Deus Ex: Invisible War - już w sklepach
No dobra a poprawili już ten Engine który w wersji US był podobno zajebiście zjebany?
wszystko pieknie i w ogole, ale gra jest na DVD:(( chyba bede musial kupic naped DVD...... cholera.....
wersja europejska jest poprawiona
Wydaje mi się że niezależnie od tego czy engine będzie poprawiony czy nie, to ta nie będzie warta instalacji. To już nie jest ten Deus Ex którego tak wielu ludzi uwielbiało. Na pierwszy rzut oka naszło mnie skojarzenie z Red Faction. Poczekam na opinie graczy, ale wersja US którą miałem jest beznadziejna, a engine tu nie zmieni wiele. Szkoda, bo czekałem na tą grę długo i się zawiodłem nieziemsko.
No cool, szkoda tylko że jej nie kupię bo nie mam takiego sprzętu...
Wersja DVD ma lepszej jakosci filmy + wbudowanego patcha 1.2, (ktory swoja droga czyni cuda z wydajnoscia) a tak poza tym to niewiele sie rozni :)
Ja grałem w amerykańskie demko. Nawet fajna. Mam DVD, mam dobrego kompa, ale i tak nie kupie. Zbieram kaske na abonament za WoW'a :D
Ciekawe kto kupi to badziewie......
Kiowas, ja kupie, nawet jesli wiekszosc powie ze to badziewie, to i tak po tym co pamietam z D-Ex bede chcial wiedziec jak calosc sie rozwinela.
Trzymaj sie ;)
PiotraSQ - nie ma roznicy, mozna spatchowac.
Gra nie jest az tak tandetna jak pisali wszyscy po tym single demie. Mysle ze nie bedzie tak zle, i jak ktos przeskoczy blokade psychiczna - to da sie w to pograc.
aleście się na IW uwzieli, panowie :)
Grałem trochę (co tu kryć, w kradzioną) kopię amerykańskiej wersji, spatchowana najnowsza łatą i naprawdę - nie jest źle. Trzeba przeskoczyć, jak mówi Mastyl "barierę psychiczną", a najlepiej zapomnieć w ogóle, że Invisible War to sequel Deux-Ex i... okazuje się nagle, że mamy do czynienia z bardzo dobrą grą, jedną z najlepszych pozycji zeszłego roku.
Ja jestem naprawdę BARDZO wymagający wobec gier, żadko która mnie rusza (stary juz jestem, wiele gier widziałem, "jaded gamer" jak mówią amerykanie).
Gdybym miał wystawić ocenę, dałbym przynajmniej 8,5/10.
Jako plusy wymienił bym ŚWIETNĄ fabułę, intrygujący świat, "klimaciarskość", dobry (choć wooolny) engine graficzny i dobrą muzykę.
Słabe strony to: przede wszystkim ciągle nienajlepsze AI, Interfejs - mimo tweaków niezbyt wygodny (wciąż bez drag and drop), wolny engine, male i niemiłosiernie porozcinane levele, niskorozdzielcze tekstury (za to jestem cholernie zły na dizajnerów - mogli przecież projektować te tekstury od początku w hiresie i zrobić downsampling tylko dla potrzeb konsoli, (rysowanie tekstur w hiresie wcale nie pochłania tak dużo więcej czasu niz robienie ich od razu w niskiej rozdzielczości), a tak gra nie wygląda najlepiej ani na konsoli, ani na PieCu); słabą stroną jest też gra aktorów podkładających głosy - mogło być lepiej.
Tych wad (w dużej mierze PCtowcy dostali je w spadku po idiotycznym pomysle developerskim tworzenia identycznej gry na kompy i konsole) mógłbym wymienić jeszcze trochę, ale naprawdę niewiele trzeba, żeby przymknąć na nie oko - gra z nawiązką nadrabia klimatem i fabułą.
Czemu od razu za duzo pieniedzy? Nie pomyslales ze nie kazdy chce od razu krasc kazda gre w jaka chce zagrac, tylko moze przez szacunek do teamu ktory stworzyl jedna z najlepszych gier w jakie gralem chce dac im szanse?
Poza tym, tak jak pisze Kacperczak, stawianie krzyzyka na czyms co niekonieczni jest doskonale, ale na pewno nie jest zle, jest absolutnym bezsensem.
Howgh!
Kacperczak <- Jeśli chodzi o niską jakość tekstur, to można zainstalować przygotowany przez fanów zestaw tekstur w wysokiej rozdzielczości.