Tnij i rąb po raz drugi – Dungeon Siege powraca cz.4
grałem w to chwile, nudnawe i grafika archaiczna, glosy npców się powtarzają i w dodatku mówią to samo
"grałem w to chwile" no tak to wiesz juz wszystko na temat DS2
Widzę, że mamy powtórkę z "Alexandra", seria sponsorowanych artykułów gdzie autor rozpływa się wręcz nad elementami gry znanymi i wykorzystywanymi w gatunku od wielu lat... :D
Udalo mi sie zassac klocowate demo, pograc i wyciagnac pewne wnioski.
Juz na dzien dobry odrzucil mnie ekran tworzenia postaci. Tak szpetnej grafiki nie widzialem juz chyba z 5 lat! Postaci sa OBRZYDLIWE. Co prawda World of Warcraft rowniez nie grzeszyl pieknem swych postaci, jednak to, co zobaczylem w Dungeon Siege 2, zaskoczylo mnie kompletnie. Grafika w grze rowniez odstaje od dzisiejszych standardow. Co do samej rozgrywki wypowiadal sie poki co, nie bede, bowiem demo nie jest jakims szczegolnym wyznacznikiem grywalnosci w grach cRPG (a moze hack'n'slash?). Jednakze pierwsze wrazenie nie jest mile i pozostawia pewien niesmak...
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-09-12 15:57:02]
Bilbo --> nie trafiles cos z tym porównaniem. Chyba za duzo w WoWa nie grales co?
co nie zmienia faktu ze "recka" tez mi sie nie podoba. DS2 jest w porządku ale to zaden przelom, nie sie czym zachwycać - jak to nagminnie robi autor ewidentny fan gry bądź...dobra nie wnikam.
w kazdym razie to jest moje zdanie.
chwile to znaczy jakies 40min bo wiecej sie nie dalo... caly czas to samo... moze za duzo wymagam ale to jes to samo co w 1 tylko ze troche wiecej