Fahrenheit podbija Europę
ktos gral juz w nia i moze cos powiedziec na jej temat?:> - w demo nie gralem...
Ja skonczylem juz wersje na xboxa. I co tu duzo gadac- rewelacja. Swietny scenariusz, nowatorskie podejscie, cudny klimat zatopionego w sniegu miasta, wysrodkowany stopnien trudnosci, swietny motion capture postaci, rewelacyjne praca kamer itd itd
Gra sie z czysta przyjemnoscia.
Grałem w wersje na PC... i cóż mogę powiedzieć... klimat jest fantastyczny !!! Gra wciągnęła mnie do tego stopnia... iż (niestety) ukończyłem ją w 2 dni =(. Jest to jeden z dwoch mankamentow gry. Czas ukończenia ok. 7-10 godzin... Drugim elementem, który średnio przypadł mi do gustu to wstawki zręcznościowe... są poprostu trudne. Mając pada jest o wiele prościej, ale na klawiatce... ehh... trzeba sie namęczyć (jednocześnie WSAD i strzalki :O). I na tym wady się kończą...
Fabuła wyśmienita, chociaż im dalej końca tym jakby... zresztą zoabczycie sami. Będziecie grać w sumie trzema postaciami. Moze się zdawać to lekko zagmatwane, ale pomysl sprawdza się wyśmienicie. Grafika stoi na przyzwoitym poziomie (AA rulez), a muzyka... to TRZEBA usłyszeć. Wystarczy, że po ukończeniu gry zakupiłem płytę zespołu Theory of a Deadman :).
Podsumowując - klimatycznie, wciągająco... i niestety krótko :(
Na pocieszenie powiem, iż póki co znalazłem trzy alternatywne zakończenia... a podobno jest więcej :P. Acha i jeszcze jedno... motion capture w tej grze rządzi niczym Liverpool w Lidze Mistrzów ;).
hm no coż trzeba wiec poczekać jeszcze miesiąc ale bedzie warto, IMO to moze byc czarny koń tego roku!!!!
Grałem wczoraj demo. Podoba mi sie gierka. NIe ma duzych wymagań. Grafa jest fajna nawet, i klimat coollllll!!!!!! Coś w stylu interaktywnego filmu bajerrrr
Właśnie ukończyłem Fahrenheita...
Mnie gra mocno rozczarowała. Grałem wcześniej w demo i gra zapowiadała się rewelacyjnie.
Niestety, mimo zapowiedzi, fabuła jest liniowa i nie zaskakuje (jest powielaniem treści dziesiątek filmów o podobnej tematyce). Gra z przygodówką niewiele ma wspólnego.
Poza tym, idiotycznie rozwiązane są elementy zręcznościowe (których jest za dużo)- musisz pstrykać w kolorowe kółka zamiast sterować postacią. W konsekwencji tego koncentrujesz się na tych kółkach i nie możesz dobrze przyjrzeć się animacji postaci w scenach walki.
Gra jest rzeczywiście krótka, ale głównie dlatego, że jest b. łatwa (przechodziłem na najtrudniejszym poziomie).
No, i nie ma w ogóle humoru (poza dodatkami bonusowymi)
Podsumowując, można zagrać, ale ekscytacji fahrenheitem nie rozumiem - to chyba zasługa dema, po którym rzeczywiście można spodziewać się wiele.
Gra jest ciekawie zrealizowana, mozna sie zzyc z bohaterami, jest w niej cos takiego ze latwo sie z nimi identyfikowac... Zabieg z graniem lowca i ofiata jest swietny, podobnie jak praca kamer, to dzielenie obrazu na kilka czesci...
Klimat takze bardzo fajny, pelno sniegu, mroz itd.
Tylko to klepanie klawiszy jak w jakiejs gierce tanecnej mnie zupelnie nie bawi, trening w silce mnie od gry odrzucil (kilkukrotne trzaskanie w klawisze w sumie z 20 minut na to schodzi, idiotyzm, z reszta pod koniec cisnalem wszystko naraz zeby miec to z glowy i wyszlo ze i tak wygrywalem :D )
Dalej nie przeszedlem,bo wyczytalem na forum ze jest tego pozniej jeszcze wiecej, wiec mi sie odechcialo na maxa.
Kwestia nastawienia - jesli sie to zaakceptuje ze gra to mix gierki tanecznej (granie w F sprowadza sie do tego samego co w nich...) i przygodowki to wtedy ok, ale jak ktos lubi zwykle przygodowki to sie bedzie wk... :P
przygodówka? o Chryste! musze zagrać. szkoda że mi na razie nie pójdzie na kompie:(
O co tutaj chodzi? Na onecie nie ma nic. Na wp niby jest ale jakas inna gra, screenshoty wogole przestarzale. A gra jest dla mnie jak nic przygodowka roku.
W koncu nie ma ciaglego klikania w ekran zeby zebrac i uzyc przednioty. Nie ma chorych zagadek logicznych z przesuwaniem klockow wciskaniem dzwigni.
Tutaj jest cos czego zawsze od przygodowki oczekiwalem - w pierwszej kolejnosci dobra fabula. A mamy tu logiczny, spojny i interesujacy scenariusz. Nieststy jak sie okazuje znow chodzi o ratowani swiata przed czyms straszliwym. Widac straszne kalki z matriksa i maxa paina ale na tle tego co powstalo do tej pory i tak jest niezle. Najwazniejsze jednak, ze trzyma w napieciu.
To co wgniata w fotel to tempo w jakim posuwa sie akcja. Wydawalo mi sie ze w przypadku gier jest to niemozliwe a jednak, akcja posuwa sie do przodu prawie jak w filmie. Dlatego tez gra sie w nia tylko 12 h. Do tego montaz scen. Jak ktos z was zagra to zrozumie o czym mowie. REWELACJA.
Zeby jednak gra mogla posuwac sie w takim tempie musiano dodac eleemnty zrecznosciowe, bez tego mielibysmy jeden dlugi cut-scene. Na dialogi tez mamy okreslony czas co bardzo przyspiesza rozwoj wydarzen. Nie kazdemu to musi odpowiadac w przygodowce ale mi sie podoba. Cos co zmienia zupelnie obraz gry przygodowej. Cos co zbliza ja do interaktywnego filmu. Wlasciwie moze to jest to juz nowy gatunek.
A ja dodam tylko tyle ze gra jest REWELACYJNA!!!
Juz dawno zadna gra mnie tak nie wciagnela... fakt wszystko to w sumie trwalo ok 8-9 godzin czasu gry ale na prawde warto!!!