Pete Hines na temat przesunięcia daty premiery Elder Scrolls IV: Oblivion
Dobrze że kładą nacisk na zbalansowanie rozgrywki - może usuną przy okazji kilka wad Morrowinda.
Nie znoszę czekać w nieskończoność na gry ale chyba warto szczególnie w tym wypadku. Gra będzie rozbudowana i skomplikowana, jeszcze bardziej od czekania wkurzające by było gdyby miała zbyt dużo błędów.
Niedawno mieliśmy idealny przykład na to, że pośpiech nie popłaca. Mówię tu o Boiling Point: Road to Hell. Świetna gra, jednak tak zabugowana, iż bardzo szybko mnie zniechęciła.
Wolę poczekać aniżeli dostać coś, w co zupełnie nie będzie się dało grać.
Chwala im za to, że zajeli sie wreszcie optymalizacją kodu bo podane niedawno wymagania sprzetowe przyprawialy o zzawał
I bardzo dobrze, wolę poczekać nawet pięć lat na grę i dostać wspaniały produkt jakim był Morrowind. Długie miesiące zabawy wspominam do dziś, dlatego każde przesunięcie premiery dla poprawienia jakości gry przyjmuję może nie z uśmiechem na twarzy ale z pełnym zrozumieniem. Ta gra ma być dobra, bo uwielbiam tą serię i niech robią ją jak trzeba nawet do wakacji - poczekam.
Ehh , kolejne never ending story :((
Tak jak z DDO , ale to inna historia .........................................
hm no ale za dlugo tam znowu odkladac nie beda. Microshit ich tam przycisnie chyba, bo to wszak na Xboxa nowego must have ma byc, im szybciej tym elpiej ofkoz :)
Reynevan_16
Po tym co pokazali w trailerze raczej nie ma co liczyć na niższe wymagania sprzętowe. Raczej wypada mieć nadzieję że nie będą wyższe.
Szkoda tylko, że w Święta nie będzie można sobie pograć.
jest jeszcze gorzej nie będzie można pograc nawet w ferie, zaczynają się chyba 16 I, a premiera jest 30 I.
Trzeba złożyć jakieś podanie do prezydenta, czy gdzieś, żeby przełożyli na 1 Lutego.
co wy na to, robimy taką akcje?
na ta gre to mozna poczekac:) byle jejtylko nie dopieszczali tak dlugo jak stalkera :))