Warhammer 40,000: Dawn of War
Gralem w bete, co do zbalansowania, to jeszcze im troche brakowalo. Zobaczymy jak bedzie w pelnej wersji, ale na pewno dobrze zobaczyc fajnego RTS o normalnych zasadach, bo pomimo tego co autor napisal, to robimy upgrady i budujemy nowe budynki. zasoby tez sa ale troszke innaczej, same sie nabijaja po postawieniu odpowiedniego budynku w odpowiednim miejscu. Wiec jest to bardziej klasyk ale bez chlopow noszacych drewno.
Bardzo dobra grafika i rozbudowane animacje podczas walki tez sa super. Oprawa dzwiekowa super, smieszne teksty w wykonaniu poszczegolnych jednostek niestety przepadna w polskiej wersji wydawanej przez cd projekt i niestety nie bedzie orkow spiewajacaych podczas marszu ich najbardziej znana piesn bojowa pt. "Orcs orcs orcs" zaczynajaca sie od slow "orcs orcs orcs" i z melodyjnym refrenem "orcs orcs orcs".
"Maksymalna populacja ma wynosić 200 punktów"
Chyba 20 na piechote i 20 na pojazdy (oczywiscie sa wyjatki)?
"Warto podkreślić, że gra będzie dostępna w pełni zlokalizowanej wersji"
Dzieki Bogu to nie jest pewne - glosy jednostek sa R E W E L A C Y J N E i ciezko byloby im dorownac w polskiej wersji (IMO to niewykonalne) - w gre wchodzi lokalizacja kinowa
ps. jest juz cykliczny watek na forum poswiecony grze:
Wersja bedzie w pelni polska, gadalem z kumplem ktory zajmuje sie testowaniem lokalizajcji w cd projekcie
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-08-19 10:09:53]
No generalnie to raczej lepiej niz w Warcrafcie nie bedzie, a tam byla bieda, szczegolnie jak przetlumaczyli krasnoludy krzyczace "Mortar Combat" na polski "atak mozdzierzowy" czyli calkowita porazka. Jednak chopaki sie ucza i nie ma juz jak w BG 1 & 2, ze z 8 odzywek kazdej posatci zostawili tylko 2-3.
A co do Warhammera jeszcze, to w momencie gdy pojawiaja sie wyzsze jednostki typu avatar elderow, to zabawa sie konczy a zaczyna sie rzez.
Trael --------------->Bynajmniej nie jest marny , grałeś chociaż w betę ?
VaatdaFakk a ine bylo to "Na mozdzierze" ? czy cos podobnego?. W Mortar Combat chodzilo o skojarzenie z Mortal Combat . W przypadku wiernego tlumaczenia traci to sens
Warhammer jest RTSem i jako taki prezentuje dosyc wyskoi poziom, osobiscie mi nie podpasowal rozreklamowany i wychwalany na zachodnich servisach Perimeter. A co do odzywek w grach, to wlasnie o to chodzi, ze kreatywni kolesie z firm specjalizujacych sie w udzwiekowieniu gier maja o wiele wiekszy zakres mozliwosci finansowych = lepsi aktorzy = lepsze glosy. U nsa tylko tlumacza, jest kilku kolesi ktorzy w kazdej grze wystepuja, maja nie charatkerystyczne glosy and tlumacze czsto zabieraja sie do pracy bez wiekszego pojecia co tlumacza.
Ale i tak tlumaczenie Cd projektu jest przynajmniej pelne i sie chlopaki staraja. W Cenedze to chyba nie do konca wiedza na czym to polega, np w age of wonders 2 byla karteczka :"bardzo przepraszamy ale nie bylismy w stanie przetlumaczyc tekstu z intra, ale nie martwcie sie gracze, oto jego tresc .....".
Najbardziej jednak rozwalilo mnie tlumaczenie CM03/04 po prostu taka porazka.
Jak chca dobrze tlumaczyc gry i teksty jakie mowia postacie, to powinni nic nie tlumaczyc, tylko posadzic jakiegos kreatywnego kolesia, zeby cos powymyslal sam dla siebie.
Moze male glosowanie na najbardziej zepsuta przez tlumaczenie i dubbing postac w grach. Moj typ to Minsk w BG. W orginale super w polskiej wersji porazka stulecia.
Mi się nie podobał podkład głosowy Anny z Planescape Torment :<
VaatdaFakk --> tak sie sklada, ze tlumaczylem Warcrafta 3 i bede tlumaczyc DoW i zapewniam Cie, ze mam bardzo duze pojecie o grach :|
VaatdaFakk --> acha, i podajac przyklady "calkowitych porazek tlumaczeniowych" badz laskaw sprawdzic zrodla, bo cos chyba niedokladnie piszesz.
Tlumaczylem wszystkie odzywki w War3 i w sporej czesci nie bylo to tlumaczenie, tylko wymyslanie od nowa. Obejrzalem klasyki polskich komedii i powrzucalem mnostwo cytatow (podobnie jak w oryginalnym War3 byly odniesienia do amerykanskiej pop-kultury). Jesli ich nie zauwazasz to niestety nie moja wina.
Jedyną formą tłumaczenia, którą jestem wstanie zaakceptować to tzw. wersja kinowa. Jeżeli będzie to pełne tłumaczenie ze zmienionymi głosami to na pewno tego nie kupię, chociaż bardzo lubię świat Warhammera.
A co do Warcrafta3 to tłumaczenie było do bani IMHO.
Rysław<-- A jakie chcesz argumenty na to że nie lubię wersji PL? Po prostu nie lubię, uważam, że brzmi to żałośnie i tyle, nie wiem, jakich innych argumentów oczekujesz? To tak jak byś kazał mi znaleźć argumenty, dla czego nie lubię ruskich pierogów:-)
Piotr --> chodzi o argumenty na temat slabej jakosci tlumaczenia War3.
Widze, ze ich nie masz, oprocz tego, ze nie podoba ci sie jezyk polski.
Dobra spokojnie, jak dla mnie prazka tlumaczenia sa nei teksty same w sobie ale glownie ludzie bez wyrazu ktorzy te kwestie wypowiadaja. Zwroc uwage na glosy jakie sa uzyte w Warhammerze i powiedz szczerze, czy poziom nagran w polskich wersjach jest taki sam.
Jako tlumaczenie nie okreslam samych tekstow, moze spisales sie na medal a moze kiepsko. W warcrafta pogralem w angielska wersje a polska tylko rzucilem okiem i mi sie nie podobaly glosy wiec na pewno wnikliwej analizy nie moge przeprowadzic. A co do porazek to podalem przyklady BG (oba, dobor glosow i duze ograniczenie ilosci tekstow na postac) oraz z Cenegi Age of wonders (brak pelnego tlumaczenia i jego tresc na malej karteczce dolanczanej do instrukcji) oraz CM 03/04 pomieszanie napisow polskich z angielskimi.
Ale oczywiscie w przypadku tlumaczen CD projektu to mozna sie czepic TYLKO doboru glosow i z tego tylko powodu dobra bylaby wersja kinowa, bo wtedy i ty Ryslaw bylbys doceniony i praca ludzi ktorzy gre zrobili w orginale tez byla by doceniona.
P.S. Dobrym przykladem jest Morrowind.
VaatdaFakk --> nie wiem, jak wygladaja polskie glosy do Warhammera, gdyz nia zostaly nagrane i nie wiadomo czy zostana.
Wszystko jest kwestia odpowiedniego podejscia. Dobry aktor zagra wszystko.
wiem, ze glosu Minska z BG nie zagrali dobrze a co do reszty to wypowiadac sie nie bede bo uczulony na nie jestem. Ale oczywiscie jak najbardziej powieram tlumaczenie gier ale jak mowei w wersji kinowej albo z mozliwoscia wyboru sciezki audio.
Z ciekawosci Ryslaw to zajmujesz sie tym tlumaczeniem z doskoku czy to jedyne twoje zajecie?
VaatdaFakk --> moge powiedziec, ze jedyne. Tlumacze juz od 7 lat. I prawie 80 gier mam na koncie.
Prezentuje sie super!!
Oj, z Warhammerem w tłumaczeniu jest generalnie ciężko...No bo np. jak przetłumaczyć nazwę tej jednostki, gdzie umysły śmiertelnie rannych Space Marines zostają przeniesione do robota kroczącego - Dreadnought ..? W jednej książce o z W40K zostało to przetłumaczone jako Brat-Pancernik :-D) bolter jako pistolet czy miotacz (bo z tej broni wylatują napędzane rakietowo pociski przecież) ?heavy bolter jako co? genestealers brzmi lepiej niż genokrady a brother librarian lepiej od bibliotekarza...to moje zdanie. Po prostu w Warhammerze jest już tak specyficzne słownictwo, że przenieść to na polski będzie WYJĄTKOWO TRUDNO...
Ja już nie mówię o intonacji o głosach... Czy ktoś słyszał w Dark Omenie jakie fantastyczne głosy mieli aktorzy podkładające Karla Franza ? Cmd. Bernharda, Nekromantów ? a teksty typu Death to the living i ludzkie jednostki krzyczące Death to the Undead, ostatnie przemówienie cmd. Bernharda przed bitwą niedaleko piramidy? Jak postacie z Kisleva mówią z lekkim rosyjskim akcentem a postacie z Imperium z twardym niemieckim. Głosy skavenów, Gotreka krzyczącego To the death walcząc ze smokiem... No i teraz wyobraźcie sobie to po polsku...Myśle że CD projekt zawali sprawę... Spolszczenia pełne to jest coś co zabija klimat gry.... Pytanie do tego pana od tłumaczeń... Czy słyszał pan Intro do Freespace 2 po polsku i angielsku ? Trzeba mieć drewniane ucho, żeby nie słysześ różnic...przeciez ten polski "voice actor" gadał tak że mi się spać chciało... angielski za to opowiadając o wojnie z Shivanami o eksploracji kosmosu mówił NIESAMOWICIE...
CD Projekt wypuścił kinowego Morrowinda i było dobrze dlaczego nie idzie dalej tym tropem... ? Tylko brnie w jakieś "Profesjonalne Polskie Wersje Językowe"... Kto się tak upiera przy dubbingach ? Kinowa wersja jest optymalna ... i w produkcji na pawno tańsza... szczególnie w przypadku takich specyficznych światów jak Warhammer i np. przy cRPG...
Pozdrawiam
Przyznam szczerze że wpełni spolszczonej wersji niekupię, szkoda mi kasy żebym sie denerwowal, gdyby była możliwość wyboru w jakiej wersji chcę żeby gra była to bym kupił, gdyby była wersja kinowa tez bym kupił ale wpełni spolonizowana :( nieumniejszam tu pracy ludzi którzy sie tym zajmują bo pewnie wkładają w to dużo serca ale jednak wolę już dać kasę piratowi i mieć grę w którą z przyjemnoscią zagram w wersji eng
no wlasnie a jak bedziesz robil Ryslaw z nazwami wlasnymi? Brdziesz tlumaczyl Space Marines na Kosmiczna Piechota Morska? Czy jednostki beda mialy nazwy wlasne po angielsku. Moim zdanie to by bylo najlepsze.
chaoswarrior --> tak sie sklada, ze gram w Warhammera RPG, Battla i 40 juz od 10 lat chyba, to po pierwsze.
Po drugie - nikt nie powiedzial, ze tlumaczenie bedzie latwe, ale z reguly mozna znalezc odpowiedniki nawet trudnych wyrazen. Co do Dreadnougta to akurat nie ma problemu, gdyz w jezyku polskim wystepuje slowo Drednot (polecam slowniki wojskowe).
Czemu przy podawaniu przykladow nagranych glosow podajesz super wersje angielska i najgorsza chyba polska? Tak sie nie porownuje. Moglbym odbic pileczke i zapytac angielskie Temple of Elemental Evil (totalnie zenujaco uglosowione) i na przyklad polska Najdluzsza Podroz (bardzo dobrze zrobiona)? Wszystko zalezy od aktora i rezysera.
Nie jestem jakims maniakalnym zwolennikiem pelnych dubbingow, sam czesto wole kinowki. Ale nie mozna generalizowac i pisac ze wszystkie dubbingowane gry sa zle, bo to bzdura. Wiele brzmi znacznie lepiej niz oryginal.
VaatdaFakk --> Space Marines - Kosmiczni Marines, Librarian - Kronikarz, itp...
Ryslaw----> Bardzo się cieszę, że TŁUMACZYŁ będzie tą grę będzie ktoś kto w Warhammera gra... przynajmniej unikniemy brata pancernika. Ale...tłumaczenie to nie wszystko... co z dubbingiem ?Nawet najlepiej tłumaczony tekst może zarżnąć aktor podkładający... Grałeś na pewno w Dark Omen, grałeś w na pewno w Shadow of the Horned Rat, grałeś na pewno w Chaos Gate...I wiesz jak wychodzą dubbingi polskie ... To powiedz mi jak obstawiasz szanse zdubbingowania tych gier (no i Dawn of War) w takim stopniu, żeby nie straciły na klimacie...
Bo moim zdaniem to jest jak 10% do 90%. Nie twierdzę, żę wśród tłumaczonych na polski gier nie ma perełek, ale moim zdaniem wiekszość gier po prostu na tym traci (z powodu chropowatości tłumaczeń, niemożliwych do oddania związków frazeologicznych (mortar combat :-) i przede wszystkim przez aktorów )...
Ktoś w CD projekcie się sparł na dubbingi a z nimi jest tak jak z gierkami: 70% przeciętnych 25% dno i 5% super...I teraz jak tłumaczenia wchodzą to znowu 70% przeciętnych tłumaczeń...itd...Czyli jakie jest prawdopodobieństwo, że super gierka będzie super przetłumaczona ? Dużo mniejsze niż że będzie tłumaczona przeciętnie (co ją zepsuje)
Co do tego przykładu to przepraszam, ale akurat w te gry, które podałeś to ja nie grałem ale grałem we freespace :-D. To co mówię jest jedynie wnikiem MOICH doświadczeń z polonizacjami i to nie tylko gier (kto oglądał Dexter's Laboratory, Cow And Chicken i powiedzmy Johny Bravo wie jak te bajki tracą przez dubbing)
Pozdrawiam
tak, to byl nagorszy dzien mojego dziecinstwa (no moze wczesnej doroslosci :P) gdy cartoon network zaczeli puszczac po polsku. a dodac trzeba, ze w angielskiej wersjo CN lecial wlasnie DBZ (wersja amerykanska, super dubbing).
Ale drednot mi sie osobiscie nie podoba. Fajne sa orginalne nazwy.
co do glosu Minsca z BG to osobiscie mi i mojemu bratu podobal sie po polsku (nie mialem okazji odsluchac glosu ang wiec nie mam porownania, ale raczej nie zmienilbym bo mi odpowiada).
Jesli chodzi o fatalnie zlokalizowana gre (nie kinowke) to zdecydowanie wygrywa JA 2.5: UB.
Druga część JA, ktora mialem w wersji kinowej pl byla fantastyczna. Glosy w orginale genialne. Tlumaczenie nie rzuca sie w oczy wiec nie przeszkadza. Wszystko ok.
Kiedy zaś uslyszalem juz zdubingowaną czesc nastepna zalamalem sie ;/. Co oni zrobili z glosem Bobiego "Sterioida" Gontarskiego!! Przeciez to szczyt szczytow by po dubingu zrobic z polskiego strazaka-twardziela jakąś bezplciową ciote.
Pewnych gier nie powinno sie dubingowac (no chyba, ze ma sie spory budzet i stac na wydanie wiecej pieniedzy na lepszych aktorow).
A ja wolę jak gra jest w pełni tłumaczona, nawet jak sa jakieś niedociągnięcia, ale jednak jest w naszym ojczystym języku. Nie to, że nie znam angielskiego, bo znam na tyle dobrze, że rozumiem prawie wszytsko co gadają w grach, ale poprostu dużo lepiej gra mi się w polskie wersje. I mam nadzieję, że coraz więcej gier będzie tłumaczonych...
i dlatego wlasnie powinien byc wybor. Ja tam bym byl w stanie zaplacic troche wiecej (150 pln max, no chya ze jakis super wypas w stylu HL lub starcraft to wtedy nawet wiecej) za gre w orginalnej wersji jezykowej, tylko zeby je ktos w polsce sprzedawal. Sprowadzalem sobie ze stanow City of heroes, Planetside i Everquesta i akurat gry w ktore mozna grac dlugo, moge zinwestowac.
to ja tylko dorzuce swoje trzy grosze na temat Baldura, w ktorym nie tylko Minsc, ale cala reszta postaci duzo bardziej podoba mi sie po polsku niz w oryginale. calosc udzwiekowienia ma klimat, o slabych i malo charakterystycznych aktorach nie ma mowy (wystarczy spojrzec, kto podkladal glos). jak dla mnie wzorowe tlumaczenie, choc nie porownywalem tekst po tekscie z angielskim. po prostu nic mnie nie razi a "gadki" postaci czesto wrecz wpadaja w ucho (np. swietny jest chocby "gossip" przechodniow). pisze dla przeciwwagi wypowiedzi pana VaatdaFakk
spokojnie z tym panem, ale ja tylko wyrazam swoja wlasna opinie i wcale nie uwazam, ze wszystko ma byc dostosowane do mnie. Po prostu ja bym chcial moc sobie wybrac. Ale dziwie sie troche co do BG, i nie chodzi o tlumaczenie jako takie tylko dubbing a co do aktorow, to oczywiscie ze zatrudnienie dobrych aktorow jest spoko, ale jesli sa uzyci tylko jako narratorzy to troche kiepsko. Pozatym przeciez wyraznie byla ograniczona liczba "odzywek" po zaznaczeniu postaci.
Pozatym to byl chyba watek o War 40k a zeszlismy na lokalizacje gier.
Ale ja tez czasem lubie dubbingowane gry, najdluzsza podroz byla w porzo.
Ale filmow tez nie lubie dubbinogwanych, gra jakis znany aktor a mi sie tu meczy jakis gamon. Najbardziej irytujacy byl dubbing w Star warsach. Po prostu komedia i zupelnie inny film.
Włąsnie w jednym szczególe lezy problem... aktorzy , czemu do gier wybiera sie aktorów ?? Weź naszego Warhammera, w którego grałem w closed i open beta jak narazie, głosy są rewelka ( Orkz, orzk, orkz =) ) jendak wiem ze na przykłąd taki pan Wiktor Zborowski ( aktora brałem z powietrza) nigdy nie grał w w40k i napewno nie zna realiów, więc jak do licha moze robic dubbing ?? ;] . Osobiscie chciałbym jakby był juz ten dubbing , casting na podkładanie głosów. I sprawa sie rozwiąze . Co do tłumaczenia , pewnych nazw się nie zmienia :/ juz wole zeby to było spejs marins niz jakies kosmiczne żarty( już się boje jak przetłumacza Bloodthirster, btw nigdy nie umiem tego napisac ;p). Sam napewno nie kupie polskeij wersji a bardzo bym chciał w to zagrac. Więc niech pierw wydadza oryginał a potem polski albo napisze petycje do CDProjektu ( bo chyba oni tłumacza co nie ?? :) )
"boje jak przetłumacza Bloodthirster"
Pewnie na : Krwiopijca albo Spragniony Krwi :>
chaoswarrior --> Mam znajomego, który siedzi w branży gier. Kiedyś miałem z nim długą dyskusję na temat lokalizacji pełnych i kinowych. Z tego co powiedział, to wersje w "profesjonalnych polskich wersjach językowych" sprzedają się o niebo lepiej. Trudno się dziwić, że w tej sytuacji dystrybutrozy starją się robić pełne lokalizacje. Zresztą to samo jest w branży filmowej. Filmy DVD z lektorem idą lepiej niż z samymi napisami.
Dorzuce swoje 3grosze.
Jak dotychczas wszystkie chyba gry w swiecie WH i WH40K mialy genialne udzwiekowienie. Przypominaja mi sie swietne dialogi w WHDO czy tez legendarne juz "Die, die traitor !" z SOTHR. Nie wspominajac o mrozacych krew w zylach dzwiekach ze Space Hulka. Wystarczy poczytac recenzje - w wiekszosci z nich recenzenci zwracaja szczegolna uwage wlasnie na dzwiek. Jednym z powodow dla ktorego sciezki dzwiekowe z tych gier sa tak dobre to profesjonalni i CHARAKTERYSTYCZNI lektorzy, ktorzy naprawde wczuwali sie w to co robia a nie odwalali panszczyzne. A z lektorami jest wlasnie najwiekszy IMHO problem w polskich wersjach jezykowch. Zauwazcie ze w angielskich wersjach tych gier glosow wcale nie podkladal deNiro razem z Marlonem Brando - robili to profesjonalni LEKTORZY, zajmujacy sie podkladaniem glosow w kreskowkach i grach. A w Polsce mamy do wyboru - albo znany aktor z jakiejs telenoweli (ewentualnie gwiazda realityszoł) ktory ma nazwiskiem napisanym na okladce gry przyciagnac kupujacych w supermarketach , albo zupelny amator ktory przesadnie wczuwa sie w role co wywoluje tylko usmiech na twarzy sluchajacego.
Zdaje sobie sprawe ze magiczne literki PL znacznie zwiekszaja sprzedarz gry w naszym uposledzonym edukacyjnie spoleczenstwie ale dlaczego poprawiac cos co jest doskonale ... zostawcie angielskie sample i zrobcie wersje kinowa (tez tego nie lubie ale wole taka niz pelna) bo ja na prawde bardzo chce kupic oryginal.
Niestety jeszcze bardziej od polskiej pro**sjonalnej wersji językowej martwii mnie polityka CDProjektu olewania supportu do wydanych gier. Nie chce zostac nabity w bambuko gdy okaze sie ze (tak jak w przypadku takich gier jak np Morrowind) CDProjekt nie zamierza wydac patcha do wersji PL, bo ma gleboko w dupie tych ktorzy wydali swoje pieniadze w sklepie zamiast sciagnac gre z sieci lub kupic ja na bazarze. Przerazajaca i niezrozumiala dla mnie jest sytuacja w ktorej oficjalny dystrybutor gry daje do niej mniejszy support niz piraci ( do najnowszego patcha do Morrowinda jest dostepny, a patcha 1820 do wersji PL nie ma)
Niestety z patchami tak jest, ale z tego co mi powiedzial kumpel, to tworcy gier ich czesto nie supportuja. No bo czemu w niektorych grach patch nie musi byc powiazany z jezykiem a innych tak, rozumiem, ze czasem sie zmieniaja teksty lub sa nowe rzeczy ale bez przesady, to sa glownie poprawki i do wersji jezykowej niewiele maja.
A to ze tworcy gier tworza gry nie zwracajac uwagi na to, ze maja one byc przekladane na inne jezyki to inna sprawa jeszcze.
Myśle że to będzie crap jeśli chodzi o pojedyńczego gracza
no takze i tu napisze bo trzeba sie reklamowac
:P
zapraszam na strone klanu polish invasion corps.
membres.lycos.fr/warhammerpic/klan/
Ja juz zacieram lapki... Uwielbiam WH40.000 wiec... mysle ze bedzie okay. Co prawda RTS to nie to co chcialbym otrzymac ale taki Blood Omen wyszedl im swietnie, wiec mam nadzieje ze bedzie spoko. Do tego widac ze teksturki byly robione z pomalowanych modeli (bloodthirster) wiec wyglad looooz :-) Jakby ktos mial cos do malowania z warha to zapraszam! Piszcie na maila [email protected]
Eh powini sprzedawac dwie wersje produktu polska i angielska ... co do tlumaczenia:
Jendnostki - zostawic pierworodne angielskie nazwy ( np jak ktos ma po necie grac a nie zna angielksiego (( od razu mowie ze nie ja ;P ))to nie bedzie mogl umowic taktyki jednostkami z jakims obcym graczem , moze glupi przyklad ale jest :P )
Opis misji - spoko po polsku wkoncu i tak sie czyta a i tak nie odaje zadnego klimatu
Filmy miedzy misjami itp -- najlepiej napisy a sciezka dzwiekowa angielska
Co do tlumaczen innych gier ... warcraft III - polska wersja jest do kitu :/ nie oddaje tego co angielska
Tyle, CZEKAM NA PREMIERE W POLSCE ... nie chce kupowac na stadionie :/
POZDRO !!
chaoswarrior --> no no no wreszcie ktoś kto (poza mną) oficjalnie przyznaje sie do zagrywania sie w Dark Omena :)
co do wypowiedzi jednsotek to masz 3000% racji, tak różnych akcentów , sposobów wymowy próżno u nas bedize szukać
(nie to, żebym nie lubił polskich aktorów, większość z nich uważam, za lepszych od "kolegów" z zachodu,stanów)
bo o ile głosy do przerywników pomiędzy misjami to (prawie) na pewno bedą dobre,
o tyle z okrzykami i nazewnictwem może być róznie (nie mowie, ze od razu źle, dali Bóg żeby było majstersztyko)
Przestancie juz prawic farmazony: W40k: DoW bedzie wydany w WERSJI KINOWEJ.
dziekuje za uwage :)
Bardzo dobre posuniecie z ta wersja kinowa - w koncu to cd-projekt (chyba jedyny myslacy wydawca gier w Polsce).
P.S. Jak w tutorialu (beta albo damo) zmienic szybkosc rozgrywki ?
ktos wie ile tam mabyc kampani? bo mam kuzynka ktora ma gre hehe i sie zali ze tylko jest jedna kampania i 11 misji w niej:) jesil tak bedzie to troche kicha;/
Przeszedlem 5 misji tej gry i coz moge powiedziec...gra jest kiepska. Gram na normalnym poziomie trudnosci i przejscie calej misji sprowadza sie do tego aby na poczatku obronic kilka atakow wroga a pozniej nastrzelac max jednostek i watacha zmiesc przeciwnika - plycizna. Jedyne "za" to mila grafika i efektowne walki i intro. Klimat gra moze i ma ale fanem Warhammera nie jestem i przy takich produkcjach jak Ground Control 2 gra wypada mizernie.
Ehhh... zapowiada się pięknie, ale jak to bedzie wyglądać potem? Niewiadomo. Niestety w zapowiedziach i na screenach zawsze wszystko jest piękne. Ale swoją drogą, jako fan i "zbieracz" :P Warhammera Fantasy Battle zastanawiam się czemu nikt nie weźmie się za strategię osadzoną właśnie w świecie WFB? Dziwny jest ten świat.
Powiem krótko. Po wykonaniu wszystkich misji w single players stwierdzam, że nie warto. Ta gra raczej stworzona jest na rozgrywkę multi.
Chciałbym dodac :P ze ta kampania jest tylko przedsmaiem :P w przyszłosci maja dojsc dodatki z nowymi kampaniami i rasami, wiec nie beczcie tak :P
PS
Polecam stronkę o Dawn of War
www.dawnofwargame.prv.pl
Fajna, fajna, fajna, fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna,fajna, fajna .... własnie skończyłem, trochę krótka, ale pozostaje net :)))