Tnij i rąb po raz drugi – Dungeon Siege powraca cz.1
wyjątkowo nieskomplikowany system rozwoju postaci
Raczej odwrotnie. W nierealistycznych RPGach można beztrosko latać z toporem, a zdobyte doświadczenie przeznaczać na rozwój dla przykładu magii. W DS chcąc dokonać tego samego trzeba o tym wcześniej pomyśleć, co dla wielu lochowosmokowych graczy okazało się za skomplikowane ;-)
Ja wczoraj skończyłem grać w pierwszą część tym razem po polsku.
Muszę przyznać że czekam z niecierpliwością na część drugą.
Gra ma super klimat, mnie się podoba :-)
--> .kNOT
ten jest za to realistyczny...:) "W DS chcąc dokonać tego samego trzeba o tym wcześniej pomyśleć" - pomyśleć czy się chce grać w kontakcie, z odległości, czy magią.. o wiele więcej kalkulacji wymagało D2 (gdzie, kiedy i na jakim lvlu ile punktów i w co). DS dla mnie to nudna "sieka po ścieżce" D2 miało grafikę 2d ale chodziło się w 2d, DS ma grafikę 3d, a chodzi się w 1d - ścieżką.
Hehehe, insynuacje, jakoby przy Dungeon Siege przydawało się
myślenie, to już lekka przesada...............
Stary Wuj