Port Royale 2
Żadnych screenów z walki morskiej ??? Natomiast 6 niemal identycznych fotek miast.
Graficznie to to ładnie się prezentuje, napewno lepiej niż pierwsza część.
Teraz pod naszą kontrolą znajduje się jeden okręt. Gdy zostanie on uszkodzony, może wypłynąć poza ekran, a wtedy „przesiadamy” się do kolejnego okrętu (o ile jeszcze jakiś nam pozostał) i kontynuujemy walkę.
Ciekawe kto im kazał robić z tego jakiegoś Tekken Tag'a ??? :/
Ale i tak na nią czekam. :)
boże, ta walka... a port royale było juz tak bliskie ideału... niestety, człowiek przez całe życie musi dokonywać wyborów, i jeśli mam do wyboru zręcznościówkę ascaronu a zręcznościówke z firaxis, wybieram to drugie:)
szczególnie, że jeśli będę miał ochotę wyjść poza konwencję zręcznościową, port royale czeka wiernie na dysku:)
no coz...ja tez niby na nia czekam ale optymizmu we mnie nieduzo:((...cala nadzieja w Sid'zie Meyer'ze ...
Programiści poszli graczom na rękę i wzięli pod rozwagę ich skargi dotyczące panowania nad flotą podczas walk morskich.
Kpiny to czy smutna rzeczywistość? Programiści poszli tak bardzo na rękę, że zamiast ułatwić kontrolę nad flotą, w ogóle ta kontrolę odebrali. W sumie słusznie - skoro osły nie potrafiły sobie poradzić z prostą rts-ową kontrolą, to widać gracze są zbyt głupi żeby obciążać ich takimi wyzwaniami. Dziwne - Ascaron robiąc handlówki zawsze podnosił poziom skomplikowania, a teraz ruszają w przeciwną stronę - idą na rękę idiotom. Pogratulować taktyki...
grając w demo zauważyłem iż hjest bardzo łatwy sposób na dorobienie się dużej kasy!!!
mianiwicie każde miasto posiada tawernie, w której możemy zagrać w karty napoczątku są to małe sumy ale ze wzrostem doświadczenia możemy zarobić coraz więcej!!!
I tak dorabiamy się kasy której cały czas brakuje!!!
Nawet Ci się Zarith zrymowało :) W PR1 najlepsze dochody osiągałem na dłuższych wojenkach i listach kaperskich - przeciętnie 100.000 z jednego rejsu :) Ciekawym jednak wielce, czy w PR2 można będzie wreszcie zostać prawdziwym piratem, a nie tylko korsarzem w służbie tego czy tamtego...