Silent Hill 4: The Room
Nie ma co sie oszukiwac, troszeczke sie zawiodlem, fabula niby ciekawa, ale brakuje mi tego klimatu, tej LATARKI i ciemnosci... za malo straszna jest teraz, nic nie pobije chyba pierwszej czesci ...
SH4 niedlugo przespaceruje sie na dysk mojego xboxa i sprawdze:)
ale na razie zastanawiam sie czy nie lepiej najpierw zagrac w obscure, a pozniej dopiero w SH4...
IMHO Silent Hill 4 jest tak słaby, że jedyne co wiąże go z poprzednimi częsciami to nazwa ... ZERO KLIMATU! :/
recenzja w sumie dobra ale jest kilka burakow.
1. Henry mieszka w South Ashfield Heights od 2 lat.
2. W historii opowiedzianej w SH4 bierze udziala 10 osób (choc niektore to nie ludzie) a tot oni: Henry, Eileen, Cynthia, Walter, Chlopiec (ale tez Walter ;D), Frank Sunderland (kojarzycie z SH2?) Jasper, Andrew, Joseph i Richard.
3. Poziom trudnosci dla zagadek wystepowal takze w SH1, wiec jednak nie w kazdej.
4. Szpital ktory zwiedzamy nie jest tym Brookhaven Hostpital z SH2 i 3 jego nazwa to "St. Jerome's Hospital"
Do dalszej czesci recenzji uwag niemam tylko prosze nastepnym razem zwracac uwage na takie szczegoly. Pozdro
aha SH1 byl lepszy od SH2
Jeszcze jedna sprawa która nie została uwzględniona w recenzji. W IV części brakujące radio zostało zastąpione przez znajdowane co jakiś czas medaliony. Moim zdaniem zamiana bezsensowna, ale jednak to też chyba należało wspomnieć.
sytki --->
2. Chodziło mi o głównych bohaterów, o cztery osoby, które są w grze najważniejsze.
3. W tekście pisałem o Silent Hill'ach na PC, bo to nie recenzja konsolowego The Room.
Roland>>>
jesli o glownych bohaterow to bym sie jeszcze o Josepha klucil, wkoncu jego notatki bardzo nam pomagaja i wyjasnieaj wiele spraw, do do SH na pc to powinenes to podkreslic, jak widac niektorzy ten blad widza.
Smolen>>
zamiast radia mamy tez bol glowy Henrego (bynajmniej w stos. do duchow oraz wheelchair)
A znacie nazwisko głównej postaci? Henry Townshend (albo może townSHend ? :) ) Czy po polsku Henryk MiastoSHzakończone ;)) Czyli może to być ostatnia wersja gry?! :( Ale może nie... :) PS: Town_Silent_Hill_End - jeśli ktoś jeszcze nie połapał :)
www.silenthilltowncenter.friko.pl
dzial SH5 jakbybyly watpliwosci
Gra w sumie jest OK. GRaficznie jest duży postęp, szczególnie, gdy na cmentarzu chcemy z kluczem przebiec przez pewien obszar - fajny efekt. Sama fabuła też niczego sobie, ale....
No cóż SH4 jest chyba najmniej straszną częścią. Szkoda mi tych ciemnych pomieszczeń, ŚWIETNYCH zagadek i szkoda klimatu.
Chyba niestety Seria SH schodzi na psy. Wg mnie najlepszą częścią była część druga. Następnie jedynka i trójka. Czwórka niestety jest najsłabsza,
z tego co piszecie moge wywnioskować za gra do świetnych nie należy..no ale każda gra ma wzloty i upadki...no nie ,nie każda jedynie splinter cell z części na część robi sie coraz lepszy,
a zaloże sie ze SH 5 bedzie najlepszy! JA to mowie :))
Xychu ---> Chyba nie powiesz, że jest jeszcze gorsza od trójki?
Mephistopheles -> Wg mnie czwórka jest częścią najmniej straszną, a co za tym idzie najsłabszą. W trójce znacznie częściej miałem gęsią skórę na plecach. Czwórka straszy raczej słabo, a to przecież w survivalach najważniejsze. Do tego beznadziejnie niski poziom zagadek. Bliżej jest SH4 do The Suffering (swoją drogą niezła giera), niż do poprzednich części SH. SH4 to już właściwie bardziej gra akcji niż przygodówka. Dla mnie szkoda.
A jak wam siś steruje SH4??? Ja w ogóle nie mogę opanować Pana Townshenda kiedy wychodzi ze swojego pokoju. Może ktoś ma jakiś sposób żeby sprawić że sterowanie stanie mniej beznadziejne ????
P.S. Dla mnie SH2 ponad wszystkie :)
Silent Hill 4 nie traktuję jako nieudana gra. Po prostu traktuję to jako inna i osobna gra.