Enemy Territory: Quake Wars [PC]
Z jednej strony kolejna gra spash damage wydaje sie pretendowac do tytułu czołówki wojennych strzelanek sieciowych, z drugiej strony nie jestem przekonany co do uniwersum Quake. W:ET, choc zbytnio arcade-owy, był przesiąkniety atmosfera szarej, posepnej stylizacji 2WŚ. Ciężko powiedziec czy w obliczu futurystycznych mechow i niekonwecjonalnych pukawek gra nadal zachowa specyficzny, wojenny smak. Nawiązując do tematu Quake, chciałem wspomniec o jego obecnej, czwartej juz odsłonie. Przez ostatnie kilka dni miałem okazje pograć w to "cudo". Byłem sceptycznie nastawiony. Liczne porownania gry do tandetnego Doom3 nie napawały mnie optymizmem. Nie liczyłem na wiele i rozczarowałem sie w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Q4 to solidna porcja dynamicznej, czystej akcji. Śmieszą mnie wywody niektorych recenzentow, ktorzy oczekiwali od kontynuacji wsztrząsu gry przygodowo- taktyczno- logicznej. To przeciez gra akcji i pod tym względem najnowszy tytuł Raven software nie pozwala sie nudzić. Znane, lubiane z poprzednich częsci uzbrojenie, liczni wrogowie i dosc roznorodny gameplay (walka z sojuszniczymi jednostkami, mozliwość skorzystania z pojazdow i spektakularna wymiana ognia z bossami). Wymagania sprzętowe rownież nie są aż tak wygorowane. Na dodatek programisci zaoferowali nam starego, dobrego Q3:Arena w nowej oprawie wizualnej z drobnymi, dośc kontrowersyjnymi zmianami (niewielkie mapki i ograniczenie do max16 graczy budzą nienawiść pc-towcow do konsol;)). Quake 4 cudem nie jest, poprostu oferuje solidna porcje dobrej zabawy, znacznie lepszą od monotonnego Doom3 i mocno przereklamowanego F.E.A.R, "ślizgającego" się na efekciarskich zabiegach wizualnych. Czekam z niecierpliwoscią na polskie serwery Q4, chociaz z racjonalnego punktu widzenia nie bedzie ich zbyt wiele doputy, dopuki cena gry nie spadnie do rozsadnej ceny 99zl.7/10 za sp i pelna 8ka za mp,poparta nadzieja kolejnych nieprzespanych nocy z rakietnica w łapie;)
Drobne sprostowanie-chodziło mi oczywiscie o Splash Damage...ot wredna literowka.
kloszard nadobny -> Widzisz, bo jest tak. Jezeli najezdzasz na recenzentow i mowisz ,ze Q4 jest super, a Fear przereklamowany, to znaczy, ze cos jest z Toba nie tak.
" roznorodny gameplay (walka z sojuszniczymi jednostkami, mozliwość skorzystania z pojazdow i spektakularna wymiana ognia z bossami)."
Czy my gralismy w tego samego Q4 ? :o
Walka w druzynie jest calkowicie ograniczona, sami dupy nie rusza, porazka.
Pojazdy w Q4? Smiech na sali...
Przez ostatnie kilka dni miałem okazje pograć w to "cudo".
Quake 4 cudem nie jest...
Dziwny z Ciebie facet, zdecyduj sie w koncu :|
BTW - Wiesz jaka Fear mial reklame? Wypuscil demo singla i multi. To wystarczylo aby przekonac setki graczy. A jaka takyke mial Q4? Zadnego dema, q4testu, zeby nikt sie nie przejechal, zeby jak najwiecej kupilo ta gre.
Wybacz moj drogi, ale tu w gre wchodzi marketing. Jezeli gra jest bdb, to czemu by nie pokazac tego ludziom? W Fearze tak zrobili, okazal sie 'cudowny' (nie mylic z pojeciem 'cud', ktorego uzyles do okreslenia Q4).
Wracajac do tematu. W ET:QW pokladam wielkie nadzieje. Podoba mi sie klimat, rozgrywka i ogolnie wiekszosc co jest wiadome na temat oczekiwanego produktu.
Mysle, ze moze byc bardzo ciekawy tytul. Przynajmniej mam taka nadzieje :-)
MasterDD ,uzyłem słowa cudo w cudzysłowiu. Czyli chciałem podkreslić jego ironiczne znaczenie. Wielki nastepca Quake2 nie okazał sie przeciez takim przebojem jak jego poprzednicy. Wracając do roznorodnosci Q4- tak,jest on bardziej zroznicowany od F.E.A.R. Poruszałem ten temat wielokrotnie, jednak postaram sie porownac oba tytuły w prosty sposob. W F.E.A.R nie mozemy wspolpracowac nawet w improwizoryczny sposob z sojuszniczymi jednostkami, nie mamy mozliwosci prowadzenia zadnego pojazdu (nawet w tak standartowy sposob jak w Q4) , nie mowiąc juz o niezwykle ubogiej roznorodnosci przeciwnikow,co w strzelankach czysto zrecznosciowych jest poprostu wielkim minusem (to nie SWAT,czy R6).Podkreśliłem ,ze Q4 zadnym cudem nie jest ,poprostu dobrze sie przy nim bawiłem ,a F.E.A.R zndził mnie po kilku godzinach ,poniważ pokazał juz wszystkie atuty w wersji demonstracyjnej. A tak na marginesie, niech nikt nie pisze mi tutaj o slomode i si wrogow ,bo to chyba jedyne atuty gry ktore moge zaaprobować; )
Następnym razem czytaj ze zrozumieniem, poniewaz przekrecajac znaczenie jednego zdania manipulujesz moja wypowiedzią i całkowcie zmieniasz jej sens.
I jeszcze raz na zakonczenie;)." Walka w druzynie jest calkowicie ograniczona, sami dupy nie rusza, porazka. "<---- na podobny błąd cierpi CoD2 , jak zatem wytłumaczysz jego wysoką notę ?
Tak, ale Fear nie mial miec takiej wspolpracy z innymi towarzyszami w grze.
Q4 mial to miec i ma... ale skopane na maxa.
Wole juz tego nie miec, niz miec w miernym efekcie.
Mowisz ,ze Fear Ci sie szybko znudzil. Doszedles do momentu, gdzie spotykasz niewidzialnych ninja? :>
Tu chodzi rowniez o grywalnosc. Swietne AI przeciwnikow, z ktorymi mozna sie bawic i bawic.
Dodac do tego SloMo i juz jestesmy w 7 niebie. Czasem zdarza mi sie robic F5 i F9, zeby jak najefektywniej rozwalic przeciwnika. Podobnie mialem tylko w Max Payne, gdzie gre przechodzilem z 100%HP i dlatego uzywalem QucikLoad'a, ale rowniez dlatego, zeby jak najlepiej zniszczyc swoich przeciwnikow.
W Q4 tego nie ma. W moim odczucia wieje tam nuda, maxymalna nuda. Jezeli ktos lubi ciagle nawalanie to spox, gusta i gusciki. Ja z kolei wole sie bawic, dlatego preferuje Fear'a.
Ale zauwaz, ze nie mozesz porownywac w ten sposob gry, ze Q4 ma wspolprace z teammates(mierna), a Fear nie ma. Rownie dobrze moglbym powiedziec, ze Fear ma SloMo (wzorowe).
Zreszta schodzimy na straszny offtopic. Jezeli chcesz mozemy podyskutowac na temat Q4 czy Fear w oficjalnym watkach.
A jak narazie koncze, przynajmniej tu.
EOF
kloszard nadobny--. Jak byś nie zauważył, CoD2 też jest "objeżdzańy" za tą "współpracę" w ramach drużyny, i brak zmian w stosunku do CoD1, który miał ten sam system.
kloszard nadobny ->
" Walka w druzynie jest calkowicie ograniczona, sami dupy nie rusza, porazka. "<---- na podobny błąd cierpi CoD2 , jak zatem wytłumaczysz jego wysoką notę ?
Poniewaz do oceny ogolnej nie liczy sie tylko jeden aspekt?
no no, pozyjemy zobaczymy :D
MasterDD, ostatni raz pisze nie na temat, chociaz na forum moge dyskutowac o czym tylko chce. Jak widac wątek przeze mnie poruszony ma zainteresowanie. Wracając do twojego postu- Max Payne faktycznie był swietny,nie ze wzgledu na doskonałą, jak na tamte czasy, oprawa audio-wizualna , nie z powodu nowatorskiego bullet time(chociaz ten element gry przyczynił sie w znacznym stopniu do jej sukcesu) ale ze względu na swietny klimat, rodem z filmow gangsterskich z lat 50tych. W MP mozna było grać, delektujac sie doskonałym wykonaniem merytorycznym. Trzeba przyznać, ze "europejcy" robia o wiele ciekawsze gry od amerykanow; )Poprostu maja więcej pomysłow. W F.E.A.R. klimat jest nijaki, a nieudolna proba domieszki horroru stoi na poziomie The Suffering. Wracając do teamplay ,w F.E.A.R. zaistniała pewna niescisłość. Grając członkiem oddziału antyterrorystycznego nie mamy okazji z nikim wspolpracowac. Wszyscy wspoltowarzysze gina w dziwnych okolicznosciach. Mozna to wytlumaczyc wylacznie lenistwem programistow, dla ktorych wprowadzenie gry druzynowej oznaczało by solidną przebudowe schematu rozgrywki. Zastosowali manewr na zasadzie: wcisniemy dzieciakom kit, ze są supertwardzielem z jednostki antyterrorystycznej, a pozostałych wojakow poprostu wyłączymy z gry w absurdalny sposob (scena ze smigłowcem pod ostrzałem i katastrofa smigłowca w kolejnym rozdziale). Schemat poziomow w F.E.A.R. jest na jedno kopyto:korytarz-pokoj+walka-korytarz-pokoj+walka. Na niedomiar złego stale walczymy z tymi samymi przeciwnikami, przez co wszystkie strzelaniny sa do siebie blizniaczo podobne. Gra potwornie mnie znudziła, byc moze nie naleze do osob ktore zachwycaja sie w pierwszej kolejnosci grafiką...wracając do Q4 krytykujesz w nim wspolprace z zolnierzami nazywajac ja "mierną". A czego ty oczekiwałes po grze czysto zrecznosciowej? Futurystycznego Rainbow Six ? Najzabawniejsze jest to,ze w wychwalanym pod niebiosa CoD 2(czytaj recenzje na G-O) wspolpraca jest rownie sztampowa i nikomu to az tak bardzo nie przeszkadza! Wspominasz rowniez. " (...) do oceny ogolnej nie liczy sie tylko jeden aspekt?".<---- moge wymienic więcej wspolnych wad CoD2-Q4:kiepska fizyka, wtorny tryb multiplayer, brak botow w multi(a co tam, będe jak papuga powtarzał po miesięczniku PC Gamer), słabo rozgarnięci przeciwnicy, przypominajacy ruchome tarcze strzelnicze, archaiczny tryb sp, zblizony do poprzedniej czesci gry...Masz juz więcej jednakowych wad, zatem czemu recenzje powyzszych gier mają inny wydzwięk?"Jezeli ktos lubi ciagle nawalanie to spox, gusta i gusciki"<---zaraz mi napiszesz, ze F.E.A.R to gra strategiczna, albo zaawansowany CRPG. Przeciez to jest bezmyslna nawalanka! Ps. F.E.A.R ukonczyłem juz dobry tydzien temu; )
No całkiem ciekawie się zapowiada.
Najbardziej mnie ciekawi, jak wyjdzie w praniu ta mega-tekstura na całą mapę. Faktycznie dość ciekawe rozwiązanie.
Ciekawa zapowiedź. Do opisu gry wdarł się jednak mały błąd: wydawcą nie bedzie id Software, lecz (jak zawsze w przypadku gier tej firmy) Activison.
o ran, pierwszy raz wiedze silnik D3 w "jasnych" okolicznosciach. w końcu moge mu się rpzyjżec.. ładny jest :D
To nie jest stare dobre ET ;/ - ta gra powinna mieć inną nazwę!
Hm... moim zdaniem i tak bedzie super szkoda ze nie || WW . ps. moja zapowiedz et2 (sprzed 2 miechow) jest na www.cda.pl :P kryptoreklama :D
pewnie beda i kosmiczne wymagania sprzetowe... :(
Najbardziej mnie ciekawi czy faktycznie premiera będzie w czerwcu czy znowu przesuną datę no i cena.
Zgadzam sie z toba Niepodam. Quake Wars to nie jest prawdziwe ET. Nawet jak juz bedzie Quake Wars to ludzie tak szybko nie opuszcza starego dobrego ET.
Zaktualizowaliśmy zapowiedź ETQW, by lepiej oddawała charakter zbliżającego się krwiożerczego dziecka Splash Damage.
Po wielkim zawodzie jaki mi sprawił BF2142, wreszcie na horyzoncie rysuje się ciekawa alternatywa dla BF2. Trzymam kciuki żeby było dobrze... a jak dobrze nie będzie, no to cóż, dalej będę męczył mojego BF2 :)
kloszard nadobny--> zgadzam sie, Q4 nie zasluzyl na opinie jaka dostal. Ludzie oczekiwali, dodatkowo naganiani przez media, cuda po takich hitach jak q1 q2 i q3, a po dostaniu dobrej strzelanki maja pretensje ze gra nie jest action-fps-crpg-strategio-taktyczno-familijno-zrecznosciowa gra. To czysty fps. I ja sie nie zawiodlem. Po q2 wg mnie idealny sequel. A co do fear'a - gra tez byla spoko, zaliczam ja do jednej z lepszych fps jakie gralem, ale rzeczywiscie monotonia, monotonia i jeszcze raz monotonia. 4 rodzaje przeciwnikow i latajace duchy. O levelach nie wspomne nawet. Jedyne co , to sama rozwalka, akcja i sytuacje jakie wychodza w tej grze daja jej tak duzy plus. A w q4, nie dosc ze nawet sporo i roznorodne potworki, to levele wg mnie zasluguja na jedno z pierwszych miejsc w historii gier. Trzeba jednak przyznac, ze gra sie przedewszystkim spodoba fanom q1 i q2.
Co do QW:ET, tutaj niestety nie jestem nastawiony optymistycznie, bo z natury nie lubie gier tylko multi. (q3 jako sama gra tez nie przypadl mi do gustu, ale multi to rzeczywiscie bylo miodzio... zaraz po q1 :p ) Do tego jak zobaczylem grafike z wersji beta... to troche mnie szoklo. No ale pozyjemy zobaczymy.
btw czemu nie ma juz takich hitow jak q1? I singiel genialny, a multi to juz nie legenda, to bóstwo. Tak powinna wygladac gra action fps. A tu juz jej 12 wiosen stuka...
jeszcze jedno:
nie wiem czy dobrze zrozumialem z tym megateksturowaniem, ale obszary zaznaczone na megateksturze beda pokazywaly gdzie ma sie zmieniac tekstura... bo raczej niemozliwe jest ze tekstura by miala, jak Carmack pisal 64kx64k pikseli, bo tyle nawet dx10 nie dzwiga. A jesli megatekstura mialaby odpowiadac za nakladanie testur na wydzielonych obszarach... to ta technologia byla juz w Dungeon Siege.
BF vs ET:QW hmm... Giercuje sobie obecnie w BF2 i uwazam ze jest to spoko gierka chociaz moglaby byc lepsza. Optymalizacja grafy sux, bugi suk itp... Ogolnie dobry pomysl ale wykonanie troche na odwal. Z kolei ET:QW wydaje mi sie ze jest robione przez ludzi z pasja (patrz: ET). Do tego za pewne mniej problemow z grafa (silnik Doom3 jest chyba mniej wymagajacy niz BF2?). Ale z drugiej strony fanem Quake ani Halo nigdy nie bylem a poza tym wole bawic sie wspolczesnymi maszynami niz kosmicznymi zabawkami "z przyszlosci". Do tego ET (ET:QW pewnie tez) jest troche prostoiniowy. Bardziej podoba mi sie rozgrywka w BF2 i teamwork o ktory trzeba samemu zadbac. Oto moja opinia :)
Może i gra będzie fajna, ale na pewno nie dla mnie. Starego ET katowałem aż miło (absolutnie najlepszy sieciowy FPS!), lecz futurystyczny klimat ET:QW mi nie leży :/ Zamiast dać graczom udoskonalonego i cieszącego się ogromną popularnością ET będziemy mieć takiego trochę zmienionego Battlefielda 2142.
Ja juz od paru miesiecy wiem, ze kupie quake wars:) Grafika super, wymagania pewnie beda male, zastanawia mnie to megateksturowanie. Ciekawe czy cala tekstura bedzie sie wczytywac na poczatku 10 min, czy doczytywac podczas grania. Druga rzecz to ten single player. Moim zdaniem bez sensu go wprowadzaja, potem glupi recenzanci beda odbierac grze multiplayerowej punkty za slaby single...
dzisiaj dodane :)
http://www.gamershell.com/tv/4121.html
Mr X -----> "(ET:QW pewnie tez) jest troche prostoiniowy. Bardziej podoba mi sie rozgrywka w BF2 i teamwork o ktory trzeba samemu zadbac."
Człowieku czy ty wiesz o czym mówisz ET nie jest prostoliniowy !! brakuje mu tylko sterowania pojazdami ale przynajmniej miałeś jakieś normalne cele misji musiałes coś zrobić a nie takie capture the flag jak w Battlefilcu :-) a co do tego teamworka o który trzeba samemu zadbać to dowaliłeś bo w ET ten teamwork jest przynajmniej widoczny a nie brnięcie do jednego celu przejęcia punktów kontrolnych. W ET:QW będą już pojazdy i poza tym różne klasy będą mogły powoływać do życia różne budowle wieżyczki itp. a poza tym stary dobry teamwork i gameplay jakiego nic nie przebije bo wątpię żeby czegoś niedopracowali i wypuścili wybugowany produkt na rynek. Czyli tylko czekać i odkładać kasę na grę, nawet o wymagania sprzętowe nie należy się zbytnio martwić na średniej klasy PC się bez problemu odpali tylko na średniowiecznym sprzęcie nie odpali
ET:QW bedzie głównie nastawiony na teamplay
Mr X -----> w ET nietrzeba dbać o teamplay? skąd ty się urwałeś, jeżeli broniąca drużyna gra zespołowo to 1 RamboMedic nic nie zdziała...