Shadow Man
Gierka jest świetna i wyrąbista . Ma własny klimat , a jednak się myśli , że gra tego typu już była . Wiecie ? Resident Evil , ciołki . Tak samo powiewa grozą i można zbeszcześcić własne spodnie gdy ci wyskoczy jakiś miły stworek zza rogu !
Potwierdzam! Stare ale jare ;)
Klimat gry + odlotowa muza - i tylko do sterowania postacią trzeba trochę się przyzwyczaić ...
Ganondorf0 --> to ty chyba malo grales w Residenta 1... Shadow Man to poprostu parodia...lazisz i strzelasz...nie to co Resident Evil - tam naprawde jest straszie...
Ps. Wie ktoś moze z kad ściągnać Resident Evil 1? najlepeiej ISO :)
Haha jesli Resident 1 jest dla ciebie straszny to pograj w Silent Hill na PSXa...
No wiec. Jak mozna nazwac ShadowMana parodia horroru, przeciez to swinstwo. Raziel, a w glowie Ci sie nie po*****o [porypalo]. Shadowman ma taki klimacik, jaki kazda inna gra powinna mu tylko pozazdroscic. A tak w ogole to nie ma co porownywac tych dwoch gier, gduz sa to calkiem rozne gry. Mimo wszystko i tak Shadowman pozostaje dla mnie niedoscignionym wzorem jesli chodzi o klimat, i przebic go moze jedynie Kiss psycho cirrus albo wpsomniany juz Silent Hill. Z pozdrowieniami. Tribart
w Shadowmanie jest możliwośc save'owania w dowolnym miuejscu?
Cóż, gra bez dwóch zdan jest EPOKOWA!!!!! Nie chodzi tu tylko o klimat, czy nieprzecięta muzykę, ale również sama gra powoduje uczucie podniecenia. Mógłbym mówic wiele o tej grze ale powiem krótko- Tylko RUNE dorównuje tej grze , jesli chodzi o tpp, natomiast gier innego typu nie moge porównać , dlatego muszę dodać, że to chyba Shadow Man jest moja ulubioną grą. Tylko ludzie z wyobraźnią docenią ten kultowy tytuł.
Świetny klimat - to fakt, ale ja za takimi grami nie przepadam więc sobie darowałem :P
Gra jest po prostu świetna! Niewiele gier ma klimat. Ta wręcz ocieka swoim klimatem. To dla niej kupiłem Dreamcasta.
Wspaniała, stara, gra. Z niezapomnianym klimatem, dość humorystycznym. Ścieżka dźwiękowa też fenomenalna. System rozwoju postaci niepowtarzalny i uroczy. Klimat woo-doo. Tatuaże dające coraz potężniejsze umiejętności. Bardzo ciepło ją wspominam i cały czas zajmuje miejsce w 10 moich najlepszych grach. Cieszę się, że w roku 2007 są jeszcze gracze, którzy w nią grają
Gra jest super. Do końca mego żywota będzie na pierwszym miejscu z tego gatunku. Po raz pierwszy grałem w nią na PS1 trzy lata temu. Swietnie się grało jeśli chodzi o sterowanie padem. Wczoraj pobrałem nia przez torenta, cud że znalazłem bo przecierz wyszła w 1999r. no i do kitu gra się w nią na PC, poniewarz za duzo gram w fps i sterowanie lipa. Wogule tyle ile miałem gier na PS1... A tylko jedną która pozostaje mi w pamięci jest shadowman. Teraz sypie w Call of Duty4... 0 klimatu!!!.
Te starsze gry fakt że do kitu grafa ale mają klimat chodzi mi o shadowman. Co się stało z tą firmą? Czego nie robi dalszych kontynuacji. Kiedyś otarło mi się o uszy że jest ShadowMan 2. Jakoś nie znalazłem nic na necie o tej grze.
Nie wiadomo o co w tej grze chodzi.
lukasz1 --> jak nie rozumiesz tej gry to nie graj, moze za pare lat dorosniesz do niej, gra jest naprawde bardzo trudna oraz skomplikowana (w pozytywnym tego slowa znaczeniu)
Zarąbista gierka mam na playstation 1
czas przypomnieć zapomniany tytuł. Nie grałem w nigdy w tytuł, który miałby tak perfekcyjnie zoptymalizowany silnik graficzny. I ta mroczna muzyka (zalatująca w niektórych momentach The Doors)
Jedna z lepszych gier w jakie gralem!!! :) Nie dotarłem jednak do końca... :(
Gra dla ludzi z wyobraźnią. Sterowanie poczatkowo może wkurzać tak samo jak zmartwychwstajacy przeciwnicy. Ale takiego klimatu nigdy nigdzie już nie znalazłem.
Gra klasyczna ze świetnym klimatem, grałem w nią już sam nie wiem jak cholernie dawno temu ale miło wspominam ten czas, gierka robiła ogromne wrażenie, chciałbym w nią zagrać ponownie po latach ;)
Gra jest stara ale swietna jest nie liniowa i ma zajebisty klimat, pamietam nawet ze musialem ratowac sie poradnikiem, bo w wielu miejscach potrafilem utknac, ale to raczej kwestia tego, ze kiedys slabo znalem angielski. Nawet mam gdzies jeszcze wersje z CDA, wiec kiedys na pewno sobie Shadow Mana przypomne.
Zainstalowalem sobie ta gre i normalnie szok, mimo ze gra jest z 1999 roku, to bez problemu obsluguje takie rozdzielczosci jak 1680x1050, 1920x1080 czy 1920x1200, bez zadnego skalowania i oczywiscie brak jakichkolwiek problemow z Vista (przynajmiej 32 bit).
W necie mozna znalezc tez spolszczenie w postaci napisow, mimo ze amatorskie to i tak daje rade.
Postanowilem zagrac jeszcze raz, glownie ze wzgledu na to ze kiedys, mialem problem ze zrozumieniem fabuly, ale teraz jak jest spolszczenie, takich problemow juz nie bede mial.
Ciekawe jak redakcja Gola dala ocene 6,6 skoro nie ma zadnej recenzji? Ja osobiscie daje tej grze ocene 9 na 10.
Edit. W grze jest nie wygodne sterowanie ale bez problemu mozna je zmienic, polecam WASD do poruszania sie i QE do rozgladania sie, niestety myszka jest malo przydatna.
Witam..Gierka jest niepowtarzalna.grałem kiedyś na ps1 miałem mapę świata tej gry.i teraz gram na pc poszukuje tej mapy ale nie mogę znaleźć w necie może ktoś ma takowa mapę? :p pozdrawiam
Do wszystkich tych którzy marzą o sequelu tej gry . ten sequel już dawno wyszedł . Macie stronkę .
http://www.inbook.pl/a/produkt/id/127654/multimedia_shadowman_2_ps2.html
Ja mam 2 już od paru ładnych lat ale nie gram bo mi sie nie chce , a dodatkowo nie znam angielskiego zbyt dobrze i bez jego znajomości zbyt długo nie pogram .
Jedna z najlepszych gier jaką grałem. Mam ją na PSOne i PC. KLimat i grywalność miażdzą no i jest dłuuuga POLECAM
Może ktoś pomóc ?Ta prze genialna gra wiesza mi się co 5-10 min gry .Mam windows 7 i na wszystkich zgodnościach systemu(xp,2000,98,95) jest to samo .Może ktoś pomóc ?
tylko i wyłącznie zryta płyta!!!!
a jest oryginalna ???
Co do gry mam mieszane uczucia....
mam orginał cd .gra wymiata i nie ma drugiej takiej dlatego wszelkie porównania są bezsensowne.
Ta gra jest nawet fajna, tylko jest zajedwabiście trudna. Nie przeszedłem jej bo mi się w połowie powaliło. Oceniam ją na 7/10.
@Chriso25
Potwierdzam. Gierka świetnie działa nawet na siódemce i gram na maks rozdziałce jaką mogę ustawić na moim monitorze. Naprawdę żadna inna gra, choćby nie wiem jak autorzy się starali, nie jest w stanie powtórzyć tego znakomitego klimatu. Sama konstrukcja gry, nieliniowość, fabuła i muzyka to mistrzostwo świata.
Trzeba tylko pograć trochę dłużej żeby się wciągnąć (i nie każdemu może takie coś podejść). Respawn wrogów tylko irytuje, ale później jak się ma więcej broni, dusz i życia, stają się łatwiejsi do zabicia.
Asylum Playrooms i posiadłość "Home Improvement Killera" to chyba najbardziej psychodeliczne miejsca w tej grze :)
Gra ma znaczek jakości X od mojego nicku XD Żadna gra nie posiada takiego klimatu jak ten tytuł. To wg. mnie jedna z najgniejslniejszych gier jakie istnieją i z pewnością wg. mnie najlepsza gra TPP. Genialna konstrukcja gry i etapów sprawiają, że gra pochłania bez reszty. Rewelacja.
Witam. Mam pytanie: jak uruchomić grę Shadowman na Windows 7... próbowałem wielu metod, ale gra wyświetliła tylko logo i zawieszała się..:(
Świetny tytuł. Do dzisiaj tkwi mi w pamięci, bo żadna inna gra nie straszyła tak klimatem i lokacjami. Mimo, że grafika była na PSX słaba i sterowanie toporne, to i tak gra wciągała bez reszty. I to polowanie na seryjnych morderców.... Największe wrażenie zrobiła chyba jednak na mnie Sonata Księżycowa Betovena. Zawsze, kiedy ją słyszę, widzę Shadowmana i czuję ciary na plecach. Marzeniem moim jest, żeby wydali tę grę na miarę XXI wielu na dzisiejsze sprzęty. Mogliby nawet nic nie zmieniać w kwestii poziomów i dźwięku, ale ta gra w dzisiejszej grafice to byłaby miazga. Więcej takich gier.
15 lat i nadal jest w czołówce moich ulubionych gier KLIMAT
@e-szuler shadow man był w cda, z tego co pamiętam to na srebrnym krążku z czerwonym paskiem niestety nie podam Ci dokładniejszych szczegółów, ale to na pewno było demo. Tak czy siak nawet demo powalało z nóg.
Co do gry... Nigdy nie spotkałem podobnej. Kojarzę ją z dzieciństwa. Teraz też próbowałem ją przejść. Nadal nie dałem rady. Gra jest strasznie skomplikowana, ale ma swój klimat. Mimo topornego sterowania oraz starej grafiki niestety, to jest jedna z moich niewielu gier które się znajdują na moim hall of fame. Jeżeli ktoś nie lubi grać, warto zagłębić się chociaż we wszystkie książki i notatki które występują w grze. To co zrobili autorzy jest nie do opisania, ten klimat, ta opowieść, ta gra żyje własnym światem. A ten kto uważa że gra jest do bani itp być może po prostu zbyt płytko ocenia gra pod względem grywalności, czy grafiki lub różnych aspektów które w tamtych czasach bardzo się różniły. Ta gra po prostu ma ujmującą fabułę i niesamowity klimat. Jeżeli przeszkadza wam gra która działa topornie lub grafika nie daje rady, odpuście oceny...
Tyle lat mineło od kiedy w to grałem i do tej pory żadna gra nie miała takiego klimatu i mrocznej atmosfery jak Shadow Man. Dla mnie jest to numer jeden i chyba już nic nie przebije klimatu tej gry. Muzyka, odgłosy... Mroczne lokacje i VooDoo. Teraz już takich gier nie robią. Szkoda że współczesna młodzież jak zagra teraz w Shadow Man'a to nie doceni tej gry bo teraz patrzą na grafikę tylko ;/ Jak w jakimś filmie/radiu/kościele usłyszę takie śpiewy mnichów jak w klasztorze to od razu przypomina mi się Shadow Man :) Gra nie samowita i zapada w pamięć.
e-szuler - było w CDA bardzo dawno bo też kupiłem i gdzieś jeszcze tą płytę mam :) Jak dobrze pamiętam to chyba 2003 lub 2004
Do tej wspanialej starej gry powstały również tekstury HD jak do innych starych perełek TR 1, TR 2, HL 1 (Black Mesa),
Gothic 1, Gothic 2 NK, Thief 1, Quake 2, Morrowind.
Instrukcja:
www.youtube.com/watch?v=2Eh3hheN6aE&list=PLB9wKxLGTNEKY4d_2N_I--5GrwFL_-MDk
Pamietam jak gralem jako 10 latek na play station w ta gre i niedzialem na tej pierwszej piaszczystej planszy :D Gra ma swietny mroczny klimat :) Przeszedlem ja na poczatku 2018 roku bodajze ;)
Gierka masakruje! Ośmiesza wiele współczesnych gier. Fabuła i klimat na najwyższym poziomie. Jest bardzo wciągająca. Poza archaicznym sterowaniem i grafiką to gra się jak w nowe gierki. Za łebka nie umiałem jej przejść, nie było też internetu żeby podejrzeć co robić na YouTubie. Dzisiaj po 20 latach gra się niesamowicie. Wkurza nie tylko mnogość labiryntów i przejść. Ciężko się w tym połapać. Często trzeba wracać do wcześniejszych miejsc, po zyskaniu nowej broni albo skila, które wcześniej były zablokowane... idzie się w tym solidnie pogubić. Musiałem notować.
Oj to było dawno temu, grałem w zaświaty. Przejść na tamten świat to spoko gra.
Shadow man to niezapomniana mieszanka akcji i horroru. Piekielny styl, który daje kopa. Mroczna, klimatyczna przygoda pełna grozy, dziwnych postaci, cudownej ścieżki dźwiękowej i przerażającej zabawy. Shadow man objawił się jako coś przebojowego. Na początek nasze zmysły rozsmakowują się w mrocznym wprowadzeniu do historii. Po następcę Kuby Rozpruwacza przybywa Legion,. który proponuje mordercy nieśmiertelność, ale warunkiem jest przejście na tamtą stronę. Rozpruwacz szybkim ciosem w brzuch kupuje sobie bilet w Zaświaty. Zaraz potem przenosimy się do czasów współczesnych do Luizjany. Tutaj na bagnach przedstawiony nam zostaje bohater całej opowieści Michael Le Roi, który jest profesorem literatury, ale aktualnie to płatny morderca. Jego łódź motorowa pozostawia za sobą rdzawą linię rozbryzgiwanego błota. Nasz bohater zmierza do starego, opuszczonego kościoła w którym przygoda dopiero ma się rozpocząć. Zanim jednak tam dotrzemy będziemy musieli przebrnąć przez pierwszy poziom. Mroczny i gęsty klimat aż wylewa się z ekranu. Od tej pory zanurzamy się w przedstawionym mrocznym świecie aż po czubek głowy ledwo mogąc złapać dech z przejęcia. Gdy rozpoczyna się pierwszy etap przechodzimy do przygody z widokiem TPP ala Tomb Raider. Nasz bohater, który jest widziany z trzeciej osoby biega po platformach, skacze, kuca, turla się, strzela, używa mocy, a w wodzie jego bieg przechodzi w miarowe człapanie. Jego ruchy są niezwykle płynne. Takie szczegóły jak falująca koszula na wietrze czy uginanie kolan i przechylanie głowy w biegu powodują, że czujemy się jeszcze bardziej realnie w wyimaginowanej przestrzeni. Po szeregu jaskiń, wąwozów i przewieszek skalnych docieramy do kaplicy w której rezyduje wiedźma voodoo Agnetta, nasza przyjaciółka i mentorka. Dowiadujemy się, dlaczego ściągnęła nas do swojego przybytku. W zaświatach dzieje się coś niedobrego. Pięciu seryjnych morderców ma być pomostem łączącym Zaświaty z krainą Żywych, bo niejaki Legion szykuje straszliwy plan zagiady Armageddon. Jedyną osobą, która może zapobiec nieszczęściu jest Micheal, nasz bohater Shadow Man. Shadow Man to istota spomiędzy dwóch światów, łącznik pomiędzy Światem Żywych (Liveside), a Światem Zmarłych (Deadside). Posiadając możliwość pokonywania wytyczonej przez Boga granicy staje się mistrzem, a zarazem niewolnikiem swojej pozycji. W świecie żywych tylko w nocy przejmuje moce nadane mu w świecie zmartych, a w dzień jest zwykłym Michealem Le Roiem, literatem, płatnym zabójcą, samotnikiem. W świecie zmarłych staje się Panem i Władcą. Shadow Man może posługiwać się zarówno bronią konwencjonalną, znaną nam śmiertelnikom jak i magicznymi amuletami siejącymi zniszczenie dzięki mocy voodoo w nich spoczywającej. Nasz bohater zabija nie tylko ciała, ale i dusze swoich wrogów wchłaniając je w siebie i w ten sposób podnosząc moc Cienia. Naszym zadaniem jest jak najszybsze wczucie się w jego rolę i umiejętne wykorzystanie jego zdolności. Tylko poprzez śmierć możemy przejść na drugą stronę, bo tylko ona otwiera wrota do Świata zmarłych. Najpierw jednak musimy odnaleźć niejakiego Jaunty'ego, olbrzymiego węża, strażnika Wrót do Krainy Zmarłych. Po odnalezieniu Jaunty'ego dostaniemy od niego potwierdzenie, że nachodzi zło, a jako dowód wskaże on nam rozpościerające się ponad Wrotami czarne chmury, które tak naprawdę są smolistoczarnymi wieżami Pałacu Asylum w którym kryje się Legion wraz z pięcioma największymi mordercami świata i armią potępionych. Już czas, aby Jaunty otworzył Wrota i spełniło się przeznaczenie. Fajna historia to nie jedyna zaleta Shadow Mana. Wykorzystując potężną gotycką ścieżkę dźwiękową do opowiadania historii ta przygoda to uczta dla naszych uszu. Od początku do końca każda melodia niezależnie od tego jak krótka i jak długa robi wrażenie. Imponującą zaletą Shadow Mana jest też grafika. Poziom szczegółowości i duża liczba obiektów na ekranie naprawdę wciąga nas w ten wyimaginowany świat zła i voodoo. Od roju pszczół i zabitych deskami okien Luizjany po postrzępione jaskinie i gigantyczne cytadele terroru w krainie Deadside. Zwłaszcza ogromne wrażenie robią etapy podziemia i więzienia. Jeśli szukasz głębi to jest gra dla Ciebie. Stosując bardzo nieliniowy styl rozgrywki nasze zadania są podzielone pomiędzy dwa ogromne światy (Liveside i Deadside). Używając pluszowego misia jako urządzenia teleportacyjnego możemy stosunkowo łatwo przemieszczać się między światami. Dostępny jest dość duży arsenał dzięki któremu możemy pozbywać się jęczących i wrzeszczących hord martwych ludzi, a także duża ilość specjalnych przedmiotów do zebrania i zagadek do rozwiązania. System rozwoju postaci jest szczególnie wyjątkowy. Mike otrzymuje stopniowo specjalne zdolności, które pozwalają nam dostać się we wcześnej niedostępne miejsca na poziomach. Dostajemy takie zdolności jak przykładowo przejście przez ogień czy pływanie w jeziorach kwasu. Osiągnięcie wszystkiego czego potrzebujemy jest dość łatwe, ponieważ Mike ma szeroki zakres umiejętności i działań. Skakanie, pływanie i wspinanie się po długich linach. Menu ekwipunku i widok snajperski można również wyświetlić w dowolnym momencie. Tak wielu dziwacznych i niezwykłych wrogów sprawia, że ta gra jest stale ekscytująca i zabawna. Gra nadal jest na tyle szczegółowa, aby poczuć się w pełni zaangażowanym i zanurzonym w tym podziemnym świecie. Poza tym kilka lat temu zostały wypuszczone fanowskie tekstury HD z którymi grafika wygląda znacznie lepiej, a niedawno wypuścili po ponad 20 latach od premiery oficjalny remaster. Fajna sprawa, ale z fanowską paczką Re-Texture Mod nadal wygląda najlepiej. Gra jest stosunkowa dluga (20 godzin) jak na konkretne single player i dość wymagająca na tle obecnych produkcji TPP prowadzących za rączkę.
Shadow man to jedna z najciekawszych gier akcji TPP z lat 1996-2001 wraz z Tomb Raider 1-4, Indiana Jones & Infernal Machine, Drakan-Order The Flame, MDK, Nightmare Creatures, Soul Reaver 1 i 2, Urban chaos, Outcast, Giants: Citizen Kabuto, Heavy Metal: F.A.K.K.2, Oni, Devil May Cry, Max Payne, GTA III.
https://www.youtube.com/watch?v=l12rwAOk0Iw&ab_channel=ErmacgerdLongplays
Jest super, jak hitman jedyne co mi sie w niej nie podoba to często nie wiadomo gdzie wrócić, do jakiego świata by coś zrobić przez co plątałem sie w kółko w tych samych lokacjach, szukając tego jednego punktu by przejść, ruszyć historie dalej, żal, nawet czasami w ogóle nie wiadomo o co chodzi lol xd nigdy tej gry nie przeszedłem zawiesiłem sie na więzieniu co musiałem zabić jakiegoś komandosa i był nieśmiertelny żal