemy więcej niż 60 klatek na sekundę.
Gdyby nie Far Cry pewnie nie było by tej gry i jej kontynuacji i samodzielnego dodatku.
Co jakiś czas robię sobie taki maraton zaczynając od jedynki a kończąc na trójce.
To, że gra ma swoje lata nie oznacza, że jest zła.
Tak samo jak zaczynałem przygodę od dema Far Cry tak samo moja przygoda na wyspach Lingshan zaczęła się od dema Crysis.
Warto zagrać w demo by przekonać się czy gra nas do siebie przekona.
Na prawdę polecam
:)
Taka ciekawostka.
W sieci latają pliki konfiguracyjne by dało się wyciągnąć dodatkowe bajery na Windows XP, które miały być dostępne tylko dla DirectX 10
Wszystko wskazuje na Remaster jedynki na silniku 5.6 z wykorzystaniem RT i HDR'u. Jesli to się potwierdzi, to wiadome będzie, ze Cyberpunk i The Last of Us 2 razem wzięte nue będą najładniejszymi grami tej generacji. Az mi dreszcze przeszly :E
Może dziwne pytanie ale czemu tak stara gra wciąż utrzymuje taką wysoką cene ( 70 zł)
https://store.steampowered.com/app/17330/Crysis_Warhead/
Nigdy nie widziałem taniej niż 40.
Dlatego, że jest jedną z piękniejszych gier nawet dzisiaj.
Crysis rzadko kiedy ma przeceny. Najczęściej to w Czarny Piątek lub na Święta. Wtedy go dorwałem za 5 euro. Pewnie będzie za około 20-30zł i wtedy opłaca się kupić.
Jeżeli chodzi o mnie to ja w Crysis gram nieprzerwanie od 2007 roku właśnie w Crysis i Crysis:Warhead. I gorąco mogę je polecić. Nie tylko ze względu na sentyment ( gra dzieciństwa ) ale też za rozwiązania sandboxu, bo można na różne sposoby grać ( od gry na cicho, az po rozpierduche https://www.gry-online.pl/im/smiles/smile-12.png
[link]
Ponadto możliwość rzucania propami, ludzmi i niektórymi zwierzętami są zabawne. W sumie gram dzisiaj w obie części Crysisa, ponieważ poszukuję gliczy, bugów i trików. Zabrzmi to trochę jak reklama, ale chciałbym pokazać i sie pochwalić swoimi odkryciami. Zapraszam na kanał, w którym nagrywam Crysisa i pokazuję różne glicze i triki i zachęcam do wspólnej dyskusji dotyczącej Crysisa od fabuły aż po mechanikę gry. Kanał mam o tej samej nazwie co mój pseudonim tylko, że bez cyfr z ikonką Putina na koniu https://www.gry-online.pl/im/smiles/smile-12.png https://www.gry-online.pl/im/smiles/smile-2.png
[link]
Bardzo dobra gra pamiętam kiedy pierwszy raz w nią grałem, ledwo mój komputer na minimalnych nastawach ją dźwigał.
Świetny fps który wyrozniał sie znakomitą grafiką,fizyką i ciekawym systemem z wykorzystaniem nanokombinbezonu.Swiat gry rowniez robił wrazenie swoja otwartoscia i mozliwoscia niszczenia otoczenia.Dobra fabuła plus swietny klimat dzungli dopełniały całosci.
wlasnie ten nanokombinezon odrzuca mnie od tej gry, zeby to byl zwykly wojak, lykalbym te gre jak mlody pelikan, mam nadzieje ze doczekam kontynuacji far cry 1, ta gra jest idealem
Wielka szkoda, że Crytec poszedl w Crysisy a nie Far Crye , bylaby swietna seria.
Musiałby mieć prawa do serii... Ale o tym pewnie nie masz pojęcia, dlatego cały dzisiejszy dzień piszesz bzdury o FC.
FC 1 stworzył Crytek, a nie Ubisoft. Dlatego tylko jedynka jest prawdzowym Farkrajem ;)
wiem, ale nie lubie bohaterow sf w grach gdyby nie to Crysis bylyby pewnie u mnie takim Far Cry 2 z prawdziwym realistycznym madafaka
Jak po swietnym Far Cry z realistycznym bohaterem i genialnie inteligentnymi przeciwnikami , mozna stworzyc bohatera z super mocami, kampera, ktory jest niewidzialny i zabija strzela, genialne posuniecie ... Szkoda zmarnowanego potencjalu Cryteka w serie Crysis. Gosc w kombinezonie ktory ffruwa w shooterze ,żenujace.
Nie wiem co ta gra ma w sobie, ale powracam do niej regularnie co rok / co dwa lata. Pierwszy raz zagrałem w nią jakoś po premierze, będąc w gimnazjum i posiadając komputer, który pozwolił odpalić ją jedynie na niskich detalach. Z czasem robiło się upgrade obecnego kompa, lub kupowało się cały nowy zestaw - i oczywiście za każdym razem do testów nowego sprzętu instalowany był Crysis.. pamiętam jakiego miałem rogala jak udało się w końcu po latach odpalić grę w 60 kl/s, ultra detalach oraz full HD :) Poza spełnianiem funkcji benchmark'a, gra posiada ponadczasową grafikę, genialny gameplay, dobry soundtrack oraz świetny klimat. Jestem ciekaw remastera, chociaż nie jestem pewien czy jest potrzebny. Pewno jeszcze nie raz ją ogram, polecam każdemu kto lubi dobre i nietypowe FPS.
gra majstersztyk. projekt lokacji ogólnie zerżnięty z pierwszego far cry, ale co się dziwić jakość czy możliwości. twórcy stawiali na jakość a możliwości to tylko dodatek.. ile ja to razy przeszedłem, zauważyłem tylko że schemat tej gry jest co dziwne nie zmienny co część. i jakoś nikt na to uwagi nie zwraca, ale co się dziwić. ta grafika jest piękniejsza niż nie jedna karyna z wielką dupą łażąca po klubie.
W końcu udało mi się zebrać i skończyć Crysisa. I co? Mieszane uczucia. Mam wrażenie, że Crytek spędził 3 lata między pierwszym Far Cry'em a Crysisem na dopracowywaniu grafiki, a wszystko pozostałe zostało mniej więcej po staremu. Cóż, może poza fabułą, która jest tylko typowa (czy może raczej aż, bo - w przeciwieństwie do FC - nie wywołuje uczucia żenady) dla gatunku. Niemniej, środowisko jest takie same jak w poprzedniej grze twórców, zachowanie wrogów jakby gorsze, bo rzucają się masą bez ładu i składu (w kwestii podejścia po cichu: zachowują jak idioci - ale to już było w FC), oczywiście pojazdy używane przez wroga są dziko skuteczne przeciw graczowi (zwłaszcza aimbot łodzi boli), ale vice versa - już niekoniecznie. Tak czy owak gra się dość przyjemnie dopóki pałeczki głównych złych nie przejmują obcy - etapy z nimi sprawiają wrażenie, że ktoś kto je projektował miał bardzo zły dzień (wybuchające po śmierci ufoki, które jedną serią potrafią skosić - "super" pomysł); również ostatnie walki na lotniskowcu są źle skonstruowane (walka z bossami, a w okół obcy potrafiący zamrażać na kilka[naście] sekund). Graficznie gra nadal wygląda ładnie, ale czasami potrafi chrupnąć, przynajmniej na wersji DX10 (rzekomo to wina własnie tej wersji i DX9 chodzi lepiej). Zdarzyło się parę bugów (nieśmiertelni wrogowie) i spora liczba crashy. Podsumowując: przez połowę gra się przyjemnie, potem jest już męcząco i grałem, aby skończyć. Zagrać można i warto, ale raczej tylko raz. Liczę, że Crysis 2 będzie mniej "rozdartym" tytułem.
multiplayer nie bardzo bo internet slaby
moja ulubiona gra kiedy bylem malym chlopcem
Chyba niestety nigdy nie zrozumiem fenomenu pierwszego Crysisa, oprócz graficznych wodotrysków nie widzę w tej grze nic interesującego, ot kolejny fps, skończyłem go zaraz po premierze, i teraz po latach i wciąż moje zdanie się nie zmieniło, ta gra to średniak napędzany bardzo dużą nostalgią graczy tak samo jak pierwszy Far Cry.
Gra niebywale grywalna co jakis czas wracam do niej , nie wiem jaki tam jest silnik ale bardzo ladnie generuje fizyke owej gry
,te glosy rozwscieczonych zolnierzy tyko napedza i poteguje atmosfere
wady
za krótka zdecydowanie
Cóż, gra 4 liter nie urwała. Scenariusz jest OK, rozgrywka wciąga, grafika jak na owe czasy OK. Co mi nie zapadło w pamięć to muzyka. Jest to element, który zawsze cenię sobie na równi z fabułą i grywalnością. Czy gra jest warta polecenia ? Owszem. Czy zachęciła mnie do kupienia części drugiej ? Hmmm...
Podobnie. Jako obiekt muzealny robi wrażenie, ale miejscami jest moim zdaniem za nadto toporna. Szczególnie końcówka wymęczyła mnie strasznie. Warto zagrać, ale kolejnych części już nie zamierzam nadrabiać.
Tak, ja mam podobne odczucia jak W_P. Końcówka męcząca strasznie - ile to ja się nawnerwiałem, żebyy zniszczyć ten egzoszkielet obcych czy ich statek. Niemniej gra fajna jest jako zabawa na raz. Bogaty świat, dobrze, że można wejść dosłownie do każdego pojazdu i pokierować nim, łącznie z cywilnymi, które spotykamy. Ciekawe jest to, że mniej więcej do połowy walczymy z ludźmi, a potem robi się z tego produkcja sci-fi. Dla mnie o wiele za mało broni. Brakuje też jakichś możliwości modyfikacji umiejętności czy skafandra, jak chociażby w Deus Ex to wygląda. Miałem nadzieję na bardziej rozbudowaną grę, a wyszedł z tego zwykły shooter, dobry shooter, ale oczekiwałem więcej. Mimo wszystko dobra gra.
Mimo upływu lat ta gra nadal zachwyca swoją grafiką, a pamiętam jak na tamte czasy była to istna rewolucja! Przyjemna fabuła, a sama gra na pewno warta polecenia :)
Nigdy nie zgodzę się z ludźmi, że Crysis to tylko benchmark, "growa" wydmuszka, która nie ma nic do zaoferowania poza piękną, rewolucyjną jak na tamte czasy grafiką i fizyką.
Crysis urzekł mnie nie tylko grafiką. Pamiętam rok 2007 kiedy grałem w Crysisa po raz pierwszy. Miałem wtedy GeForce'a 9600 GT. Pozwalała mi ona grać na low-med-high-ultra (miałem poustawiane przeróżne opcje na różnych poziomach) w 1024x768 bardzo płynnie, przy czym gra była przepiękna.
Crysis to przede wszystkim świetny shooter w klimatach sci-fi. Bardzo podobała mi się historia, którą przedstawiła nam gra. Nie zostaliśmy od razu rzuceni w wir walki z morderczymi kosmitami, tylko powoli wprowadzani w klimat nadchodzącego, prawdziwego zagrożenia. Początkowo walczyliśmy z armią koreańską, nie mieliśmy pojęcia z czym mamy tak naprawdę do czynienia, ale gra wprowadzała to poczucie zagrożenia i lęku przed czymś wykraczającym poza ludzkie możliwości. Wiedzieliśmy, że armia koreańska nie jest naszym głównym i najgroźniejszym przeciwnikiem. Podobało mi się to. Grając czułem się jakbym oglądał dobry film sci-fi opowiadający o inwazji kosmitów. Gra mnie bardzo wciągnęła, dla mnie była filmowa i dlatego zawsze ją broniłem.
Właśnie skończyłem. Jest 2021 rok czyli rok po wydarzeniach z gry :]
+ niesamowita grafika. Gdyby dzisiaj wyszła to spokojnie mogła by się obronić, tym bardziej że są naprawdę dobre mody 4K poprawiające szczegóły. Byłem pod wrażeniem modelu zniszczeń budynków, palm itp.
- nawet dziś ciężko o sprzęt do tej gry. Mój RTX2060, 16GB RAM, Dysk SSD i i7 9750H nie dźwigał gry nawet w 1920x1080 ( Full detale). Co prawda miałem komfortową grę przez większość czasu, ale zdarzały się spadki nawet poniżej 30kl/s Nie wyobrażam sobie jak to ludzie przechodzili w latach 2007. Jak mnie zabijał finalny boss to przez moment miałem nawet pokaz slajdów. ( prawdopodobnie to wina procesorów wielordzeniowych)
- wielki minus za bug z finalnym bossem. Można do niego dojść nie zabierając wcześniej z laboratorium odpowiedniej broni. Skandal. Gdyby nie Internet to męczyłbym się z nim jeszcze wiele godzin. Czasem też drażnią wiecznie stukające części helikoptera po strąceniu.
- fabuła taka sobie. Poprawna, ale bez polotu. Mimo wszystko gra zasługuje na miano przełomowej.
Obronić? Przecież to dzisiejsze gry nie wszystkie, ale większość, dopiero dogania Crysis 1, dopiero. Więc o czym Ty mówisz? Spójrz na Battlefielda z 2007 roku, sto lat za murzynami. Dopiero dzisiaj dogonili Crysisa z 2007 roku, a mamy 2022 rok. To jest przepaść, programiści od Crysisa to szlachta w porównaniu do tych amatorów.
Grę oceniam z perspektywy 2021 roku. Grałem na vintage'owym kompie Core2 duo E8400, Radeon HD 4850. Na high details w full HD gra jest grywalna, czasem jedynie są małe przycinki.
Grafika nadal jest bardzo dobra a rozgrywka przyjemna. Mimo upływu wielu lat gra nie odrzuca, a wręcz przeciwnie - potrafi wciągnąć. POLECAM
Dostałem grę razem z grafiką przy zakupie...nie każdego na osiedlu było stać na komputer za 3tyś,mnie też tak od ręki,dlatego zbierałem...zapraszałem kumpli żeby zobaczyli jakie dziś gry się robi, jaka jest grafa.Mój kolega grafik który pracował wtedy na 3dmax studio i który nie jest entuzjastą takich gier,patrzył jak sroka w gnat w monitor i biegał po dżungli bez sensu przyglądając się palmą i podziwiając grafikę.polecam
To nie Crysis ma super grafikę, to dzisiejsze gry robią w większości zwykli amatorzy. To co twórcy Crysis byli w stanie zrobić 15 lat temu, inni dopiero dzisiaj dogonili. Przecież grafika Crysisa niczym nie odbiega od najnowszego Battlefielda czy Wiedźmina. Twórcy Crysis to poprostu dobrzy programiści i graficy, a twórcy Battlefielda i Wiedźmina gorsi, i tyle. 15 lat potrzebowali aby dogonić grafikę w Crysis. No udało im się, wkońcu. Jedni mają większy talent, inni mniejszy, proste.
Mini recenzja.
Przeszedłem po raz pierwszy w 2022 (wersja Classic z 2007).
Powiem tak: nie wiem jak Crytek był w stanie wyprodukować i wydać tą grę w 2007; miałem wrażenie jakbym ogrywał strzelankę wydaną gdzieś w okolicach 2020...
Gra robi wrażenie nie tylko pod względem grafiki, ale i półotwartego świata, fizyki/destrukcji otoczenia (!) i gameplayu.
Nie jest oczywiście idealna, bowiem posiada kilka irytujących poziomów, szczególnie w końcówce gry, a fabuła jest przeciętna, ale jest to do dzisiaj tytuł bardzo solidny i warty zagrania w 2022.
Opinie, że Crysis to tylko krótki benchmark graficzny są dla tego tytułu krzywdzące, gdyż oferuje on pełną akcji kampanię dłuższą niż w niejednym współczesnym CoDzie.
Polecam. Przejście gry na normalnym poziomie trudności zajęło mi 10 godzin. Weteranom FPSów polecam jednak wyższe poziomy trudności.
8.5/10.
Gra jak na tamte czasy była przełomem, grafika,fizyka swiata.Fabuła moim zdaniem srednio była pokazana.Z czasem nudziła mnie liniowosc gry.Dziennie przechodziłem po jednej misji.Dla mnie to taki ulepszony Far Cry. W dzisiejszych czasch gra sie nie zestarzała, nadal zachwyca grafika.O dziwo mialem wersje maximum editition instalowalem patche, poniewaz gra miała błedy, które utrudniały jej przejscie.Osobiscie polecam obowiązkowy tytuł.
Pierwszy Crysis ma w sobie coś takiego, że jest nudny w sumie to zawsze był, trzeba po prostu grać krótkimi seriami.
To jest gra która wyprzedzała efekty graficzne i ogólnie grafikę o lata. GTX 760Ti czasami chrupał mi na 900p a dziś laptop na full ciągnie grę :) 1 2 3 zaliczona więc jestem happy
