Heroes of Might & Magic III: Armageddon''s Blade
Cała seria HMM jest dla mnie synonimem kultowej gry strategicznej.Połączenie strategii turowej i rpg dało w tej serii niesamowite efekty.Nie chodzi tu o stronę wizualną,ta jest powiedzmy sobie szczerze średnia.Jednak podstawową zaleta tych pozycji jest jej grywalność.Gdy zasiądziesz przy komputerze.nie chce ci się odebrawć wzroku od ekranu i tak sobie myślisz,zaraz skończę jeszcze tylko jedna tura.Ale okazuje się,że masz przed sobą poważną walkę,a potem kolejne ulepszanie miasta i rekrutacje żołnierzy.I tak znowu mija kilkanaści minut, a ty tracisz poczucie czasu.Domownicy wołają chodź wreszcie spać,a ty znowu zanurzasz się w świat Eratii.To świadczy o wielkości tego tytułu.Nie każdy lubi takie gry,ale to ich problem.
Zgadzam się. Heroesi III przykuli moją uwagę na dużo czasu. Mnóstwo nieprzespanych nocy (jeszcze jedna tura, a po niej jeszcze jedna itd.) świadczy o moim zaangażowaniu. Grafika nie jest dla mnie ważna chociaż ta w HeroesIII prezentuje się dobrze, dużo fajnych i ciekawych postaci. Grywalność jednak to największy atut.
Absolutnie nie polecam natomiast Heroes IV - przepis na skopanie całej serii.