Aleksander
Ej no, dzisiaj zamieszczona recenzja i już pozostałem strony w płatnej strefie? Aby nie przesada? Zawsze wydawało mi się, że trafiają tam po jakimś czasie...
autor tej recenzji wyjątkowo przesadził dając tej grze 4/10
to jest już duża przesada
grałem w demko i mi się bardzo podobało
Indoctrine--->
recenzja została umieszczona w strefie Premium, która jest płatna. Poczekaj trochę czasu, tydzień, może kapkę dłużej, aż tekst znajdzie się na stronie głównej. Wtedy bedziesz miał dosyć czasu by się recenzją Alexandra nacieszyć :).
Po przeczytaniu wstępu powyższej recenzji wypada mi sądzić, że jak na razie jedyną "filmową" grą na poziomie (i to wysokim) są The Chronicles of Riddick: Escape From Butcher Bay i nikt nie zamierza tego zmienić. :-)
Roland---> widać, że się nie znasz:) nie tylko Riddick, bo jeszcze chociażby Powrót Króla i Bitwa o Śródziemie z EA:) cała masa gier ze Star Wars i kilka ze Star Trek też przychodzi na myśl, jeżeli chodzi o te licencjonowane nie-shity, na upartego można twierdzić też że filmowe jest Aliens vs. Predator jedno i drugie (a jak nie filmowe, to komiksowe już na pewno). Na pewno znalazło by się jeszcze kilka innych gier licencjonowanych, które są niezłe, czasem nawet lepsze od filmów, choć oczywiście tak jaskrawego przykładu jak Riddick drugiego nie ma:)
ma1kav--->
wybacz, że się czepiam, ale jedyne pc'towe Star Warsowki to Phantom Meneance i, na siłe, Racer. Te gry raczej wybitne nie były :).
HopkinZ - raczje filmowki... bo starwarsowek to jest duzo wiecje i bywaja calkiem niezle, jak serie Kotor i Dark Forces.
dobrej gry opartej stricte na sukcesie filmu nie pamietam... taka np. gra Blade Runner to byl raczje juz wynik przetrwawienia osyc dokladne opowaidania Dicka i filmu Scotta, ale takze wlasnego rewelacyjnego scenariusza.
No moze jweszcze milo zaskoczy LOTR : battle for middle earth, na razie slysze pochlebne opinie.
A ten Riddick to jest oparty na filmie, czy luzno nim inspirowany? Bo ja gdzies cyztalem ze to jakby prequel filmowych wydarzen ?
MAstyl--->
właśnie, ale KOTOR i Jedi Knighty nie bazują na filmie i w tym tkwi różnica :].
40% za Alexandra? i np 70% dla Rybek z ferajny? chyba komus sie cyferki pomieszaly.
Mastyl --> gra Chronicles of the Riddick to prequel filmu Pitch Black i filmu Kroniki Riddicka. te 3 elementy (gra i 2 filmy) tworza calosc.
Gralem w demo, i pierwsze co mi sie skojarzylo to "Kozacy" z lekko polepszona grafika...Hmmm strategia z tego srednia, malo innowacji. Najbardziej mi sie podoba muzyka Vangelisa...
BTW. To nie autor daje ocene przy recenzji. On moze jedynie zasugerowac co grze sie nalezy, a ocena koncowea nalezy do Redakcji:)
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2005-01-15 13:17:08]
HopkinZ---> gra Aleksander ma się tak samo do filmu jak gra SW: Rebellion do trylogii Lucasa. a Rebellion to już produkcja kultowa:) na upartego można też stwierdzić, że pierwszy Rogue Squadron jest oparty na filmie bardzo mocno, choc oczywiście nie wyszedł też jako "podkładka" pod filmową premierę, a o to chyba ci chodziło:) a co do tych produkcji a la Racer i Phantom Menace, to z tego co wiem była jeszcze jakaś gierka na podstawie Ataku Glonów, a już niedługo bedzie ta związana z epizodem III
Maff -- drobny mistake... chciales powiedziec "te 4 elementy (gra i 3 filmy) tworza calosc"... jest przeciez jeszcze Dark Fury, ktory laczy Pitch Blacka i Chronicles of Riddick.
a PC Gamer dał prawie 8/10 i kumu tu ufać ;)
Piotr64 -->zaufaj GOLowi :] ...
wolfen3741 - widzę widzę ale to zdaje się średnia :D rozpiętość spora ocen od 4 do 7 ;)
KULL - ufam tylko mamie ;) :D
Piotr64 --> to zalezy kto jakie gry lubi. Po tym jak gralem w ROME: Total War, a ostatnio w Settlers 5 (demo), to Alex nie ma szans u mnie w konfrontacji z tymi tytulami.
o ba no pewnie, że do Rome'a Alexander nie ma co startować nawet :)
mA1kAv ---> Bitwa o Śródziemie, owszem, podobać się może, ale już Powrót Króla wydaje mi się dość miernym przykładem, jak zrobić grę na podstawie filmu. Star Wars? Chyba tylko KotOR mnie zachwycił - z pozostałymi różnie było, choć częściej gorzej niźli lepiej. A Star Trek? Było parę dobrych gier, np. The Fallen, zgadza się. Poza tym, drogi kolego, zależy, czy liczymy gry bazujące bezpośrednio lub niemal bezpośrednio na filmach (Aleksander, LotR: Powrót Króla), czy zaliczamy również te, które tylko miały dołączony tytuł produkcji w nazwie (Star Trek: Deep Space Nine - The Fallen, Star Wars: Knights of the Old Republic). Bo te pierwsze to raczej średnio udane były...
A że się nie znam, to co ja biedny na to poradzę...? :-)
hopkins ---> Racja!
Niestety zgadzam się z autorem recenzji. Wczoraj zainstalowałem pełną wersję i po 4 misjach kampanii odinstalowałem. W to nie da się grać. Sterowanie beznadziejne. Nie ma mowy o jakiejkolwiek strategii tylko zaznacz wszystkich i na wroga. Walki bez składu i ładu. Bezsens.
I czemu u diaska tylko jednostki strzelające mogą niszczyć budynki ?
Grę już odinstalowałem - dla mnie rozczarowanie.