Wywiad z producentem Silent Huntera III
w dwojke sie nie dalo grac, bo przecietny kapitan umieral z nudow po godzinie. po trojce rewelacji sie nie spodziewam. poza tym im wiecej parametrow do kontroli tym mniej zabawy, bo gra staje sie zbyt techniczna. tradycyjny problem wywazenia realizmu i miodnosci tutaj chyba przyniesie kiszke. pierwszy harpoon byl genialny, potem zwiekszali liczbe regulowanych parametrow, az osiagneli poziom sprawiajacy, ze nie dalo sie w to grac. nie ta droga panowie.
Silent Hunter nie jest gra dla kazdego. Pokusze sie o stwierdzenie, ze jest ona przeznaczona dla wąskiego grona graczy, wrecz maniakow. Z czescią 1 nie mialem stycznosci, natomiast czesc 2 pochlonela mnie bez reszty. Na początku czulem sie lekko zagubiony, gdyz liczba statystyk i innych pierdół była wrecz oszalamiająca. Zeby pokochac ta gre trzeba wlasnie przystosować się do tych rzeczy. Wtedy czujemy sie jak pan i Władca:) No i rzecz ostateczna - to przeciez jest symulator, nie moze więc ulec procesowi arcade, tylko jak najlepiej nasladowac rzeczywistosc....
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-29 21:07:32]
Tworcy w III cz. dali nam wybor, moze zarowno katrolowac wszystkie parametry statku (np. ustawianie kata torpedy, szacowany dystans itp. ) jednak taki produkt nie mial by sily przebicia i trafil by wylacznie do waskiego grona gracz. Dlatego mozemy pomianac te wszyskie statystyki i np. nakierowac i odpalic torpede na pomoca 1 przycisku !!!
Jedyne co budzi moje zastrzezenia to wymagania 2.0 Ghz 512 mb i karta obslugujaca pixer shaders 1.1 xD
Kocher : SH III z dodatkiem kampani śródziemnomorskiej jest strzałem w samą dziesiątkę! Kto gra w III, a jeszcze tego nie zrobił niech biegnie do sklepu. Po roku grania w SH III, wczoraj tj. 13.03.2007 kupiłem i zainstalowałem. R E W E L A C J A ! Zarówno dla ucha jak i oka, nie wspominając o innych receptorach. Pozdrawiam Tych co grają w SH III.
