Johna Romero wyprawa w przeszłość z grą Daikatana
...hmmm takie akcje promocyjne często mogą oznaczać jakąś kontynuację.
o nie!! tylko nie Daikanta!!:D
uu.. przeciez ta gra to istna tragedia :)
Wątpie by powstała kontynuacja czegoś co nie ma żadnych fanów.
Miałem tą gierkę z CDA, pomęczyłem się może godzinę, zero klimatu. Już wiekowy Shadow Warrior, utrzmany w podobnej konwencji był o niebo lepszy.
Ale mr Romero zrobił przecież kilka innych gier poza kaszanką.
Uwielbiam wersje Alpha gier, zwłaszcza po zagraniu w wersje Gold :D
BTW: Kruk, Daikatana to jedna z moich ulubionych gier, ale o gustach się nie dyskutuje :>