Recenzja Silent Storm Sentinels [PC]

1. mozna o grze slyszec i sie nia interesowac jednoczesnie w nia nie grajac
2. sa darmowe wersje demo podstawki i dodatku
3. tak jak napisalem w recenzji, za dodatek powinno sie brac DOPIERO po doglebnym zbadaniu podstawowej wersji

Powiedzcie mi jak to jest z ta gra? Gdzie nie czytam, to kazdy recenzent zachwycony. Ale zainteresowanie ze strony graczy jakies male, zeby nie powiedziec zerowe. Rozumiem ze sa takie gry, ktore zbieraja swietne oceny, a potem robia wielka klape i sie nie sprzedaja. To chyba jedna z nich ?

S2 i S3 w moim przekonaniu byly BEZNADZIEJNIE reklamowane, dlatego malo sie o nich mowi i stosunkowo niewielu graczy o nich slyszalo (oczywiscie poza fanatycznymi milosnikami turowek :)).

Ja się własnie przymierzam to tego "czegoś" :> Zobaczymy co z tego wyjdzie i czy wogóle wytrwam w tym postanowieniu :]

Mastyl => jak zarywałeś noce i zaniedbywałeś naukę bo był Jagged Alliance, to jest to gra dla Ciebie. To wydane 60 zł, jest najlepiej wydaną sumą pieniędzy na grę w tym kwartale, jeśli nie półroczu.

piokos - no niestety, nie zarywalem przy JA, ale przy X-comie to juz chyba tak. Ale od czasu jak pojawily sie gry w czasie rzeczywistym z pauza, tury zaczely mnei dziwnie meczyc. :/

..dołączam do grona chwalących "Silent Storm"..Ta gra jest lepsza od trzeciego Fallouta, od wszystkich "Jagged Alliance" (tutaj przede wszystkim za sprawą grafiki :))..Stara się połączyć w sobie najciekawsze cechy tych tytułów z dodatkiem grafiki "z możliwosciami"..To wszystko wyczytać mozna w recenzji oczywiście..i na pudełku też :) ..W wersję angielską grałem do tej pory..Teraz gram dalej w wersji polskiej..
Ze "skryptami" w niektórych miejscach i z wątkiem "futurystycznym" można się pogodzić choć szkoda że nie można go "wyłączyć" (jak w "Jagged..")..Wciąga..

Flyby zapomniał dodać słówko o niemal bezbłędnej fizyce przez duże "F".
Jeśli ktoś ma wstręt do wchodzenia do pomieszczeń przez drzwi lub okno, zawsze może pomóc sobie granatem rzuconym pod ścianę lub ostrzelaniem fragmentu z ciężkiego karabinu.
Seria wystrzelona w beczki z czymś wybuchowym czy w butle z gazem mogą zniszczyć połowę budynku 5 kondygnacyjnego (piwnica + 4 piętra).
Słyszysz, że wróg jest w pomieszczeniu nad/pod tobą, a schody są daleko i istnieje ryzyko że natkniesz się na ogień zaporowy, nie ma sprawy celna seria z CKMu po suficie i albo zabijesz na miejscu (strzelać obok usłyszanej osoby pod odpowiednim kątem) albo wróg spadnie do pokoju w którym stoisz (strzelać pod nogi). Jeśli był pod tobą i zrobiłeś dziurkę w podłodze, nic straconego granat [a najlepiej 2] rzucone w ''przerębel'' załatwią sprawę. :)

To jest tylko kilka propozycji zastosowania niezwykle pomocnej fizyki. Reszta pozostaje do odkrycia samemu.

..zapomniałem piokos "mea culpa"..Ja to umieściłem w "możliwościach" grafiki a to rzecz niezwykła przecież..Właśnie w "S" 3 "stawiam" drużynę na nogi a liczyć się trzeba z każdym groszem ( "dorabiać" na "losowych" misjach)..Nocne walki..moc "atrakcji"..