BG3 i NWN2 – prima aprilisowy żart czy długi język pracownika Atari?
Na Neverwinter Nights czekałem wiele, wiele lat. Początkowo okazał się niewypałem (lub po prostu klimat był nie taki, jak sobie wyobrażałem) i musiało minąć sporo czasu zanim się do niego przekonałem. Podobnie było z Baldur's Gate I i II. Nie spodobał mi się klimat gry, wyobrażałem go sobie nieco inaczej, za to inny - być może lepszy okazał się Icewind Dale i właśnie po tą pozycję sięgnąłem jako pierwszą. Do Baldura przeszedłem po jakimś czasie (kiedy się oswoiłem i zaakceptowałem klimat gry) i wcale tego nie żałuję.
No a teraz czekam na sequel Neverwinter Nights i trzecią część Baldur's Gate'a. Jednak kiedyś słyszałem, iż Baldur's Gate II (z dodatkiem) to ostatnia część sagi i więcej gier nie będzie. Stąd moje pytanie: złamali obietnicę, przykazanie?
Każde pytanie rodzi inne pytanie: czy Baldur będzie w rzucie izometrycznym tak jak pierwsza część gry, czy zrobią z tego jakąś cukierkową gierkę w full 3D z dopalaczami graficznymi? Rozwiązania graficzne wolałbym na poziomie poprzednich części. Moja rada dla Atari - nie oglądać się na trendy mody, które mówią "tylko 3D i nic więcej!", albowiem jest wielu graczy, którzy wciąż kochają 2D (i też inni, którzy nie widzą innego rozwiązania niż dotychczasowe). Zmieniając grafikę zepsuto między innymi Settlersów, nie chciałbym tego z moimi ukochanymi RPGami...
Martio -> Trzecią część Baldur's Gate raczej trudno mi sobie wyobrazić.
Po pierwsze silnik Infinity został odstawiony do lamusa, IceWid Dale2 byłą ostatnią grą na tym silniku.
Po drugie postać z BG1 można było użyć w BG2 a następnie w TOB'ie, grając małą drużyną możliwe było osiągnięcie 40 lub 50 (z xcapem) poziomu, a na końcu TOB'a można było zostać bogiem, wyobrażasz sobie grę postacią o takim levelu?
BG1 i BG2 to zasady D&D edycja 2, teraz nikt nie wypuści gry opartej na tych zasadach, a jeśli zastosujemy zasady z edycji 3.5 to nie przeniesiemy postaci z BG1, 2.
Reasumując: jeśli powstanie BG3 to będzie tylko ciągniecie kasy ze znanego tytułu.
Lepiej żeby nie powstawało Baldur's Gate III. Natomiast zgadzam się z Martio - no nastawienie na 3D jest chore i niczemu nie służy, mam nadzieję że twórcy gier w końcu to zrozumieją.
Baldur;'s Gate to nazwa miasta... mozemy np. garc inna postacia - akcja mzoe dziac sie w tym samym czasi i moglibysmy moze nawet spotkac bohaterów poprzedniej sagi podążającyh do Wrót Ba;ldura...
mzoliwosci jest wiele... to nazwa miasta i własciwie dla fabuły nie ma wielkiego znaczenia...
a co do NWN - tez sie przekonac nie mogłem poczatkowo, a jednak osttanio zagralem i gra mnie pochłoneła...
czekam z niecierpliwoscia na NWN 2