Premiera gry Star Wars KOTOR II - The Sith Lords już dziś
Gdyby nie cena, wracałbym juz ze sklepu.
Gdyby gra była w wersji polskiej, to cena byłaby mniej przerażająca ...
Gdyby gra była w wersji polskiej, to dopiero byłaby przerażająca. Ale trzeba przyznać, że używany w grze język wykracza ponad poziom podstawowej znajomości.
Dialogi z HK50 są mistrzowskie :)
gladius bo ja wiem... KOTOR 1 spolszczono z pomoca fanow star wars i badz co badz wyszlo to calkiem przyzwocie, wciaz mam nadzieje ze tak samo bedzie z dwojka
alexej - może tak, może nie. Mówię za siebie - mnie spolszczenie nie potrzebne.
uczcilem polska premiere gry, przechodzac Kotora II...wczoraj!! dziekuje...
Gladius ---> Mistrzowskie z HK jest to co wycieli z gry aby wyrobić się przed świętami z premierą X-boxową.
http://forums.obsidianent.com/index.php?showtopic=29764&st=105&p=272765&#entry272765
post numer 115.
Nie czytaj reszty wątku jeśli nie skończyłeś gry bo jest tam masa spoilerów.
DrZK - popełniłeś zbrodnię piractwa.
Piotrek - dzięki za ostrzeżenie... jestem dopiero przy Ebon Hawku i zbieram się do odlotu ze stacji... A wątek przeczytam po skończeniu gry.
Potrzeba mocnego anglika to KOTORa II,spolszczenie by się przydało,ale nie jest potrzebne :) Fan SW sobie poradzi,dla uczczenia premiery II przeszedłem jeszcze raz I :)) powspominałem sobie :))) ach...
P.S.
Będzie hicior!!
Wydanie tej gry w wersji językowo innej niż ustawowo przyjęty na terytorium Rzeczpospolitej zakrawa conajmniej na kpinę...
shark - a na znajomość języków innych niż urzędowo przyjęty na terytorium RP należy spuścić zasłonę miłosierdzia... I potem się dziwią, że pracy nie mogą znaleźć.
gladius --> szczytem komedii(może raczej groteski), była chwila (rodem z filmu Barei), kiedy naocznie przekonałem się, że w dziale informacji miedzynarodowej, na Dworcu Centralnym po angilesku nie mówi nikt ...
Idąc za Twoim rozumowaniem mogę być zdziwiony że: w telewizji puszczają fimy z polskim lektorem lub z dubbingiem, w kinach z polskimi napisami, książki obcojęzycznych autorów są tłumaczone na nasz rodzimy język, instrukcje wszelkiego rodzaju są tłumaczone (przynajmniej ustawowo), a na koniec dlaczego te forum jest po polsku ???
shark --> trudno jest rządać od Lucas Arts, aby robili gry po polsku ... zresztą, np. Czaruś Pazura podkładający głos pod np. Dartha Vadera, albo jakąkolwiek postać z gry osadzonej w realiach SW mógłby wywoływać odruch zwrotny ... Poza tym, co, każda strona internetowa ma byc po polsku, bo ja ją (stronę) ogladam w Polsce ? Nie bądź śmieszny - jeżeli ktoś nie zna choć podstaw angielskiego, to lepiej, zeby grał w Pasjansa niz w KOTOR-a ...
L@WYER ---> A kto mówi o podkładaniu głosów? Można zrobić wersję kinową :)
Tylko, że... nam, graczom trudno dogodzić.
Gra wychodzi po angielsku - źle, bo mieszkamy i żyjemy w Polsce, gdzie wszystko powinno być po polsku, a poza tym nie wszyscy znają języki obce.
Gra wychodzi po polsku - źle, bo traci klimat, bo spolszczenie do du..., bo Blood Axe nazwano Różowym Tasakiem itp. itd.
Gra wychodzi po polsku z pełną lokalizacją - źle, bo głosy źle podłożone, bo Pazura nie może mówić głosem księżniczki Lei, poza tym kiepska dykcja, aktorzy mówią jak na pogrzebie itp. itd.
Gra wychodzi po polsku z lokalizacją kinową - źle, bo co to za lokalizacja, niepełna jakaś, dlaczego nie mówią po polsku.
To są obserwacje z czytania kilku for na temat gier :)
Szenk --> jesli kinówkę robią zawodowcy (a najlepiej jeszcze fani danej gry), to jestem jak najbardziej ZA.
A co do znajomosci języków - jesli chcę sobie pograc w spokoju w KOTOR-a 2, to niestety, nie ma bata - muszę podszlifować swój angielski. fakt, że grając tez go mozna podszlifować jest tylko in plus . A wszystkich graczy uszczęśliwić daną gra się nie da - malkontenci są wszędzie i zawsze...
shark - idąc za jakimkolwiek rozumowaniem przestałbyś się dziwić... wystarczy trochę pomyśleć.
Mogę tylko powiedzieć, że współczuję ci z powodu kalectwa, jakim jest nieznajomość języków.
A poza tym - nie każdy musi grać w KotOR2. Dokładnie na tej samej zasadzie - jak cię nie stać na grę, to nie graj. Nie znasz języka to się naucz albo pograj w Dooma. Ładnych parę lat temu grałem grałem w Darksun ze słownikiem w ręku, zajęło mi to więcej niż normalne granie, ale za to pożytek też był większy.
L@WYER---> Odróch zwrotny wywołuje u mnie to co wypisujesz. Co mnie obchodzi Lucas, wydawcą w Polsce jest Licomp i to oni powinni zlokalizować tą grę. Tym bardziej że pierwsza część była po polsku. Nikt nie mówi/pisze o pełnej lokalizacji tej gry, wystarczy wersja kinowa. Nadal przypominam Tobie że 80 procent (takie jest moje odczucie ale wiele się chyba nie pomyliłem) tego kraju nie zna jezyka angielskiego. Jak ja się uczyłem to jedynym językiem obcym był język rosyjski. Moich rodziców nie stać było na wykupienie prywatnych lekcji języka angielskiego. A teraz nie mam czasu i pieniędzy - tego pierwszego bo muszę ubrać, nakarmić siebie i rodzinę, opłacić rachunki, a tego drugiego z tego samego powodu.
Panowie, nie oszukujmy się. Mieszkamy w Polsce i dlatego powinny być dostępne obie wersje językowe. Angielska w jakimś mniejszym nakłądzie - oraz polska, mogłoby być nawet trochę później, ale za to dla większości. W końcu nie każdy gracz zna anglika na takim poziomie, by nie mieć z grą żadnych trudności.
shark - a czas na granie to masz w tym natłoku zajęć? A po drugie to gra nie jest skierowana do 80% ludzi w tym kraju, tylko do ułamka ludzi w tym kraju, którzy grają w gry komputerowe. A z tych ludzi większość uczy się języka angielskiego przymusowo w szkole, sporo też pobiera lekcje prywatnie i tylko im wyjdzie na zdrowie, jak się trochę douczą.
gladius --> a ja myślałem że takiś uprzejmy tylko w wątkach o Legii i Warszawie... Sympatyczny z Ciebie człowiek, nie ma co...
Cainoor----> Zgadzam się,tak np. było gdy nasza kochana Cenega wydała POP2,byłu dostepne dwie wersje :) KOTOR II to już inna bajka i nie chce porównywać tych gier bo to wstyd,ale fakt jest faktem,przy pierwszej części pomagali gracze i fani,może teraz też by się przydało
gladius ---> Nie przesadzaj. Nie odbieraj prawa do rozrywki komputerowej osobom starszym niż gro nastolatków.
Ja mogę postawić teze, że 90% z tych do których skierowana jest gra komputerowa, nie zna języka angielskiego na tak wysokim poziomie, jaki jest potrzebny do rozkoszowania się dialogami w KotOR.
[edit]
Można nawet pójść trochę dalej. W Polsce nie musiałąby być sprzedawana wersja angielska. Każdy ma możliwość zamówienia jej z innego kraju, np. Anglii. W Polsce powinna za to być dostępna wersja zlokalizowana - choćby tylko w wersji kinowej.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-02-18 15:38:21]
cavca - mam w bardzo głębokim poważaniu twoje zdanie na mój temat. Prawie tak głębokim jak zdanie jeszcze paru oszołomów na tym forum...
Cainoor - nastolatki i tak będą klikać, żeby szybciej skończyło się gadanie, a zaczęła walka na miecze swietlne.
shark --> kiedy uczęszczałem dawnymi czasy do szkoły podstawowej, uczyłem się rosyjskiego, w liceum przez półtora roku (na cztery lata) uczyłem się (to przesadzone słowo, ze wzgledu na tzw. kadrę pedagogiczną) angielskiego, i powiem Ci jedno - nie to, żebym mówił płynnie po angielsku, ale z cudzoziemcem na ulicy się bez Bóg wie jakich problemów dogadam. W miarę. A to, że granie w gry po angielsku, czy oglądanie filmów z oryginalna ściezką dźwiękową pomaga w nauce, nie ja wymyśliłem.
gladius --> no, ładnie, dowartościuj się jeszcze szaraczku:))) buhahahaha
gladius ---> Nie no, chyba ktoś kto wybiera KotORa wie, że nie jest to Jedi Academy :P
Cainoor - nie wiem... jak nie jest spolszczone, to może nie wiedzą?
cavca - uspokój się, obciach stolicy przynosisz. i Legii.
gladius --> Tobie. ...i to by było na tyle - idę na trafkie, czółko:)
cavca - mnie? raczej swojej mamie, to ona cię wyhodowała... no ale już, i tak za dużo czasu poświęciłem dla ciebie. Paszoł won.
Muszę szybko skończyć tą I bo II czeka :))) mam dylemat czy grać jasną mocą,ciemna kusi...
Powinni zrobic spolszczenie lecz dorobic opcje mozliwosci wersji jezykowej przy instalacji
Kto by chcial to by gral po angielsku a kto by nie umial to by gral po polsku :)
Podsumowując: Final Fantasy i wszystkie gry japońskich developerów powinny być tylko po japońsku - zgodnie z zasadą że granie ze słownikiem przynosi przyjemność bliską orgazmu i możliwość nauczenia się języka.
Niektórzy chyba juz zapomnieli, ze w momencie premiery KOTOR 1 byla tez dostepna tylko wersja angielska. W polska juz potem nie gralem.
Ogolnie jestem przeciwny lokalizacji gier, ale co zrobic. Kiedys tego nie bylo i nikt nie mial zadnego problemu, zeby grac po angielsku. Jak nie umiesz, to sie naucz. Swiat idzie do przodu i nie bedzie czekal na maruderow. Jak bylem maly to angola za bardzo nie czailem, co mi nie przeszkadzalo grac w Civilization, czy tez stare przygodowki lucasa. Czasem trzeba bylo siegnac po slownik, ale dzieki temu latwiej bylo pozniej, kiedy czlowiek posiadal o wiele wiekszy zasob slow.
A tak na marginesie, czy widzieliscie zdubbingowany trailer III Epizodu w kinach? To jest dopiero porazka, jak Vader gada jakims durnym glosem
Do takiej gry kinowe spolszczenie to by mogło być.
Powoli czyje ze jednak zyje w kraju ciut zacofanyn, nie wiele odbiegajacym do polowy afrykanskich krajow.
Nie umiem - naucz sie? No spoko, wiem, rozumie i sie zgadzam. Rozumiem ze moze byc taka wersja gorsza niz orginal. OK.
Ale kuzwa czemu mamy byc gorsi? Niemcy. Lokazlizuja prawie kazda gre. A przecie kazdy mogl by powiedziec "Mamy was w dupie, uczta sie angielskiego!"
Chyba poprostu nas jednaka do konca nie szanuja na arenie miedzy narodowej jak i w polsce.
Nie mam prawa wyboru do grania w polska wersje? Czemu? Pytam sie czemu? Bo mam te 17 lat i cizeko juz opanowac perfeky jezyk? A moze wydawac ma mnie gdzies? Mam nie zagrac dla tego ze ktso mnie olewa.
Mamy wolny rynek, co za probrem jest kupno ang. wersji?
Teraz mi powiedzcie gdzie ci zanjacy ang. Co z tego ze wydawaca nie bedzie spolszczac. Organizowac sie i spolszczac. A nie unosic sie honorem BO JA ZNAM A TY NIE. Ja znam, wiec wisi mi ze nie bedzie pl. Na tej zasadzie nigdzie nie zajdziemy.
Ot, nasza mentalnosc.
R@ven ---> Problem lezy oczywiscie w kasie, zadne inne idealy patriotyczne i podbne wciskanie kitow nie ma tu nic do rzeczy tylko szmal sie liczy. Czesc polskich wydawcow to rozuie i spolszcza gre czesc moze nie rozumie, dla czesci sa to za duze koszta itd. Arena miedzynarodowa nie ma ty nic do rzeczy, bo to jest kwestia polskiego wydawcy. Nasz rynek gier jest jeszcze mały i dlatego czasami sie zdarza ze taak gra jak Kotor 2 nie zostanie spolszczona.
R@VEN A nie unosic sie honorem BO JA ZNAM A TY NIE. Ja znam, wiec wisi mi ze nie bedzie pl. Na tej zasadzie nigdzie nie zajdziemy.
Ot, nasza mentalnosc.
Najwyżej ci, co nie znają nigdzie nie zajdą. My - którzy znamy - damy sobie radę. Wasza mentalność właśnie taka polaczkowata jest - równanie w dół.
Trochę mi szkoda takich ludzików jak Gladius, którzy za wszelką cenę starają sie okazać swoją wyższość nad innymi, zagłuszając tym samym własne zakompleksienie.
Wracjąc do tematu, oczywiście, że KOTOR2 powinien być zlokalizowany, zawsze istnieje możliwość zakupu innej wersji językowej w sklepach internetowych (a jak ktoś nie ma dostępu do internetu to według pana G. jest zacofany, zaściankowy i powinien się ukryć w najbliższych kanałach ściekowych hehehe)
gladius -----> Spróbuj czasami nie mierzyc innych ludzi swoją własną miarą.
przepraszam że przerywam kłótnie :-)
Powiedzcie mi czy waszym zdaniem zabawę z kotorem można rozpocząć od drugiej części gry ?
czy fabuła wynika w jakiś sposób z pierwszej części ?
i jeszcze tylko króciutko- mając do wyboru wersję oryginalną gry i wersję PL zawsze wybiorę PL nawet obawiając się trochę tego ze coś z genialnych StarWars nie przypadnie mi do gustu w wydaniu PL.
Czy jestem polaczkiem albo mam mentalność polaczka ?
NIE - nie jestem po prostu zadufanym w sobie i swoją znajomość angielskiego - głupcem i nie mam zwyczaju utrudniać sobie życia w grach w których zrozumienie questów ma ogromne znaczenie. Ceniąc tych którzy znają tip-top język angielski boleję ze trafiają się wśród nich opinie tak komiczne jak ta zaprezentowana przez Gladiusa.
Kotora 1 właśnie (z wielkim późnieniem) odstałem w wersji PL i ciesze się że miałem wybór którego w przypadku Kotora 2 brakuje chyba
Gladius ----> " Wasza mentalność właśnie taka polaczkowata jest - równanie w dół."
O czym ty w ogole mowisz. Jakie rownanie w dol?
Swoim gadaniem pokazujesz wlasnie kmpleks zasciankowego Polaka ktory musi sie dowartosciowac. Wiec bedzie z duma obnosil sie ze swoja znajomoscia angielskiego.
Bo po co mu grac w polskie wersje, on jest europejczykiem, zna angielski, jest lepszy niz inni
Jednakze to tylko w naszym kraju sa takie chore poglady. W innych panstwach oni maja gdzies ze angielski jest miedzynarodowy i kazda gre wydaja w rodzimym jezyku. To swiadectwo tego ze znaja swoja wartosc i nie musza sie dowartosciowywac
Do nauki głupole, zamiast tracić czas na forum albo granie. Powody do kompleksów możecie mieć tylko wy, którzy nawet po polsku nie potraficie poprawnie pisać.
>> Reppu
Fabuła KOTOR2 nawiązuje do 1 i to w znaczny sposób. Jednakże fabuła 1 jest streszczona w dialogach, także można się połapać co było wcześniej.
Moim zdaniem należałoby zacząć jednak od KOTOR1, by cieszyć się w pełni "dwójką". I taki też sposób polecam.
A co do samej gry, to jak najbardziej polecam. Stara dobra "jedynka" z małymi poprawkami kosmetycznymi, które uprzyjemnieją grę. No i sama fabuła, jak zwykle z mnóstwem zwrotów akcji. Mogę jeszcze dodać, iż rozgrywka znacznie się wydłużyła. Znaczy się "dwójkę" przechodzi się dłużej. Bo gram już 25 godzinę a zdaje mi się, że nawet połowy gry nie osiągnąłem =).
Co do języka w grze... nie ma co się kłócić. "Dwójka" stawia o wiele większe wymagania znajomości angielskiego. Ale co tu dużo mówić.. klimat panowie KLIMAT. Polska wersja zostanie wydana za kilka tygodni... ale praca przy niej będzie piekielnie trudna. Zresztą kto grał, ten wie jakie dialogi są np. z HK.
Pozdrawiam z Iziz - Jedi Watchman Master of Light =x
To kuzwa jak znasz to po co piszesz co powinno byc a co nie. Masz swoja angielska wersje i idz grac.
Nie jestes dla mnie nikim aby mowic ze mam zamiast grac uczyc sie.
Ryslaw, dyskutujac kiedys na pewnym forum z malkontentami na temat polonizacji Warhammera napisal, ze najwiekszymi przeciwnikiami tlumaczenia gier na jezyk polski sa ludzie, ktorzy angielski opanowali w stopniu srednim i brzmi on dla niech jeszcze fajnie i tajemniczo. dla niego ass to po prostu dupa.
w pelni sie z tym zgadzam.
euro2000 -> wielkie dzięki za treściwą odpowiedź, mam nadzieję że weekend mi wystarczy na Kotora 1 i potem będzie z górki :-)
co nie znaczy że do Kotora 1 nie powrócę
gladius -> na GOLU sporadycznie bywam i jakoś nie przywykłem do prostactwa wypowiedzi w twoim stylu - przepraszam jeśli zrobi się tobie jakoś specjalnie przykro ale ujmę to tak :
gdyby głupota była lżejsza od powietrza, gladius unosił by się jak balon
(klasyka i pasuje tu jak najbardziej)
W poniedziałęk bede miał wersje ang. i sobie pogram jak nie bede rozumiał dialogów to sobie wezme słownik, a jak wyjdzie lokalizacja to zagram ponowni. tyle