Xbox 360 dostanie kompatybilność wsteczną i grę z serii Final Fantasy
Mea Culpa, zwracam honor:P
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-05-17 13:56:23]
Przyznam, że jeszcze zanim poznałem specyfikę obu konsol to spodziewałem się po raz drugi z rzędu, samotnego liderowania dzieła Sony - PS3 nad Xboxem2. Liczyłem bardziej na wyrównaną walkę przy następnym rozdaniu konsol, gdzieś za 5 lat. Tymczasem przyszły dane i fakty i śmiem twierdzić, że Sony, po raz pierwszy od kiedy robi PSX, przegra wyścig. Jeśli Square zrobi konwersje FF11, to zapewne w najbliższym czasie zacznie wydawać również inne Finale na Xboxa. W tym momencie ostatnim bastionem PSX zostanie Konami. Wujek Billy jednak zaczyna dopinać swego. Osobiście bardzo się z tego powodu ciesze, poniważ dopinguje mu, mimo że również dopinguje Sony. Jeszcze ta cena X i data wydania.
Nie wróże tym razem Sony powodzenia. Dodam jeszcze, że wahałem się nad zakupem którejś z tych konsol, ale teraz rozwiałem swoje wątpliwości i kupie Xboxa. Chyba że w najbliższym czasie lub jeszcze na E3 Sony zaprezentuje coś co mnie przekona do ich dzieła, ale coraz bardziej w to wątpie. Poza tym Halo ma swój urok.
Hmmm, podejrzane, że nagle Square Enix zainwestowało w Xboxa. Fakt, był FF:CC, ale to jednorazowy projekt... Nie wiem, być może to tylko dlatego, że Xbox ma lepszy system online, lub po prostu dlatego, że chce zmienić platformę... Boże, oby nie!