World of Warcraft: The Burning Crusade [PC]
imho l2 > wow, ze tak sie wyraze.
"Na dodatek nie byli to jacyś developerzy, tylko niemalże „mityczny” Blizzard" <- moim zdaniem glowny powod popularnosci wow`a.
A tam... moim zdnaiem powodem jest barwny i wyrazisty świat świat. Kwintesencja fantasy.
nie interere mnie kto mysla inni, nie interere mnie, ze "ta gra" < "inna gra", ze to blizzard, ze tamto.
i tak kupie, i tak bede gral ;]
jedyna wada to balans na serwerach, powinni cos z tym zrobic. reszta cud miod i orzeszki.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-26 13:23:33]
kim sa worgeni? pierwszy raz o nich slysze - to jedyna nowa rzecz jaka sie dowiedzialem z zapowiedzi, reszta jest powszechnie znana - lanie wody :P
szkoda, ze autor nie wyjasni na czym polega ta technologia graficzna z ktora eksperymentuja... przydaloby sie
Zapewne silne mrozy nie pozwoliły korekcie dopilnować tego tekstu i dlatego wkradło się tak wiele kwiatków - jak choćby nagminne powtórzenia cyt: "Lokacja ta przeznaczona zostanie przede wszystkim dla postaci wysokolevelowych i to wysolokolevelowych patrząc przez pryzmat dodatku, czyli 60-70 poziom doświadczenia."; "O tym, co znajdziemy na zdewastowanych terenach Outlandu, niewiele jeszcze wiadomo, a to, co wiadomo, to głównie przecieki i ogólne plany developerów." itd.
"Zakres jego stosowalności..." to jest po prostu mistrzostwo świata :)
"Ponadto developerzy przyszykują..." również niezłe ;)
"W końcu to Blizzard, World of Warcraft bije rekordy popularności i bił nadal będzie, add-on rozbuduje to, co juz mamy o kolejne elementy i będzie ideową kontynuacją drogi rozwoju gry, jaką obrali twórcy – hit murowany." - będzie, będzie - niech raz będzie jakoś inaczej :):)
"Prorokuje, że zakupi go ponad 5,5 miliona graczy (w tym i moja skromna osoba), po czym okrzyknie dodatkiem roku, niezależnie od tego, czy będzie tego wart czy też nie." tego nie wiedzą nawet najstarsze starowinki:)
Szkoda, że taki przeciętny tekst dla tak cudownej gry...
James_007 - coś co sie zowie Nightbane Worgen występuje w Duskwood
Obrazki mozesz na google znalesc
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2006-01-26 13:49:48]
Hitman ---> to że już nie piszesz z wiadomego powodu dla www.gry-online.pl wcale nie spowodowało że poprawiła ci się składania czy gramatyka więc nie rób cyrków.
@Łosiu
znalazlem, wystarczylo kliknac na zakladke grafika a stamtad trafic do wowwiki.com :P
czyli podsumowujac cos jak wilkołaki ;)
przeciez kazdy wie, ze nowa rasa przymierza bedzie nie kto inny jak Chuck Norris :>
Blizzard ostatnio napisał, że nikogo nie informował o tym jaka będzie nowa rasa Przymierza - zrobił to zaraz potem jak znaleziono skany czasopisma z grami, wktórych było napisane, że Draenei będą właśnie tą nową rasą. Dopóki Blizzard nic nie powiedział, to nie ma sensu opierać się na plotkach, lepiej imho zostać po prostu fajnie zaskoczonym ;)
bardziej mnie interesuje od rasy to jak będzie wyglądał jewelcrafting.
Zapowiedź średnia , a nawet bardzo średnia. Autor zamiast obiektywnego obrazu nadchodzącego rozszerzenie do gry MMORPG tworzy subiektywny teatrzyk emocjonalny ukazujący WoW jako przełomowe osiągnięcie w dziedzinie gier online. Widocznie Łosiu nie było Tobie dane grać w takie produkcję jak EVE Online , Project Entropia czy Guild Wars , które to one tak naprawdę są innowacyjne i oryginalne w tym sektorze gier. World of Warcraft to taki mmorpg "jak z koziej dupy trąbka" , ani system PVP nie jest rewelacyjny [a wręcz żenująco niski] ani też świat do zwiedzania nie za wielki.Przekoloryzowane uniwersum dla małostkowych osób , którym nie zależy na jakości a jedynie na szybkim kreowaniu własnego bohatera na super-uber-hero , którego to można osiągnać po zaledwie dwóch miesiącach gry - śmiech na sali. Nastolatkowie właśnię grając w taka mierną produkcję automatycznie wyrabiają sobie zdanie na temat gier z dziedziny RPG i wszystko co z tym gatunkiem związanego przypisują owej grze , która to tak naprawde ma mało wspólnego z sercem i duszą rasowego rpg'a.Wystarczy spróbować swoich sił np. w EVE Online.Tam freelancer nie pożyje długo .Liczy się współpraca,przynależność do pewnej organizacji [korporacji] , taktyka i zgranie w zespole. Możesz zostać handlarzem,kopaczem,piratem,przemysłowcem i w każdej profesji możesz być wirtualnie spełniony , i oto chodzi właśnie w grach RPG. Pozatym, markę Blizzard'a stworzyła grupa developerów odpowiedzialnych za takie przełomowe gry jak np. Starcraft , Diablo czy Warcraft - z dawnego Blizzard'a pozostała już tylko nazwa , dawny zespół odszedł a na ich miejsce nie przyszedł nikt podobny. Zapewne powstanie Diablo Online , które również będzie nafaszerowane "super-odlotowymi" bajerami i na pierwszy rzut oka będzie emanował innowacją i perfekcjonizmem , ale iluzja doskonałości minie po miesiącu gry , kiedy to okaże się , że gra jest poprostu nudna i koniec. Jest to moje osobiste zdanie na temat WoW'a , który stracił wiele na swojej egzotyczności w porównaniu ze starym dobrym RTS'em jakim były wszystkie trzy części Warcraft'a. A może poprostu jestem już za stary na bajki i określenie "fantasy" nabrało dla mnie całkowicie innego znaczenia .W każdym bądź razie World of Warcraft jest dla mas , a reszta [EVE,Entropia,GW] dla wybrańców, którzy wiedzą co dobre :).
Bardzo dobra zapowiedz. Szperalem na kilku stronach np zeby sie dowiedziec jakie profesje beda mogly miec Blood Elfy - nic nei znalazlem. Wszytsko co chcialem wiedziec autor mi tu wyłuszczył, wiec jestem zadowolony.
Hitman - co sie tak czepaisz. Rozumeim ze jakbys czytal Wiecha to tez bys sie przyczepil ze pewne zdania są "nie po polsku" ?
Teksty literackie nie musza byc pisane jezykiem urzedowo poprawnym, moga przyjmowac pewne stylizacje, dopuszczac bledy ortograficzne... oczywiscie robione swiadomie i w pewnym celu. Recenzja to jakby nie bylo tekst literacki, i dlatego nie czepiajmy sie az tak bardzo formy, tylko tresci - oczywiscie mozna przegiac i w druga strone, kiedys czytalem na GOLu taka recenzje, ktora mi sie nie podobala - bodajze GTA VC - spore akapity stylizacji, a zbyt mało konkretow o grze...
Ale wracajac do Burming Crusade - niedlugo 8-me urodziny obchodzi gra MMO Ultima Online. Patrzac na WoW, odnosze wrazenie, ze Blizzard troche cynicznie rozplanowal go juz na 5 albo i wiecje lat w przyszlosc. Zamiast dac nam wszystko co tzreba w podstawce, pewne rzeczy zupelnei olał, i juz pewnie dzis ma zaplanowane z gory 2,3 albo wiecej dodatków. I co roku bedzie podgrzewal atmosfere zapowiadajac kolejny, tymczasem milionodolarowy strumyk bedzie warto plynal. Olbrzymi biznes - pomyslcie - 5.5 miliona kont x 15 dolarow... i tak przez kilka lat ( o ile nie lepiej!).
Ale poniewaz gra jest bardzo udana, moze sobie na taki cynizm Blizzard pozwolic. Czekam na BC.
MMORPG to masochizm. Przez pół roku chodzić i ubijać jakieś stworki i jeszcze płacić abonament. Koszmar.
życie to masochizm, przez pierwsze 25lat chodzić do kolejnych szkół i się w kółko uczyć, potem przez 50lat codziennie do pracy i zarabiać kasę robiąc codziennie to samo, na koniec gdy człowiek się uwolni od licznych obowiązków jest już za stary by robic cokolwiek poza siedzeniem w papuciach przed TV. Nic tylko przegryźć pępowinę :/
MGR - mmorpgi to nie są gry solo. Tu stanem normalnym jest rozwijanie produktu poprzez kolejne patche i dodatki. Tak działają wszystkie tytuły dostępne na rynku.
ciekawe co się stanie jak znudzi się wow może world of starcraft :) ale najprędzej to chyba za pięć lat.
m1234 - Bo tak ci wmowil ktos. Nie ma zadnego powodu, dla ktorego nalezy rozciagac proces produkcji gry, na czas gdy gracze juz w nia graja... poza tym trzeba odroznic dwie spawy:
- sytuacje, gdy gra odnosi sukces, wiec autorzy zastanawiaja sie, jak ja dodatkowo wzbogacic, i wydaja rozserzenie.
- gra od poczatku jest skazana na sukces. Autorzy dziela swoje pomysly na 5 czy 6 czesci, po czym kazda wydaja jako pelnoprawny dodatek, w odstepie roku, za cene niemal rowna podstawce.
Ze w wypadku WoW mozemy mowic o drugim przypadku, swiadczy chocby prosty fakt spostzrezony w grze - niemal calkowity brak bizuterii, przy jednoczesnym istnieniu slotow na karcie postaci... i nagle w okazuje sie ze bizuteria bedzie... ale w dodatku. A juz podstawka przygotowana byla na to.
Nie zmienia to mojego cieplego stosunku wobec WoW, ale trzeba glosno powiedziec, jak to dziala...
MGR
Ty nie rozumiesz całego procesu. MMORPGi to nie są gry, które się przechodzi i na końcu jest napis "You Win". MMORPGi to są inne światy do których się wchodzi. Taki inny świat można oczywiście tworzyć ~3-4 lata (tak jak teraz się tworzy mmo) i potem uzupełniać i rozszerzać go dodatkami, lub można tworzyć 30-40 lat i nigdy nie skończyć. Pierwszy sposób ma jakąś tam szansę na sukces, drugi zerową. Dlatego WSZYSCY wybierają pierwszy sposób.
Wszystkie znane mi MMO mają dodatki. AO miało ich 3, w zapowiedziach jest jeszcze jeden. Everquest pewnie z 5-8, FFXI - 1-2, w zapowiedziach 1, EQ2 - już też ze 2, w zapowiedziach 1, DAoC z ~5 itd. itp. Do tego dochodzi mnóstwo patchy.
Więc każdy z devsów wybiera tą samą ścieżkę i WoW nie jest tu żadnym evenementem. Oczywiście, że chodzi też o kasę. Zresztą bez sensu jest robić produkt WoW2, jak można zrobić dodatek do WoW-a - dla obu stron wyjdzie to z korzyścią. Gracze nadal będą grać razem, nie będzie sytuacji, że połowa przejdzie do drugiej części połowa zostanie na starych śmieciach.
biżuterii w WoWie jest od groma od samego początku (pierścienie, naszyjniki). W dodatku wprowadzona lub rozszerzona będzie jedynie profesja crafterska o jubilerów.
m1234 - co tu nie rozumiec? To chyba Ty sobie ustaliles w glowie sztywna szufladke, ze skoro kazdy dotad MMO mial dodatki, to kazdy nastepny miec je musi. A wcale nie musi. Mozna popracowac solidnie i wydac produkt, ktory zapewnia kilka miesiecy/lat grania bez znudznia, i bez dodatków. Trzeba tylko miec pomysl i takie podejscie do gier.
Chodzi mi o pewne niechlujstwo developerskie, ktore zaleglo sie w tym gatunku gier - poniewaz gra ma miec dlugi lifespan, to i tak beda dodatki, wiec wersje 1.0 mozemy wypuscic jak jest... reszta pozniej.
Poniewaz jest juz abonament, przyzwoitosc nakazywalaby przedluzac lifespan gry darmowymi patchami oraz eventami w grze, a nie kolejnymi platnymi dodatkami.
A takie dla przykladu Sony przy pierwszym Everquescie to juz moim zdnaiem przekroczylo granice dobrego smaku. Co pol roku platny dodatek...
Rozumiem ze z finansowego punktu widzenia oplaca sie to developerom - poza tym programisci , graficy etc nie czekaja z zlaozonymi rekami, tylko maja wciaz co robic ... jednak taka praktyka uwazam jest czyms nagannym, bo kazdy wie, ze dodatek choc nieobowiazkowy - staje sie dla regularnego gracza obowiazkowa rzecza do kupienia.
To tak jakbys placi abonament za TV, na poczatku za 1,2 i Polsat, a co kilka miesiecy dostawal oferte - za kolejne 80 PLN dodamy panu TV muzyczna... potem Eurosport... itd
Ja bym choc raz chcial miec gre, co do ktorej jestem pewien, ze zaplace za klienta raz, i nigdy wiecej.
Wiem ze tak jest wlasciwie od poczatku istnienia gatunku, ale zaczyna to nabierac rozmiarow niepokojacych. Juz na dni po premierze gracze zaczynaja sie zastanawiac co dostana w dodatku... rzadko kiedy jest wrazenie ze kupilismy pelny, skonczony i spojny produkt...
MMORPGi sa uniezaleznione od dodatkow... Przeciez zrobienie kolejnej nowej rasy, nowych krainek to nie robota na wolny weekend. Po zatym wiele usprawnien, i innych nowosci w dodatkach wyplywa tak naprawde na prosbe/sugestie graczy.
And
zobacz jak wygladal WoW na poczatku, a jak wyglada teraz :P bez zadnych dodatkow jest battleground, pare instance, pvp system a tu w dodatku jedna kraina i to jeszcze dla tych co kupia, wyzsze lvl dla tych co kupia poprostu komercja na maxa, ja gralem w Wow 3 miechy i mi sie znudzil, walka walka i jeszcze raz walka sytem craftow biedny eh poprostu nuda :P
swietna zapowiedz, wszystkie informacje (plotki ;p) zebrane w jedno miejsce
czytalo sie bardzo przyjemnie
mrdeath-v5 -->
w biznesie nie chodzi o innowacyjnosc, o jakies rewolucje itp - chodzi o kase, trzeba dawac ludziom to, czego chca i za co sa gotowi placic - pod tym wzgledem zostal stworzony wow i spelnia swoje zadanie znakomicie. po co komu super zaawansowana, przelomowa gra, w ktora chce grac 10 osob?
A ja nie jestem gotów placic 10 razy za "new pvm areas", a zwykle tyle oferuja dodatki.
Jestem wielkim fanem WOWa. Tylko graficzka jak cukierek troche mnie juz męczy. Moze nowe lokacje troche to zmienia i wniosa coś nowego. Niezniosę nowego Storwindu please!!?