Metal Slug Advance - Metal Slug Advance
Świetna gra, pamiętaj jak zagrywałem się w nią jeszcze na automatach. Ileż wtedy kasy poszło za te parę minut grania. :)
Gra jest świetna, ale baaardzo trudna. Tak czy inaczej - jedna z najlepszych strzelanek na GBA.
AAAAAAA!!!! give it to me!!!!!!!
Kolejny Metal Slug i kolejna porazka, wydaje mi sie, ze kazdy kolejny Metal jest coraz gorszy(patrz tragiczne czesci 4 i 5na NeoGeo).Imho kazdy Metal Slug był diabelnie trudny, ale gdyby tak nie było to grę mozna skończyc w 1h a temu kto przejdzie jedynkę na mniej niz 2 żetonach stawiam piwo ;-)
earthquake--> chlodz juz dla mnie browca, jedynke na 1 blaszce przechodzilem - to byly czasy kiedy obok siebie staly: Vendetta, Metal Slug i Cowboys Moo Mesa, wszysytkie gry na 1 zetonie konczylem, z tym ze vendetta nudzila mi sie po 4 razie (gra sie chyba w nieskonczonosc) :)
earthquake --> przyznaje, 4 czesc jest tragiczna, ale piatka daje rade. Mozna w nia spokojnie pograc. Mimo wszystko nic nie zastapi genialnej jedynki i swietnej trojki (slonik, razaca piorunami chmurka i zombiakowaty rzyg rzadza ;)). Natomiast MSA to zupelnie inna bajka, wg mnie bardzo udane przenosiny, dla posiadaczy GBA totalny must have.
earthquake --> to bylo dawno..musze potrenowac :)))