Od pierwszych Wormsów po Worms: Oblężenie, czyli opowieść o robakach cz.1
Mily artykul, ale mam jedna uwage - wormsy poczatkowo pojawily sie w wersji dyskietkowej. Wersja CD pojawila sie pozniej, na PC i CD32
Seria jest cudowna. Każda odsłona robali wnosi coś nowego i oryginalnegoi, i przy każdej bawiłem się doskonale (nie licząc Worms Blast). Ciekawe co teraz wymyślą ludzie z Team 17
Verminus ---> szczerze powiedziawszy IMHO najlepsze sa Worms: Director's Cut na Amidze. Pozniej zaczyna sie degrengolada serii :)
Dokładnie. Worms ruszyło na Amidze i powinno było tam pozostać :P Obecnie to nie są robaki, tylko jakieś uczłowieczone kondomy z wodogłowiem i oczami, które w dodatku są kastratami.
A dlaczego czesc pierwsza??
presi0 --> zauważ, że w tej części są informacje tylko o pierwszej części gry.. w kolejnych będą kolejne... innymi słowy wyjdzie z tego całkiem spory artykuł...
Ryslaw ---->
Niestety nie miałem z tą częścią do czynienia, za młody jestem. W pierwsze Wormsy grałem kilka lat temu jak dało je CDA jako pełną wersję, a przygodę z robakami rozpocząłem od Worms 2.
Większości graczy, Worms 3D nie przypadły do gustu, mnie się natomiast bardzo podobały. Mimo to, znajomych nie zdołałem do nich przekonać i cały czas gramy przez internet w Worms World Party. Wormsy pokazują pazurki jednak przy trybie hot seat, ale niestety teraz brak czasu na takie spotkania :(
W żadną grę nie grałem ( gram :) ) tyle co w Worms World Party w necie. Ostatnio dorwałem z pewnego czasopisma Worms: Armageddon i zostałem mile zaskoczony. Jeszcze lepsze niż WWP. Niestety dużo mniej ludzi gra w to w Internecie :(