Playboy: The Mansion - nagrania z Anią Przybylską zakończone
Ściągnąłem...Posuchałem...Zawiodłem się...
Myślałem że będzie lepiej. Jest najwyżej przeciętnie.
Jeśli tak będą się zabierać za SC3 to współczucie w komentarzach w prasie...
Uuuuuu, słabiutko.
Bardzo nienaturalnie (prześmiewczo?) wypadła Przybylska w tej roli.
Przesłuchując próbki można odnieść wrażenie, że jest to zagrane z bardzo
ściśniętym, trochę przytłumionym głosem - a już na pewno wszystkie próbki
zagrane są na jedną nutę, niczym się nie wyróżniają i są nudne.
Jedynie ANV1_V220_GOALECOMPLETE_4_a się trochę wybija większą
dawką realizmu, a reszta słabo - myślałem, że będzie o niebo lepiej.
P.S. Anna Przybylska naturalnie ma inny - ciekawszy - głos.
A tutaj mamy zagrane to w bardzo dziwny sposób ...
Sucks, bo w ogóle nie sucks, jeśli wiecie, co mam na myśli. Momentami brzmi tak, jakby Pani Ania przysypiała...