Piraci: przekleństwo Tortugi
Kupujesz tę gre na własnom odpowiedzialność bo nie jest warta nawet 5złotych.
(ta gra to marna podróba piratów z karaibów)
dzięki ksips bo właśnie chciałem ją kupić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Świetna gra, dużo lepsza niż Piraci z Karaibów na Krańcu Świata. I to wcale nie żadna podróba piratów z Karaibów, tylko zupełnie inna gra. Ma lepsze misje, trzeba pomyśleć, zanim się je przejdzie, taka bardziej strategia, bitwy morskie super odwzorowane. Dla mnie rewelacja. Kupiłam w Super Grze za 9.90 i nie żałuję-nawet mam taką samą wersję jak tutaj jest pokazana.
Po wstępie czytanym przez Pana Kowalewskiego czar pryska jak kot rzucony o ścianę. Każda misja ma ograniczenie czasowe z tego co widzę. Myślałem, że takie coś to tylko w pierwszej "misji" (przez to nie mogłem przejść dalej). Widać przez tyle lat byłem w błędzie ;)
To chyba dobrze, prawda? Inaczej byłaby za łatwa. Ja przynajmniej nie miałam problemu z tym ograniczeniem czasowym, po którymś razie się udawało przejść misję.
Nie działa na Windows 7 (szkoda, bo bym sobie jeszcze raz ją przeszła), ale te debilne nowsze systemy... cóż.
Pamiętam jak mój kumpel w podstawówce przyniósł to "cudo" na płytce :D
Największą bolączką tej gry jest fakt, że każdy poziom jest na czas cholera wie dlaczego przez co szlag nas trafiał jak nie zdążyliśmy rozwalić jakiegoś statku oddalonego kilometry od nas.
Do tego dochodziły misje na piechotę gdzie skopany system walki wywoływał kolejne ataki frustracji, ale jakimś cudem to przeszliśmy.
Dość miło wspominam (głównie przez czasy podstawówki), ale na pewno nie jest to gra wysokich lotów, jednak fakt faktem, że pomysł był dobry, gorzej z wykonaniem.