Tom Clancy's Splinter Cell: Double Agent [PC]
Będzie wypasik. Nie ma co!!! Mam nadzieję że dotrzymają daty premiery !!! Żeby nie było żenady jak z Call of Duty 2 !!!
Miały one zazwyczaj na celu zapobieżenie dalszym działaniom
myślę że lepiej by brzmiało "zapobieganie dalszym działaniom"
Z całą resztą się zgadzam :). Nowy splinterek zapowiada sie naprawdę wspaniale i cieszę się że postanowili wprowadzić do gry zmiany, bo już faktycznie mi sie nudziło chaos theory.
Moze to wyłącznie osobiste wrazenie, ale wiekszosc gier wydawanych przez ubisoft to masówki, ktore przynajmniej raz w roku goszczą na rynku z nowym podtytułem. Prince of Persia dochował sie juz tylu " potomkow", ze ciezko stwiedzic ilu ma braci blizniakow, zarowno tych złych, jak i dobrych. Seria R6 zeszła juz całkiem na przysłowiowe "psy", natomiast najnowsza odsłona ghost recon przypomina gre zrecznosciowa. Wszystkie te programy cechuje- zero postepu w mechanice rozrywki, stale te same, powielane schematy, zblizona oprawa wizualna i wtornosc. Jednak absolutnym asem w tej dziedzinie jest wlasnie Splinter Cell. Grałem w pierwsza czesc (z nudow nawet ja ukonczyłem) i nigdy nie byłem nia specialnie zachwycony. Ot,... przyzwoicie zrobiona skradanka, wzorowana na MGS ( niestety pod wzgledem pomysłowosci, klimatu, nowatorstwa plasuje sie gdziesz 2 klasy wstecz ). Jednak spektakularna oprawa graficzna sprawiła,ze młodsi gracze zachwycali sie przygodami Fishera, testujac na nim najnowsze karty graficzne, zakupione uprzednio przez rodzicow. Kolejne odsłony SC powstawały z predkoscia swiatła. Jeszcze dobrze 3 lata nie mineły od debiutu pierwszej czesci, a juz ubi promuje 4 odsłone serii. Jak zwykle pokierujemy Fisherem, jak zwykle bedzie bronił ameryki przed terrorystami, jak zwykle jego misje beda polegały na montotonnym schemacie "skradaj-bij po łbie", jak zwykle bazowac beda na tym samym silniku graficznym, jak zwykle.... nie bede dalej nikogo zanudzał. Zeby gra juz całkiem nie przypominała poprzednich odsłon, autorzy postanowili zastosowac pewien chwyt marketingowy. Ot, dzielny Sam stał sie kryminalista! Jednak niech pozory was nie zwiodą, dalej broni Świat przed złem! co prawda działa pod płaszczykiem "bandyty" jednak pracuje dla dobra ju es ej. Zeby nie było zbyt słodko, otrzymamy mozliwosc opowiedzenia sie za terrorystami...łaaaaał! A jednak mamy szanse zostac bad gajz! Na pytanie- Jakiez to rewolucyjne zmiany prowadzi SC do gatunku skradanek?- nikt chyba nie zna poprawnej odpowiedzi. A przeciez marka zobowioazuje...tak,ale wylacznie specow od reklamy.
Spośród trzech gier wymienionych we wstępie, moim zdaniem splinter cell plasuje się najniżej.
W pełni zgadzam się z przedmówcami. SC jest produktem bardzo średnim. O ile część pierwsza mogła się podobać, jako powiedzmy "coś nowego i solidnie wykonanego", to już pozostałe są niczym więcej tylko nieciekawą kalką. Pod względem skradanek jeszcze nic moim zdaniem nie dorównało "Thief'owi". I szybko chyba nie dorówna. Pozdrawiam!
Dla mnie Splinter Cell to świetna seria, a część pierwsza to najlepsza skradanka na PC. Część druga była słabsza bo robiło ją inne studio i była w zasadzie dobrym dodatkiem, ale nie jako osobna gra. Część trzecia to wypas nad wypasy, ale nadal jedynka jest moim zdaniem nie pokonana. O część czwartą jestem spokojny i jest to dla mnie jedna z najbardziej oczekiwanych gier 2006 roku (razem z nowym Hitmanem). Przedmówcy piszą że SC to masówka taka jak Fifa i inne tego typu gry. Ja się nie zgodzę z tym, dla mnie jako fana skradanek to bardzo dobrze że tak często wychodzą przygody Fishera. Oczywiście pod warunkiem że trzymają poziom. A SC trzyma póki co poziom i jest dobrze. Pisanie o SC że w każdej części jest ten sam schemat i że jest to nudne, to moim zdaniem wolne żarty. Każda kolejna część jakiejkolwiek gry video, opiera się na tym samym schemacie, weźmy taką serię Resident Evil. W każdej części jest to samo - walka z zombiakami, Umbrella i Wesker jako główny czarny charakter. W Thief jest tak samo, w MGS też, i można tak wymieniać bez końca. Oczywiście Resident Evil 4 zerwał z pewną koncepcją za co dostał zresztą zasłużone nagrody "gra roku", a gracze i recenzenci wychwalają grę pod niebiosa, ale tak na prawdę różnice nie są duże i nadal jest to gra oparta na pewnym schemacie.
Chester --> MGS 3 rowniez wprowadzil wiele zmian do serii. Niektorzy z zatwardzialych fanow pierwszych dwoch czesci nie potrafili sie nawet przestawic na nowy typ rozgrywki. Ale w jednym trzeba Ci przyznac racje - podobnie jak w przypadku RE 4 roznice nie sa gigantyczne i schemat zachowany zostal.
ja powiem tak. pierwszy MGS to było cos czego nie zapomnę nigdy w zyciu. Fenomenalny, cudowny itd... czesciowo moze dlatego ze był własnie pierwsza gra tak powaznie traktyjaca o skradaniu sie i filmowej fabule. Splinter cell? Pierwsza czesc bardzo mi sie podobała. technologicznie szok, sama rozgrywka poziom mistrzowski. pandora tomorrow podobała mi sie jeszcze bardziej (pewnie dlatego ze klimat był bardziej zróżnicowany- ta roslinnosc i indonezji itd). chaos theory to klasa sama dla siebie. nic jej nie przeskoczy poza czescia 4.
Co tu dużo gadać: Ubi jeszcze żadnego Splintera "nie załatwiło" i wszystkie tyltuły były świetne- mowa oczywiście o single player. Każda trzymała swój klimat, każda wnosiła coś nowego, nawet jeśli dalej się trzymano shcematu. Jak grałeś to tego schematu nawet nie czułeś, bo gierki naprawdę wciągały (wciągają). Czwórka jak znam życie nie zawiedzie naszych oczekiwań.
Jestem tylko ciekawy, co tym razem zrobią w trybie multiplayer, ponieważ to właśnie multi był najbardziej unikatowy. W PT Multi był świetny, klimacik jak talala, mimo błędów technicznych. Grało się cudnie. W CT poprawiono włąśnie rozwiązania techniczne, ale klimat jest mniejszy. Zaś w SC4... Zobaczymy.
Kiedy pierwszy raz wszedłem na stronę BEWARESAMFISHER.COM byłem mocno zdziwiony i zszokowany... co ONI u diabła zrobili z tą grą?! Teraz się już nie boję... Ufam im... Przecież nie zepsują kolejnej części, jak już wydali taką świetną trylogię. Jak na razie UbiSoft. odwala kawał dobrej roboty - wystarczy spojrzeć na listę gier, jakie wydali i jaki odniosły sukces...
Ja z wami się kompletnie nie zgadzam, w MGS grałem chwile i nie podobało mi się. Prawda jest taka, że każdy ma swoje zdanie na temat gier i w sumie wasza opinia jest tylko opinią... fanów raczej nie przekonacie. Bo po prostu nie znaleźliście wielkiego ducha tej gry, a ja go znalazłem, a Splinter Cella, czyli Sam Fishera wielbie i wielbić będę. Zresztą nie liczą się opinie graczy, tylko jak się gra sprzeda n a świecie... A to jest najważniejsze, bo jeśli idzie dobrze to nie muszę martwić się o przyszłość...
PS: Kupujcie tylko polskie produkty. Dajecie ludziom prace... (Empik też nie jest polski, nie kupuje tam więcej, chyba że się mylę, pewnie przyjdzie za chwile jakis koles na forum i mnie oswieci swoim geniuszem ;-).
Chasm, nie mylisz się - Empik już dawno jest w ręku Araba do spółki z Niemcem bodajże :)
To Bedzie poprostu zajebiste japier niemoge sie doczekaci jestem fanem tej gry jak ktos jest to zapraszam na www.splintercell.cenega.net.
Mnie osobiście MSG nie obchodzi (bo albo nie wychodziło na PC, oprócz części nr 3, jeśli się myle to przepraszam, albo jakoś nie rzucało mi się w oczy). Tymczasem SC jest dla mnie osobiście grą bardzo dobrą, i jeżeli UBI wydawać ma masówki takie jak teraz - to precz z "nowymi rewelacyjnymi odkryciami" i więcej takich masówek;). Fabuła może i opiera się na sprawdzonym klimacie, ale jest bardzo wciągająca o ile się ją w pełni rozumie - Clancy napisał przecież mnóstwo bestsellerów. Jeżeli komuś podoba się bardziej MSG normalnym jest, że będzie klasyfikował go wyżej niż SC, ale wydaje mi się, że niektóre wypowiedzi są nie przemyślane. Gra, na której nastolatki testują sprzęty? No, w porządku, dlaczego jednak ta sama osoba za chwilę piszę o nudnej fabule? Nie napisał jej przecież Wiesiek Kowalski, a Tom Clancy, znany przecież z doskonałego Polowania na Czerwony Październik, czy Sumy Wszystkich Strachów. Zalecam najpierw dokładnie poznać tą fabułę, zanim sklasyfikuje się ją jako denną, bo wg mnie określanie fabuły takim mianem, nie poznając jej dokładnie, to właśnie bardzo dziecinne zachowanie.
Sama gra natomiast wg mnie doskonale łamie schemat gier masowych. Mamy nieoczekiwany zwrot akcji, tym bardziej więc spodziewać się powinniśmy ciekawej fabuły. Pozostaje odliczać dni do premiery..;)
to jest to co naprawde lubię w grach, agentów specjalnych, pocichu mało trupów a jak są to ukryć i do celu
ej a dalczego on poszedl do wiezienia?
zagłosował na Platforme podczas 2-ej kadencji samoobrony
nie mogę się doczekać tej giery. grafa będzie wypas a gra napewno będzie lepsza od swojego poprzednika