Wiadomość The Elder Scrolls Oblivion - wersja na Xbox 360 lepsza jakościowo od PeCetowej?

Zapewne spora w tym wina Nvidi i jej i ich zwyrodnałych kart 5-generacji, które spowodowały conajmniej roczny zastój w postępie wydajnościowym kart, nie zmuszając ATI do kolejnych zupełnie nowych produktów. Na pewno trzeba będzie z rok poczekać na przystępną cene high endowych obecnie kart, procesorów i być może nie będzie takich prognozowanych różnic, a póżniej znów powróci stan równowagi.

nie iwme ale jesli te screeny mówią prawdę to bedzie niezły meksyk

ciekawe ile bill zaplacil im za taka reklame konsoli,bo jakos nie chce mi sie wierzyc ze jeszce cokolwiek moze byc powiedziane ot tak sobie

Pewnie więkrzość tych scrinów była z Xboxa 360.
Naszczęście Gothic 3 wychodzi tylko na PC!!!

Tylko znowu jak bumerang wraca kwestia tv, na którym ma to tak pięknie wyglądać.

MarcinRegin <--jasne ze na 21 calowym grundigu- ten sprzetowy blur i dodatkowe rozmycia....

Pewnie z czasem takich informacji będzie coraz więcej...
I tak się zobaczy jak gra już wyjdzie.

Myślę że to oczywiste, że na X360 gra będzie się lepiej prezentować, przecież jest bardziej zaawansowany technolognicznie od przeciętnego pc.

Nie miałem nigdy konsoli i mam pytanie, jak się gra w RPGI na TV ? Z racji tego, że jest dużo tektstu słyszałem, że oczy bolą (mam do dyspozycji TV 32' 16:9)

Kozi --> nadzieja matką głupich. ;)

Autor newsa juz w pierwszym zdaniu napisal bzdure robiac nieswiadomym czytelnikom wode z mozgu.Napisal otoz, ze jakosc grafiki wyswietlanej przez highendowe karty graficzne ZNACZNIE PRZEWYZSZA osiagi i mozliwosci konsol.Pod jakim wzgledem przewyzsza i to na dodatek znacznie, ja sie pytam?Bo chyba nie chodzi autorowi o jakosc wyswietlanej grafiki, bo jesli tak to ma on na temat konsol bardzo blade pojecie, a takich gier jak Dead or Alive Ultimate,Oddworld Stranger`s Wrath,Ninja Gaiden,Forza Motorsport, Rallisport Challenge 2 na xboxa lub chocby Gran Turismo 4 na PS2 na oczy chocby przez sekunde nie widzial, bo gdyby widzial to predzej ugryzlby sie w jezyk, zanim przelalby takie banialuki na papier.Smutne...
Rafko_gtar===>Zapewniam Cie, ze o to mozesz byc spokojny.Literki widac bardzo wyraznie i glowa wcale nie boli:)Mam dokladnie panorame 32 cale.Np Fable prezentuje sie znakomicie, choc ciutke gorzej, jak w/w przeze mnie gry

Wyluzuj Czezare. Owszem gry na konsolach wyglądają dobrze - jeśli twócy się postarają z czym różnie bywa - ale nie ma co ukrywać, że te same gry lepiej wyglądają na kompach niż na innych platformach. Widziałem porównanie Riddicka i na piecu prezentował się on znacznie lepiej. Far Cry, Half Life 2... Tych pozycji bez strat się na konsole nie przeniesie. Przynajmniej obecnej generacji.

Sam mam PS2 i udaje, że gry zawsze prezentują się idealnie.

Rafko_gtar -> zupełnie, ale to zupełnie inaczej. Przedewszystkim na kompie są to przeważnie produkcje zachodnie. Na konsolach - przynajmniej na PS2 - wychodzą chyba wyłącznie produkcje japońskie. W obu przypadkach mamy do czynienia z innymi filozofiami rozgrywki.

Krzych Ayanami===>Ja protestuje glownie przeciwko uzyciu przez autora newsa wyrazen "nie ulega watpliwosci", oraz "znacznie przewyzsza", z czym kompletnie sie nie zgadzam.Autor nie widzial zadnej z topowych gier na konsole, ot co.Oczywiscie sa gry na konsole, ktore wygladaja po prostu szkaradnie, ale te ktore wymienilem w niczym IMO nie ustepuja tym z peceta, ba...przewyzszaja je jesli porownac stosunek jak one wygladaja do ilosci FPSow wyswietlanych na ekranie.Co do Riddicka to bym sie spieral.Wyzsza rozdzielczosc wersji pecetowej to nie wszystko.Grafika na xboxie jest jakas taka...bardziej plastyczna, tak mi sie wydaje, choc oczywiscie mozna dyskutowac.To samo tyczy sie np Splinter Cell Chaos Theory.Roznice sa minimalne...

--->Czezare

"ale te ktore wymienilem w niczym IMO nie ustepuja tym z peceta, ba...przewyzszaja je jesli porownac stosunek jak one wygladaja do ilosci FPSow wyswietlanych na ekranie"

Grafiką na pewno ustępują. Chyba źle patrzysz. Albo wyznajesz zasadę 'to się lubi co się ma". Albo braki tuszuje twoja wyobraźnia. Albo masz tak kiepski telewizor, a obraz na nim tak rozmyty, że nie dostrzegasz słabości i kanciatości konsolowej grafiki.

Jest parę gier konsolowych, w które lubię pograc, ale próba porównywania obecnej generacji do dobrego PC wywoła tylko u innych charakterystyczny gest pukania w czoło. Wyluzuj zatem :-) -bo chyba nie widziałeś obrazu na dobrym pc z przyzwoitą kartą graficzną, kupioną, a nie znalezioną na śmietniku. A ilośc fps-ów? Ta najwyższa? To tyle na ile pozwoli PAL.

------------------
Co do wątku, to uważam, że byc może przez 1/2 do roku nowy xbox może miec przewagę technologiczną, ale potem zacznie zostawac z tyłu. Jeżeli chodzi o jakoś obrazu, to widze już te tłumy grające w 700*500 PAL i szczęśliwe bo za pieniądze Billa napisano że mają najlepszy obraz:)

Wydaje mi się Naczelnyk, że po pełniasz pewien zasadniczy błąd.
Czy w grach na pecety nie uprawia się propagandy sukscesu? Nie udaje jakie to fantastyczne rozwiązania się stosuje? Jak to w HL2, kiedy była mowa o fenomenalnej fizyce, jak w całęj grze można było korzystać z tych samych obiektów, których tez nie było za wiele?

Jak w pecetowych grach obiecują gruszki na wierzbie to jest w porządku, ale jak jest mowa o tym, że konsole mogą być lepsze od pieców - no to już wiadomo, że to nie będzie tak, no bo przecież jest to wykluczone?

Po za tym pamiętałbym o tym, że X360 będzie wspierał HD, więc gadanie o formacie palowksim wydaje mi się "nieco" przesadzone...

Kurde trzeba będzie wysupłać te 300 dolców żeby kupić nowego Xboxa ...a te ceny gierek ... aż mnie dreszcze przechodzą - czemu to wszystko musi być takie drogie. Ja na szczęście mieszkam w mieście przygranicznym i z pewnością będę dosyć szybko miał konsolę w zasięgu ręki bo u Niemców wszystko szybko przychodzi;D

poczekamy, zobaczymy czy za rok,dwa X-pudło będzie takie "do przodu" z pecetami :)

x360 jzu ustepuje moca high endowym PC ktore ksoztuja kupe kasy i znaim x360 zagosci na rynku to te piecyki ebda dostepne na sredniej puleczce :-]. Wiec w sprawach hardware'u bez gadanai piecyki zawsze gorowaly i beda gorowac dziek iswojej "niezamknietej" architekturze. Ale tu nie chodzi o to. Konsole to ejden sprzet i autorzy maja wieksze poletko do p[opisu jesli chodzi o wyciskanie wszystkiego c odana zabawka oferuje.

Czezare - rotfl typowy konsolowy fanboy . owszem gierki wygladaja dobrze ale neistety do tego co dzis iwczesniej oferuje piecyki to sa jzu daleko w tyle :-] . Wez sobie jakiegos vbox'a czy cos i pod;acz takego ps2 do PC a twoj czar i piekno gier konsolowych gier tej generacji prysnie i zobaczysz jak wiele mzoe zdzialac telewizor :D maskujac te "niedociagniecia". Prawda jest taka ze na pcozatku gry konsolowe zadziwiaja swoaj grafika ale potem jest tylko ciut lepiej i za duzo nowego juz nie widac az robi sie daleko w tyle. Wiec dla maniakow pieknego obrazu odradzam konsolki bo tam raczej priorytetem jest dobry gameplay .

Prawda jest taka ze na pcozatku gry konsolowe zadziwiaja swoaj grafika ale potem jest tylko ciut lepiej i za duzo nowego juz nie widac az robi sie daleko w tyle.
Dokładnie tak. Już pierwsze gry pokazują moc konsoli - i najpierw jest szok. Ale na przestrzeni kolejnych lat postęp (przynajmniej w wyglądzie) jest bardzo mały aż w końcu się zatrzymuje. Poza tym za płynność i jakość grafiki w 90% odpowiada karta graficzna a nie procesor. Więc nawet potężny Cell czy trójrdzeniowy Power PC nie pomoże. Karty graficzne nowych konsol już na starcie nie mają żadnej przewagi nad PC-towymi (PS3 i RSX NVidii czyli GF 7800GTX pod inną nazwą:>) lub mają przewagę niewielką (XBOX 360 z układem ATI). Z pamięcią także nie najlepiej - przepustowość przepustowością ale 512 ramu nawet super szybkiego to naprawdę niewiele. Nie ma cudów - tekstury w wysokiej rozdzielczości gdzieś się muszą zmieścić, i ta pamięc na pewno szybko okaże się wąskim gardłem ograniczającym postęp w grafice gier konsolowych. Nie pomoże ani super procesor, ani wydajny układ grafiki.

Konsola ma inne atuty - kupuje się ją raz na kilka lat i ma się spokój. Gier nie trzeba instalować, żadnych problemów - wsadzasz płytkę i grasz. Do tego bezprzewodowy pad i duży ekran.

Ale minus jest jeden - sprzęt do PC-tów ewoluuje bardzo szybko i jeżeli ktoś chce cały czas grać w coraz ładniejsze gry i naprawdę widzieć postęp to PC jest jedyną opcją. Minusem jest cena jaką płaci się za sprzęt wymieniany co chwila ale to właśnie otwarta archtektura i szybka ewolucja decyduje o tym że niedługo po premierze super-konsol gry na PC-ta wyglądają tak samo a później już tylko lepiej.

Ale na przestrzeni kolejnych lat postęp (przynajmniej w wyglądzie) jest bardzo mały aż w końcu się zatrzymuje.

Hmm, jak dla mnie postęp w grafice między na przykład Midnight Club z 2001 roku, a Midnight Club 3 z 2005 roku jest kolosalny. Ale pewnie mam zwidy i macie większe doświadczenie z grami konsolowymi.

Ot dowartosciowuja sie zagorzali PCtowcy swoimi gigahercami... ;P

A ja wam na to powiem ze gry konsolowe maja ostatnio duzo wiekszy budżet nic PCtowe, wiec grafika nawet przy gorszych parametrach technicznych bedzie wygladala lepiej, bo bedzie bardziej dopracowana. Ot taki glupi FF XI robi wieksze wrazenie, widac efekty pracy profesjonalnych grafikow, niz bajery typu "dynamiczne" cienie w D3. Technika to nie wszytsko, jest jeszcze talent plastyczny, a gdy gre robia beztalnecia i tu "nie daj Boze, nawet radeon nie pomoże".

Najlepsze w tym, ze cena takiego Geforca 7800 GTX to okolo 2300zl a Xbox360 mozna juz zamawiac w cenie 1700zl.
A co do cRPG na kosnole, podobno Morrowind sprzedal sie lepiej na X-pudeleczko niz PC.

Tylko widzisz NFSV fan... Albo mi się wydaje, albo ludzie kupują konsole dlatego, bo wychodzą na nie gry w które chcą się bawić. A komputery... Części kupuje się po to, żeby znajomi zamiast jakąś seksowną laską podniecali się cyferkami danego układu.

Ta "ewolucja" o któej piszesz, to nic innego jak przyzwolenie na to, żeby gracze byli traktowani przez developerów jak kupa g****. Oni mają gdzieś jak gra będzie chodzić, bo gracze tak się przyzwyczali do problemów z grami, że zakładają, że to nie twórcy gier wciskają im wybrakowany produkt, tylko, że oni mają za słaby sprzęt, aby wszystko chodziło jak trzeba... Przynajmniej tak to widzę.

Jesteś niezmiernie Coy2K zabawny. Nie wiem czy sobie zdajesz sprawę z faktu, że chyba ostatnia część FF, która miała postacie przedstawiony w mangowy sposób to część VII. Od tego czasu wydano jeszcze VIII, IX, X, X-2, XI, a w zapowiedziach jest XII. Więc nie opowiadaj bajek, że nie lubisz podobnej oprawy bo jest to po prostu śmieszne. Oprucz tego jest Fable i Jade Empire jeśli dobrze pamiętam.

LUDZIE CZEGO SIE MARTWICIE JAKIMŚ TAM ELDEREM JAK NIE DŁUGO BĘDZIEMY GRAĆ W WIEDŹMINA!

Tego wiedzmina sam bym zrobił juz dawno temu,gdybym posiadał wszystkie te umiejetnosci w programowaniu,dobieraniu muzyki znał sie na grafice znał kilka dziesiat jezyków programowania wysmienicie.To zarywałbym całe dnie i noce, by uwaga!
W kilka tygodni sam wypusicic wiedzmina!-engine gry bym zdobył ;)

Ale primo tak nie jest,bo na wiedzmina nie mam chrapki, ani na tego typu produkcje.Tylko jrpg'i wg.mnie wymiataja i nawet gothic z morrowindem jest dla mnie cienizną z fajnalami...

Wracając do xboxa360...
Jak mozna tracic hajs na peceta w dodatku swój bład dostrzeżony zostanie gdy minie kilka lat.
Starzy nie dadzą ani zeta na szmelc na biurku(czy pod biurkiem).Ty bedziesz piszczec ze ci gierka nie odpala nawet po przez zmiane sterów,a wydałes ponad 5 tys.na kompa i modernizacje!
Dla czego wiekszosc sie łudzi ze cos z emuluje?dla czego nie mysli racjonalnie?
To logiczne ze wilekie korporacje liczą na to ze sie uzaleznimy,tak to choroba i wcale nie wierzcie Własnym przekonaniom ze palenie fajek czy picie alkocholu to naług.
Granie tez nim jest!
Najgorsze jest to ze psycha zostanie mocno nadszarpnieta z braku dostarczenia tego elementu rozrywki gdy sie bedzie widziec, ze człowiek musi grac,bo gra ponad 10 lat i dłuzszej przerwy nie wytrzyma bez grania!
Niełudzcie sie,wielkie korporacje żucają nas jak marionetki po to,aby sie nacieszyc ze im mamona wskoczyła na koncie w banku.
Wy jestescie potencjalnymi ofiarami tego spisku który jest oczywisty,forsa i całkowita władza dominacja na rynku.
Dlatego sam bedąc solidnym nałogowym graczem uzaleznionym od siedzenia przy internecie i katowania konsoli,mówie ze to jest złe mimo iz sprawia radosc.
Sam sobie zaprzeczam bo wiem ze jak wyjdzie Ps3 czy xbox360 to go kupie, bo bede zmuszony zracji tego ze stałem sie fanatykiem, który pokochał pewien gatunek gier i poprzez własną wyobraznie...
Wiem ze nie kocham tego naturalnie,to jest sztuczna miłosc jak kazdy "wysiłek fizyczny".
Trik polega natym ze oni ci mówia tak zebys sam do tego doszedł, ze to jest ci potrzebne,ze sie zakochałes.To jest bardzo przemyslane przez dobrych psychologów i panów od marketingu wykozystywanie zwłykłego człowieka do niecnych celów.
Załuje ze zyje w czasach, kiedy to bez grania jestem jak bez tlenu,nawet sobie nie wyobrazam jak daleko to sie za kilka dziesiat lat to zakozeni.
Moze do tego stopnia, ze bedziemy-nasze muzgi,mieli połaczone z internetem a ciało moze nawet sie nie ruszac. Wszystko bedziemy zaspokojali myslami i to jest zła wizja...

Skoro Oblivion bedzie wyglądał na X360 jak na najlepszym możliwym pececie, to w sumie dobrze, bo X360 kosztuje tylko 1600zł (w odpicowanej wersji), a sama tylko Geforce7800GTX to o ile się orientuję jakieś 2200zł. Zapewne też z konsoli możnaby wycisnąć sporo lepszy wygląd - w końcu gra startuje wraz z konsolą, poza tym gra była pisana głównie pod PC i wersja na konsolę to jakby tylko port, więc nie może być za bardzo do przodu. Z drugiej strony, aby rzeczywiście doznać tej masakrycznej grafiki w wersji konsolowej, należałoby się wyposażyć w telewizor/projektor w standardzie HD, a to koszt paru tysięcy niestety. Szkoda też, że taki telewizor w Polsce służyłby w zasadzie tylko do grania.:/

miało być "koszt co najmniej paru tysięcy złotych"

Sądze Coy2K, że nie różnisz się absolutnie niczym od domniemanych przez ciebie fanatyków FF, a pod pewnymi względami jesteś nawet gorszy. Oprucz mnie nikt tu chyba słowa o rpgach na konsolach chyba nie napisał. Ale ty nawet nie masz zdania o grach na konsole, ponieważ twoja wiedza w temacie ma kilkanaście lat i ewidętnie nie masz zamiaru zrobić nic, żeby się przekonać jak naprawdę się to przedstawia.

O graczach lubiących FF piszerz fanatycy, a sam jesteś samym uprzedzeniem. Nie wiem co jest gorsze.

Sudeki nie jest grą zrobioną przez jakichkolwiek żółtków. Należałoby to wiedzieć Coy2k. Zresztą nie rozumiem, dlaczego powołujesz się na tytuł generalnie zlany przez graczy.

Mnie nie interesuje, czy na forum były już jakieś dyskusje o FF, tylko interesuje mnie ten konkretny temat. Teraz sam zaczołeś o tym pisać. I przykro mi, ale twoje argumenty są raczej mało skłądne i nie trzymające się kupy. No bo co z tego, że jak twierdzisz grałeś kiedyś w Finale, jak twój zasób informacji pochodzi z owego "kiedyś" i kompletnie lejesz na fakt, jak to wygląda obecnie. To ma usprawidliwiać twoją niewiedzę na temat o którym się wypowiadasz?

Jeżeli próbujesz dyskutować o Finalach o których masz dość ograniczone pojęcie i jeszcze wychodzisz z założenia, że jest to jak najbardziej normalne, to ja przepraszam. Coś tu jest nie tak.

Jeśli chodzi o twoje uwagi dotyczące postaci kobiecych w Finalach to jest to dla mnie zupełnie załamujące. Kojarzę tylko jedną postać z uwydatnionym biustem i jest to Lulu z FFX. Czy twoim zdaniem jak w rpgu walczysz postacią kobiecą, to absolutnie koniecznie musi ona ona mieć wykutą zbroję, bo w przeciwnim razie każde inne wdzianko podkreśla jej wdzięki? Bez względu na to jakie one są? To trochę tak jakbyś mówił, że podstawowym błędem jest to, że kobiety w jrpgach wyglądają jak kobiety a nie jak babochłopy.

iron-menda -> No przecież Sudeki jest zrobione w mangowym stylu i udaje jrpga... Czego wymagasz? Że osoba, która z zasady nie przepada za gatunkiem w ogóle sprawdzi kto ją zrobił i co gracze mają o niej do powiedzenia? Po co jak najwygodniej wrzucić wszystko do jednego garnka.