Pariah [PC]
Wieczorem zabieram się za tą grę. Mam nadzieję że jest fajna, na fabułę nie liczę bo to w końcu shooter a nie rpg :) Zaintrygowało mnie tylko to zdanie w recenzji: " Niejednokrotnie aby zorientować się z jakiego powodu gdzieś się znajdujesz lub dlaczego coś się dzieje, będziesz musiał sam się tego domyślać albo cofać się jakiś kawałek do tyłu i ponownie przechodzić fragment gry.". Cofać się do tyłu żeby zrozumieć o co chodzi ? Czyżby fabuła była tak skomplikowana że jej zrozumienie za pierwszym razem jest niemożliwe ? :)
A myslalem ze zdziwilo samo sformulowanie "cofac sie do tylu"... ;)
Szkoda mi tej gry.
Z jednej strony, jest zrobiona na prehistorycznym silniku (Unreal1), do którego "podoklejano" różne rzeczy. Wygląda to conajmniej nierówno, a momentami fatalnie.
A sama strzelanina jest w miarę przyjemna i bezstresowa. Bronie są fajnie pomyslane, przeciwnicy kładą się jak muchy.. Muzyka jest do wyłączenia, dźwięk taki sobie. Generalnie gdyby nie grafika, to mógłby być w miarę popularny shooter.
Na silniku unreala zawsze sie dobrze strzelało... ;)
Czy ja się mylę - bo recenzent napisał że grę robiono na najnowszej wersji unreal engine? To naprawdę aż tak skopali grafikę, że to tak wygląda??
oksza------->To jest ten sam silnik, ktory naperdza UT 2004. Do Unreal engine 3.0 dalekkaa droga:) Grafika IMHO jest dobra (wlaczony jest chyba nawet bum mapping), ale bez rewelacji. Nawet drezwa podobne sa do Tournamenta - zero oryginalnosci:)
fabuła jest zakręcona jak ruski słoik. A zakończenie .... sami zobaczycie :).
Grając w nią doznałem pewnego deja vu to wszystko gdzieś było (w końcu to tylko fps), np.
zamknięcie w jakiejś lokacji i jeśli się wszystkich wrogów nie wybije, drzwi się nie otworzą,
uruchonienie 'triggera' który przestaje klonować wrogów (misja w pociągu),
ostrzeliwanie się z wozu bo silnik zgasł.
Czy wy też mieliście wyciszone przerywniki filmowe (muzykę w opcjach sciszyłem)??
jak dla mnie 6+/10
może być ,nie jest najgorsza ,ale szczyt to też nie jest - gra sie przyjemnie i o to chodzi ;)
>> A myslalem ze zdziwilo samo sformulowanie "cofac sie do tylu"... ;) <<
hehe... a moze "wstać do góry?" albo "fakt autentyczny?" :D
Grałem w grę i powię że fajna, o tyle ile singiel niezbyt ciekawy (jak dla mnie) to multiplayer wymiata.
IMO gra znacznie lepsza od sławetnego HALO, przynajmniej lokacje nie wieją wiecznie tym samym schematem i wtórnością... no i engine UT2004 daje radę... wolę go niż niby znacznie bardziej zaawansowany engine graficzny Boiling pointa który działa jakby chciał a nie mógł...