Bully z Rockstar łatwego życia mieć nie będzie
Głupie jankesy jak zwykle nie mają innych zmartwień. Lada chwila okaże się, że Bush zaatakował Irak pod wpływem grania w Black Hawk Down.
to nie gry i nie komputery zabijaja ludzi tylko ludzie to robia. ludzie chorzy psychicznie ,
slabi psychicznie.
a ta pania odsylam do zakladu odpoczynkowego gdzie dostanie ladny kaftanik i porcje lekow co 4 godziny .
Od czego jest naklejka OD LAT 18 ? Jak Mamusia sie nie zainteresowała problemamy syna i samym synem, jakie ma problemy i w co gra no to już jest wyłącznie jej wina:/
Myślałby kto - że sam w wieku 16 lat nie oglądałeś filmów oznaczonych 'od 18 lat' (i wcale nie chodzi o pornole) gdzie Arnold czy inny Sylwek setkami kładzie enpla ?
Ciekawe czy kiedykolwiek dorobisz się dzieci, i co poczniesz kiedy taki szesnastolatek wypali do Ciebie 'stary nie wtrącaj się' ?
ale młoty z tych amerykancow... "bullies" czyli Ci prześladowcy zawsze istnieli i istnieć będą...zjawisko znęcania sie nad młodszymi w szkołach nie jest tylko problemem usa, więc niech przestaną chrzanić, bo sam bym sobie chętnie pograł w najnowsze dziecko Rockstar :)
jakis amerykanski frajer do simsow sie przyczepil bo sa tam "mocno pokazane" sceny erotyczne...... po prostu rece odpadaja..
A mnie się na razie założenia gry nie podobają i popieram tych co chcą zakazać grę :D
Są kategorie gier, które pomimo przemocy czy dewiacji różnych, są w porządku, bo odpowiednio pokazują jednak niektóre wartości lub nie są bezsensowne w swojej treści.
Ale gry w których gracz wciela się w maniakalnego mordercę, który dostaje więcej punktów za wymyślne mordowanie, dilera narkotyków bez skrupułów(jest jakaś gra w produkcji chyba, gdzie na przykład jednym z zadań jest namawianie dzieciaków ze szkoły średniej na ćpanie by zwiększyć sobie klientelę), kłusownika itp, są chore z samego założenia.
Ja rozumiem, że jest na nie popyt, tak jak jest popyt na hardporno, snuffy itp, ale jednak wolę aby było to w podziemiu niż ogólniedostępne(bo nie zniknie, niestety). Mniej dzieciaków się tym zainteresuje wtedy. A jak przeczytają recenzję w gry-online czy CDA to może być gorzej..
W dalszej części pada wprost prośba o nie wydawanie gry, poparta statystykami - każdego roku w USA przynajmniej 16 nastolatków popełnia samobójstwo z powodu prześladowania przez rówieśników
Taa... A mordercy zabijaja bo graja w Hitmana... Panie! Daj pan spokój...
Orlando--> Mylisz kategorie. Kto jest zabijany w Hitmanie? Babcia na wózku inwalidzkim lub matka prowadząca wózeczek z dzieckiem? Raczej niekoniecznie, co?
A tutaj chodzi o to, że z patologii zrobiono motyw przewodni, do tego nie jako coś z czym należy walczyć(dobrywm wzorem byłaby gra, gdzie gra się jakimś "frajerem", który na końcu pokonuje łobuzów), lecz jako coś co trzeba rozwijać i kultywować:/
To może wypaczyć psychikę co bardziej pobudliwych dzieciaków.
I nie mówcie, że +18 jest wystarczającą zaporą. Byłoby, gdyby nie pojawiły się recenzje gry w pismach branzowych kupowanych przez małolaty.
Nigdy nie byłem za cenzurą, a tym bardziej za zakazywaniem gier (filmów/książek), ale popieram Indoctrine. Czasami goście z Rockstar zachowują się tak, jakby jedynym celem jaki mają jest przełamanie kolejnej bariery obyczajowej i wywołanie kolejnego skandalu.
Nie jestem żadnym "krzyżowcem", ale od tego niedługa droga do gier zawierających gwałty, znęcanie się nad ofiarami (wszystko w wykonaniu gracza oczywiście) itd.
Ja rozumiem, że nie można gry ocenić po screenach, ale popatrzmy uczciwie - Rockstar nie tworzy gier "grzecznych", jest pewne że to będzie kolejny skandal. Do tego profil gry jest dosyć jasno określony - polega ona na dowodzeniem bandą szkolnych huliganów, a przecież misje nie będą polegały na głaskaniu króliczków i podlewaniu kwaitków.
--->Corell. Przełamywanie kolejnych barier obyczajowych jak się wyraziłeś służy podniesieniu sprzedaży. "Nie ważne jak gadają..." itd, a tego wymagają udziałowcy firmy. Gram w gry od 12 roku życia, teraz mam prawie 30. Wg. psychologa jestem "normalny" czyli mam nie większe odchyły od normy niż 75% polaków. Obejrzałem tony pochrzanionych filmów i gier. One mnie same odrzucały, bez cenzury. Zawsze kiedy jeszcze nie mogłem dokonywać wyborów samodzielnie bo nie rozrożniałem dobra od zła istniał ktoś taki jak matka. To ona wskazywała mi właściwą drogę. Bez właściwej opieki nic nie pomogą zakazy i nakazy, bo nie mają sensu, zawsze będzie nas pociągać coś co jest tabu. Niezależnie od wieku. Przez okres dorastania muszą nas przeprowadzić rodzice. Nie zrobi tego telewizor ani komputer
gazor >> ja rozumiem, ale po to jest rząd, żeby sprawować kontrolę nad państwem i rodziną (kontrolę w sensie opiekuńczym). Takie mechanizmy kontroli ułatwiają rzycie rodzicom.
I żeby nie było - chętnie bym pograł w kolejną grę Rockstar, ale nie w taką, gdzie samym sednem gry są wypaczone zachowania.
Od razu nasunął mi się na myśl pewien zabawny film będący satyrą na Stany Zjednoczone i sposób myślenia amerykanów. Film był bardzo śmieszny i absurdalny. Tyle że teraz te absurdy wydają się nie takie odległe...
Lubię gry Rockstara, jestem nawet fanem tej firmy. Lubie zabijać w GTA czy w Manhuncie. Ludzie zabijali od początku naszej planety, wtedy gier nie było. Okrucieństwo i głupota są wpisane w nasze geny, tylko że 90% z nas potrafi nad tym zapanować. Kiedyś jakiś debil wymyślił sobie że usprawiedliwi swoje złe czyny wpływem gry komputerowej no i się zaczęło. Niedawno czytałem że Terminator chce wprowadzić w Kaliforni niezwykle surowe przepisy skierowane przeciwko wydawcom gier video. Ciekawe jak to się wszystko potoczy. A rozwiązania problemu agresywnej młodzieży należy szukać gdzie indziej. Ale to już temat na inną dyskusję. Nie miałbym też nic przeciwko temu, by wprowadzić sprzedaż brutalnych gier na dowód osobisty, tyle że torrenty są dla każdego :)
Coś mi się wydaje że nadejdzie koniec brutalnych gier made in USA. Żeby tylko zdążyli wydać Postal 3 :)
Do kogo jest właściwie skierowana ta gra? Skoro dzieciaki bez dowodu jej nie kupią, a starsi przecież nie będą grali w coś tak totalnie głupiego (łażenie po szkole i strzelanie).
gladius ---> jak dla mnie to jednak jest cos na rzeczy - dlaczego firmy wypuszczaja coraz brutalniejsze i krwawsze gry na rynek? W koncu to oni ksztaltuja popyt - nie wydadza tego to gracze kupia co innego.
Wystarczy naogladac sie wszelkiego bestialstwa w tv - po co jeszcze tracic czas na rozkoszowanie sie tym przed monitorem?