Disciples II: The Rise of the Elves | PC
Co jest? nikt tu nie piszę? A taka fajna gierka!
Albo usuneli wszystkie wątki po upływie jakiegoś czasu... hmm...
Ja tej gry nie mogę przejść
świetny dodatek do świetnej gry :)
odnośnie "przekozaczenia" elfów to się nie zgodzę, według mnie najbardziej przypakowane jest Imperium.
Imperium jest dobre . Ale moim faworytem sa hordy nieumarlych , bo gdy ulepszymy ducha na odcienia mogacego paralizowac 6 jednostek na polu bitwy to nikt nam nie podskoczy
jak elf ma 3 łuczników z tyłu (jak wcześniej pisałem) to odcień ani razu nie zaatakuje. ani żaden inny mag.
Imperium FTW! Mam pytanie wie ktoś czym się różni wersja buntu elfów wydana w 2006r od zwykłego buntu elfów? Moim zdaniem gra nawet lepsza od HoMM 3 (chociaż w sumie obie gry są przegenialne).
Gram w różne typy gier i mało która naprawdę mi się podoba do takiego stopnia jak Disciples. Klimat bardzo fajny dla osób, które uwielbiają fantastykę tak jak ja. Serie Disciples są o wiele lepsze od Heroes czy innych tego typu gier ( grałem w wiele części heroes i stwierdzam, że nawet trójka nie przebije Disciplesa ) Osobiście grałem w tą grę około 10 razy w ciągu kilku lat. Nie udało mi się zakończyć w pełni kampanii za każdym razem, bo zawsze grałem z kimś potyczki, mimo to i mimo upływu lat wracam do tej gry i gram w nią nadal. Jest jedną z najlepszych gier na świecie ( chodzi nie tylko o strategie rpg rts itp. )
Witam,
potrzebuje info, jak jest max. rozdzielczość w Disciples II
Gra jest dobra..., ale wg. mnie szkoda, że nie ma filmików pomiędzy mijami.
Jedna z moich pierwszych gier. Doceniłam ją dopiero po latach, ponieważ kiedyś strasznie mnie nudziła (chociaż i tak wracałam co jakiś czas xD). Teraz, kiedy ponownie gram w stare gierki turowe, to doceniam jej prostotę i to jak wyglądają bitwy. Łatwo nie jest i po jakiejś tam misji z kolei się nudzę, gdyż nic nowego się nie dzieje. Mimo to ma coś w sobie ;]
Jeżeli chce ktoś pograć w wieczory bądź weekendy to zapraszam, pisać na gg: 6046552 :D
Dodatek Bunt Elfów wprowadza rasę, której brakowało mi w części pierwszej, a która znakomicie wkomponowuje się w fabułę Disciples 2. Cieszę się, że oddano do dyspozycji grywalne miasto elfów wraz z ich własną kampanią.
Elfy byly troche nudne pod wzgledem urozmaicenia jednostek. Poza tym gra wciaz swietna :)
Chociaz wiekszosc ludzi narzeka:
1. Bardzo dobre krotkie drzewka awansu (bardzo tania frakcja).
2. Swietnie zestawione jednostki jesli nie wpadniesz w pulapke z cantaurami i gryfami (powolne i duzo HP to mechanika krasnoludow).
3. Swietnego lidera w postaci driady (czarownik + latanie).
Ps. Ja sam wykorzystywalem łucznikow jako jednostki front-line :p (inicjatywa 70 i znosny HP, rosnacy szybciej wlasnie ze wzgledu na krotkie drzewko) bo sie swietnie skaluja z healerami. Troche jak jednostki dwuslotowe i druidki u krasnoludow.
Właśnie nie Elfy były najlepszą rasą ,Łucznictwo po mistrzowsku żądło,tropiciel,Łucznik ognia,lodu i wiele innych chyba z 10 ewolucji strzelców słaba magaia no i atak tylko centaur strażnik i centaur dziki ,Główną siłą byli łucznicy !! Ci najlepsi walili 2x 75 Przechodziłem ten dodatek wielokrotnie mimo to że niegram już od wielu lat to nadal pamiętam Jednostki
jak zrekrutować mędrca w Buncie elfów, aby postawić rózgę? Edycja: W zamku - Klikamy na ekran armii (żołnierz z hełmem) i po lewej stronie klikamy jeszcze raz, wybieramy "Mędrca" lub "Archanioła" w zależności od rasy
Jest jakas latka, ktora przyspieszylaby ruch komputera? Ostatnie misje w kampaniach to mordega, ruch przeciwnika trwa kilka minut.
w opcjach możesz całkowicie wyłączyć ruch komputera, ja tak robię wielokrotnie
Co tu dużo mówić gra genialna, fabułe pisali naprawde nieźli pisarze. Elfy przez wieki pogardzane przez "dobre" frakcje, w końcu buntują się przeciw nim i dosłownie miażdżą swoich dawnych sojuszników, ułatwiając życie "złym" frakcjom.
Frakcja elfów została bardzo ładnie zrobiona, szczególnie jeśli chodzi o animacje zaklęć i wygląd miasta. Można się przyczepić do samych jednostek, mag nie umywa się do nieumarłego arcylisza, healerzy całkiem nieźli ale dopiero na ostatnim poziomie. Brak drzewka dużych istot.
Nie podoba mi się że pod elfy podciągnięto centaury - zupełnie inną rasę! I tak mamy bohatera elfiego łucznika (centaur), który ma mniej inicjatywy od wojownika! Elfi wojownicy też są centaurami - niedorzeczność.
Jeśli już o łucznikach mowa, to tu się postarano jest bardzo bogate drzewko ich rozwoju, jednak zawiedzie sie ten kto szukał wysokich elfów, we frakcji możemy rozwijać głownie leśne elfy (bandytów) i centaury. Z wysokich elfów są tylko niezbyt grywalni magowie, neutralnych elfich jednostek z wcześniejszych dodatków nie wcielono do frakcji.
Szkoda że zniszczono serię feralnym Disciples 3
Fabuła niestety jest zrobiona kiepsko. Porozrzucane, niedokończone wątki. "Coś" mówiło do wyroczni, niby Gallean, ale nigdy nie otrzymaliśmy ( my, jako widzowie/gracze ) jednoznacznej odpowiedzi czy to był naprawdę on, co dokładnie się z nim stało, że zmusił elfy do takiej rzezi - prawdopodobnie wydarzenia z dodatku Słudzy Ciemności ( kampania Hord Nieumarłych ) doprowadziła go w pewnym stopniu do obłędu, ale jeśli mamy sobie nad wszystkimi kluczowymi kwestiami gdybać, to nie można tego nazwać "dobrą fabułą". Stosowanie niedopowiedzeń w fabule może przynieść dla niej korzyści, ale jedynie kiedy jest odpowiednio zastosowane i nadaje jej jakiejś większej głębi, wielowarstwowości. Tutaj po prostu mamy do czynienia z niechlujstwem, robotą trochę na odczep się. Wiele rozpoczętych wątków i żaden nie pociągnięty do jakiejś sensownej puenty, konkluzji, po prostu porzucone. Nie widzę sensu wprowadzać tego typu wątków, jeśli "są i nic więcej", nie wnoszą niczego istotnego ani nie prowadzą do jakiejś spójnej, logicznej całości z przewodnim tematem fabuły.
Mag (rozumiem ze chodzi ci o lorda) vs. Arcylisz to nieprawidlowe porownanie. Podobnie jak dwoch elfich maruderow vs. gargulec. Calkowicie ignoruje: koszt adwansowania jednostki (gold), wymagane doswiadczenie i jego wplyw na druzyne (dwuslotowe jednostki przyspieszaja levelowanie reszty) oraz przydatnosc jednostki podczas gry (przed osiagnieciem stanu ktory porownujemy).
Gra ma spaprany system losowego generowania szansy trafienia. Jednostki z 80% szansy co chwila chybiają. W podstawce to się zdarzało bardzo rzadko.
Potwierdzam - gra ma spaprane generowanie szansy trafienia. Obecnie driada ma 100% szansy trafienia i zdarza jej się dalej nie trafiać.
Od dziś jest polska wersja Disciples 2 od Mrocznego proroctwa do Buntu Elfów na gogu :P
Informacja dla wszystkich fanów Disa!
Jest polski mod który jest cały czas w formie bety, aktualnie w wersji 4.0 za 4/5 miesięcy 5.0v.
Mod wprowadza nowe mechaniki, polepsza balans dodaje nowe jednostki i wiele innych link do moda:
[link] hasło do instalatora to:aleaiactaest
Na kanałach SkowronV, Krisowicz ,Pyrek są dodawane filmy z moda (większość) polecam zagrać!
Miłej zabawy wszystkim :B
Wyśmienita gra: Wspaniała oprawa dźwiękowa, bardzo dobrze wykreowany świat, różnorodne rasy wraz z unikatowymi zaklęciami i bohaterami, ładne avatary postaci, unikatowe zdolności złodziei. Uwielbiam ją! 10/10
Gra jest faktycznie fajna, ale zgodze sie z Arthassem (jak on sie zgodzil z soba samym xD ) mechanizm wyliczenia szansy trafienia jest spaprany, podejrzewam ze na niektorych kompach czuc to bardziej niz innych bo odpalona na virtualnej maszynie to istny cyrk.
Gra kladzie extremalnie wysoki nacisk na element losowy, gdzie jedno pudlo w pierwszej fazie walki moze zmienic druzgocace zwyciestwo w druzgocaca porazke (waga kazdego ataku powieksza sie z kazda tura) wiec generalnie fajnie by bylo gdyby autorzy sie trozke przylozyli do matmy. I nie mowie tutaj nawet o standardowym podszlifowywaniu prawdopodobienstwa majacym miejsce w innych grach sprawiajaca ze gra jest mniej irytujaca tylko o nie wykorzystywanie rachunku prawdopodobienstwa w roli papieru toaletowego... :p (tak mnie to generalnie wkurzylo ze zaczalem sobie liczyc na boku prawdopodobienstwa rozkladow kazdej walki, a kropla ktora przepelnila czare goryczy to starcie w ktorym z 80% szansa trafienia spudlowalem tak wiele razy z rzedu, ze KOLEJNY RAZ aktywowal sie mechanizm zapobiegajacym nieskonczonym loopom i gra za mnie poddala starcie (i nie mowie tutaj o automacie bo ten notorycznie poddaje walki ktorych nie da sie przegrac...)).
Wiekszosc kontrujacych w takich sytuacjach sugeruje nieznajomosc rachunku prawdopodobienstwa, wiec odpowiem tak: reszka lub orzel 10 razy z rzedu faktycznie moze sie zdarzyc i nie jest to zle liczone prawdopodobienstwo, ale taka sytuacje nie moze sie non stop powtarzac wielokrotnie w kazdej walce (poniewaz same pudla to nie jest "jakis" rozklad prawdopodobienstwa - to jest bardzo konkretny przypadek i nie moze padac non stop)... Podejrzewam nawet, ze wiekszosc ludzi skonczyla grac nie wtedy gdy gra sie im znudzila tylko kiedy kolejny absurd wyczerpal ich cierpliwosc.
Chociaz najgorsza pod tym wzgledem jest czesc trzecia, bo tam dochodzi balansowanie oszustw komputera sztywno przypisane do frakcji, wiec jak grales nie ta co zalozyl autor, komp potrafil zrobic raida szybciej niz zajmuje samo pokonanie trasy z A do B (o samej "grze" nie wspomne) bo mial i bonusy ktore mialy umozliwic mu walke z czlowiekiem i usprawnienia majace to balansowac zeby nie dochodzilo do absurdow.
