Ewolucja broni cz.2
Mykeńscy wojownicy uzbrojeni tak jak wojownik z Dendra wyruszali do boju na lekkich rydwanach, ciągnionych przez konie dwukołowych wozach bojowych, stanowiących najnowszy wynalazek wojennej techniki.
Nie ma takiego słowa ciągnionych powinno być ciągniętych.
ależ oczywiście, że jest takie słowo :) wystarczy w google wpisać,
ciągniony znajdujemy nawet w roporządzeniu ministrów obrony narodowej, link poniżej
chociaz przyznaję, ciągnięty mogłoby brzmieć lepiej :)
Trudno ten mykeński miecz kolny (zresztą była to ulubiona broń wojowników z tzw. "Ludów Morza", którzy w XII wieku pne niepokoili wybrzeża basenu M. Śródziemnego) nazwać RAPIEREM. Ale może się mylę...
A6M - nie mnie osądzać, w teksie z którego wyciągnąłem ten obrazek opisano to jako rapier, być może to jakiś baaaardzo daleki jego przodek :)