Lord of the Rings: Battle for Middle Earth 2 oficjalnie w produkcji!
super! 1 była całkiem udana.
anen -->> ostatnie zdanie wyraża głównie mój nieukrywalny entuzjazm odnośnie "drugiej Bitwy", ale interpretuj to jak chcesz :D
IMHO będzie się działo! :)
all -->> sorki za dubla powyzszego posta.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-24 12:42:10]
Kolejna świetna wiadomość dzisiaj (pierwsza to o Star Wars: Empire at War), bardzo lubiłem BFME, tak szczerze mówiąc lubię ją cały czas i czasem jeszcze pogram online. Mam nadzieje, że w BFME2 wystąpią jednak ludzie i dostępne armie "dobra" nie ograniczą się tylko do elfów i krasnoludów.
Kurcze jak fajnie, lubię strategie, ale tylko te klasyczne, czyli bez żadnego doprawiania innymi rodzajami gier. Pierwsza "Bitwa o Śródziemnie" taka była i mam nadzieje, że druga też taka pozostanie.
Bitwy na morzu, stawianie budynków gdzie się chce, jeszcze jakby rozbudowali rozbudowę (masło maślane :P) fortec to było by świetnie.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-07-24 13:02:30]
Nie!!
Znowu niedorobia gry i wyjdzie tylko "nawet nawet". Oczywiscie bedzie cudowna muzyka potegujaca klimat, ale liczne niedorobki i ogolny wyraz calosci wszsytko znow zepsuje.
Takie gry trzeba dorabiac, a EA nie ma na to czasu. Oni lubia seryjki: co roku nowa odslona gry.
BoTM bylo niedorobione, ladne, piekna muzyka, ale niedorobione. Fabula w ogole nie byla przedstawiona (niby ja kazdy zna, ale jednak cokolwiek powinno byc powiedziane), misje byly identyczne, po chwili calkowicie nudne, i nieziemsko banalne (ostatnia misja - zostawilem moje wojsko i bohaterow na srodku i... sami rozwalili wszystko - tylko w ostatniej fali rzucilem Umarlych, a takto niedotykalem myszki..... LOL). W skorocie - niedorobiona.
Probowalem tez grac na sieci - po 2 godzinach rozgrywki mozna bylo oszalec.. jedna partia 2 godz? I nie widac konca. Ja Balrogiem i cala armia wroga znika, on buduje 15 min i ja znowu go rozwalam, (albo on mnie) itd. itd... nuuda.
Do tego wymagala 1 GB ramu, na 512 nie dalo sie grac na najnizszych detalach (tzn. "dało", ale tak wolno wszystko sie dzialo, ze szok). Juz samo menu zajmowalo w ramie 200 mb (sprawdzilem tuz po wlaczeniu gry, to niesamowite, jak mozna zmarnowac 200 mb na te ladnie animowane ikonki w menu... lol... i te megabajty nie byly zwalniane na czas gry - stad ten 1 GB wymagan).
Dwojka bedzie wymagac 2 GB - to pewne.
Marzy mi sie, zeby to Blizzard zrobil RTS'a na licency LOTR z muzyka z filmu... oni by robili kilka lat dluzej - ale bylby HIT. I dorobiony.
LotR: BfME był jedną z moich ulubionych gier w 2004 r :). Kupiłem w ciemno bo nie było nic innego ciekawszego w sklepach ( choć święta się zbliżały ) odpaliłem żeby zobaczyć jak gra się prezentuje. I 1 miesiąc miałem przez nią wycięty z zyciorysu :D poprostu gra cudowna. Może i miała parę buraczków ( ograniczona liczba pól pod budowlę ) i dość podobne misje ale całkowicie rekompensowała to świetną muzyką z filmu, klimatem, grafika i niesamowitą grywalnością oraz rozwojem postaci.
P.S.
Tweety32 ----> To ja niewiem na jakim ty kompie grałes że uważasz że gra potrzebuje 1GB ramu. Chyba na karcie z 32 mb :P. Bo mi wystarczyło do gry w hight detalach 512+ Intel pentium 4 2.0Ghz + nvidia geforce 4600Ti a mój kumpel grał na Pentium 4 1.0Ghz + nvidia 2MX + 512 ram'u na medium detalach i jakoś sobie radził :P gra działa płynnie na konfiguracji minimalnej. Chyba że masz az tak zaśmiecony komputer że ci cieła. Z resztą może masz główniany procek i grafikę i właśnie dlatego ci tnie.
Kamikazze -> Nie, ze sie chwale, ale kazdy z wymienionych elementow mialem lepsze niz to co wymieniles. Wyjasniam: gra nigdy nie skakala. Bo tak zostala napisana. Ona nie tnie, ale zwalnia, wszystko sie dzieje w slow-motion. Im wolniejszy komp, tym wolniej jednostki biegna (przez co wyglada to jakby byly na ksiezycu, bo odstepy miedzy krokami czasami trwaly kilka sekund (!!) ).
Graczom ostatnio w ogole nie przeszkadza gdy gry sa zle napisane. Przyzwyczaili sie do tego, ale dla mnie to nie do przyjecia. Dla mnie to porazka, gdy jednostka biegnie (czlowiek biegnacy stawia kolejny kroki co jakies 0,4 sekundy) i stawia kroki co 1.. 2... 3 sekundy - wyglada to tragicznie.
Ale tak jak mowie: ostatnio graczom w ogole takie rzeczy nie przeszkadzaja. W ogole setki bledow im nie przeszkadzaja. Ja jestem przerazony.
Muzyka i glosy postaci rzeczywiscie swietnie budowaly klimat, nawet przechodzily ciarki, czulem sie jak w filmie, emocje, ale... w pierwszych trzech misjach. Potem nie bylo juz zadnych glosow z filmu. Zostawala tylko muzyka (oczywiscie swietna).
Co do bohaterow to.. hm.. rozwoj? Ciekawe. Po wycwiczeniu ich (po prostu sie tylko nimi przechodzilo cala plansze) byli niepokonani - co za przyjemnosc gdy kazemy pakerowi isc na baze, a ze przy okazji rozwali wszystko i wszystkich to misja zakonczona.
Najwiekszym bledem w BfME bylo to spowolnienie - w zasadzie na zadnym kompie przy "wiekszej" (bo ta gra miala umozliwic budowanie setek jednostek, a tak naprawde nie bylo ich az tak duzo) liczbie jednostek na ekranie gra zwalniala - nie skakala, ale zwalniala i akcja sie przenosila na Ksiezyc (jednoski biegaly jak na Ksiezycu). Dla mnie to porazka.
Gdyby z tej gry wyciac LOTR (czyli muzyke, glosy i postacie) to sama strategia by byla kompletnie do niczego. Ta gre trzyma tylko to, ze ma licencje LOTR.
Tweety --> Ja na 512 RAM grałem na Wysokich detalach :) (GF4MX, Athlon 2500+)
Na wolno biegnace jednostki była wzmianka na MEMW czy jakos tak i była do tego porada.
Mnie jedynie wkurzały zle zbalansowane armie/strony.
Gondor i MEGA SUPER Gandalf na początku (jeszcze bez zadnego patcha) wygrywał wszystkie (jesli ktos umiał nim grac) potyczki. Gandalf był niezniszczalny (i znow jesli umiało się nim grać). Raz udało mi się zagrać z gosciem z rankingu o miejscu #2 - oczywiscie taktyka... GANDALF + Gondor. Porażka...
gris -> Tez gralem na wysokich, bo na srednich gra chodzila tak samo wolno, wiec lepiej na wysokich.
Dopiero jak kupilem dodatkowe 512 MB ramu to zobaczylem, ze te jednostki moga szybko biegac! Po prostu nedza...
bledem w tej grze bylo czymanie sie kurczowo fabuly z filmu
jak ktos nieogladal filmu lub nieczytal ksiazki to nic niezrozumial
gra byla by fajna jakby ja zrobili bardziej w stylu total war niz warshita 3
Tweety32---> nie wiem o co ci chodzi. Mi gra nie zwalniała ( jednostki ), wręcz przeciwnie działała wyjątkowo płynnie. Może nie zwróciłem na to uwagi, ale głowe dam sobie uciąc że chodziły tak jak powinny ;) a 200 mb ram'u zajmuje windows a nie menu gry.
Kamikazze -> 200 mb zajmowalo menu.
A jednostki chodzily plynnie, ale wolno.
A niezauwazyles bo pewnie Tobie nie przeszkadzaja takie rzeczy, w ogole gra moze byc calkowicie niedorobiona, ale bedzie sie podobac. Szczegolnie, ze to LOTR, wiec jaka by szajsowa nie byla to muzyka, LOTR i gra jest super.
Tweety32--->nie mam pojęcia co ty chcesz mi udowodnić. Wszystko w grze działało ok a w szczególności animacje postaci i tempo ich poruszania. Że tobie cos nie działało tak jak powinno to nie znaczyże wszystkim i nie próbuj mi udowodnić że jednostki chodziły źle. A 200mb ram'u powtarzam zajmuje Windows a nie menu gry.
Tweety32 - gralem na 512MB , obecnie mam 1GB jednostki chodza tak samo szybko. to raz (procesor Barton Mobile 2500@3800+).
Dwa - co ma ilosc ramu do szybkosci poruszania sie jednostek? no chyab ze Ci ciagle hdd doczytywal? bo jezeli nie to wybacz, ale piszesz o jednym myslac o czyms innym - w tym przypadku przeliczanie AI ruchu jednostek ma sie nijak do wielkosci ramu - no chyba, jak pisalem - hdd Ci ciagle doczytywal.
200MB menu - widze, ze za bardzo nie programujesz, bo winapi samo zwalnia pamiec, gdy jest potrzebna, przerzucajac dane do SWAPa, wiec tutaj juz kompletnie nie wiem o czym bredzisz.
Toczysz jakas krucjate na gre, ktora bynajmniej u mnie smigala swietnie.
I pamietja, ze gry to nie tylko Blizzard (notabene do dzis gram ostro w starcrafta), ktory w spokoju i ciszy robi swoje hity. Sa tez firmy, ogromne koncerny, ktore maja licencje, terminy i umowy do wywiazania. Jak tego nie rozumiesz to tocz dalej krucjate o jakies 200MB menu, ktore "nie zwalnia pamieci" O_O.
Tweety32 - gralem na 512MB , obecnie mam 1GB jednostki chodza tak samo szybko. to raz (procesor Barton Mobile 2500@3800+).
Dwa - co ma ilosc ramu do szybkosci poruszania sie jednostek? no chyab ze Ci ciagle hdd doczytywal? bo jezeli nie to wybacz, ale piszesz o jednym myslac o czyms innym - w tym przypadku przeliczanie AI ruchu jednostek ma sie nijak do wielkosci ramu - no chyba, jak pisalem - hdd Ci ciagle doczytywal.
200MB menu - widze, ze za bardzo nie programujesz, bo winapi samo zwalnia pamiec, gdy jest potrzebna, przerzucajac dane do SWAPa, wiec tutaj juz kompletnie nie wiem o czym bredzisz.
Toczysz jakas krucjate na gre, ktora bynajmniej u mnie smigala swietnie.
I pamietja, ze gry to nie tylko Blizzard (notabene do dzis gram ostro w starcrafta), ktory w spokoju i ciszy robi swoje hity. Sa tez firmy, ogromne koncerny, ktore maja licencje, terminy i umowy do wywiazania. Jak tego nie rozumiesz to tocz dalej krucjate o jakies 200MB menu, ktore "nie zwalnia pamieci" O_O.
realsolo -> Akurat programuje. Co Ty mowisz o swapie, te dane nie sa tam ladowane na dysk, bo program ciagle ich uzywa (dlatego menu z cala swoja animacja wchodzi od razu po wcisnieciu ESC).
A dla mnie gry to w wiekszosci Blizzard - jak cos zrobia - to porzadnie. A mam duzo innych gier i tak wlacze, popatrze, pogram... i albo nuda, albo kicha, albo nedza.
Mowisz o koncernach i terminach - tak, wlasnie tego nienawidze. Co z tego, ze wielki koncern zrobi 10 gier w terminie, jak ich nie dorobi bo czasu nie ma? Co mi po tych grach jak kazda jest srednia? Wole jedna a dobra gre, wtedy jest przyjemnosc z grania, a takto mam 10 kiepskich i co z tego?
Dobra skonczmy to.
Ja tak reaguje i wywlekam wszystkie bledy i jeszcze do tego krzycze i wrzeszcze jak jakas gra moglaby byc lepsza. Po prostu zaluje, ze BfME nie jest tak dobra i troche schrzanili dobry material.
Jak powiedzial ??? - moze nie tylko, ze sie trzymali fabuly, ale ze jej w ogole nie opowiadali. Po prostu rzucali w walke i jak ktos nie ogladal filmu to nie mial w zasadzie zadnej przyjemnosci, bo nie wiedzial co sie dzieje (mimo, ze czytal ksiazke) i nie czul sie jak w filmie - bo ta gra poprzez przedstawienie dokladnych lokacji i scen z filmu miala wprowadzac gracza po prostu do filmu.
ciekawie wygląda. a tak przy okazji czy pierwsza część pójdzie mi na kompie (sprzęt opisany poniżej)
Buahaha.. Masz 2 Gigahercowy procesor a dalej jdziesz bna Rivie TNT :/ ? Chyba żartujesz. Zadna nowa gierka ci na tym złomie nie pójdzię :P no moze jakaś 2 wymiarówka albo gra we flashu.
