Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Resident Evil 4

początekpoprzednia12345
17.12.2017 13:06
kolafon
800
odpowiedz
kolafon
89
Abatur
8.0

Wspaniale liniowa gra. 22h gry na normalnym poziomie trudności, ale mam wrażenie jakbym grał 2 razy dłużej z powodu intensywności rozgrywki ;) Nie ma nudy. Rewelacyjny projekt rozgrywki, co chwilę jakieś atrakcje. Świetne walki z bossami, na niektórych kilka sposobów, włącznie z takimi, że można ich pokonać w kilkanaście sekund bez utarty zdrowia. Początek gry w wiosce może niezbyt ciekawy, ale po przejściu do zamku gra nabiera skrzydeł i do samego końca trzyma w napięciu. Szkoda jednak, że brak tutaj charakterystycznego dla serii klimatu, ale jako gra akcji to najwyższa półka.

15.01.2018 16:04
😍
801
odpowiedz
yoonow
9
Centurion

Kocham :D

09.06.2018 04:43
yadin
802
odpowiedz
yadin
102
Legend

Aż się nie chce wierzyć, że w to kiedyś grałem.

20.06.2018 00:24
ereboss
😍
803
odpowiedz
ereboss
75
Tutejszy troll

Nic dodać nic ująć najlepsza gra 6 generacji oraz najlepszy Resident <3

24.08.2018 10:45
804
odpowiedz
mmnapoli
13
Legionista
10

Nie wiem jak by się grało na Wiilocie i nunchuku ale na Wii Classic Controller PRo a dokładnie jego chińskim zamienniku sterowanie identyczne jak np. Dualshockiem. Grywalność 10/10, dźwięk 9/10 (gram na porządnym stereo z subwooferem), grafika hmmm PS4 aktualnie stoi obok i się kurzy więc to nie istotne dla mnie. Konwerter - adapterek HDMI dla Wii poprawia jakość obrazu.

10.02.2019 09:50
805
odpowiedz
Arkan85
3
Junior

Przeszedłem tą grę wiele razy. Pomimo, ze to gra akcji a nie survival horror, najlepsza w całej serii. Malutkie minusy to debilna fabuła oraz mało intuicyjny/upierdliwy ekwipunek.Moja ocena 10/10 dla każdego gracza pozycja obowiązkowa.

post wyedytowany przez Arkan85 2019-02-10 09:52:10
26.09.2019 22:27
Zamieć2000
806
odpowiedz
Zamieć2000
23
Chorąży
9.5

Nie lubię większości gier opartych na broni palnej, nigdy nie byłem fanem RE, a do tego nie cierpię zombie*, ale postanowiłem sprawdzić tę grę i jestem mega zadowolony.

Jeśli miałbym porównać tę grę, to zdecydowanie nie do jakiejś strzelanki, tylko raczej do slashera, w którym zamiast mieczy, kos i gitar elektrycznych** mamy samą broń palną. Dużo się tutaj dzieje i nie da się nudzić - co chwilę jest nowy typ przeciwnika (praktycznie do końca gry pojawiają się nowi wrogowie), co jakiś czas dostajemy nowy typ broni etc. Jest dużo zagrywek, które pojawiają się tylko raz na całą grę, np zostajemy zamknięci w klatce z potworem i musimy walczyć o życie - gra składa się z wielu takich momentów, bo każdy przeciwnik i każda sytuacja to dostosowanie nowej taktyki, ale jak np. stwierdzimy, że na tego gościa jest dobry shotgun, a akurat nie mamy do niego amunicji, to trzeba myśleć na bieżąco. Praktycznie każda walka jest inna (a gra składa się głównie z przechodzenia od jednej walki do drugiej) i w mało której po prostu wyskakuje na nas banda przeciwników, tylko wszystkie są w jakiś sposób pomyślane, nie chcę tutaj za dużo mówić, żeby każdy mógł to odkryć sam, bo ta gra co chwilę zaskakuje odbiorcę, i byłby to taki ,,spoiler'' co do gameplayu. W grze są świetnie zaprojektowani bossowie***, jak zresztą w większości gier Capcomu. Nienawidzę QTE, a tutaj są, ale są dobrze zrobione (sam bym nie ufał, gdybym zobaczył takie zdanie w internecie, ale uwierzcie mi!). Jeśli chodzi o amunicję, to nie jest jej bardzo dużo i trzeba oszczędzać i działać taktycznie - to nie jest gra, w której wbijamy w grupkę przeciwników z karabinem i wszystkich rozstrzeliwujemy. Do tego trzeba sprawnie żonglować rzeczami w ekwipunku, żeby wszystko pomieścić albo podejmować decyzję w stylu ,,Wziąć apteczkę czy więcej granatów?''. Trzeba też sprawnie operować pieniędzmi, bo w grze jest ich ograniczona ilość, a dużo rzeczy trzeba będzie kupić u handlarza. Jeśli chodzi o fabułę, to służy ona głównie jako pretekst do eksterminacji wrogów, ale nie o to tutaj chodzi. Grafika jest fajna (aczkolwiek ja mam niskie wymagania co do tego aspektu), a soundtrack się nie wyróżnia.

Gra zachęca do grania po jej ukończeniu. Są nowe poziomy trudności, sekretne superbronie do odblokowania, kostiumy dla postaci i dodatkowe tryby - jest tryb polegający na zabijaniu przeciwników na czas (są różne mapy i postacie do odblokowania), a jeśli masz DLC (chyba wszystkie wersje na PC mają, ja kupiłem w Pomarańczowej Kolekcji Klasyki i miałem), to są jeszcze dodatkowe misje, z których Seperate Ways jest super, a to drugie to taka popierdółka na pół godziny.

Gra godna polecenia dla wszystkich fanów gier akcji.

*okazało się, że w tej części nie ma zombie, ale myślałem, że są we wszystkich Residentach
**pozdrawiam fanów DMC3 :^)
***oprócz ostatniego, ale to właściwie jedyna wada w gameplayu tej gry; ostatni boss jest żałosny

post wyedytowany przez Zamieć2000 2019-09-26 22:30:29
31.10.2019 17:06
Dessylyn
807
odpowiedz
Dessylyn
15
Legionista

izometrycznym kontem my ass

26.06.2020 13:27
forestly
808
odpowiedz
forestly
5
Legionista
9.5

16h

+ około 15h ciągłej akcji, która nie nudzi nawet przez chwilę
+ gęsta atmosfera zagrożenia i zaszczucia, nawet scenki nie dają odpocząć
+ pomysłowe lokacje i przeciwnicy
+ backracking, który polubisz
+ zwykle wiele sposobów na pokonanie przeciwników
+ Ashley to dobrze napisana postać, a jej eskortowanie nie irytuje
+ zagadek nie jest wiele i nie są trudne ale urozmaicają rozgrywkę
+ rozwijanie arsenału
+ grafika nadal daje radę
+ sterowanie na Wii to czysta przyjemność
+ potencjał na wielokrotne przechodzenie
+ fabuła tworzy klimat...

- ...ale jest przewidywalna
- niektóre modele 3D i dźwięki powtarzają się za często

17.07.2020 23:59
809
odpowiedz
Insekt6
73
Generał

Sterowanie:
WSAD - poruszanie się
LShift - celowanie nożem
RShift - celowanie
RShift + RCtrl - przeładowanie broni
Enter - akcja/atak
RCtrl - cofnij/zamknij menu
I - ekwipunek
M - mapa

Gra trudna w następujący sposób:
- kamera o polu widzenia alkogogli.
- zombi potrafi się szybko poruszać.
- zombi nosi broń o dużym zasięgu.
- zombi występuje w dużych ilościach.
- ataki zombi odbierają bohaterowi połowę punktów życia.
- konieczność dokładniejszego przycelowania w porównaniu z poprzednimi grami.

02.08.2020 19:47
Orzech
810
1
odpowiedz
Orzech
51
Centurion
9.0

Capcom dokonał odważnego ruchu praktycznie zmieniając gatunek cieszącej się pozytywnymi ocenami serii. Jasne, Resident Evil 4 wciąż jest oflagowany jako survivar horror jednak jest tu tyle zmian, że nie da się tego zestawić w jednym szeregu z poprzedniczkami(chociaż można powiedzieć, że twórcy już w trójce kombinowali kładąc większy nacisk na akcję aniżeli na klimat). Patrząc z dzisiejszej perspektywy był to strzał w dziesiątkę - gra zajmuje najwyższe miejsca we wszelakich rankingach i uznawana jest za jedną z najlepszych gier swojej generacji.

Mimo że osobiście wolę, można powiedzieć, bardziej survivalowo-horrorowego Residenta takiego jak w dwóch pierwszych częściach to w czwórkę grało mi się po prostu świetnie. Gra posiada bardzo satysfakcjonujący gameplay z charakterystyczną mechaniką strzelania(w 2005 to miało prawo robić wrażenie) oraz ulepszaniem i organizowaniem ekwipunku. Pomimo odcięcia pępowiny od Racoon City mamy tutaj do czynienia z typową, residentową fabułą która z biegiem czasu i rozwojem sytuacji nabiera większego sensu. Horroru tutaj jak na lekarstwo, jednak bądźmy szczerzy, gry z tej serii nie należą do najstraszniejszych(może poza jedynką, przynajmniej w moim przypadku) zwłaszcza jeżeli ktoś oczekuje dziesiątek jump scarów. W przypadku tej serii to co w dużej mierze składało się na element horroru to w moim odczuciu poczucie osaczenia, niepokoju i ciągłego napięcia oraz świetnie dopasowana muzyka potęgująca cały ten przytłaczający nastrój. To działało bardzo dobrze w dwóch pierwszych częściach, gorzej w trójce czy po części w spin-offach, jednak tutaj trochę tego brakuje (jest za to więcej czystego gameplayu) dlatego ciężko jest czwórkę porównać do poprzedniczek.

Jeśli chodzi o to co kolega wyżej wymienił czyli siermiężne sterowanie(ja bym do tego dorzucił jeszcze mozolne ruchy Leona i oponentów) oraz szarobure lokacje to spoglądając na poprzednie części wniosek nasuwa się sam - ta gra miała tak wyglądać i prawdę mówiąc - ograniczone, niezdarne ruchy przy zbliżającym się zagrożeniu oraz posępny, depresyjny krajobraz - to są właśnie te najbardziej horrorowe elementy gry i moim zdaniem oba budują klimat i działają bardzo dobrze.

11.08.2020 09:50
811
odpowiedz
Ostateczna Wyrocznia
4
Pretorianin

w 2005 to akurat zadne strzelanie nie robilo wrazenia w tej grze, tylko niesamowita momentami realistyczna grafa na gacku i czarnuli

22.09.2020 12:45
hrabiaBr
😉
812
odpowiedz
hrabiaBr
19
Centurion
8.0

Po ograniu remaków 2 i 3, obowiązkowo musiałem odświeżyć sobie kolejne części RE. Tym razem ogrywałem na emulatorze moją starą, pudełkową wersję RE4 z PS2. I bawiłem się świetnie, choć nie powiem, przypomniałem sobie przy okazji, dlaczego czwórkę zawsze ceniłem niżej od starej, psxowej trylogii. Czwórka to zawsze była dla mnie gra pełna skrajności.

Na plus:
+ Grafika. Za czasów PS2, czwarty Resident to była jedna z tym perełek, które obok MGS3 czy FFX pokazywały ile można wycisnąć z czarnulki. To było coś. W porównaniu z nowszymi wersjami HD ze Steama czy PS4, tekstury w całej grze są rozmyte i dzisiaj na zbyt dużym ekranie nie wyglądają dobrze. Przełączenie w tryb okienkowy pomogło na tyle, że wzrok już się tak nie męczył i można było przejść grę bez problemu.

+ Klimat. Gra jest szarobura, ponura i duszna. Bardzo mi się to podobało kiedyś i dzisiaj również robi dobre wrażenie. Dodatkowo są etapy ciemne i mroczne, gdzie pomimo natłoku akcji, czujemy ciągle ducha horroru. Klimat nic nie stracił ze swojego uroku po tych 15 latach i ciągle jest się nad czym zachwycać.

+ Fabuła. Sprawne odejście od tematyki wirusa zmieniającego ludzi w zombie, na rzecz niebezpiecznych pasożytów i kultu religijnego który chce podbić świat. Leon, tym razem już nie taki „rookie”, musi przy okazji uratować córkę prezydenta USA. Fabuła trzyma poziom. Czego więcej wymagać od gry akcji z gatunku survival horror.

+ Gameplay. Pamiętam jak przed premierą RE4, strasznie bałem się zmiany perspektywy. Byłem wręcz pewien, że rezygnacja ze statycznych kamer uśmierci tę serię. Na szczęście okazało się inaczej i pomimo tego, że to właśnie sukces czwórki pchnął serię w akcję i te nieszczęsne QTE, to jednak zmiana okazała się być dobra. Dzisiaj gra się w to ciągle przyjemnie. Czasami dokucza toporne sterowanie, czasami praca kamery mogłaby być lepsza, ale ogólne wrażenie pozostaje dobre.

+ Dodatkowa zawartość. Po przejściu gry, poza możliwością ogrania gry ng+, (z możliwościa kupienia u handlarza nowych broni) i nowego poziomu trudności (professional), gra oferuje aż 3 dodatkowe tryby! Super sprawa i znaczny postęp względem poprzednich części. Separate Ways, Assigment Ada i The Mercenaries wszystkie są świetnie, a pierwsza dodatkowo uzupełnia fabułę głównej gry o wątki Ady Wong. Na tym tle, tegoroczne RE3 Remake wypada gorzej niż źle, a mówimy o grze sprzed 15 lat i dwóch (już prawie trzech) generacjach konsol…

Na minus:
- Quick Time Events. Największa zmora tej gry. Irytujące, wybijające z rytmu i całkowicie niepotrzebne. Przy którejś z kolej śmierci za każdym razem mam ochotę rzucić tę grę w cholerę, po czym zawsze wracam z myślą „oby tylko przejść te głupie qte i dalej już będzie lepiej”. Pamiętam że w przeszłości przez tą część gry dwa podejścia do RE4 całkowicie porzuciłem, nie byłem w stanie tego przeboleć. Niestety. Pierwsza i obowiązkowa rzecz do wywalenia z ewentualnego remaku.

- Ashley Graham. Najgorsza postać w całej serii RE. Przebija nawet miałkiego Steva z Code Veronica. Bez rozwodzenia się. Kto grał, ten wie o co chodzi. Fragmenty gry z niańczeniem tej pani to gehenna i modlenie się oby to się już skończyło.

- Złoto. Z zabitych przeciwników wypada gold niczym w Diablo 2. Nigdy nie byłem fanem tego rozwiązania. Jakoś średnio mi pasuje do Residenta. Niestety przyjęło się i w kolejnej części również występuje. W remaku chętnie widziałbym zmianę sposobu jego zdobywania, albo nawet całkiem z niego zrezygnował.

- Nierówny poziom trudności. Zarzut dotyczy zarówno głównej gry jak i wszystkich dodatków.

Ostatecznie po latach oceniam czwórkę na 8/10. Ze względu na sporą ilość rage-quitów chciałem dać niżej, ale magia tej gry jest niesamowita i po zobaczeniu napisów końcowych i ograniu dodatków, mam ochotę na nowo wcisnąć new game i przeżyć to jeszcze raz. Pewnie za parę lat znowu chętnie do niej wrócę, więc polecam wszystkim którzy jeszcze nie próbowali.

post wyedytowany przez hrabiaBr 2020-09-22 12:50:12
12.12.2020 19:31
BloodySky
😍
813
odpowiedz
BloodySky
20
Legionista
9.0

Aż wstyd przyznać ale mimo iż z serią jestem od 2011 (miałam 11 lat akurat XD) i grałam już od tego czasu w re0, re1, re2 i 3 remake, re5, re6 i re7 to w re4 dopiero teraz postanowiłam zagrać i właśnie skończyłam całą fabułę. Powiem tylko jedno, COŚ PIĘKNEGO! Mimo grania na odświerzonej wersji na steam która podbija grafike na HD, nie mogę się nadziwić jak oryginał wyszedł w 2005! Ta gra aż pęka od mechanik i pomysłów których bym się nie spodziewała po grze z czasów ps2! (Żeby nie było, uwielbiam te czasy, w przedszkolu z babcią zagrywałam się w klasyki takie jak Crash Bandicoot czy Spyro na jej konsoli). Teraz rozumiem dlaczego uważa się re4 za prekursora wielu mechanik które stały się już standardem w dzisiejszych grach. Jedynie musiałam przyzwyczaić się do jednak już starego sterowania postacią co i tak zajęło mi tylko godzine, po czym nie był to już żaden problem. Świetna gra!!

post wyedytowany przez BloodySky 2020-12-12 19:32:11
24.02.2022 17:09
813.814
zanonimizowany1369429
0
Pretorianin

Zagraj w wersje na Q2, to dopiero zobaczysz potencjał tej gry

06.05.2021 15:15
Miodowy
815
odpowiedz
Miodowy
100
Nigdy nie był młody

Skusiłem się na spróbowanie wersji WII, albowiem słyszałem o niej, że jest najlepsza. Niestety nie jest to prawda. Grafikę ma bardzo złą, i nawet nie chodzi o dzisiejsze standardy, tylko o to, że przy dostępie do HD i modów wypada kilka(naście) razy gorzej.
O ile namierzanie Wiimotem było całkiem ok, to sterowanie wydaje się nad wyraz ociężałe i nie wiadomo czemu celownik przy zmianach celowania potrafi resetować się w dziwnych pozycjach. np. przy wyciagnięciu noża automatycznie gapiłem się w niebo - nie dało się tak grać.

11.02.2023 15:42
baltazar1908
816
odpowiedz
baltazar1908
34
Konsul
8.0

pierwowzor jak i remake super 8.0

11.02.2023 16:03
Darth_Tusken
😐
816.817
Darth_Tusken
43
Świniobicie z dancingiem

Ale remake jeszcze nie wyszedł.

11.02.2023 23:58
WolfDale
816.818
WolfDale
83
~sv_cheats 1

Może mamy do czynienia z przybyszem z przyszłości?

12.11.2023 22:50
😊
819
odpowiedz
zanonimizowany1387945
0
Centurion
5.5

Gra między przyjemną, a żalem, gra sie spoko, bronie ok, akcje fajne, ujdzie, nie podobają mi sie mapki jakieś wioski żalu i nie zombie a ludzie co są opętani jak by przez bossa, żal, ashley to 5 koło u wozu na początku nie wiedziałem że można powiedzieć by sie schowała do kontenera na śmieci i z nią chodziłem i ciągle ją zabierali xd, na PC GE FORCE 9400GT 1giga, gra chodzi płynnie, a na GT740M 1giga już spadają klatki w lesie żal uninstall XD

12.11.2023 23:33
819.820
zanonimizowany1376576
5
Generał

Takie osoby jak ty powinny mieć całkowity zakaz korzystania z internetu bo to naprawdę trzeba być wyjątkowym przypadkiem aby tak tworzyć zdania.

08.05.2024 20:19
819.821
konektor
4
Legionista

Ty piszesz sam ze sobą? Dobrze widzę?

24.11.2024 05:00
822
odpowiedz
paweld25
19
Legionista
10

Gra jest po prostu świetna ograłem ją z paręnaście razy na pc ps2 ps4 i switch. Najlepsza wersja jest jednak na PS2 ponieważ ps2 moim zdaniem oddaje najlepszy klimat tej ponurej wioski jak i lokacji. Gra się świetnie mam ją do tej pory na PS2. Jeden z najlepszych horrorów na tą generację konsol. Klimat postacie i zombie są świetnie wykonane. Najlepszy Resident evil jaki do tej pory wyszedł. Gra godna polecenia i warto mieć ją w swojej kolekcji na PS2 :-)

24.11.2024 08:16
Wiedźmin
822.823
Wiedźmin
48
Legend

Najlepsza wersja oryginału i to bez cienia wątpliwości jest na Gamecube, a nie na żadnym Ps2. Wersje Ps2 i zwłaszcza Pc były krytykowane, że są gorsze od wersji Gamecube. Dopiero wiele lat później zremasterowana wersja HD na blaszaku z fanowskim HD Project wyszła na czele peletonu.

Resident evil 2 (1998) i Resident evil 1 remake (2002) zrobiły dużo większe wrażenie niż Resident evil 4 (2005). Fani pierwszych części krytykowali czwórkę za odejście od klimatu horroru na rzecz czystej akcji, prawie całkowite wycięcie elementów przygodowych, mało wygodne sterowanie jak na grę opierającą się strzelaniu, a także brak kultowej lokacji jak to było przy jedynce (rezydencja) i dwójce (komisariat). Czwórka potrzebowała wielu lat, by fani klasycznych części w pełni ją docenili, a pomogło jej to, że na jej korzyść działa, że była odważnym restartem, bo nową formułą w serii, stała się wzorem dla tego typu gier TPP, a także okazała się dużo lepsza od piątki i szóstki. Jako survival horror z zombiakami nie zrobiła jednak takiego wrażenia jak najlepsze pierwsze części.

post wyedytowany przez Wiedźmin 2024-11-24 08:19:07
Gra Resident Evil 4
początekpoprzednia12345