Manhunt
Manhunt w całej swej okazałości prezentuje się dość ekstrawagancko. Plusy... To, po czym poznać, że to produkcja R*, czyli kontrowersyjna treść, brutalność i wulgarność. Zresztą cała otoczka gry jest bardzo nietypowa. Można usłyszeć świetny voice-acting, posłuchać ładnych, dark ambientowych kawałków oraz delektować się soczystym dźwiękiem. Poza lokacjami, o których później, właśnie te składniki najbardziej budują atmosferę zaszczucia. W ogóle jestem zdumiony, bo rozgrywka trzyma w napięciu jak cholera. Elementy skradankowe to jedna z mocniejszych stron tej produkcji. Do tego poziom trudności jest porządny, co więcej, później okazuje się sporym wyzwaniem. Gra starcza na co najmniej kilkanaście godzin zabawy. Mimo wszelkich przeciwności nie nudziła mi się. Do fajnych rozwiązań na pewno zaliczyć należy nasz hud i ekwipunek. Używanie różnorodnych narzędzi walki daje naprawdę sporą satysfakcję. Gangi, z którymi mamy do czynienia mają fajnie ucharakteryzowanych bojowników. Nasz bohater to w sumie też spoko ziom. Pozytywnie zaskoczony jestem zachowaniem się naszych oponentów. Reagują naturalnie i wcale nie są tacy głupi, na jakich wyglądają. Wypada jeszcze wspomnieć o bardzo charakterystycznym dla tej gry sposobie prowadzenia akcji. Poza samą rozgrywką, obecnych jest wiele rewelacyjnie zrealizowanych scenek filmowych. Szczególnie widowiskowo przedstawiają się brutalne sceny egzekucji. Minusy... Bezcelowa rozgrywka - chodzenie i zabijanie skinów w myśl zasady „po trupach do celu”. W dodatku praktycznie ciągle robi się to samo. Staje się to z czasem schematyczne i nużące. Na parę niedogodności natknąłem się podczas poruszania się głównym bohaterem. Przestrzeń, po której chodzimy wydaje mi się jakaś pusta, a lokacje niedopracowane. Jakość grafiki słabiutka. Historia Cash’a jakoś mnie nie porwała. Gra stawała się czasem irytująca ze względu na zbyt odległe punkty zapisu bądź niesprawiedliwa za sprawą poważniejszych błędów. Przyznać muszę, że początek gry potrafi zaciekawić, późniejsze etapy mogą sprawiać wrażenie wtórnych, końcówka natomiast jest już znacznie lepsza. Moja ocena – 6.9/10
Jako ze gram teraz w dwójeczkę to opiszę tutaj wrażenia co do jedynki bo uwielbiałem ta grę ;D
Po prostu to coś nowego, klimat ,klimat klimat, atmosfera w tej grze podochodzi po psychozę, nie ma bezsensownego klikania tutaj musimy skradać się, nie ma cały czas sejwów, każdy błąd kosztuje wiele, w grze walczymy praktycznie z kazdym rodzajem zbirów, od zwykłych uliczniaków, rasistów ala KKK, satanistów, świrów z zakłądu psychiatrycznego, kwintesencja zła w tym tytule.
Niestety dwójka już nie jest taka jak pierwowzór, ale trudno bardzo trudno byłoby pobić
9/10
sorki za dwa takie same psoty jeden za drugim , ale jakiś błąd i dało 2 razy
Ja też mam 12 lat i grałem na psp w Manhunt 2 na PSP,a nawet pobawiłem się na kąpie z plikiem gry i wyłączyłem cenzurę z niej że widać całą egzekucję,nie ma tego jakby braku obrazu.Gra bardzo fajna.Polecam
dlaczego manhunt nie jest nominowany do gry roku 2004
Ciekawa giera :>. Kiedyś ją przeszedłem i poleciłbym ją (ale nie każdemu :D).
Dobra,zryta,brudna gra,nie dla wszystkich.
Słuchajcie, piszecie że brutalna gra, owszem. Tylko że dla ludzi którzy w to grali, gdy grafika była taka jak była. Teraz "dzięki" takim gierkom jak Crysis, GTA IV, nie sprawiają takie gry wrażenia. Może nie wierzycie, ale to dużo zależy od grafiki na dany dzień, miesiąc, rok. Jak na tamte lata, grafika była bardzo dobra, ja się bałem w wieku 5 lat, gdy patrzyłem, jak mój brat przechodzi Manhunta.
Gre oceniam wysoko, bo i na to zasługuje. Jest bardzo brutalna. ,
Genialna gra. Daję 9.5/10 (Gdyby nie trochę zbyt toporne sterowanie byłoby 10/10)
bardzo fajnie mi sie gralo
ale w tej grze jest najwiekszy minus : ,, GRAFIKA,, ale ogl niezla gierka
Gry całej nie przeszedłem. Co mogę o niej powiedzieć? Widać, że na prawdę była robiona pod kątem tego by była jak najokrutniejsza. Tylko że brutalność w tej grze przedstawiona jest głównie w formie "mentalnej/psychicznej", gra ma jak najbardziej szokować (przykładów nie będę podawać bo nie mam zamiaru spoilerować) Bardzo mnie się cała koncepcja gry spodobała. Co mi się jednak nie spodobało, a konkretniej mówiąc niemal wkurwiło? Jedna z dalszych misji która zniechęciła mnie do dalszego grania, mianowicie musimy w niej robić nonstop to samo, nonstop i w kółko tak (nie będę mówił gdyż jak wspominałem nie zamierzam spoilerować) Po prostu końca nie widać w danej scence, a ileż można robić jedną i tą samą czynność do licha... Czy na prawdę niektóre gry takie potężne firmy jak Rockstar musieli zrobić tak niedbale? Komu podoba się monotonność? Nie wiem, co mam o tym tytule myśleć.
Dobra, wyolbrzymiłem za bardzo sprawę. Problem z misją był za sprawą mojej winy spowodowanej niewiedzą co do gry. Ale mniejsza o to.
Przechodząc do omówienia samego Manhunta. Cóż, gra niezwykle brutalna, wręcz chora. W pewien sposób potrafi wejść na psychikę jak na prawdę wczujemy się w klimat i w sytuację James'a. Zdegenerowane do granic możliwości miasto, psychopatyczni zwyrodnialcy, skorumpowana policja... trzeba zagrać by zobaczyć więcej. Przez pierwsze kilka scen gra może być z deczka monotonna, max od połowy się rozkręca, są pewne mniejsze bądź większe zwroty akcji. I co poza tym, ten tytuł ma szokować brutalnością nie tylko wizualną na zasadzie morderstw i krwi, ale przede wszystkim brutalnością MENTALNĄ, czego niektórzy, zwłaszcza ci młodsi nie dostrzegą.
Nie zbyt fajne jest to, że zdarza się iż do gry dobierają się dzieciaki które nie mają podejścia do takich rzeczy.
Zupełnie mi nie podeszła. Początek okropnie monotonny, potem może jest odrobinę lepiej, ale jako całość gra jest dla mnie mocno przeciętna.
Nie mogę przejść tutoriala... jest chyba jakiś bug że nie można przejść przez bramę.
Bo tak na dobrą sprawę, ta gra nie jest dla każdego. Mnie ten klimat podszedł, aczkolwiek początki były trudne. A nawet bardzo trudne, to nie jest jedna z tych gier że odpalamy i od razu gramy. Tutaj trzeba polubić ten klimat, no i bohatera, bo potem są naprawdę mocne akcję. A wielu zniechęciły same hejty na tą grę, no i jechanie po niej jaka to ona zła itd:
https://www.youtube.com/watch?v=nCuocq0BMLk
To jest Gierka którą można niepotrzebnie zpatolić grając w dzień ,przy pełnym ruchu ulicznym i zapalonym świetle,to wogóle lepiej niezaczynać.Zalecam więc cisza ,ciemność i najlepiej słuchawki,szum obrazu to jest ogromny plus tak jak w call of cthulhu,grywalność super,ktoś tam wyżej w poscie napisał że toporna,grafa OK 7/10,adrenalina wpływa dzięki klimatycznym dzwiękom,jak dlamnie udany tytuł,jak ukącze odrazu zabieram się za dwójke
Troche pograłem ale po pewnym czasie nuda pewnie z uwagi na powtarzajace sie schematy typu zabijanie szkłem czy duszenie reklamówka. Napewno trzeba przyznac że gra jest brutalna i jak na czasy kiedy wychodziła wyjątkowa na swój sposób, ale do takich gier jak np. Postal 2 startu nie ma!
7/10
Dla mnie najlepsza brutalna gra,z dobrym klimatem.Niekażdemu przypadnie do gustu skradanie śię i eliminowanie wrogów po kolei.Niebezpowodu gra została zakazana w wielu krajach.
Gra zestarzała się całkiem nieźle.
+Chory klimat, niektórzy nawet mogliby się bać.
+Niezłe AI
+Skradanie
+Genialny voice acting przeciwników
+Brutalność
-Bardzo często frustrująca rozgrywka
-Z czasem egzekucje zaczynają stają się powtarzalne
-Rzadkie punkty zapisu
-Średnie sterowanie
7/10
Dla odmiany nie wypowiem się tu o samej grze, ale o tym jak bardzo Rockstar ma w poważaniu swoje starsze produkcje i skupia się tylko na wydojeniu kolejnych miliardów z gta online. Wersja tej gry na steam jest okropnie skopana, jak zwykle fani sami musieli ją naprawiać bo szanowny deweloper tego za nich nie zrobił. Bez zainstalowania patcha gra co i rusz będzie się crashować. Do tego jeszcze trzeba programu, który obniży fpsy bo jak tego się nie zrobi to ai wariuje i wbiega w ściany, a gra nie ma takiej opcji jak włączenie limitu klatek. Rockstar to firma, którą jednocześnie kocham bo ich gry należą do moich ulubionych i jej zarazem nienawidzę za ich politykę.