Recenzja Chaos Theory OST
Moze to dobrze ze Amon zrobil muzyke do wydawnictwa dla szerszej publicznosci - jest warta tego zeby bylo jej wiecej :)
P.S.
Cujo to jego pierwszy pseudonim art. zanim wyplynal na szerokie wody :)
A swoją drogą, o geniuszu Amona nie decyduej tylko talent, ale także dostęp do największych na świecie zbioroof płyt gramofonowych, jego ojca też wybitnego muzyka (zresztą).
Swoją drogą polecam też Tortoisa z Ninja Tune.
Pozdro
To jest rzeczywiście jeden z najlepszych , o ile nie najlepszy soundtrack z gry jaki słyszałem.
Mi się podobają tylko 2 kawałki ale pewnie w samej grze muza się sprawdza na 100%. Wolę soundtacki z MGS'a ale jak chodzi o grę to wolę Splintera :)
McClanesHungOver2 --> Nowe konto ? Czyżby ktoś poczęstował cię ostatnio bananem ? :)))
McClanesHungOver2 -------> tortoise z ninja tune???? trzymajmy się faktów...................
a propos soundtracku - przyjemny, ale nie zachwyca, jak słusznie zauważył recenzent:
"Ktoś, kto miał okazję poznać poprzednie płyty Amona, nie przeżyje w związku z Chaos Theory specjalnego zaskoczenia." można by dodać - niestety, nie przeżyje zaskoczenia............
sporne jest też kilka twierdzeń - ninja to wytwórnia nju dżezowa????? nie powiedziałbym........
ubi nie dokonało też wielkiego wyłomu jeśli chodzi o podejście do muzyki w grach - sc:ct to też nie jedyny ciekawy soundtrack [fakt, że w grach dominuje muzyczny kicz] - pamiętajmy np. o drumbassie i dubie w gta 3 - dmx radio i k-jah radio [rules!] i w ogóle o muzyce w serii gta....
cymeon - nie weim dlaczego czepiasz sie McClanesHungOver2 o Tortoisa skoro to ja o nim pisałem.. a pozatym to Tortoise jest z Ninja Tune wiec nie weim o co chodzi - to jest fakt.
A pozatym te wez sie nie osmieszaj z GTA... nie mieszaj kuglarstwa ze sztuka. Chyba ze jestes takim milosnikem Popkultury fuj ... ble :F
Amon jest jak bilet, jak zaproszenie do świata ciekwaszej muzyki.. on ma tylko skusic bo za nim stoja tworcy o wiele bardziej awnagardowi, do któcyh trzbea dorosnać (np. mouse on mars, albo polski Robotobibok).
Polecam
McClanesHungOver2 -----> pomyliłem nick, sorry
sebna77 -----> odnośnie McClanesHungOver2 - fakt - omyłka........
ale poza tym to:
1. tortoise [nie, jak uparcie piszesz tortoisa] tyle ma z ninja wspólnego, że ich jeden kawałek pojawił się na składaku "urban renewal program" wydanym przez chocolate industry - sublabel ninja, a regularne płyty zespołu wydaje thrill jockey - podałem w poprzednim poście linka - wystarczyło kliknąć i przeczytać [ale cóż - podobno od tego głowa boli i w dodatku jeszcze strona po angielsku - fuj] i to jest fakt, a nie banialuki, które wypisujesz...............
2. "GTA... nie mieszaj kuglarstwa ze sztuka" - hoooo.............. aquasky, omni trio [słyszalne w gta 3], king tubby, upsetters, black uhuru [z gta:sa] - to "kuglarstwo"???? poczytaj [oj, niestety znowu to przykre słowo] trochę o tych wykonawcach, a potem "wez sie nie osmieszaj"......
3."Amon jest jak bilet, jak zaproszenie do świata ciekawszej muzyki" - jaka fraza............ znasz takie pojęcie jak "emfaza"???
4. dorosłeś już do mouse on mars i robotobiboka??? - gratulacje.......... pozostaje czekac kiedy dorośniesz do fennesza, radiana, monolake'a, ovala i wielu innych...........
a robotobiboka zdecydowanie nie polecam - przerklamowana wtórność bez pomysłu i polotu - znacznie lepsi są isotope 217 [ho ho i tortoise sie znów kłania] czy tied & tickled trio............
5. życzę powodzenia i wytrwałości w poznawaniu muzycznego undergroundu................... i rzetelności w informacjach..............