Stronghold: Crusader
Jedna z niewielu gier strategicznych, które tak dobrze przeszły próbę czasu.
Witam szukam CHĘTNYCH zeby zagrac w STRONGHOLDA CURSER pozdro jak cos pisac
-Prosta grafika
-Udźwiękowienie
-Wciągająca rozgrywka
-------------------------
To najważniejsze cechy Twierdzy. Grałem w tą grę mając kilka lat i do dzisiaj jest to moja ulubiona strategia! Stronghold ma bardzo przyjemny aspekt ekonomiczny (pszenica->mąka->chleb lub żelazo->płatnerz->Rycerz), dzięki czemu wyprodukowanie danego dobra jest troche bardziej realistyczne niż w innych grach, dźwięki są miłe dla ucha zaczynajac od gdakania kurczaków kończąc na odgłosach machin oblężniczych i umierających jednostek do tego jeszcze świetna muzyka wprowadzająca klimat wypraw krzyżowych.
Tak naprawdę według mnie jedynym minusem twierdzy jest jej poziom trudności chodzi tu o to, że mając bardzo dobrze broniony zamek przeciwnik NIE BĘDZIE zwiększał siły ataku co skutkuje brakiem jakiegoś dodatkowego wyzwania związanego z obroną zamku.
Podsumowując-Każdy fan gier strategicznych lub czasów średniowiecznych POWINIEN zagrać w twierdzę moja ocena 5/5 Zdecydowanie POLECAM!
Bardzo polecam tą grę, szczególnie w wersji HD
Plusy:
- 80 misji potyczki (z dodatkiem Warchest)
- fenomenalny polski dubbing
- bardzo niskie wymagania sprzętowe
- 16 przeciwników (z dodatkiem Warchest)
- 20 misji Kampanii Historycznych
- w przypadku arabskich jednostek arabski dubbing
- duża ilość budynków i jednostek
- łatwa do zrozumienia ekonomia
- prosta i nie starzejąca się grafika
Minusy:
- boty czasami oszukują
- multiplayer tylko przez oddzielny program
- niektóre misje są piekielnie trudne
- niektórzy przeciwnicy (m.in. Kalif) są irytujący
Właśnie ukończyłem dopiero teraz. Zazwyczaj zagrywałem się pierwszą częścią. Ta natomiast jakoś teraz podeszła pod myszkę.
Gra dostaje ode mnie 10/10 to jest mój typ gry.
Przyczepiam się do:
- recykling map: w kampanii dostajemy kilka razy tą samą mapę tylko z innymi przeciwnikami, karny ku*@$ za to.
- 50 misji podstawki i 30 dodatku: ogólnie czym więcej tym lepiej ale niektóre mapy już znasz. Po jakimś czasie jednak wieje nudą.
- tylko 4 kampanie historyczne (piąta do typowe misje podstawki) które są bardzo do siebie podobne (ale trzymają poziom). Ja bym zrobił dwie kampanie historyczne - strona europejska i arabska i dał więcej misji i okrasił to kilkoma animacjami jak było w jedynce (trochę zmarnowany potencjał).
- poziom trudności zmienia się tylko dlatego ponieważ surowce są dalej od twojego zamku. Charakter gry oponentów jest zawsze taki sam (takie same stawiają warownie i wysyłają wojska).
Ogólnie gra legenda. Gorąco polecam.
Co się dzieje z kurą co pomija misje nie da się nic zrobić nie da sie misji pomnąć?
Nie dane mi było w dawnej przeszłości ogrywanie twierdzy, więc sentymentu do tej gry nie posiadam, ale nawet mimo tych już dwudziestu lat jej istnienia, nadal potrafi czymś zachwycić. Bez wątpienia przetrwała próbę czasu, a tylko dobre gry to potrafią.
Ale przyznajmy się, gdyby nie polski dubbing, nigdy nie nazwalibyśmy tej gry legendą. Każdy człowiek, który narzeka na nasz dubbing i to nie ważne czy w grach, czy w filmach, prawdopodobnie nigdy nie grał w twierdzę: krzyżowiec. Chyba, że grał, ale to wtedy takie mówienie jest niepoprawnie politycznie.
TWIERDZA:1 > T:KRZYZOWIEC bo:
-w T1 jest lepszy klimat (muzyka, zielen i sarenki)
-jest fajna kampania
- w jedynce mozna wychillowac, budowac ladne zamki, trzeba dbac o ekonomie(warzyc piwo & wykuwac bron & stawiac mury, koscioly itd.)
- w krzyzowcu stawiamy jak nawiecej kamieniolomow, sprzedajamy kamien i kupujemy lucznikow na koniach i CALE PIEKNO TWIERDZY PRZEPADA ;-(
Setki rozegranych godzin w singlu i multi to najlepsza ocena tej gry :D. Jeśli ktoś chce pograć jestem chętny ;)