Recenzja Stubbs the Zombie in Rebel Without a Pulse [PC]

Mam ją jest świetna. A krew faktycznie sika na lewo i prawo :)

Usłyszałem o tej grze dopiero niedawno, jednak po recce baaaaaaaardzo mi się spodobała, pasuje skombinować gierke.

Giera taka sobie. Oby jak najwięcej krwi to będzie fajnie-chyba z taką myślą podeszli twórcy gry. Jednak moim zdaniem znajdzie się więcej tych, którzy tę gre odrzucą. A do tego widze w niej sporo niedoróbek...

Widać, że gierka słabiutka, horror z przymrużeniem oka, bez sensu.

Ta gra nie nawiązuje ani do Romero ani do Martwicy tylko do pulpowych filmów sci-fi z lat 50-tych.

Szybko się nudzi ta gra. Początek może i fajny, ale potem nuuudy. Poza tym nie podoba mi się "futurystczny" klimat. Lepszy byłby IMO taki zupełnie z lat 50-tych. Ogólnie - jak już wyżresz pierwsze 100 mózgów, gierkę można wywalić.

ta gra jest beznadziejnie beznadziejna :) i prosze nie porównywać jej do filmów z serii Zywe Trupy bo udusze :)

Gra jest świetna, ma fantastyczny klimat kiczowatych horrorków i lat 50-tych ala Fallout. Do tego tony krwi i czarnego humoru. Poprostu rozwaliły mnie różne filmiki w których nasz zombiak wylatuje gdzieś w powietrze, a już zupełnie powaliła scena tanecznego pojedynku z komisarzem (czy z kimś tam ;)) na komisariacie :D

W dodatku świetny numer z chodzącą reką i przejmowaniem ciał. Super też wygląda kiedy jeden ostatni człowiek zostaje okrążony w jakimś zaułku przez bandę zombich :)

Świetna i nareszcie jakaś oryginalna gra nie tylko jakieś milionowe sequele, polecam :)

TA GRA JEST SUPER
WYMIATA
NIE MOGE OD NIEJ ODEJŚĆ
PO PROSTU WYMIATA
A W NIEJ MU ZGUW JEST AŻ ZA DOŚĆ
MIAŁEM JUŻ HYBZ ZE 100-TU ZOMBIH

bardzo lubie tę gre tak samo jak zombie

ta gra jest super