The Elder Scrolls IV: Oblivion | PC
Właśnie zainstalowałem. Już raz przeszedłem, ale na starym komputerze, gdzie na niskich detalach się cięło i do tego w dużej mierze sam wątek główny. Teraz już na nowym komputerze i na najwyższych detalach postaram się przejść bardziej szczegółowo wykonując poboczne misje. Ciekaw jestem, czy gra mnie przyciągnie, tak jak to zrobił Morrowind, gdzie zdobyłem 77 lvl i odkryłem niemal całą mapę. Morrowind miał niesamowity klimat, zwłaszcza przy pierwszym podejściu, jednak po przejściu gry nie bardzo ma się ochotę by zaczynać od nowa. Mam nadzieję, że z Oblivionem tak nie będzie i okaże się bardziej klimatyczny.
Opłaca się jeszcze kupować Obliviona? Bo z tego co widzę ludzie mają różne podejście do niego. Kiedyś grałem w to troszeczkę jak miałem jeszcze w zwyczaju sciąganie gier z torrentów. Ale nie wiedziałem z czym tą serię się je więc nawet nie eksplorowałem tylko porobiłem trochę główny wątek. Jednak po 100h grania w Skyrim seria zaciekawiła mnie na tyle że mam chęć uzupełnić swoją wiedzę o tym świecie. Tylko czy warto....
P.S mam Morrowina które kupiłem dawno temu ale nie potrafię się zmusić żeby pograć dłużej niż pierwszą godzinę.
Moim zdaniem zadania gildii złodziei w oblivionie są całkiem niezłe. A dodatek Shivering Isles oferuje jeden z najlepszych wątków fabularnych jakie miałem okazję zobaczyć w grach ;).
Czy ta gra miała polonizacje z dubbingiem? Mam wersje GOTY i spolszczenie jest kinowe ale w jakimś starszym numerze cd-action w dziale z reedycjami wyczytałem, że była wydana w serii superseller z nowa polska wersja dodającą polskie głosy. Problem w tym, że nigdzie indziej nie znalazłem podobnych informacji na ten temat. Można gdzieś to jeszcze dostać?
a czy gra wejdzie na windows 7 ?
ankolos ile ty masz lat ta gra nigdy nie wyjdzie na windows 7 jak nie wyszła do tego czasu to nie ma co marzyć lepiej zagraj se w skyrim
Wejdzie na Windows 7 bez problemu.
Nitro22 niektórych nie stać na to żeby zagrać w Skyrim, więc pozostaje stary ale bardzo dobry Oblivion.
Lubię rozbudowane RPG i jestem bardzo zainteresowany tym tytułem.Tylko mam pytanie,czy mogę sobie zacząć spokojnie grać w tę część,czy może lepiej zacząć od poprzednich,aby wejść w klimat i zapoznać się z światem i fabułą?
Możesz spokojnie zacząć od Obliviona. Nie musisz znać Morrowinda ani tym bardziej Daggerfalla albo Areny zeby się dobrze bawić. Tylko że Morrowind jest bardziej rozbudowany.
Jakoś nigdy nie zachęcał mnie ten tytuł, ale ostatnio wpadł mi w ręce i ...
Początek super, gra wciąga i to bardzo, ale tylko do czasu. Na plus. Świat, zadania (zwłaszcza poboczne).
Niestety bardzo szybko gra zaczyna nudzić. Bardzo szybko można wybić 17 lev, a po nim właściwie już nic się nie dzieje. Te same przedmioty, ci sami przeciwnicy, te same podziemia/wrota, a za wszystko jest oczywiście odpowiedzialny level scaling.
Doświadczenie - szybciej można się wyszkolić w mieście - "na sucho" niż w walce. Właściwie wystarczy użyć parę razy (na początku) danego czaru i już mamy nowy lev. Zasadniczo za szybko się wybija nowy poziom.
Kasa - za dużo - nie ma na co wydawać, zwłaszcza że w sklepie nic ciekawego nie ma (może poza czarami).
Przeciwnicy - ciągle ci sami i oczywiście cały czas wytrzymują tyle samo ciosów (większość się skaluje), choć dmg zostaje stałe. Do tego są dość łatwi, a jedyna trudność to ich wytrzymałość.
Walka - średnio cienka. Po prostu klikamy próbując albo trzymać się na dystans albo wejść za plecy. Ogólnie nudna, ale może to moje subiektywnie odczucie bo niedawno skończyłem z mount & blade, gdzie walka za pomocą tylko 4 ciosów (czasami tylko 1) jest o parę klas lepsza i nawet po wybiciu kilkudziesięciu tys. przeciwników dalej cieszy. To niestety nie ta liga i nawet nie ma co porównywać. Odradzam podniesienie stopnia trudności - na maksymalnym przeciwnicy są wprawdzie trochę niebezpieczniejsi choć dalej dość łatwi do pokonania, ale ich wytrzymałość (co się przekłada na liczbę ciosów, które musimy zadać) spowoduje że można usnąć przy walce.
Czary - takie sobie, niektóre całkiem ciekawe, ale właściwie nie ma po co z nimi kombinować.
przedmioty - mało broni, mało zbroi. Szybko dostajemy najlepszy zestaw i właściwie nie ma czego szukać.
Lokacje - wszędzie tylko lochy i podziemia - do znudzenia. do tego nie ma sensu tam wchodzić bo ani z tego jakiejś nagrody ani nie musimy tam walczyć aby się wyszkolić.
zadania - chyba najmocniejsza część gry. Są ciekawe. Jedyny minus to brak ciekawych nagród.
grafika - nawet dzisiaj całkiem ładna.
Podsumowując. W grze mamy ogromny świat, ale właściwie nie ma sensu go zwiedzać. Ani nie jest nam to potrzebne do rozwoju postaci, ani nie jest on ciekawy. Właściwie to można sobie darować wszelkie jaskinie, lochy, wrota i ograniczyć się tylko do zadań. Moja ocena 8/10 czyli nawet dzisiaj warto w to sobie zagrać (byle nie za długo :).
ja przeszedłem całą i bardzo mi się podobała , chociaż muszę stwierdzić że skyrim to gra doskonała w tej tematyce ... nic dodać nic ujać
Czy ta gra jest podobna do two worlds ?
Dzięki . Możecie coś powiedzieć o systemie walki ?
Gra ma klimtyczny świat, nudną fabułe, jast gorsza od Two Worlds 1, laster11 system walki jest mało efektowny, polega tylko na wciskaniu LPM.
Wow! Jak na ten rok wydania... Ta grafika to musiała być rewolucja. No i weźmy pod uwagę, że jest starsza od Two Worlds o 2 lata, a grafika lepsza. Za samą grafikę daję 8, bo dalej jest niesamowita i pełna szczegółów. Ale fabuła jest pogmatwana i nie daje jasnych instrukcji co zrobić, (Gdzie ta cholerna gildia, do której rzekomo mam iść z tym amuletem?) spolszczenie jest do bani (tłumaczy 20% napisów, reszta ang. ), walka nie porywa zbytnio... Ale na pewno ją kiedyś odkopię (może już dziś? Przestałem grać jak zachorowałem na wampiryzm na 4 lv.) i zobaczę jak się ma trup Uriela Septima. Daje 8/10. Zobaczymy.
Zastanawiam się nad kupnem obliviona-26zł. Lecz nie jestem pewien czy mi pójdzie.. Może ktoś z was próbował odpalić Oblivion'a na zintegrowanej graficznie, jeżeli tak to prosiłbym, aby ktoś powiedział jak mu gra chodziła, czy miał lagi nawet na najmniejszych..
nitro22 - co??? Przeciesz może sobie zainstalować na win7 a to są tylko minimalne.
Ale gra fajna :)
[1206] WTF? Przeciez Oblivion dziala na 7 bez najmniejszego problemu.
mam pytanko do użytkowników
czy gra pójdzie na procesorze 1x1.6Ghz
128mb karta graficzna
1Gb ram
win XP
Nie napisałeś jaka karta graficzna ale to i tak nie ma zbyt wielkiego znaczenia, biorąc pod uwagę resztę sprzętu - nie pójdzie.
dzięki za odp.
i jeszcze jest podobno patch co zmniejsza wymagania
bumbusiek ty sobie jaja robisz z jakiego muzeum wygrzebales tego kompa, ja rozumiem nie kazdego stac na ultra nowy sprzet ale kompy z dwurdzeniowym procem nie sa juz takie drogie i raczej kazdego stac na ich zakup.
bumbusiek ty sobie jaja robisz z jakiego muzeum wygrzebales tego kompa, ja rozumiem nie kazdego stac na ultra nowy sprzet ale kompy z dwurdzeniowym procem nie sa juz takie drogie i raczej kazdego stac na ich zakup.
Sorry za duble posta.
38 poziom...większość głównych umiejętności doszło lub dochodzi do 100...wiele zadań zrobionych,uzbrojenie i pancerz raczej najlepszy, wątek główny w trakcie zamykania bram piekieł...gra się w tym momencie wypala. W pogoni za znacznikami na mapie zgubiłem cały sens i zapal na zwiedzanie i ratowanie świata. Miałem dobre intencje, powoli zwiedzałem świat więc mam na liczniku prawie 60h gry lecz raczej ja odstawie bo rutyna nie służy gameplayowi...kupiona za 26zł. Jak skyrim stanieje to kupię i przetestuje na razie forsy brak:)
Mam problem z tą grą. chodzi o to że nie mam głosów postaci, kroki,odgłosy walki i inne są, ale brak udźwiękowienia dialogów przeszkadza w grze. Proszę o pomoc, gra orginalna, na starym kompie wszystko działało jak trzeba, a na nowym brak głosów postaci( wymagania spełniam z orgomną nadwyżką).
Z muzeum? Mój komp to jest dopiero zabytek: Pentium III 730 MHz, karta graficzna zintegrowana intel cośtam 16MB, 430 MB RAM. hehe
Gra zyskuje gdy: ustalimy wysoki poziom trudmosci oraz instalujemy dodatki Shivering Isles i Knights od The Nine. U mnie Podstwawka 8/10 z dodatkami na i wysokim poziomie trudności 10/10. Bradzo lubie Obliviona. Klimat, nikt nie pogania, dodowolnośc questów. Nie skupiajmy sie na wątku głównym. Zróbmy go do połowy, a potem wszelkie questy poboczne i dodatki.
Mam problem, otoz po kupieniu tej gry w pomaranczowej kolekcji na 2. plycie bylo spolszczenie. Zainstalowalem gre a potem spolszczenie i po wlaczeniu gry gra jest po polsku w pol czyli tylko niektore dialogi i teksty mam po polsku. Czy ktos moze mi pomoc? Jak mowilem najpierw zainstalowalem gre z 1. plyty a pozniej spolszczenie z 2.
Możecie napisać, czy do The Elder Scrolls IV: Oblivion Game of the Year Edition Deluxe można dociągnąć jakieś spolszczenie? :) Czy w ogóle warto łykać tę wersję, czy wystarczy zwykłe Game of the Year Edition :)
Nie. Zapomnij o spolszczeniu steamowej wersji Obliviona GotY.
Wiem, że były próby rozpakowania instalatora patcha polonizującowego od Cenegi i ręcznego kopiowania plików, ale nie dość, że brakuje wtedy polskich czcionek, to gra często sypie błędami.
Znalazłem niby coś takiego
http://www.portal24h.pl/forum/metod-spolszczenia-oblivion-goty-steam-t19063.html
Ale cracki w Steamie? Ja podziękuje. Pomimo tego, że gra nie używa VAC i nie jest multi, to raczej nie będę ryzykował.
Core 2 Duo 2x3GHz , 2 GB RAM. Pójdzie na średnich detalach płynnie?
merowing3- nawet na wysokich pójdzie. Podaj jeszcze karte graficzną.
Ehh, powiem w ten sposób. Tak jak w przypadku Morrowinda gra z cyklu TES musi być prze zemnie wysoko oceniona, ale... Tak jak to u mnie bywa z tą seria zbyt angażuję się w eksplorację i po kilku dniach gdy moja postać jest naprawdę mocna gra zaczyna nudzić i nie chce mi się przechodzić wątku głównego. Oblivion to świetna gra z nudnym wątkiem głównym... ale polecam ją serdecznie wszystkim!
wejdzie? mój komp procek:AMD ATHLON XP 2600+ 1.91 Ghz, 512 RAM, grafika:ATI Radeon x1650pro z góry dzięki
Karta graficzna by uszła, ale RAM trochę mało. Spróbować zawsze możesz, tym bardziej że grę kupisz już poniżej dychy. Dołóż drugą taką kostkę, a pójdzie na pewno, nawet na średnich. Z drugiej strony, optymistyczne wieści ze strony http://www.uesp.net/wiki/Oblivion:System_Requirements#Minimum_System_Requirements to: 512 MB System RAM
właśnie zainstalowałem i działa na średnio/niskim zestawieniu tylko się troche przycina bo mam dysk zmulony ale tak to jest ok
Ta gra jest wspaniała, a jeszcze lepsza to z dodatkami Shivering Isles i Knights of the Nine. Mało tego, po zainstalowaniu modów, to ta gra wciąga, że nie odejdziesz już od kompa, takie to arcydzieło. Można poczuć tą wielką przestrzeń i dużo swobody. Szkoda tylko, że nie zrobili jeszcze tych animacji jak w Gothicu, że widzisz jak jesz, pijesz i itd. Mimo to i tak ta gra jest u mnie na wielkim poziomie i jest na drugim miejscu jakie najbardziej lubię.
Grałem juz kiedys w ta grę i mnie zachwyciła. Więc postanowilem ja sobie kupic kilka dni temu a że mieszkam od niedługiego czasu we włoszech to i gra jest po wlosku bez mozliwości zmiany języka którego aż tak zaawansowanie nie znam bym móc swobodnie rozwiązywac questy, stąd moje pytanie czy jest jakikolwiek patch do werji 1.2 który ta sprawe załatwi?? próbowałem sam to zrobic ale to dla mnie czarna magia by sie w tym wszystkim połapac a osiagnałem jedynie to iz musiałem gre odinstalowac;/ więc czy jest ktos skory do pomocy?? Ja nawet po angielsku moge grac bo z tym problemu nie ma , tylko w grze ten angielski różni się trochę od tego co mam mozliwośc na co dzień słyszec;p Z góry dzieki pozdrawiam;)
Ps. więc lepiej byłob mi czytac napisy po angielsku;p
Super gra.Spędzam już z nią około 30 godzin zabawy i wiem,że nie jest to nawet połowa.Ogromny świat,ciekawa(moim zdaniem) fabuła.To wszystko ma swój urok.Jedyne minusy to level scalling i inne tego typu duperele.O wiele lepszy od morrowinda (choć morrowind miał taki tajemniczy klimat).Moja ocena to 9,0.
Ja gram w ta gre około godziny.Powiem tak:nie pociągneła mnie tak jak gothic 2 od poczatku,zwalone dialogi bo prawie ich nie ma,są tak szybko pomijane że nie zdąże przeczytać;grafika w porządku;system walki nie zachwyca,słaby eq chodzi mi o ogólną przejrzystość.No zobaczymy późnej narazie są takie nudy ;/
GothicFanAndHeavyRain ---> Przyśpieszone dialogi to wina tylko i wyłącznie pirata, którego najwidoczniej używasz. Co do gry jest to świetny RPG z ciekawą fabułą oraz wieloma zadaniami, których było całe zatrzęsienie. Choć może nie jest tak genialna jak poprzednia gra z serii ,,Morrowind" lecz nic nie przebije perfekcji. Zapoznać się z nią musi każdy fan RPG, a że jest w cenie zgrzewki piwa, no cóż, jest to gra bardzo dobra wręcz świetna, młodzi gracze pewnie będą narzekać na to że nie wszystko opiera się na zabijaniu potworów, lecz czasem trzeba pomyśleć, co gdzie i ja jak. Ale właśnie to jest świetne. Nie będę się powtarzał, gra jest świetna i tyle. --->
Świetna gra! Dzisiaj sobie właśnie ją kupiłem, za śmieszne 30zł :) Duży świat, ciekawe klasy, ładna grafika, choć myślałem, że mi się nie spodoba (Fan Morrowind'a i Skyrim'a :). Sam gram, leśnym elfem, skradanie, łuk, itd.. to co najbardziej lubię, w końcu jest fajnie przedstawione, często w grach typu cRPG, łuk niestety, ale w większej grupie wrogów, był niestety nie przydatny, nie dawał rady, a tutaj da się zakraść, po kolei zabijać przeciwników z dystansu, lub z blisko, za pomocą sztyletu. Ciekawie się prezentują lochy, zniszczone forty, choć pułapki, które występują w różnych tego typu lokacjach, są dość słabe, łatwo je zauważyć, ale jednak zawsze to coś, choć przyznam, że raz, jak uciekałem przed duchem (brak magicznych broni i czarów), w pośpiechu wlazłem w pułapkę, zawsze jakiś skok adrenaliny ;) Ogólnie Oblivion jest bardzo dobrą grą, jak kazdy TES, bethesda wypuściła kolejny świetny tytuł :) 9/10
Ozcar---> A co fajnego jest w nawalaniu 5 minut w jednego stworka ?
Gierka jest bardzo dobra... ale czy lepsza od Gothica II ??? Śmiem wątpić. Mimo to ma lepszą ocenę, bo 9.2, a Gothic II "tylko" 8.9.
Seria Gothic to najlepsza seria gier wszech czasów.Żadne Obliviony,Skirimy,Two Worlds itp nigdy nie przebiją tej serii.Gothic I,Gothic II,Gothic I Mroczne Tajemnice(nieoficjalny dodatek do GI od Poziomek),GII Noc Kruka,Gothic III(Tu już od każdego inaczej zależy,mi się podobał).To są tytuły które na zawsze zostaną w pamięci tych,którzy spędzili i na pewno do tej pory spędzają przed Gothicem wiele godzin.Główną zaletą Gothiców jest ich fabuła.Nigdy nie nudziłem sie przy Gothicu mimmo iż np GII przeszedłem 17 razy:).
Dzisiaj kupiłem grę i na moim kompie, który nie jest przystosowany do grania (jestem raczej graczem konsolowym), chodzi na średnich detalach. Specyfikacje mojego kompa: 1x 1.30ghz, 3gb RAMu, karta graficzna jakaś zintegrowan intel..., a po przeczytaniu nie których postów ludzi ze słabszymi maszynkami, gdzie ludzie pisali że nie pójdzie im na pewno, trochę zwątpiłem :D
Przeszedłem całego Obliviona - i stwierdzam, że jest chyba nawet lepszy od Gothica II.
Oblivion ma sporę wymagania jak na grę z 2006 roku, ale jest tego warta, bo gra jest warta polecenia!
GOL - 95%
CDA - 100%
Nie wiem jakim cudem ta gra zgarnęła tak gigantyczne oceny i multum nagród... Przecież przez ten IDIOTYCZNY, DEBILNY, KRETYŃSKI i BEZSENSOWNY levelscalling Oblivion jest prawie niegrywalny i w skali 1-10 za grywalność powinien dostać max 2/10! Czy żaden recenzent nie zauważył, że levelscalling całkowicie wypaczył sens i frajdę ze zdobywania kolejnych poziomów, a co za tym idzie - sens wykonywania subquestów?! Że tę grę praktycznie można ukończyć na 1-3 lvl?! A może żaden z recenzentów po prostu nie grał w tę grę dłużej niż godzinę i tylko zachwycił się grafiką oraz ogromem świata?...
Levelscalling jest kompletnym nieporozumieniem, pomysłem tak debilnym, że aż brak słów! A najlepszym dowodem na to jest fakt, że sama Bethesda - NA SZCZĘŚCIE! - nie wykorzystała tego idiotyzmu ani w Falloucie 3 ani w Skyrimie.
Irek22---> Jest łatka, która usuwa ten cały syfiasty levelscalling. Więc nią ściągnij, i zobacz za co tą grę pokochały miliony.
Cóż dla mnie lipna w podłóg 5 nom ale cóż :) daje 7/10
Gra bardzo wciąga i dostarcza wiele rozrywki. Dzięki tysiącom modów możemy dodać do tej gry co tylko dusza zapragnie i tym samym umilić sobie rozgrywkę ;) Polecam. Zainteresowanych zapraszam na mój kanał gdzie aktualnie kręcę serie z tej właśnie gry. [link]
Ocena w stopce jest za to, co zaoferowali nam sami twórcy.
Jednakże za "jedyną słuszną wersję" Obliviona, czyli z modem naprawiającym debilnie rozwiązany przez Bethesdę levelscalling i z dodatkami Knights of the Nine oraz przede wszystkim Shivering Isles, daję 8/10.
Ten, kto wpadł w Bethesdzie na zastosowany w Oblivionie levelscalling powinien zostać dyscyplinarnie wypier*olony z pracy i mieć dożywotni zakaz zajmowania się czymkolwiek w branży gier, choćby miało to być sprzątanie biurek programistów.
Gram Leśnym Elfem i moja postać nie może zarazić się wampiryzmem. Mam lvl 7 i chciałbym zostać wampirem jednak Bosmerska odporność na choroby nie pozwala mi na to. Czy można w ogóle być wampirem i Leśnym Elfem? Czy coś pomoże jak dołącze do Mrocznego Bractwa i zarażę się od tego wampira Vincenta? Może ktoś zna inny sposób?
EEEE!Nie obrażać mi tu Obliviona:).Nadal uważąm ,że gra jest przednia.Ciekawy,ogromny wręcz świat,ogrom pracy(co prawda mniej niż w Skyrimie,ale i tak Oblivion w zadaniach pobocznych powinien być wzorcem dzisiejszych RPG'ów).Nie rozumiem tych co narzekają na fabułę.Jest ciekawa(moim zdaniem)i wciągająca na długie godziny.Zgadzam się jednak w pełni z tym,że mości człowiek,który wpadł na pomysł by wgrze umieścić level scalling powinien być powieszony za jaja na drzewie.Niby z jednej strony dobrze,że taka dremora fiknie nam nawet na 30 poziomie,ale tu jest to ZNACZNIE przesadzone.Co więcej bandyci na 1 levelu(naszej postaci) mają na sobie skórzane pancerze,a na 30 ebonowe zbroje (WHY?)Dobrze,że mod (Oscuro) to usuwa.Za ten mod i skonstruowany genialny świat gra dostaje dziewiąteczkę
PS Wypróbuję niebawem dodatek.
Na twoje pytanie nie znam odpowiedzi ,ale bycie wampirem jest do niczego. Jak już nim zostaniesz szybko zaczniesz tego żałować.
Wings of Kynareth,Auriel's Ascension,Harvest Dawn,łezka się w oku kręci.
Gorsza od, moim zdaniem najlepszego w serii, Morrowinda. Świat niby duży ale wystarczy trochę pobiegać i już po chwili nie wydaje się wcale taki ogromny (Vvardenfell dużo większy). Regenerująca się mana - tragedia. Wystarczy być magikiem i w ciągu kilku minut wbić kolejne poziomy (po krótkim czasie gra robi się strasznie nudna). Zero realizmu - czary udają się w 100% (nie to co w Morrowindzie, gdzie to czy dany czar się uda zależy od umiejętności, statystyki odpowiedzialnej oraz Kondycji - w Oblivionie kondycja jest praktycznie niepotrzebna). Styl grafiki - sama w sobie jest ładna ale HDR oraz same grafiki np. zbroi są po prostu zbyt cukierkowe, słodkie aż się rzygać chce - Morrowind wygrywa na całej linii. Mój podstawowy zarzut : gra za łatwa, za szybko wbija się kolejne poziomy (szczególnie magiem).
Wystarczy zainstalować overhaul do morrowinda by stał się milion razy lepszy od obliviona. Zrąbana nudna, fabuła, zbyt szybkie wbijanie poziomów, zbyt szybka regeneracja many. Zrąbane, puste, skopiowane lokacje nawet mody tej gry nie naprawią najgorsza część serii. Nie ma co porównywać tego do morka najbardziej rozbudowanego rpg w jakie grałem.
Gra jest fajna jednak skyrim lepszy
Jako fan serii spędziłem niezliczone godziny przy Oblivionie i dodatkach. Gra nadal trzyma poziom i gra się bardzo przyjemnie. Przeszkadza mi tylko wygląd twarzy postaci - najgorsze z całej serii, ale to taki drobiazg. Cała seria The Elder Scrolls jest nieśmiertelna (Mój ranking: 1. Morrowind, Skyrim 2. Oblivion)
tylko mody ratują tą grę
No racja mody, z dość przeciętnej gry stworzyły genialnego RPG. Mam nadzieję że tak samo będzie z Rome 2, najgorszej gry ostatnich 7 miesięcy....
Oblivion prezentuje ogromny świat, wielką swobodę i jest jednym z najlepszych RPG wszechczasów, najlepsza część zaraz po skyrimie.
Zgodzę się w stu procentach z tym,że "czysta" gra ma wiele błędów(level scaling to TRAGEDIA),ale mody robią z tej gry GENIALNEGO RPG,tak jak napisał panTicTac.Jeśli zagramy z modami(Oscuro obowiązkowo) dopiero dostrzeżemy ogromy potencjał tej produkcji.Dlatego dałem tej grze 9\10,bo z paczką modów i z dodatkami gra jest naprawdę ŚWIETNA.Polecam gorąco każdemu fanowi RPG,bo przejście obok tej produkcji obojętnie jest grzechem każdego roleplayowca ;).
Hej, chciałem zagrać w Oblivion ale nie znam się na tych modach. Co poprawia mod Oscuro? Czy są jeszcze jakieś inne "obowiązkowe mody" czy jak to tam? Bo nie chcę sobie psuć pierwszego wrażenia jeśli gra ma jakieś poważne błędy i wolałbym od razu grać z modami. Z góry dzięki.
Kapitan Krwotok------>
Sorry,że odpowiedź tak późno,ale dawno nie zaglądałem w ten wątek.Co do modów to:
1.Osuro's Oblivion Overahul-OBOWIĄZKOWY mod,który przede wszystkim usuwa okrutny levelscaling oraz sprawia,że gra jest trudniejsza i znacznie bardziej satysfakcjonująca.Oprócz tego zawiera masę mniejszych dodatków i poprawek m.in nowe potwory,bronie,zbroje itp.
2.Qarl's Texture Pack-sama nazwa mówi za siebie
3.Oblivion Graphic Extender-również poprawa grafiki
4.Beaming Sunglare-promienie słońca
5.Natural Environments-lepsze zjawiska pogodowe
Wiem,że modów poprawiających mechanikę dałem baaardzo mało(praktycznie jeden:),ale uwierz mi,że Oscuro to jedna wielka poprawka do Obka.Reszta to mody graficzne,które nie są"obowiązkowe" ;-).Jeszcze możesz znależć sobie trochę fajnych modziaków,które Ci się spodobają,bo jest ich wieeelee.Mam nadzieję,że pomogłem.
@kylo19 - tak, pomogłeś i to bardzo. Dzięki za odpowiedź. Nigdy nie grałem w żadnego TES'a. Widziałem tylko jak brat gra w Skyrima :D Ale chciałem zagrać w jakiegoś fajnego erpega a do tego lubię gry fantasy fpp. Jak skończę wiedźmina to napewno zakupię obliviona i wgram tego moda Oscuro. Reszta mnie akurat nie interesuje bo nigdy nie byłem pies na grafikę, zresztą w Oblivionie i tak jest dość ładna. A jeszcze mam pytanie. W skyrimie strasznie podobał mi sie moment jak było oblężenie zamku i odbywała się bitwa. Wprawdzie była dość mała i spodziewałem się starcia na większą skale ale i nieźle to wyglądało. Jest w Oblivionie coś podobnego? Że też ma miejsce jakaś bitwa?
W Oblivionie będziesz prowadził raczej bitwy z Daedrami(demonami z Otchłani)Wątpię,żeby była jakaś bitwa między ludźmi(choć mogę się mylić).Jeśli jeszcze grasz w Wieśka 1 to gorąco polecam Ci moda FCR.Naprawdę nie zawiedziesz się na nim.Moim zdaniem najlepszy mod jaki powstał.Sprawia,że walka jest o wiele bardziej dynamiczna,wymaga uników i aktywności oraz przede wszystkim wzmacnia potwory.Wymaga użycia eliksirów i olejów.Prócz tego sprawia,że zmianę broni wyraźnie widać(większe obrażenia,BARDZO pomocne efekty krytyczne).
O dzięki! W Wieśku jestem dopiero w III akcie wiec sprawdzę tego moda o którym pisałeś. Dzięki za całą pomoc :)
Kapitan Krwotok------>
Nie wiem,czy wtedy sejwy będą kompatybilne.Chyba tak,ale nie dam sobie ręki uciąć.Co do modów do Wieśka to:
1.FCR-to już wiesz
2.Texturen mod-można pocieszyć się ostrzejszymi teksturkami
3.Scabbard Mod-dodaje Geraltowi pochwy...na miecze oczywiście!
4.Eliksir Żbik-bardzo przydatny eliksir,szczególnie na wysokich poziomach trudności w FCR
5.SweetFX-bardzo fajny mod graficzny
Jeszcze z tych bardziej pierdółkowatych to
-Inferno Edition-lepszy wygląd menu i kolorystyka gry
-Dark Geralt-fajniej Wiesiek wygląda ;)
-
Ta... wymagania są zawyżone ja gram na Procku 1,5 ghz (solo core) od AMD i mi się wcale nie tnie (:
a tak wgl to grę polecam jest $wietna !!!
Gra jest bardzo fajna nawet wspaniała tyle że nigdy jej nie ukończyłem bo grałem w to jakieś ponad 500 godz(w skyrima więcej grałem) i zawsze robiłem tyle misji pobocznych że gra mi się nudziła ale to pokazuje ile w tej gierce jest zadań pobocznych a fabuła też jest ciekawa bo mój brat przeszedł i widziałem jaka ta fabuła jest i ta gra dostaje ocene 9/10.
Niedawno sobie zainstalowałem i powiem że gra mi się jakoś przyjemniej niż kiedyś. Nawet da się grać bez modów! Choć Oscuro to obowiązek! ;D
panTicTac [1284]
gra mi się jakoś przyjemniej niż kiedyś
Bo Oblivion nie jest złą grą. Ba, generalnie jest grą bardzo dobrą! Tyle tylko, że bardzo dobrą grą Oblivion staje się dopiero po zainstalowaniu moda usuwającego/zmieniającego debilnie rozwiązany przez Bethesdę levelscalling, który w oryginalnej wersji odbierał radość z grania, a z czasem wręcz frustrował tak, że odechciewało się kontynuować przygody.
Hejka, mam pytanie jak i jakie mam wgrać gry do TES'a Oblivion na xbox 360 ? Proszę pomóżcie !
Czy w edycji Premium Games też się komuś zdarzyło, że miał 2x Obliviona (+ 2x Knights of the Nine i Shivering Isles) po angielsku, ale nie było dysku bonusowego (premium disc) ze spolszczeniem, filmikami, tapetami i innymi tego typu pierdołami?
Nie żebym narzekał, ba, nawet lepiej się stało (gorzej by było, gdybym miał tylko premium dyski... :P) bo spolszczenie sobie ściągnę, ale jestem ciekaw, czy to ja mam jakiś hipermegawyjątkowy egzemplarz, czy też Cenega w którymś sorcie popełniła taką gafę?
Witam.Jak dlamnie to ta gra jest niezła.Grafikę miała cudną (i niebyła aza cukierkowa.Gra prubowała wpisać się w raczej klimat baśniowy.)W porównaniu z Morrowindem który jak dlamnie miał kolor porannego pawia (połączenie zielonego,żółtego i brązowego...taki szlamisty jasny) to ta miałą piękną grafike.Nic do morrrowinda niemam bo jest boski no ale nieprzesadzajmy...Niejestem jakimś fetyszystą rozdzielczości i kolorystyki ale wole jak gra ma kolory i światła a nie za przeproszeniem zasrane i zajasne kolory...Dziękuje za uwage...a i jeszcze jedno-Niedziwne że Oblivion ma większe wymagania niż Skyrim 0,o
Ja wolę grafikę Morrowinda, jest mroczna i niesamowicie klimatyczna, co nie oznacza jednak, że grafika Obliviona jest pozbawiona uroku. Poza tym łatwiej jest modować grafikę Morrowinda niz Obliviona. No i te twarze w Oblivionie to koszmar. Morrowind po zainstalowaniu Overhaul, czy Amazing Grafics bije Obliviona na głowę i ściga Skyrima. W Morrowindzie czuć trud rozgrywki, jest radość ze zdobycia artefaktu, czy pokonania przeciwnika, walka oparta jest na współczynnikach, a nie na zręczności klikania. Kocham wszystkie gry z serii, jednak to Morrowind zajmuje pierwsze miejsce z najlepszym klimatem, potem Skyrim, i Oblivion. Wszystkie gry z serii są niesamowicie grywalne i klimatyczne.
Po 6 letniej przerwy od Obliviona, wróciłem do tej gry. Powiem wam tyle: Gra się tak samo znakomicie jak w dniu premiery. Ogromnym plusem gry jest fabuła, która moim zdaniem jest ciekawa, długa oraz emocjonująca. Kolejnym plusem jest system walki, w którym po prostu czujemy, że uderzamy naszym mieczem w zbroję tarczę, kiedy miecz się odbiję, ekran zaczyna się trząść co potęguję ten efekt. A teraz przejdźmy do zadań pobocznych. Te są prawdziwymi majstersztykami. Góruję tu Mroczne Bractwo. Grafika, klimat, muzyka, cały zaprojektowany świat, to jest wszystko wykonane po mistrzowsku, lecz jest jedna dość poważna wada. Często powtarzające się lokacje zamków. Wyglądają one praktycznie tak samo! Choć zdarzało się to bardzo rzadko (może 2-4 razy w grze) jest to duży minus, kolejnym minusem są modele postaci, które są paskudne. Dialogi trzymają poziom, lecz mogły być lepsze. Ocena końcowa: 9.2/10. najgorszy TES, jeden z najlepszych RPG na świecie.
Modele postaci są paskudne? Chyba w niezmodowanej wersji gry. Po wgraniu modów graficznych moja nordka prezentuje się olśniewająco, niemalże jak w Skyrimie.
Lokacje zamków się powtarzają? Przecież to są cesarskie forty, które mają wyglądać tak samo bo taki był zamysł twórców i pokazuje to styl budowania Cesarstwa i jego ujednolicenie.
Najgorszym TESem jest Oblivion, Morrowind jest najlepszym.
Haha, sorry za pomyłkę. Myślałem, że piszę pod tematem Morrowinda. Moje powyższe wypowiedzi dotyczą Morrowinda nie Obliviona. Co do Obliviona to zgadzam się z tobą całkowicie panTicTac. Sorry za pomyłkę:)
Oblivion najgorszy?? Wszystkie części są równie genialne....
Z całej serii tak. No może przed Areną. Niestety, ale Morrowindowi do pięt nie dorasta. Grafika jest zbyt cukierkowa, chociaż tak bardzo mi to nie przeszkadza. Wszystkie gry z serii są genialne, ale niektóre są lepsze od innych. Fabularnie najlepszy jest Morrowind i nic tego nie zmieni, przynajmniej do czasu wydania kolejnej części. Obliviona pogrąża level scaling, który odbiera nieco przyjemności z gry. Ciężko także w Oblivionie modować grafikę. Kocham wszystkie części, ale Morrowinda i Skyrim najbardziej.
Obivion z modem poprawiającym level scaling i innymi niezbędnymi modami jest grą bardzo dobrą, zwłaszcza fabuła Shivering Isles jest genialna. Nie wiem, czy macie dlc do Obliviona, a naprawdę warto je posiadać, dodają np. własny zamek ze służbą i garnizonem, możliwość zdobycia wielu nowych przedmiotów m.in ostrze Mehrunesa, zbroje dla konia, wieżę maga, czy też posiadłość wampira.
Ja przed chwilą skończyłem wszystkie gildie+wątek fabularny. Gra wystarczyła mi na 38 godzin.
Na 3kropki.pl jest promocja na The Elder Scrolls Anthology zawierającej wszystkie części z dodatkami ( I i II są po angielsku, III i IV do wyboru napisy polskie, dubbing angielski, V do wyboru polski dubbing, angielski). Cena całości tylko 177 zł z groszami. Naprawdę warto bo całość kosztuje mniej niż sam Skyrim. Dzisiaj przyszła do mnie paczka i jestem bardzo zadowolony. Bardzo fajne wydanie. Polecam.
Seria TES jest niezapomniana,magiczna.O Obku już pisałem parenaście komentarzy przedtem.Moim zdaniem ta część jest genialna(zresztą jak wszystkie),ale dopiero po zainstalowaniu Oscuro moda ujawnia swój potencjał(tak jak Wiesiek z FCR).I tu właśnie zgadzam się ze Stefano77 po całości.Level scaling strasznie odbiera przyjemność z gry,a Obek z Oscuro i Shivering Isles(które również mi przypadły do gustu)jest znacznie lepszy.W ogóle cała seria TES staje się mistrzowska po wgraniu modów.
Mam pytanie. Ktore lokacje po wyjsciu w lochów powinny być odblokowane na mapie? Obecnie moge podrozowac blyskawicznie do wielu ważnych miejscowości bez ówczesnego dotarcia tam. Czy nie powinny być aktywne dopiero po dojściu tam pieszo? Martwi mnie to bo nie wiem czy nie zaczynac gry od poczatku reaistalujac ją. Instalowalem kilka modow graficznych czy one mogly cos w mapie popsuć?
mario1088 [1301]
Mody nic w tej kwestii nie zepsuły - Oblivion tak ma. Ale to najmniejszy problem tej gry (w końcu, jeśli ktoś nie chce, to po prostu nie będzie korzystać z szybkiej podróży).
Jak ktoś zamierza zacząć grać to polecam od razu z tymi teksturami, śmiga elegancko i jest pięknie: nexusmods.com/oblivion/mods/38204/? i nexusmods.com/oblivion/mods/2536/? Tutaj poradnik upiększania Obiviona:elderscrollsonline.pl/forum/index.php?showtopic=4958 - tylko tutaj linki już w większości nieaktywne, więc należy samemu wpisać nazwę moda w google.
Szukam spolszczenia do wersji steam GOTY - wie ktoś gdzie można znaleźć ?
Przeszukałem internet i nie znalazłem spolszczenia do wersjo GOTY. Na steamie też nie ma polskiej wersji. Pozostaje tylko gra po angielsku lub zakup pudełkowej wersji od cenegi. Ja mam to wydanie: www.3kropki.pl/p/the-elder-scrolls-anthology-pc.html i jest tam oblivion wraz z dodatkami po polsku plus dlc również po polsku, czego nie ma w wersji goty.
Bardzo slaby RPG. Gameplay jest nudny jak cholera, po kilkunastu h ma sie dosc, NPC nudni i bez duszy, swiat jest duzy, ale co z tego skoro kopiuj wklej jest, zaluje ze poswiecilem czas na tego crapa.
Meh, Oblivion jest świetny! Po zaaplikowaniu modów, moim zdaniem jeden z lepszym TESów.
Gra nie jest zla kazda czesc ma swoj specyficzny klimat troche przesadzili z tymi swiecidelkami za mocno parzy w oczy ten sam okres co wiedzmin 1 i niestety do wiedzmina ta gra nie ma zadnego polotu.
Zaczeło się w marcu 2014 roku a skończyło w 26.11.2014. Wgrane ponad 200 modów i wszelakich patchy. Steam pokazuje że spędziłem w Cyrodill ponad 400h i wiecie co nie żałuje bo to JEDEN Z NAJLEPSZYCH RPGów W HISTORI. Fabuła jest świetna zwłaszcza ta na wyspach, nienudzący się gameplay (mam mody na level scaling),przepiękny soundtrack,OGGGGGGGGGROMNA MAPA,wiele questów,wiele niespodzianek,powtarzające się lokacje :(,kiepska stabilność:(,Bardzo Ładna Grafika (mam grę potężnie zmodowaną pod tym względem). Najpierw grałem w Skyrim a teraz Oblivion więc następny będzie TES III i już nie mogę się doczekać bo słyszałem że to najlepsza część tej sagi. Grę MOCNO POLECAM zwłaszcza w wersji GOTY naprawdę jeśli cenicie sobie długą przygodę która nie nudzi to możecie spokojnie kupić ten majstersztyk to nie jest jakieś gówno ala Call of Duty na 4h to jest RPG w którym trzeba się zaangażować poświęcić dużo czasu ALE WARTO !!!! ZASŁUŻONE 9.5/10.
Mimo, że jestem ogromnym fanem gier RPG, dopiero dzisiaj przeszedłem Obliviona. Żałuję, że dopiero dzisiaj ponieważ gra zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, tak bardzo ogólnie to ujmując, tylko pomyśleć jak bym się cieszył grając w to 7 lat temu w roku premiery. Niestety jak to w przypadku tej serii świat gry niby ogromny ale nieco sztuczny, ponieważ większość wątków, questów odbywa się w tych cholernych jaskiniach i ogólnie podziemiach co potrafi być bardzo irytujące za kilkunastym razem. Watek główny oczywiście krótki, jednak mając do dyspozycji multum zadań podocznych sami decydujemy jak szybko go przejdziemy. Gra bardzo dobra, jednak po kilkunastu godzinach po prostu dobra, niby pełno tych zadań pobocznych itd. ale jednak gra nie zachęca nas moim zdaniem do dogłębnego jej "przechodzenia" bo robi się po prostu nieco monotonnie. Tak czy owak wrażenia pozytywne.
Gra szybko się nudzi.
Gra świetna lecz brakuje jej czegoś i dlatego ocena = 9.5 Troche szybko można ukończyc fabułe lecz misje poboczne oraz gildyjne mogą nieźle wciągnąć ;]
Zacząłem grę, zrobiłem 2 misje główne i dalej leciałem z pobocznymi. Na razie przegrane 23h i jestem trochę dalej niż połowie zadań zabójców, na początku gildii złodziei, pozostałych jeszcze nie rozpoczynałem, zrobiłem kilka misji pobocznych niezwiązanych z gildią (np świetna misja rozpoczynająca się od wynajęcia pokoju na statku w Imperial City) Fabuła główna jak na razie stoi i zanosi się na to, że jeszcze długo będzie stała. Misje gildii wciągają niesamowicie.
Pierwsza część TES, w którą grałem :,) Świetna pomimo słabszej grafiki :)
Słabiutke grafa gorsza od morrowinda ogólnie . Nie wiem na co wydali tą część gre taka toporna nudna i nijaka .
Nawet nie wiedzialem,ze ta gra bedzie miec 9 lat juz. Musze wkoncu w nia zagrac
Oblivion i Skyrim to dwie najlepsze gry RPG i żaden Gothic tego nie zmieni.
Dużo ludzi mówi, że Oblivion jest taki sobie. Mi akurat też za bardzo on nie przypadł. Moim zdaniem lepszy jest już Morrowind. Ale to też dobre :)
Moim zdaniem też lepszy morrowind ale tam nie ma koni które są w oblivionie.
Gra lepsza od skyrim :P może grafika kuleje ale przynajmniej nie okroili jej tak jak skyrim. w skyrim okroili enchanting i alchemie oraz pozbyli się paru skilli. W ogóle im nowsza część tym bardziej odchudzają kto grał od daggerfala ten wie o co mi chodzi
Dal wielu oblivion ma lepszy klimat The Elder Scrolls niż skyrim.
Najwiekszym debilizmem tej gry jest to, ze swiat leveluje razem z bohaterem, nie ma znaczenia, czy masz potezny pancerz, bron, magie itp. i tak bedziesz dostawal przeciwnikow do tego poziomu jaki masz. Sory, ale Skyrim bije na glowe Obliviona.
7 razy próbowałem się przekonać do tej gry. Zawsze po 3-4 godzinach miałem dość. Gra jest nudna i ma słaby system walki. Choć grafika zazwyczaj mnie nie obchodzi to tutaj jest taka... obrzydliwa. Jest to też pierwsza gra która była tak słaba że zasłużyła u mnie na sprzedanie jej. Tu nie ma prawie nic co mnie ciekawiło (jedynie początek gry był ciekawy i robienie rzezi w mieście).
Nie słuchajcie lamusów którzy sie boją levelscallingu bo nie umieją levelować postaci gra jest niesamowita zajebista niebawem do niej wrócę na pc i mam zamiar ja przejść nie ginąc ani razu i żadnych modów dla debili wyłączjaących skalowanie leveli nie instaluję!Oczywiście złota edycja tylko taka jest warta uwagi
Przecież przez ten kretyński level scaling gra wcale nie jest za trudna. Jest idiotyczna. Grindem i rozwijanie postaci wbrew logice można stworzyć postać OP tak silna, że przez całą grę nikt jej nie zagrozi. Starczy wybrać klasę maga i grać wojownikiem, lub odwrotnie gotowe, jesteś niezniszczalny....
Oblivion mnie zaskoczył, to jeden z najlepszych RPG'ów.
Wypadł naprawdę dobrze i może dorównać Skyrimowi pod względem fabularnym. Przyjemnie mi się grało, polecam!
Nimfos [1327]
(...) może dorównać Skyrimowi pod względem fabularnym.
Oj, to na pewno.
Bardzo dobry RPG . Troszkę gorszy od Skyrima ale warto zagrać i zanurzyć się w tym wspaniałym świecie fantasy
Ale wy tu farmazony piszecie oceniacie grę 10 lat po premierze tak jakby wyszła teraz...
Pamiętam lipiec roku 2006, kuzyn z polski północnej zgrał mi tą grę z jakichś amerykańskich serwerów (wtedy mało kto miał neta, który był w stanie taką grę ściągnąć. Wróciłem na południe do siebie i od razu z grą poszedłem do kumpla, który miał nowego kompa. Zainstalowaliśmy, przeszliśmy lochy wychodzimy na zewnątrz i szczeny na spadły na podłogę i się połamały (a graliśmy na rodzielczości 800x640 i na średnich detalach), ten zasięg widzenia, tekstury LOD, woda, błyszczące się zbroje, mnóstwo questów, zniszczyła nas ta gra, wrażenia były niesamowite, graliśmy w to całe gimnazjum aż do 2008 roku, potem jak sobie ulepszyłem komputer grałem też u siebie na bardzo niskich detalach.
W 2014 kupiłem nowego kompa zagrałem w Skyrima i też mnie zmiótł, w przeciwności do wszystkich Wiedźminów, Risenów, Arcani itd. W 2015 odpaliłem Obliviona i byłem zażenowany grafą, a z drugiej strony trochę smutny, bo gra która przez tyle lat była dla mnie wyznacznikiem świetnej grafy i setek godzin spędzonych na gameplayu, teraz wyglądała gorzej niż Morrowind w 2006 (a Morrowind już wtedy bez ulepszeń był dość paskudny). Koniec końców pościągałem trochę ulepszeń i gra jako tako zaczęła wyglądać.
No ale trzeba przyznać, że nie było na tą grę bata w 2006, była niesamowita, a hejtowali ją tylko fani Tibii z kompami o specyfikacji proc 400 MhZ, grafa 64 i 128 Ram.
Skyrim za parę lat też będzie śmieszył wyglądem, już dzisiaj grafa pozostawia dużo do życzenia, mam nadzieje w TES VI dopracują tekstury LOD, bo to się w tej grafie najszybciej starzeje.
Fajnie się walczy z bandytami noszący daedryczne lub szklane uzbrojenie?
Jeżeli masz trochę szarych komórek nie musisz z nimi wcale walczyć,a tylko ich pozabijać ;)
Rusz głową ale nie dosłownie bo jeszcze rozwalisz sobie łeb.Lepiej załóż kask na wszelki wypadek.
A tak na serio rozwinięta umientność skradanie,zaklęte rzeczy zaklęciem kamelion(kamelion 90% i już jesteś niewykrywalny),sztylet posmarowany trutką z paraliżem i już ich nie ma he he ;)
Fajna giera, bardzo podoba mi się arena jak w starożytnym Rzymie. Polecam każdemu.
Jak kolega wyżej, też arena mi się podobała. Co do samej gry to dobrze się przy niej bawiłem, mimo tego że grałem w jakichś masakrycznych ustawieniach grafiki. Miałem za słaby sprzęt i instalowałem oldblivion, żeby to w ogóle poszło :)
Jak mogę sprawdzić czy mam zainstalowane DLC nie chodzi mi o te większe dodatki tylko te pomniejsze. Czy może mi ktoś wytłumaczyć na czym polega rozmowa z ludźmi, żeby zdobyć ich przychylność - dawno nie grałem i postanowiłem powrócić.
Grałem we wszystkie części Gothica i Fable lecz tą serię omijałem a jakiś czas temu postanowiłem zakupić Obliviona, pograłem może z dwie godziny i odinstalowałem.
Gra według mnie jest nudna a klimatu nie ma wcale, lokacje są takie zwyczajne. Z pewnością brakuje tej grze "tego czegoś" co ma Gothic i Fable.
Gra jest świetna, ale żeby to docenić trzeba nie być debilem, to raz. Dwa, trzeba ocenić ją uczciwie, z perspektywy 2006 roku. To co jest największą siłą Obliviona to side questy. To trochę jak z Wiedźminem (książkowym), gdzie opowiadania przez wielu stawiane są wyżej niż saga. Oblivion oferuje ogromną swobodę działań i różnorodność świata gry przez co też cierpi, bo brakuje mu spójności rodem ze Skyrim. Z drugiej strony Skyrim też traci na tej właśnie spójności, koncentrując się zbyt mocno na fabule głównego wątku. Side questy w grach Bethesdy już nigdy nie miały takiego rozmachu co w Oblivionie. Jednocześnie TES IV był wielkim skokiem technologicznym w stosunku do Morrowionda. W 2006 roku zarówno oprawa wizualna jak i gameplay były mocnymi stronami tej gry. Śmieszy mnie jak teraz czytam narzekania na wygląd twarzy, bo wtedy był to pewnego rodzaju kompromis, dzięki któremu każdy NPC w grze wyglądał inaczej. Sam edytor postaci też był niesamowicie rozbudowany i chyba dopiero Fallout 4 mu pod tym względem dorównał, dając przy okazji bardziej realistyczny i mniej "kartoflany" efekt końcowy (mówię o grach Bethesdy). Oczywiście nie wszystkie rozwiązania się sprawdziły, jak chociażby nadużywany HDR/bloom, ale w 2006 roku "realistycznie" oślepiające nas światło bijące z ekranu robiło wrażenie. Dużo zarzutów tyczy się powtarzalności świata, ale to też nie do końca prawda. Najgorsze pod tym względem były podziemia, których było raptem kilka rodzajów (jaskinia, elficka świątynia, grobowiec/ruiny twierdzy, kanały i to z grubsza tyle). Z drugiej strony zamki w miastach były całkiem rozbudowanymi lokacjami, z setkami obiektów które mogliśmy podnieść, rozrzucić, czy po prostu ukraść. Ceną oczywiście było ładowanie tych lokacji osobno, czego szczyt mogliśmy zaobserwować w Imperial City. Było to jednak faktycznie żyjące miasto, gdzie niemal każdy mieszkaniec miał swój indywidualny wygląd, imię, dom i zakres czynności które wykonywał (nawet jeżeli te ograniczały się do szlajania po mieście, to często byli uwikłani w różnego rodzaju questy poboczne). Coś czego zabrakło (pięknie zaprojektowanemu skądinąd) Novigradowi w W3, no ale coś za coś. Oczywiście Oblivion to także kilka ogromnych błędów które popełnili twórcy, ale te częściowo wynikają ze zbytniej otwartości gry. Pierwsza rzecz to level scalling. Żeby zrozumieć potrzebę wprowadzenia tego elementu należy cofnąć się do pierwszych kilku(nastu) godzin które spędziliśmy w Morrowindzie, ginąc co chwilę zabijani przez skrzekacze. Oczywiście teraz każdy jest mądry, bo wie gdzie pójść najpierw, co robić, a czego nie itp. Niemniej dla mnie pierwsze chwile w Morrowindzie to był horror, zwłaszcza jako fana dwóch pierwszych Gothiców, które był mniejsze, bardziej liniowe i o wiele czytelniejsze w kwestii konstrukcji świata gry - drogi są w miarę bezpieczne, im dalej w las tym ciężej, a gra jako tako pokieruje cię gdzie masz się udać w pierwszej kolejności. W Morrowindzie tego nie było, co z jednej strony jest ogromnym plusem (otwartość!), z drugiej nie zawsze działało tak jak powinno, co było widoczne także przy wykonywaniu questów. Nieraz było tak, że dotarłem na miejsce bez większych problemów (aczkolwiek ze zniszczonym w błyskawicznym tempie rynsztunkiem), gdzie czekał na mnie przeciwnik mający mnie na strzała. Godzina gry w plecy. Problem level scallingu jest obecny w grach do tej pory. Wiedźmin 3 który z niego zrezygnował też nie jest ideałem, bo popełnił te same błędy co Morrowind, ale zrównoważył to niskim poziomem trudności (nie licząc tego najwyższego, który i tak jest bez sensu - przeciwnicy mają piekielnie długie paski życia przez co marnujemy czas tłukąc ich w nieskończoność). Dlatego nie dziwi mnie fakt, że Bethesda próbowała coś w tej kwestii zmienić w stosunku do TES III. Co ciekawe gra nie stała się dzięki temu wyraźnie łatwiejsza (tzn.po części stała się, ale głównie przez to, że system walki nie był aż takim drewnem jak w Morrowindzie), a sam Oblivion jest na pewno trudniejszy niż Skyrim. Można powiedzieć, że w pewnym momencie szala przechyla się wręcz w drugą stronę, bo ile nie szliśmy stricte w walkę, to levelując i tak zwiększaliśmy poziom przeciwników. Najlepiej było to widać, kiedy po nabiciu jakiegoś 40 levelu wróciłem do wątku głównego, który porzuciłem po dotarciu do Kvatch. Efekt? Spamowanie na potęgę wysokolevelowych potworów (gra klatkowata ostro na 8800 GTX). Żeby było śmieszniej, level scalling jakoś nie obejmował NPCów którzy mogli nam w czymś pomóc, ani ich wyposażenia. No i oczywiście ci bandyci w szklanych zbrojach... To jest największa bolączka tej gry, bo im dłużej gramy, tym bardziej wszystko wokół się psuje. Tak jakby ktoś nie przewidział, że faktycznie gracz może wykonać wszystkie side questy, należeć do wszystkich gildii jednocześnie itp. Wadą jest także system rozwoju, a konkretnie pojawiający się tam mnożnik. Długo by to opisywać. W skrócie: w grze mieliśmy główne atrybuty takie jak siła, zręczność czy inteligencja, oraz skille przypisane do tych atrybutów (np. do zręczności łucznictwo i skradanie, do inteligencji alchemia itp. - chyba po trzy do każdego o ile pamiętam). Na początku gry wybieraliśmy kilka skilli głównych, których zwiększenie o łącznie 10 pkt. skutkowało awansem, podczas którego mogliśmy też zwiększyć atrybuty. To o ile możemy podnieść dany atrybut decydował mnożnik, który z kolei zależał od "udziału" skilli składających się na awans. Przykładowo, jeżeli zwiększyliśmy łucznictwo o 4, a skradanie 6, to na awans składają się same umiejętności "podporządkowane" zręczności, którą możemy zwiększyć o maksymalne 5 punktów. Łącznie zwiększamy 3 atrybuty, pozostałe w tym wypadku podniesiemy o 1. CHYBA, ŻE zanim awansujemy rozwijając skille główne, zwiększymy wcześniej pozostałe. Np. trzaskając na potęgę losowe mikstury ze wszystkiego co znajdziemy i zwiększając o 10 punktów alchemię mamy dodatkowy 5cio punktowy bonus do inteligencji. Dlatego jeżeli zależało nam na jak najefektywniejszym rozwoju postaci braliśmy w rękę kartkę i długopis, rozrysowywaliśmy tabelkę i kombinowaliśmy jak "awansować nie awansując". Szaleństwo. Z drugiej strony na maxa uproszczony system rozwoju ze Skyrim sprawia, że i tak kręci mi się łezka w oku. Ogólnie Oblivion był takim pomostem między nie oszukujmy się na maksa casualowym TES V, a (nie oszukujmy się) antyczną i toporną w rozgrywce trójką. I żeby nie było: każda z tych gier ma swoje dobre i złe strony, a koniec końców to trzy świetne produkcje. Niemniej wraz z nadejściem Skyrim w zapomnienie odeszły takie elementy jak dobór odpowiedniego uzbrojenia przeciwko konkretnym typom wrogów (powodzenia w zrobieniu jakiejkolwiek krzywdy duchom stalowymi strzałami w Oblivionie), zużycie ekwipunku (obecne w Oblivionie, ale nie tak irytujące jak w Morrowindzie), czy faktycznie wpływający na rozgrywkę wampiryzm, przez który dosłownie umieraliśmy na słońcu. Do tego sandboxowość tej gry, która niczym nas nie ograniczała. Jasne, purystów może kłóć w oczy chociażby fakt, że mimo otwartych wokół bram do otchłani nikt sobie z tego nic nie robi. Albo że na jednej mapie udało się bez problemu upchnąć tak odmienne biomy. Dla mnie na zawsze będzie to jednak ta gra, w której zaliczałem kolejne questy jak osobne przygody, wędrując od miasta do miasta i nie przejmując się tym, że świat nie jest spójny. Nie oznacza to, że nie doceniam pod tym względem Skyrima, czy naszego Wiedźmina 3, bo uwielbiam te gry. Jednak Obliviona zawsze będę miło wspominał za rozmach z jakim zrobiono misje poszczególnych gildii (w szczególności złodziei i mrocznego bractwa), czy za questy takie jak ten z zaginionym obrazem i wiele, wiele innych. Zwłaszcza, że większość wspomnianych wad w dużym stopniu niwelują mody. Nawet klimat gry, tak krytykowany przy okazji premiery jest miłym powrotem do czasów heroic fantasy, gdy obecnie zalewani jesteśmy jego mroczniejszymi odmianami, które bardzo lubię, ale ile można... Gra nie jest może dla każdego, ale jeżeli lubisz sandboxowość w aRPG i ciekawe side questy, wymagające często własnoręcznego odszukania w grze (a zatem eksploracji) - szczerze polecam.
AAlllllleeeee Litania ! Powiem krótko Grafika Obrzydliwa,Gupkowaty interfejs,Cała mechaniika gry do Dupy,Wogóle kto ma czelność do Gothica porównywać tego Gniota ,Gdybym nieznał innych gier to na hama próbował bym się jakoś zmuśić do tej gry ale ciężko by było...Jak dlamnie Nędza
Idź spać.
Po tych prawie 10 latach wróciłem ostatnio do Obliviona. Nieco się zestarzał, ale nadal ma całkiem fajny epicki klimat. W jakiej innej grze serii Elder Scrolls można odwiedzić serce świata?
No wiem, w ESO też można... jak się kupi DLC. :)
Ja Chce Szklaną zbroje ,bo tylko dzięki niej będe niezniszczzalny,ale Brednie Dnnnnnooooo
To teraz spróbuj zagrać na MAX poziom trudności i zobaczymy jak niezniszczalny będziesz
No cóż,Po wielu nieudanch prubach starałem wkręcić się w ten świat THE ELDER SCROLLS ,powiem więcej wyczułem klimat,To tak jak Planszówka Magiczny miecz ,tylko że tutaj FPP first-person perspective, dużo też poprawiony widok z trzeciej osoby,bo w morrowinzie to klękajcie narody ,Narazie gram ito :-) z Shivering Isles ,Oblivion jest dlamnie dużo lepszy jak Morrowind,prznajmniej każda postać otwiera morde,Żałuje że oceniłem TESA tak surowo gra zasługuje na Bite 8.0 !
Pozatym Oblivion jest Centrum Cesarstwa Tamriel , Skirmith i Morrowind to całkiem inne regiony,A 6-ósty epizode niby gdzie ma się rozgrywać :Hammerfelll ???
hammerfell i highrock były w the elder scrolls daggerfall "gówno/10 nawet w porównaniu z resztą z serii the elder scrolls, może w tamtych czasach robiła wrażenie, ale od czasów morrowinda ta gra straciła na wartości" bardziej bym się spodziewał połączenia valenwood i elsweyr albo prowincji morrowind bez wyspy vvanderfell bo była w tes 3 z black marsh
Gram chwilę. Miałem ciekawą postać, ale ciężko mi się było wczuć w rolę. Teraz zacząłem magiem i przyznaję, fajnie na arenie się zarabia. Życie nie spada poniżej 80% xD a otwieranie zamków trochę słabe, wszystkie da się otworzyć przy drugim wytrychu (gram Altmerem, więc umiejętność zaczynałem z umiejętnością na 5lvl).
wiele razy zastanawiałem się nad zakupem ale grafa skutecznie odstrasza. w sumie nigdy nigdy nie oceniam gier po grafice ale to jest przesada wygląda raczej na 1999 jak na 2006. Ale co narzekać tes'y z grafiką zawsze są epokę w tył
W grę grałem dawno temu, nawet mam wersję GOTY pudełkową.
Zalety:
+ jak na tamte czasy świetna grafika, piękne lasy, a i dzisiaj z pomocą modów wygląda jak niezmodowany Skyrim
+ dość interesujący świat
+ system walki z jednej strony drewniany, z drugiej sprawiający jednak pewną satysfakcję, z pomocą modów naprawdę dawał radę
+ misje części gildii i deadr
Wady:
- niemal wszystkie pozostałe misje w tym wątek fabularny
- masa absurdów
- level scaling, przez który gra nie ma sensu i zależnie od sposobu prowadzenia postać albo jest dość trudna albo dziecinnie łatwa. Niestety system rozwoju usilnie promuje grind. W rezultacie rozwój postaci nie daje żadnej frajdy. Co gorsza to samo tyczy się znajdowanych fantów, zawsze są one generyczne, przez co niespecjalnie do czegoś się nadają. I co to za frajda z ebonowej zbroi, skoro godzinę po jej zdobyciu połowa bandytów/wampirów w niej biega?
Ogólnie gra wcale nie jest taka zła, jak komuś podoba się Skyrim to i tutaj się odnajdzie, choć z trójki
Morrowind > Skyrim > Oblivion
zdecydowanie najsłabsza. Choć moim zdaniem w momencie wyjścia robiła od TESV lepsze wrażenie, i na pewno lepsze pod względem fabuły jak i dialogów.
Jest tylko jedna ważna sprawa, jak wszystkie gry Beci do ogrania tylko na komputerze z pomocą modów. Bez uPatcha gra jest tortura, ale wiadomo, ze Skyrimem było tak samo.
Ocena oczywiście wyważona na moment premiery a nie dzisiaj. No i z upatchem + modem na interfejs (reszty modów nie liczę), na konsolach można odjąć jedno oczko.
Tfu, miałem kliknąć 7.5 :P
Śmieszą mnie teksty, że Oblivion wygląda jak gra z 99 roku :D W 2006 gra była uważana za śliczną a gracze i redakcje zastanawiali się czy potrzebna jest RPGom taka grafika i błyski słońca w zbroi. Po modach gra wiąż jest śliczna.
Baardzo dobra gra, nie pamiętam kiedy w to ostatni raz grałem :D
Plusy które mogę wymienić:
-duży świat
-wiele npc które oferują zróżnicowane zadania
-gildie
-modyfikacje broni/zbroi
-MODY
-klimat
Minusy:
-Problem ze spolszczeniem który chyba tylko ja miałem :D
Heh, pamiętam jak swego czasu jarałem się Obkiem. To już będzie pewnie z 10 lat. Były wtedy dwie gry, którymi strasznie się fascynowałem jako fan dwóch pierwszych Gothiców i Morrowinda. Były to oczywiście Gothic 3 oraz Oblivion. Opierałem się tylko na nielicznych strzępkach informacji, które do mnie docierały, bo jakiś kumpel gdzieś coś wyczytał. Nie miałem internetu, więc było ciężko dowiedzieć się czegoś konkretnego, aż do czasu, gdy pożyczyłem od kolegi płytkę z Encyklopedią Gier, która otworzyła przede mną wrota do growego świata i gdzie poznawałem masę tytułów o których wcześniej nie słyszałem. Była już recenzja Obliviona, jak i poradnik do niego napisane przez Gonciarza, które czytałem i przeglądałem dziesiątki razy oglądając głównie screeny. Gra robiła wtedy niemałe wrażenie pod względem oprawy graficznej. Był tam też trailer z fragmentami gameplayu. Choć uczciwie trzeba przyznać, iż materiały przedpremierowe były nieco podrasowane w stosunku samej gry. Jeśli chodzi o Gothica 3 to screeny też były, jednak recenzji już zabrakło. Była tylko zapowiedź, ale i to wystarczało by rozbudzić wyobraźnię. Ech, wspomnienia...
Wg mnie graficznie Gothic 3 zestarzał się lepiej i nawet dzisiaj może robić wrażenie. Przyznam, że gdy oglądałem screeny z Obka to klimat był dużo lepszy, niż wtedy gdy sam w niego wreszcie zagrałem. Czasami tak jest, iż na podstawie tego co się czyta i słyszy o danej grze, nasze wyobrażenie o niej jest dużo lepsze niż w rzeczywistości. Zresztą zarówno Oblivion, jak i Gothic 3 mnie zawiodły, bo nie okazały się godnymi następcami swoich poprzedniczek. W TES IV zagrałem na dość słabym kompie, nie poprzednim, a jeszcze wcześniejszym z 256MB RAM. Na najniższych, z przycinkami, ale jednak się grało. Postanowiłem skupić się jedynie na wątku głównym (z perspektywy czasu strasznie słaby opierający się na zamykaniu portali), questy poboczne dla gildii zostawiając, gdy już sprzęt pozwoli (choć oczywiście część poboczniaków zrobiłem, a i mistrzem Areny udało się zostać). Od tego czasu mam już drugiego z kolei peceta i jeszcze nie powróciłem do Obliviona.
Przydałoby się kiedyś zmienić ten stan rzeczy. Porządnie go omodować (nie tylko graficznie, ale i też chociażby usuwając albo łagodząc ten nieszczęsny levelscalling, nad którym swego czasu się rozpływano w recenzjach :P) i rozpocząć przygodę w Cyrodill, gdzie obiecałem sobie powrócić. Ale najpierw czas na Skyrima do którego, jak i wcześniej do Fallouta 3, miałem kilka podejść i za każdym razem nie zdołałem się wciągnąć na tyle by ukończyć wątek główny albo któryś z dodatków. Wracając jeszcze do Obka, na pewno zapamiętam świetny OST autorstwa Jeremy'ego Soule'a - https://www.youtube.com/watch?v=SpqSdORmCX4. Chyba kawałek albo dwa przewijają się w Skyrim, jeśli się nie mylę, kawałki z Morrka też tam są... Może to mnie nieco od Skyrima odciąga? Za każdym razem gdy je słyszę mam ochotę powrócić do dwóch poprzednich części.
W tamtym roku przeszedłem Obliviona + dodatek na modach.
Epicka przygoda.
Ograłem go w 1440p na 27" (wersja Steam ma wsparcie dla 2k)
Wrzucam screena
Planowałem sobie odświeżyć obliviona, jakie polecacie panowie mody zmieniające rozgrywkę na lepszą, nie licząc modów graficznych?
Bo oblivion był bardzo słaby, pod każdym względem, Skyrim jednak był dużo bardziej chwalony przez graczy
Tak w ogóle to co znaczy że gra jest bardziej RPG niż Skyrim? ;d
Oblivion jest niedocenionym tytułem. Też kiedyś go nie doceniałem, ale gdy wziąłem się za ten tytuł na poważnie to stał się jednym z moich ulubionych. Wykonałem wszystko, zwiedziłem prawie każdy kąt, natomiast Skyrim mnie dość szybko znudził. Nie wspominając o bugu z którym chyba nic nie mogę już zrobić, bo żaden z miliona sposobów nie działa.
I dodatek z tą magiczną krainą był niesamowity. Tytuł tak samo mocny jak Morrowind, Skyrim robi niezłe wrażenie na początku, ale potem różnie bywa i trzeba mieć natchnienie. Lubię Skyrima bardzo, ale Oblivion jest dużo ciekawszy. Najsłabszym jego elementem to była muzyka, bo po mistrzowskiej ścieżce dźwiękowej z Morrowinda i całkiem niezłej ze Skyrima pod tym względem wypada tragicznie.
No cóż ... Ja obliviona oceniłem na 3 na GOL wcześniej xd
I to nie bez powodu
spoiler start
Wątek główny był beznadziejny, z tym amuletem smoków, sektą która zamordowała cesarza, cesarzem i walką godzilly dagonem vs smok na końcu
spoiler stop
Chyba najgorsza część pod względem krainy, bo żadnych ciekawych lokacji nie miał oblivion
Zamykanie szczelin było strasznie monotonne, po 2 zamknięciu
Klimat tak samo, jednak zimowy klimat Skyrima i morka wydaje się lepszy
Nie wiem tylko jak gildie poboczne mogą się prezentowac na tle obka i Skyrima, bo w obku nawet questy na awans mistrza gildii dawały radę, quest z szarym lisem najciekawszy
Planuję przejść wszystkie 3 TES gry pod rząd to zobaczymy z czym to się je (tylko Skyrim nie ograłem ale te zachwyty 10/10 nad tą grą to jakiś żart dla mnie)
Oblivion dla mnie to idealny balans między Morrowindem, a Skyrimem. Kiedyś wyglądałoby to u mnie tak:
Morrowind > Oblivion > Skyrim
Aktualnie wygląda to tak:
Morrowind = Oblivion > Skyrim
Jestem w tej wiosce pierwszej, po ataku smoka, da się w ogóle wybierać jak w morrowindzie umiejętności główne i poboczne? Wybór rasy tylko to jakiś żart ...
Ja grałem postacią walczącą tylko na pięści i było spoko ale do pewnego momentu później jest już za ciężko. Ogółem gra fajna tylko to skalowanie poziomu do d...
Z całym szacunkiem do obliviona, ale Skyrim ma dużo ciekawsze i lepsze gildie niż oblivion
Oblivionowi można zarzucić wiele, ale to właśnie w Skyrim questy gildyjne były pisane na kolanie.
questy gildyjne były pisane na kolanie.
Przeszedłem wszystkie gildie w skyrim, i nie powiedziałbym
Jedynie questy towarzyszy, tzw losowe, które zlecają nam npc, aby coś zrobić, które nie były związane z wątkiem były beznadziejne
Znaczy może powiem tak, jeśli chodzi o samą konstrukcję questów, to pod tym względem oblivion jest dużo lepszy od skyrim, ale jednak historia i cały wątek gildii jest dużo ciekawiej napisany niż w oblivionie
Z dwojga złego sam nie wiem co lepsze
Z dwojga złego mamy dwie gry i najlepiej cieszyć się dwoma zamiast wymyślać.
To tak jakbym miał się obrazić na pierwszą cześć HL, bo załóżmy że druga mi się bardziej podoba.
Odnośnie gildii w oblivionie, gram sobie teraz w obka i jak dla mnie trochę za dużo questów jest tam, aby zostać mistrzem danej gildii
Po pograniu 2 dni w obliviona mogę śmiało powiedzieć, że pod względem rozgrywki bije tego bubla skyrima na głowę
Rozwój postaci to stary, dobry, rozwój postaci z morrowinda ciut rozbudowany
Lokacje nie są ogromne, i przesycone potworami jak w skyrim
Satysfakcjonująca eksploracja, już w 2 queście pobocznym znalazłem sztylet wart 700 golda, dla porównania w skyrim biegałem do 20 lvl z toporkiem niebiańskiej kuźni i toporkiem falmerów, bo nie znajdywałem lepszej broni
I do tego ma świetne rozbudowane i ciekawe questy które aż chce się wykonywać
Świetny RPG, i tyle w temacie
Z całym szacunkiem najwyraźniej w Skyrima byłeś cienkim graczem jeśli do 20 tego lvla latałeś z takimi przedmiotami, skoro w dość prosty sposób można zdobyć dużo lepszy set czy broń. Gra wręcz prowadzi za rękę co jej wadą jest więc skoro narzekasz na to że (wg Ciebie) lepsze itemy są trudniej zdobywane to ja już nie wiem. Swego czasu Oblivion był grą dość dobrą ale Skyrimowi pod pewnymi względami mechaniki nie dorówna. Szkoda tylko że Skyrim nie miał już tak dobrego klimatu, bardziej zaawansowanych i zróżnicowanych zadań no i wciaz te drętwe postacie... Nie mówiąc już o tym że jego remastered niewiele wniósł do gry... Co według moich podejrzeń był tylko skokiem na portfele
7.5/10
Przeszedłem obliviona całego, cholernie grywalny tytuł, ten bubel skyrim w ogóle nie może się z nim równać
ZALETY!!!
+ Walka
+Questy, jedna z największych zalet tej gry, a nawet wśród innych RPG Jeśli się komukolwiek wydaje że bethesda nie potrafiła stworzyć dobrych questów, niech zagra w obliviona! Szkoda że to jedyny tytuł z dobrymi questami beci xd
+Piękny świat Pod tym względem chyba nawet przebił Morrowinda, mamy piękne miasta, najpiękniejsze z całej serii TES, do tego inne lokacje są pięknie zaprojektowane
+Stary dobry, rozwój postaci morrowinda ciut podrasowany
+Grafika (Nie lubię dawać zaletę czy wadę tej gry, ale w tym wypadku grafika oblivionia jest nie dość że piękna, to jeszcze prawie nic się nie zestarzała, wstyd nie dać jako zalety)
+Wątki gildii pobocznych
WADY!!
-Lvl scalling - 1 Największa wada obliviona
Potwory są tak samo silne jak na 1 lvl i 20 lvl, TAK SIĘ NIE POWINNO ROBIĆ Nie mam nic przy lvl scallingu gdzie npc mają lepszy ekwipunek bo dla mnie to jest świetny pomysł, ale potwory powinny mieć brak scallingu albo jakiś mały jak w morrowind
-Fabuła - 2 największa wada obliviona
Niestety, tutaj wykonanie leży!!!! O ile sama historia
spoiler start
podbicia Tamriel przez księcia zniszczenia brzmi świetnie
spoiler stop
tak wykonanie wątku głównego jest okropnie zrobione, myślałem że tak źle wspominam wątek główny bo dawno nie grałem, ale nie, nudny, mało interesujący, źle zaprojektowany
- Grafika twarzy NPC
- BUGI !!!!! Nie zwykłem dawać wad w bugach, ale niestety nawet pomimo fanowskich patchów ta gra jest okropnie zbugowana, chyba najgorzej z całej serii TES
- Dubbing i dialogi - 3 największa wada obliviona
- Brak możliwość zaklinania przez NPC itemów jak w morrowind
- Zbyt mała ilość gildii pobocznych, w porównaniu do morrowind
Obliviona warto zagrać przede wszystkim na questy poboczne, dodatek shivering isles, oraz przez piękny świat cyrodill i w sumie tylko dlatego
Mam pytanko: Czy jak ukończę wątek główny, to zamkną się wszystkie pomniejsze Wrota Otchłani z nim nie związane? Chodzi o te "rozsiane po całym Tamriel";)
Na razie odwiedzam wszystkie wrota po kolei, jakie tylko napotkam, w obawie, że stracę do nich dostęp, gdy ukończę wątek główny. Jak to jest zatem?
Yep, wszystkie wrota otchłani po ukończeniu wątku głównego zostaną zamknięte
Dla niektórych będzie to wada, dla niektórych zaleta
Jak zwykle szybka odpowiedź:) Dzięki.
Co do zamknięcia wszystkich wrót... to dość logiczne. Ale ta powtarzalność do przesady... trochę dużo tych wrót na jedno praktycznie kopyto. Mogli je trochę bardziej urozmaicić, bo te poboczne się regularnie powtarzają. Oczywiście można by sobie odpuścić, ale z drugiej strony trochę szkoda nie wykorzystać wszystkiego, co oferuje gra. Z kolei zasuwać po raz enty dokładnie to samo tylko dla nowego kamienia i jakichś extra znajdzików... hmm.
Podpowiedz jeszcze proszę, tak dla spokojności, bo ogólnie się orientuję, ale nie chciałbym po wielu godzinach gry obudzić się zaskoczony z ręką w nocniku;) ... Chodzi o questy poboczne. Żeby żadnych nie przeoczyć "zbieram" je na bieżąco do późniejszej realizacji, koncentrując się przede wszystkim na wątku głównym. Stąd pytanie: Czy są jakieś ograniczenia czasowe? Jak mam stawić się gdzieś o jakiejś porze, to może to nastąpić za wiele dni i quest będzie zawsze na mnie czekał, prawda? Nie usłyszę czegoś w stylu "Miałeś być miesiąc temu. Żegnam."? ;)
Z monotonną zawartością poboczną mam takie myślenie
Jestem w stanie zaakceptować takie rzeczy, jeśli gra nie narzuca nam pośrednio i bezpośrednio wykonywania ich
I to się tyczy właśnie tych wrót, olej je, serio Poza zdobywaniem klejnotu który wymagany jest do zaklinania i można kilka ładnych broni zdobyć od draemor, to kompletnie NIC nie ma tam poza potworami
W samym wątku głównym będziesz musiał zamknąć TRZY wrota, więc robiąc fabułę główną będziesz już rzygać tymi wrotami i zniechęci cię do wykonywania fabuły
Czy są jakieś ograniczenia czasowe?
Nie no, co ty Nie ma żadnych ograniczeń, to właśnie jest TES Możesz dodatki czy questy, czy fabułę, czy wątki poboczne wykonywać w dowolnej kolejności, i nie musisz się martwić że po jakimś czasie quest zostanie nieudany, także w morrowind jest tak, na przyszłość piszę
Jedyna przeszkoda to zginięcie danego NPC który jest związany z zadaniem (W morrowind możesz zabić wszystkich NPC nawet :D )
1. Trzy wrota? A zadanie...
spoiler start
"Sprzymierzeńcy dla Brumy", gdzie w każdym mieście każą mi jakieś zamykać?
spoiler stop
2. Morrowind w przyszłości... no właśnie. Zaciekawiłeś mnie tym tytułem i na pewno sięgnę po niego. Mam nadzieję, że naprawdę jest bardzo klimatyczny.
3. Ogólnie nie zabijam NPC, ale w Skyrim miałem nieraz taki problem, że nie mogłem ich ocalić przed smokami. Zdarzało się bowiem tak, że zbliżając się do jakiegoś miasta byłem świadkiem ataku smoka (z oddali), a ten, nim mogłem cokolwiek wskórać pozbawiał tchnienia jakiegoś nieszczęśnika:) Mogliśmy tylko obserwować, pozostając całkowicie bezsilni na to co się dzieje.To akurat bardzo realistycznie im wyszło, choć pewnie za sprawą przypadku, że nieraz nie mieliśmy wpływu na czyjąś śmierć, lub przeżycie, bo nawet nie zawsze udawało się ściągnąć uwagę smoka na nas. "Walcz ze mną!" - krzyczałem. Ale ten widać nie rozumiał mojego języka i atakował rozmaite, czasem odległe cele, bo skubaniec stale się przemieszczał. Oczywiście nie wyszło twórcom to, że nawet staruszki z pięściami rzucały się w kierunku szybującego w powietrzu smoka, po to tylko, by w proch zmienił je:)
Z drugiej strony nie chciałem,by ktokolwiek z mieszkańców zginął, bo mógł być źródłem jakiegoś questu, a ponadto NPC zaludniali lokacje, które w ten sposób wydawały się ciekawsze i bardziej rzeczywiste.
4. Zastanawia mnie od pewnego czasu następująca rzecz. Otóż nie grałem w całą sagę TES, a to universum bardzo mnie wciąga. Zastanawia mnie, czy gdzieś można się więcej o nim dowiedzieć, o jego krainach... Więcej, niż z krótkich notek w grze, rozmów z NPC, czy nawet szczupłych opisów w internetowej encyklopedii gry. Są jakieś opowiadania lub coś w tym stylu? Interesuje mnie jak dokładnie wyglądają poszczególne krainy, jakim klimatem się charakteryzują itp. Może są prace graficzne obrazujące architekturę oraz przyrodę poszczególnych krain... Fajny nastrój wprowadzały w grze nawiązania w wypowiedziach NPC, do poszczególnych bajecznych, malowniczych, odległych i nieznanych krain:)
5. Tak czy siak szkoda, że tego nie zekranizują... mogliby wydać nawet sagę, w której akcja zahaczyła by o wszystkie prowincje:)
6. Czy wyspa Solstheim z dodatku Dragonborn do Skyrim oraz jej charakterystyczne budowle przypominające "kopce", mają jakiś związek z Morrowind?
Trzy wrota? A zadanie...
Tego questa możesz spokojnie olać, dlatego pisałem o fabule że jest źle zaprojektowana, widzisz, wszystko trzyma się kupy co piszę
4. Tutaj nie pomogę. Ale jest sporo stron wiki, i nie tylko w których jest ono wyjaśnione Reszta jest w fabule, dialogach, i książkach TES
6. Czy wyspa Silstheim z dodatku Dragonborn do Skyrim oraz jej charakterystyczne budowle przypominające "kopce", mają jakiś związek z Morrowind?
Oczywiście, nie wiem czy nieuważnie czytałeś dialogów ale ta wyspa jest w prowincji morrowind, a te kopce to właśnie charakterystyczna architektura morrowinda, i ich mieszkańców, mrocznych elfów Właśnie tak wygląda cały morrowind
"Właśnie tak wygląda cały Morrowind"
Super! No to teraz na pewno zagram, gdyż bardzo mi się to podobało:) Co do wyspy to tylko "liznąłem" ten etap i mało go pamiętam. Przeszedłem w Skyrim wątek główny, Towarzyszy, Gildię, czy tam Akademię Magów i Bardów... potem wsiadłem na pewien statek... dopłynąłem na wyspę Solstheim... tam z kimś rozmawiałem, a nawet wszedłem do takiego kopca... ale zaraz potem ruszyłem w głąb wyspy. Tam szedłem, szedłem... i było coraz więcej śniegu... czułem przeszywający chłód, który zmienił się w prawdziwy mróz... i dalej nie pamiętam... chyba na tym etapie przerwałem Skyrima. Musiała wyjść inna gra, na którą czekałem jak dzieciak:)
Ale nie tym razem! O nie. Postanowiłem przejść całego Obliviona - przynajmniej wątek główny, wszystkie Gildie, zadania NPC oraz misje deadryczne. Nie wiem, czy będzie chciało mi się łazikować po jakiś pojedynczych grotach itp. nie związanych z konkretnymi zadaniami. Chyba nie, ale misje przygotowane przez twórców zamierzam przejść wszystkie:) Potem Morrowind i Skyrim. Nie wiem, w jakiej kolejności jeszcze, ale najważniejsze, że do końca:)
Jak sobie pomyśle ile gier w życiu rozgrzebałem i nie dokończyłem, choć wiedziałem, że są świetne. Rany! Ja je uwielbiałem, a odstawiłem na półkę, by już nigdy do nich nie wrócić. A ile znów przechodziłem jak głupi w kółko, jakbym nie miał w co grać...;) Trochę tego było. Czemu w jedne grałem non stop, a inne odchodziły w zapomnienie? Tego nie wiem. Nawiązując do tematu, można by rzec, że czekał je... oblivion;)
Ale obecnie mam fazę na odświeżanie pewnych tytułów. Tyle gier pominąłem, gdy się ukazywały, bo grałem w te same single, jako maniak, lub poświęcałem setki godzin na jakiś multi, gdzie w kółko robi się to samo, na tych samych mapach, tylko z innymi graczami, którzy przeklinają w innych językach;) A życie ma się jedno i w końcu nie ukończę wszystkich tych tytułów, które mam na liście życzeń...
Nadciśnienie już mam, nie wiadomo co następne, więc... witaj przygodo! ... I tym oto sposobem zamykam się w domu na 4 spusty i przenikam do magicznych krain gier komputerowych;) Jedyna możliwość zwiedzania obcych krain, jak się nie ma za dużo hajsu;) A poza tym... gdzie taki bogacz pojedzie? W Himalaje, czy gdzieś tam jeszcze? Tam poza pięknymi widokami nie ma nic szczególnego. Gdzie tu przygoda?
A w grze jest. Są i ciekawe przygody i postacie, wrogowie, w tym nierealne istoty oraz, czego nie ma w dzikich zakątkach ziemi, a w grze zawsze nam towarzyszy... nastrojowa muzyka w tle:D
Oba dodatki do skyrim są świetne pod względem wątku głównego, więc bardzo dużo straciłeś
W ogóle ja ci radzę zagrać w dodatek obliviona shivering isles także który fabularnie jest 100 razy lepszy od fabuły obliviona
Dodatki do morrowinda też są zajebiste, naprawdę dodatki do wszystkich TES są naprawdę świetne, aż szkoda że fabuła skyrima i obliviona była taka słaba, i nie przechodząc dodatków traci się najlepszą zawartość TES
Skyrim mam ze wszystkimi dodatkami, więc nadrobię. Shivering Isles dokupię, bo faktycznie interesująco się prezentuje:)
Gra z najpiekniejsza grafiką jesli chodzi o PC do dzis.
Najpiękniejsza to ona na pewno już nie jest, ale roślinność szczególnie drzewa nadal potrafią zapierać dech w piersiach tym jak falują i wyglądają. I ciężko mi zrozumieć jak to Bethesda zrobiła, że Skyrim roślinność ma taką jakby się w epoce cofnęła w porównaniu do Obliviona. Ja rozumiem inny klimat i warunki, ale wykonanie jest fatalne.
, że Skyrim roślinność ma taką jakby się w epoce cofnęła w porównaniu do Obliviona
Inni ludzie pewnie, patrząc jak beznadziejny jest Skyrim na tle obka
Czy jest jakimś mod, żeby na mapie były zaznaczone miejsca które odwiedziłem (w sensie - byłem w środku, wszystko "wysprzątałem" itd.) a które tylko zahaczyłem i poszedłem dalej.
Czy jest jakiś mod, który... nie wiem... dodaje oznaczenia na mapie, które lokacje zostały zwiedzone "od środka" czy coś w tym stylu??
Jest, kupujesz edycję pudełkową z mapką bądź antologię lub ewentualnie drukujesz i sobie zaznaczasz ołówkiem. Przykładowo literką W-wysprzątane i Z-zahaczone. Nie musisz dziękować.
A ja żeby dać kciuk w dół