Rodzice zamordowanego nastolatka domagają się 50 mln funtów odszkodowania – „Manhunt-gate” ciąg dalszy
to było oczywiste, że dalej sie sprawa tak potoczy...
normalnie widać, że Brytyjczycy są równie głupi jak amerykanie...
odszkodowania niech ządaja od rodziców tego 17-letniego gowniarza co zamordował im syna, a nie od firmy produkującej gry... przecież tutaj i własciwie we wszystkich takich wypadkach wina leży po stronie wychowania dzieci, a właściwie jego braku... żenada...
e tam, mogą sobie wsadzić ten pozew. gra jest dla dorosłych nie dla dzieci, jeśli w ogóle założymy karkołomną teorię że to manhunt spowodował tę zbrodnię, winę ponoszą ludzie którzy umożliwili dziecku dostęp do produktu dla dorosłych - podejrzewam, że rodzice mordercy.
W 4LITERY niech sie pocaluja!
Po 1 to rodzice ponosza odpowiedzialnosc za to ze gra dostala sie w rece dziecka i nic nie zrobili by temu zaradzic, a
Po 2 ten dzieciak musial byc tak POPIERDOLONY ze zabil "z powodu gry"!
Ja od kilku lat gram tylko i wylacznie w gry akcji (ew. raz na rok w przygodowke lub JRPG) i nikogo nie zabilem z tego powodu!
Hehe Anglicy to lubią sie sądzić:) O byle powód sie kłócą :) Co za naród. A żeby bylo smieszniej byle dowód i sprawa wygrana :)
zarith, ale motorem była śmierć ich dziecka. Żałosne. Zresztą nie mają najmniejszych szans by wygrać tę sprawę. Mam nadzieję, że poniosą jeszcze dodatkowe koszta sądowne...
z tego co pamietam, a bylo rowniez napisane w poprzednim newsie, powodem zamordowania tego nastolatka nie byl bezposrednio manhunt (czy tez jego wplyw...), ale zazdrosc. zazdrosc o osobowosc jesli dobrze pamietam. natoamist samo pudelko z manhuntem zostalo znalezione w domu mordercy... dalsza hiostoria jest juz wszystkim dobrze znana. dlatego zgadzam sie z peeyackiem - zalosna proba wyciagniecia kasy, uwarunkowana glownie tym, ze rockstar ma wiele podobnych spraw na glowie, wiec o wiele latwiej wyplynac na tej fali i zarobic troche brzeczacych monet...
peanut ---> Tak dokładniej, to nie pudełko, tylko kopia. Nawet nie wiadomo czy koleś w to grał. Mógł po prostu załatwiać ją jakiemuś kumplowi. A jeśli chodzi o tych rodziców, to muszą mieć nieźle z głową, jeśli dopatrują się błędów we wszystkim (nawet w grach komputerowych), tylko nie w sobie.
prawda zapewne lezy gdzies posrodku bo chyba wieksza wina ciazy na rodzicach odpowiedzialnych za wychowanie mordercy... choc z drugiej strony, co to za rodzice, ktorzy o swoim dziecku dowiaduja sie dopiero po jego smierci? nie siedze jednak w glowie ani jednych, ani drugich wiec daruje sobie bezsensowne dywagacje. wydaje mi sie jednak, ze dla obu stron oblozenie wina za popelnienie tego czynu, gry komputerowej jest najkorzystniejsze. morderca i jego rodzice maja dosc solidne "alibii" - to wina komputera, a nie zawiniony brak odpowiedzialnosci w wychowaniu i opiece nad dzieckiem. natomiast ci, ktorzy dziecko stracili probuja sobie zrekompensowac ten ubytek okragla sumka z odszkodowania... [az wlos deba staje, gdy tak przedmiotowo i wymiernie traktuje sie ludzkie zycie]
ps. skoro manhunt jest domniemanym 'winowajca' czy najprostszym sposobem nie jest sprawdzenie jego obecnosci na komputerze domowym czy tez kolegow? tak jak pisze mephistopheles, posiadanie kopii nie jest rownoznaczne z jej uzytkowaniem...
z całm szacunkiem, ale nie do końca się zgadzam z powyższymi. Gra została zakazana z jakiś powodów w kilku krajach, zaś developer, czyli Rockstar, z pewnością skalkulował ryzyko jej wypuszczenia. To taki trik jak u producentów samochodów - jeśli znajdą wadę fabryczną, która grozi ryzykiem śmierci, to jej nie usuwają, tylko liczą, co im sie bardziej opłaca - usuwać ją czy wypłacić ewentualne odszkodowania ofiarom. Często taniej wychodzi to drugie. Oczywiście 50 mln. to kwota na start - w wypadku ugody zapewne będzie to 2-3 mln. Ergo - jeśli robisz grę dla psychopatów, to bądź pewien że zarobisz na odszkodowania ;-)
Wina leży po stronie chłopaka, nie producenta gier. Kazdy gra w gry na własną odpowiedzialność, a tłumaczenie się od zabójstwa tym, że grało się w gry brutalne jest śmieszne. Rodzice stracili dzieciaka, chcą jednak na tym skorzystać i zarobić troszkę..... na jakim my świecie żyjemy.....
jj.tomas---> Zgadzam sie z tobą.
pffr głupota
a ja bym sprawdzi co ogladal dzieciak w telewizjiii przed morderstwem i jesli bylo cos z przemoca to jeszcze proces rezyserom i telewizjom nadajacym...paranoja...
coraz bardziej "POSRANY" (proszę wybaczyć że użyłem takiego słowa ale tak jest) jest ten świat. Gnoje sie naoglądają gierek i podnieceni strzelają w szkołach, na ulicach dla wrażeń.Bo w gry (każde) nie powinni grać szczyle (gadałem z 7 latkiem który sie podniecał jak zabijał ludzi w gta3).Ja jestem młody (bo zaledwie 13 lat) ale aż takiego małego mózgu nie mam.
A rodzice zamordowanego też inteligentni. Powinni pomyśleć troszkę.
pozdro
W artykułach prasowych na temat tej sprawy można znaleźć na przykład takie zdanie:
Peter Joyce QC prosecuting told the court that the defendant had planned to rob his younger friend to help repay a drugs debt. [podkreślenie moje - C.]
Może jednak warto poszukać innych przyczyn tej nieszczęśliwej sytuacji?
Przy okazji - Speed, nie sparzenie się w McDonaldzie, tylko sparzenie się kawą z McDonald's. W samochodzie.
Mnie zagial kiedys 12 letni kuzyn, pytajac przez GG: "Co mam zrobic bo mi dziwka nie chce wejsc do samochodu w GTA" :|
Niestety, taki 12-latek predzej czy pozniej i tak zagra w gre typu GTA bo go uslyszy od innych kolegow jaka to jest fajna gra gdzie mozna zabijac itd.
eJay===>nie kazdy bedzie traktowal tego zabijania jako fajna zabawe ja w tym wieku zaczynalem gre w ut :-) no moze troche pozniej rok-dwa jak narazie nikogo nie zabilem i nie traktuje zabijania jako najwaniejszej czesci gry
bardzo denerwujace sa mialkie uproszczenia w stylu: gra w gta-->zostanie gangsterem-->bedzie zabijac i wymuszac haracze od chinskich restauratorow. idac tym tropem moznaby rowniez stwierdzic, ze carmageddon jest programem kreujacym mordercow, poruszajacych sie czterokolowym pojazdem szatana i kazdy nieletni, ktorego mozg spotka sie z tym programem, predzej czy pozniej wyjedzie na rowerze zeby przejezdzac babcie na pasach... jakas paranoja. gry to produkt tworzony przez ludzi dla ludzi i z mysla o nich - a nie w celu propagowania czy rozbudzania w nich zlych wartosci (zakazany owoc smakuje najlepiej).
gdyby przyjac wykladnie gier kreujacych mordercow za prawdziwa, kazdy kto slucha black metalu w czystej postaci, codziennie przed pojsciem spac mysli o tym jak puscic z dymem kosciol albo podlozyc bombe w czasie jakiegos swieta. az strach pomyslec o tym co mogliby wyczyniac fani death uzbrojeni w pily lancuchowe czy siekiery;]
jak dla mnie konkluzja jest dosc oczywista - zdrowy umysl (nawet jesli ma te 12 lat) nie kopiuje, a potem przyjmuje za normalnie obowiazujace zachowan zlych/brutalnych przedstawianiych w grach. dopuszczaja sie tego jedynie osobnicy uposledzeni, ktorzy winni byc odsiewani w szkole/domu... bo nigdy nie uwierze, ze mozna zabic tylko dlatego, ze da sie tak w grze nie ponoszac zadnych konsekwencji. (choc zdaje mi sie ze ostanio czytalem o tym, jak pewna japonka popelnila samobojstwo bo nie mogla przejsc pacmana - gra ma nieskonczona ilosc poziomow...)
Gdyby każdy gracz w swoim życiu kierował się tym, co widzi na ekranie monitora, to wszyscy, grający w Tetrisa byliby architektami. :D
peanut ---> Kiedyś też to czytałem, tylko, że tam pisali o Bombermanie, też ma nieskończenie wiele poziomów.
nie bardzo gustuje w power metalu, ale z doswiadczen jakie wynioslem sluchajac tej muzyki moge powiedziec tylko jedno... <tutaj mialo byc cos smiesznego, ale sobie darowalem bo jesli lubujesz sie w tej muzyce pewnie bys mnie obrzucil miechem;]> w kazdym badz razie, power metal jest raczej gatunkiem muzyki dla lajtowcow - melodyjny, przyjemny i lekkostrawny - i dosc trudno robic pod jego wplywem cos bardziej zlego niz plucie na chodnik;] a juz tylko brakuje jakichs nalecialosci czy wplywow fantasy i towarzyszacych mu dinozaurow, smokow, trolli etc, etc... wtedy pozostaje jedynie czynienie dobra;]
natomiast jesli nie boicie sie czystej siary i smoly to sprawdzcie sobie zespol azarath, tworzony przez czterech slowianskich demonow z kraju nad wisla;] lub czegos ze skrajnych gatunkow bm, wywodzacych swe korzenie z niemieckiej sceny - mephistopheles cos powinien o tym wiedziec;]
Ok. rodzice zamordowanego oskarżą wydawcę gry, kto inny producenta filmów, inni oskarżą telewizje o to co puszczają w wiadomościach..... GRY, FILMY etc to zabawa, dopóki niektórzy tego nie zrozumieją, będzie źle.
Powótrzę się, na jakim my świecie żyjemy?
w swiecie, ktorym rzadzi pieniadz i naskakiwanie na producentow/dystrybutorow kontrowersyjnych produkcji (zwlaszcza tych emanujacych przemoca i smiercia) jest zwyklym biznesem, o ile potrafi sie umiejetnie lawirowac pomiedzy ustepami prawa karnego. owszem, sa rowniez dewoci ktorzy atakuja producentow dla samego dzialania, z przekonan religijnych lub tysiaca innych - mniej lub bardziej - glupich pobudek. jednak woda na ich mlyn sa dopiero sprawy takie jak ta z topicu - gdzie jest glosno, jest krew lub trup, a dookola unosi sie zapach papieru bynajmniej nie toaletowego ;]
peanut===>slow krytyki wysluchuje z uwaga jesli maja one jakis sens ;-) co do fatasy to lubie akurat ten dzial fantastyki :D
hymm kiedy trzeba bedzie zobaczyc co to ten death metal a moze gdzies u mnie zalegaja jakies kawalki tylko nie wiem co to :-) (celtic frost co to jest ??)
wszystko jest w porzadku jesli traktujemy to z pewnym dystansem ale jesli chcemy np takiego doom'a zastosowac w praktyce no to juz jest niedobrze;-) (tak do popularnego tematu nawiazanie :D)
TAaaaaaa.... Manhunt jest przycznyną śmierci tego dzieciaka. W tym wypadku dziwie sie jeszcze, dlaczego rząd USA nie obarczył winą twórców Flight Simulatora za 11 września. Wnerwiają mnie takie smarkacze po 10-11 lat którzy uważają się za graczy bo "umiejom grać w GTA VAJ CITI" . Gry dla GRACZY!! Przedszkola dla SMARKACZY!!!
P.S. sam nie jestem takim starym wyjadaczem, ale nie mieszam gier do prawdziwego życia.
Ja pierdoloe. To po co dają jakiemuś debilowi taką gre. Niech nie domagają się tych pieniędzy od firmy Rockstar Games, tylko od pojebanych rodziców tego dzieciaka. Niech się najpierw zastanowią czy dzieciak jest zdrowy na umyśle, a nie dają mu grać w gre, która aż cieknie krwią...
slowik, bynajmniej nie chce krytykowac czegos, czego nie slucham i interesuje sie zbytnio;] z tego co sie orientuje, grasz w rpgi, pewnie znasz rowniez jakies zwykle papierowe systemy... i sluchasz rhapsody, hammerfall, bal-sagoth tudziez blind guardian (z naciskiem na to pierwsze);]. ten nurt jak i jego wykonawcy, kojarza mi sie ze smokami, dinozaurami, wrozkami, elfami etc, etc co raczej zle byc nie moze... w porownaniu z chociazby tytulami piosenek 'cc-entrails ripped from a virgins cunt (death/gore)', 'goatpenis-jesus coward' (bm).
natomiast co do celtic frost... zespol niewatpliwie znany, a w niektorych kregach wrecz kultowy choc ja za nim nigdy nie przepadalem. wydaje mi sie ze tworzyl jakos w latach 80-90 i w polowe tych drugich azkonczyl dzialalnosc (93, moze 94). jak dla mnie zbyt duzo eksperymentowali z roznymi gatunkami, mojej sympatii raczej nie wzbudzaja... ;]
niech sie odczepią od RockStar mają placić kare za dobra gra!
typowi anglicy, zamiast opłakiwać śmierć syna i doprowadzić aby sprawiedliwości stalo się za dośc to oni probują na tej śmierci jak najwięcej zarobic.
Niech oni sie niewygłupiają, bo jeszcze kilka takich pozwów na Rockstars zbankrutuje i niezobaczymy kolejnej części GTA i Manhunta.
uuu ... chyba psychiczni ... normalni ludzie raczej umia przewidziec konsekwencje ...
a co do Rockstar - to fakt brutalna, niepowinny grac w nia dzieci (mam 16, dorosly nie jestem ale po zagraniu w nia, mi nie odbija ...) chociaz grajac w poprzednie czescibylem blisko wieku 12 lat i tez mi nie odbijalo ...
o ja to jest chore ządac od prducenta gry odzskodowania bo jakis idiota zabił dzieciaka.
Jeszcze nie wifdziałem zeby rodzice chcieli zarabiac na śmierci syna
to jest poprostu żenujące. Ci rodzice są jacyś popier**doleni żadać kase od RG jak to zabił jakiś chłopak. Powinni żadać kasy od rodziców tego chłopaka a samego morderce zamknąć w szpitalu dla pier**dolniętych. (nie obrażająć ludzi psychicznie chorych, powinni utworzyć szpital dla osób pieprzniętych na umyśle bo taki ten koleś co zabił jest . To trzeba mieć nieźle w tej swojej łepetynie mieć poprzestawiane jak grająć w manhuna ma takie myśli, przeszedłem całą gre i nie mam nic takiego. Nigdy bym nawet nie próbował zabić kolesia "bo taką mam ochotę" albo "żeby wypróbować to co zobaczyłem w grze" ) A rodzice jeszcze na tej śmierci chcą zyskać. Z mojego punktu widzenia to tak jakby rodzice naprawde na tej śmierci chcieli zbić fortune.
ŻENADA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i szkoda słów
PS
sorry za język :)
Niech oni sie niewygłupiają, bo jeszcze kilka takich pozwów na Rockstars zbankrutuje i niezobaczymy kolejnej części GTA i Manhunta.
wprost przeciwnie, duchu miasta. tego typu sprawy jedynie nakrecaja koniunkture na gry sygnowane przez rockstar. z tego co pamietam, ostanimi czasy jedynie midnight club, nie tonal w atmosferze skandalu i oskarzen o nadmierna eksponacje brutalnosci, i propagowanie przemocy... dosc chlodno przyjety manhunt, od momentu tego niechlubnego wydarzenia, wyraznie skoczyl na listach najczesciej kupowanych gier (przynajmniej jesli chodzi o gb, a przeciez jest to bardzo chlonny rynek). suma sumarum, o plajte rockstar bac sie nie powinnismy - predzej take2 padnie;]
Spoko, że zwalanie na producentów gry (jakiejkolwiek) odpowiedzialności za wyczyny własnego dziecka jest nieporozumieniem. Z drugiej jednak strony warto zastanowić czym ludzi (dorosłych i nie) zauraczają gry. Oczywiście część powie, że chęcią współzawodnictwa, jednak dokopanie drugiej stronie, czy jak w grach typu rts totalna anihilacja, czy też strzal z bliska jak w shooterach to nasza druga natura. Nawet głupie Worm-sy to gra zdecydowanie agresywna. Rodzice tego chłopaka są zrozpaczeni - być może ich pozew to gniew przeciwko całemu światu - protest przeciwko przemocy. Sami nie dali rady dopilnować dziecka, wychować - niestety w większości rodzin nie ma czasu na wychowywanie. To dwie odrębne strony tego samego medalu ...
Jak mozna przyczyne śmierci zwalac na gre??mam 14 lat w manhunta gralem wiele (prawie przeszedlem)ale jakos nigdy nie poczulem pociągo do zabijania..jak koleś jest chory to mozna to zmienic tylko jakąś terapią.. manhunt nie mial zadnego wplywo na to bo wszystko zalezy od czlowieka jak gość pochodzil z walniętej rodzinki i dodatkowo ćpal to wręcz oczywiste ze nie wyniknie z tego nic dobrego...a ludzie są ślepi -nie widzą prawdziwej przyczyny-choroby i nieszczęścia mordercy. a rodzice chcą zarobić na śmierci syna,rozomiem rozgoryczenie,ale bez przesady!!chorych ludzi jest mnostwo na tym świecie a czlowiek myśli po to aby rozrożniac dobro od zla,-tak sie uczy, widocznie morderca nie rozrożnial..