Painkiller
Ahh wszystko mi się przypomniało, to najlepsza część Painkillera, jak sobie przypomnę ten soundtrack który tak świetnie pasował do każdej mapy i te lokacje, no miodzik :)
Gra jest boska a co najważniejsze polskiej produkcji! Klimat i oczywiście moja kochana kołkownica, którą przybijam do ścian setki potworów. Do tego te zróżnicowane lokacje. Polecam ją każdemu kto lubi sobie dobrze postrzelać.
Powiem szczerze że nigdy nie grałem w "TAKIE" gry ale ta jest naprawdę dobra ! Cały czas coś odkrywam. Nie wiedziałem prawie do końca gry o co chodzi z tymi kartami i że można robić combosy bronią. A do czego służy ta głowa która powoduje że widzimy jakby we krwi ?
I czy wyzwania do zdobycia kart trzeba robić na określonych mapkach czy byle gdzie ?
@Blood Master
Masz racje stary. Nic dodać, nic ująć. Gra świetna
wiecie gdzie kupie ta gre na xboxa?? bo gralem na pc a chce zobaczyc jak na konsli ogolnie zawalista gierka
Mnie nigdy ta gra nie kręciła, lecz dzisiaj w nocy sobie ją zainstalowałem, ot tak, nie miałem w co grać. Po paru godzinach gry ciągle bawiłem się dobrze, gra jest może monotonna, ale pograć można, dla mnie mocna 7/10.
Świetna gra idealna do wyżycia się po ciężkim (w szkole, ale zawsze) dniu
9,5/10
GTA SA już w dniu premiery miała mizerną grafe, a wybiła się dzięki grywalności i audio...
ciekawe czy werhapowski znajdzie jakis trop tam u siebie znikajace kanaly a bawisz sie z werhapowskim w kotka i myszke
Mam nawet jeszcze premierowe wydanie tej gry :D To jest po prostu klasyka FPS i moim zdaniem jedyna fajna część, bo to co się dzieje w późniejszych to już porażka :P
aha fajnie gra kosztuje 189 zł to ja już wole ściągnąć a co do gry to bardzo fajna najlepsza część jaką grałem
A no klasyk fps swojego typu :) Jest trudna , walka z bossami prawie jak w dark soul tyle ze to fps :) Trzeba ruszyć głową . Polecam
Stary dobry painkiller. Tyle razy go przeszedłem, ale wciąż czasami myśle o powrocie do niego
Plusy:
-Design i oryginalność potworów
-Większość lokacji jest unikalna, z ciekawością czekamy gdzie i z kim będziemy walczyć następnym razem
-Pomysłowe i efektowne bronie
-Muzyka
-Drobny smaczek w postaci zamiany w demona
Wady:
-Słaba fabuła
Hm, grałam w nią i mogę powiedzieć jedno: cudowna!
Moim zdaniem dużo lepsza od Bloodrayne. Tylko, że tamta miała lepszą fabułę - ale w tej mi się dużo bardziej podoba walka.
Gra jest świetna jak na Polską produkcję.
To pierwszy Polski FPS, który wymiatał inne polskie shootery.
Ja jeszcze nie grałem, a chciałbym zagrać :(
9/10
>jest świetna 9/10
>nie grałem
No brawo.
Pierwsza polska gra klasy swiatowej zrobiona przez polakow pod wodzą Adriana Chmielarza .
Klasyk - Owszem
Gra wybitna - no Nie całkiem
Tak wiem dałem 9/10 bo uwielbiam te grę, podobnie jak Dooma 1 (a teraz doszedł Doom4), Quake 2 czy Serios Sama (trylogie :P). Mimo to gra WYBITNA nie jest.
Grafika była bardzo dobra, Fruwające Ciała troszkę śmieszył ale fajnie się rozpadały :D Strzelanie było Świetne ale i też trzeba było trochę masterować umiejętności (np. kołkowinicy) No i BOSSY przez wielkie B. Irytowały drobne bugi ale nie było tego wiele. No i pod koniec stawała się bardzo trudna. Dodatek (zawarty także w Black EDITION) był równie dobry, chociaż bronie nie miały już takiego "KOPYTA"
Najlepsza odsłona bo pierwsza, na swoje lata naprawdę wnosiła coś całkiem nowego, do tego cena jak za taki tytuł była naprawdę dobra. Nawet dziś gra daję radę ale tylko dla fanów takich gier, postarzała się trochę ale na pewno jest lepsza niż późniejsze odsłony np: nieudany Remake i kilka innych niewypałów.
Hall Wars na Xboxa też idealne nie było, bo był to zwykły port, gdzie już inne gry portowane jak np: Wolfenstein Tides of War wnosiło sporo nowego względem Return to Castle. Szkoda że z Painkillerem nie było podobnie.
Do tego możemy dodać wyższą cenę, aby gra przeszła bez większego echa. Oczywiście gra się jakoś sprzedała, ale hitem nie była. Sam port był wykonany poprawnie, bo niestety ale optymalizacja w niektórych miejscach leżała.
https://www.youtube.com/watch?v=71OlzC3eD4o
Świetna polska gra na odstresowanie śię.Ćiekawy pomysł z kartami tarota,które śię przydawają w grze.Wspaniały Soundtrack.Najlepsza część serii,reszta to juz kopia i bez tego klimatu.
Ta gra to nie tylko Rzeźnia, nie tylko Jeden z najlepszych FPS`ow jaki powstał w Historii, nie tylko fantastycznie zaprojektowana mechanika i ciągła Akcja, to Przede wszystkim PAINKILLER! nasz Polski Painkiller! Co tu wiele gadać w to trzeba ZAGRAĆ! Gra dzieli się na dwie edycje, Zwykłą na 2 płytach CD i Edycje Czarną na 1 DVD. Wiadomo którą kupić najlepiej..
To... jest... Zajebista gra nawet za 20zł i zdarza się pojawił bug w grafiku ale sumie spoko.
Ależ to było emocji powodu koszmarna hołotaHORRRDA piekielników jak prawdziwy bohater z upadły gladiator wymiata!
Dawka strzelania do wykarmienia z ołowiem i kołek.
Jak ustawisz poziom trudności to... Jezu Chryste... muszę zapomnieć że wrogowie są krwiożerczy w podobny w stylu "Serious Sam" to weź tarota. ;-)
Polski produkcji "People Can Fly" to SZACUN
i oddaję hołd... na kolana, na kolana i na kolana! ;-))
Właśnie ukończyłem po raz któryś już z kolei podstawowe 5 rozdziałów, biorę się za dodatek. Grę normalnie przechodzę na najwyższym poziomie, Traumie, ale tym razem zdecydowałem się na chillout'owy run na Koszmarze, czyli poziom niżej.
Można powiedzieć, że to niemal łopatologiczna gra, ale gra daję masę radochy. A najwięcej jej daje perfekcyjny movement postaci. Czuję, że mam kontrolę nad nią i większość starć nie sprawia mi problemów dzięki temu. To nie znaczy, że gra jest prosta, bo potrafi nas zaskoczyć jeśli gramy zbyt nieuważnie. Radzę jednak zaczynać na Koszmarze, bo łatwiejsze poziomy są zbyt proste, ponieważ co checkpointy regeneruje nam się tam zdrowie do pełna. Poza tym co łatwiejszy poziom to blokują nam się poziomy i dla mnie to bardziej minus. Na żadnym poziomie nie mamy odblokowanych wszystkich etapów. Trauma ma jeden eksluzywny poziom, ale ma zablokowany cały 5-ty rozdział, z przyczyn fabularnych. (mamy w niej alternatywne zakończenie).
Mówiąc o tym, to na fabułę nie ma mowy co się nastawiać, to tylko pretekst do nawalanki. A świetny feeling podczas tejże zapewniają nam giwery, jedne z bardziej oryginalnych broni w FPSach moim zdaniem. Każda z nich ma przynajmniej dwa tryby strzału i każda przydaje się w zależności od sytuacji.
Pisząc o Painkillerze nie można nie wspomnieć o klimacie, o świetnym level designie (przeważnie) i różnorodności miejscówek oraz przeciwników(wyróżniam tutaj bossów). Nie można się nudzić podczas gry.
Całość uzupełnia mechanika kart tarota. Na każdy poziom mamy określone zadanie by takie zdobyć. Co prawda nie każda karta jest przydatna, a niektóre mają wściekle trudne wymagania (np. próba znalezienia wszystkich sekretów na poziomie, ciężko bez poradników), ale zawsze to jakieś urozmaicenie.
Nie można też nie wspomnieć o świetnym, ciężkim soundtracku. Najlepsze dla mnie są utwory bitewne z Fabryki i Katakumb. Ambienty też są niczego sobie(mój ulubiony to chyba ten pierwszy z Doków)
W grze wkurzały mnie pewne bugi, czasami zablokowały się mi drzwi bo ominąłem checkpoint i chcąc się po niego wrócić, zamknęła się za mną brama, wymuszając save. Na niektórych poziomach czasami gra lubi ześwirować i dać nam bronie z dodatku bez ammunicji i szybko scrashować grę(gram na Czarnej Edycji). Brak możliwości ogrania wszystkich poziomów przy jednym podejściu też irytuje.
Podsumowując, gra jest jednym z lepszych FPSów dla mnie. Tutaj liczy się czysta akcja, a nie fabuła. Żadna następna część nie powtórzyła już niestety sukcesu tej gry.
Jest świetnie. Horrorowa rozwałka kreatur z piekła, szatanów, demonów, nawiedzonych, ćwiartowanie na kawałki, krwawo, Graficznie fajnie, jedynie zabrakło mi pozbycia sie tego dymu/mgły, jak go za dużo to płynność traci z 2,3 fpski momentami, żal, przy Battle out of Hell, jak jest sierociniec w 1 poziomie zaczynamy gdzie jest bardzo dużo tej mgły, co spadają fpski, żal, ale gra chodzi płynnie ogólnie. Jak sie Instaluje Painkillera podstawke to przy instalacji Battle out of hell pyta czy zainstalować jako dodatek czy razem z podstawką, spoko opcja, jakiś wybór zawsze jest. Bronie super, filmiki spoko, chociaż fajnie było jakby był dubbing, Pytacie co mi sie nie podobało? to Bossowie, często nie wiadomo o co w nich chodzi, za haotyczni są, jakieś czułe ich punkty szukać często, beznadzieja i żal