Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość GTA 6 i Switch 2 sprawią, że branża gier urośnie do rekordowych rozmiarów. Tymczasem gracze ogrywają coraz mniej tyt...

08.04.2025 19:50
Bociek69
😂
1
4
Bociek69
49
Byle do Wiosny

Via Tenor

GTA 6 i Switch 2 sprawią, że branża gier urośnie do rekordowych rozmiarów.

Chyba ze wychunie recesja i wojna handlowa to wtedy nie bedzie na gierki czy słicze.

post wyedytowany przez Bociek69 2025-04-08 19:51:21
08.04.2025 21:29
Sid67
2
4
odpowiedz
4 odpowiedzi
Sid67
236
Generał

"Tymczasem gracze ogrywają coraz mniej tytułów" - oczywiście rozwiązaniem tego problemu jest dalsze podnoszenie cen gier

08.04.2025 21:57
Christmas
2.1
2
Christmas
4
Chorąży

Nie tylko o ceny się rozchodzi ale także o powtarzalność w grach, którą przy tak dużej ilości tytułów prawie co drugi gracz jest w stanie zauważyć.

Co z tego, że wychodzi kolejny numerek znanej marki jak nie różni się on niczym od strony technologicznej od poprzednika. No może wzrostem wymagań i kiepską aktualizacją. Owszem znane marki jak Mafia czy GTA nadal będą miały zainteresowanie ale pozostałe klony już się tak dobrze nie sprzedadzą. Dlatego brak nowych IP na rynku, a te które nie się nie sprzedają nie mają kontynuacji mimo zainteresowanie społeczności. Dlatego spada zainteresowanie grami.

Do tego wszystkiego należy dodać masowe rozdawnictwo gier, które nie sprzyja zwiększeniu zainteresowanie czy też sprzedaży.

08.04.2025 22:28
2.2
1
WujekBlady
52
Centurion

Powtarzalność to jedno. Mimo wszystko nieco inna fabuła i setting robią swoje, podobnie jak z filmami czy książkami. No nie da się wymyśleć koła na nowo. Największym czynnikiem jest czas (i przesyt mnogością tytułów).
Dużą bazę graczy stanowią osoby dorosłe, już po 30, które po prostu nie mają czasu na granie. Dorastałem z grami, łykałem niemal wszystko co wychodziło, oglądałem namiętnie każdy trailer.
A teraz nie dość, że nie czuję już tej ekscytacji, to wiem, że i tak mi czasu braknie. Aktualnie mam z 10 dużych tytułów czekających na zagranie, nie wspominając o indykach i grach ze średniej półki. Ostatecznie pewnie niektórych nie ruszę, bo w międzyczasie pojawią się kolejne. Nawet cena nie jest problemem w tym wypadku, bo i tak kupuję na promocjach.

08.04.2025 23:32
2.3
Felipesku
69
Konsul

Tak bo ten kto miał kiedykolwiek zajęcia z przedsiębiorczości to wie że opłaca się sprzedać mniej... a drożej.

post wyedytowany przez Felipesku 2025-04-08 23:32:50
10.04.2025 00:32
2.4
Logan Rams
3
Junior

Felipesku ty widocznie nie miałeś takich zajęć bo byś wiedział że w przypadku dóbr takich jak gry mało ale drogo to najgorsza możliwa strategia.

08.04.2025 21:41
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Peon
1
Chorąży

Guzik prawda, era rekordowych sprzedaży wielki marek i tytułów oraz sprzętów już minęła bezpowrotnie, za dużo jest na rynku darmowy lub prawie darmowych tytułów na szybkie posiedzenia czyli to co dzisiaj wolą masy i z drugiej strony te masy nie będą grać w gry ze względu gospodarczych i społecznych w najbliższych latach.
GTA 6 się jeszcze nie załapie na porządny kryzys jeżeli wyjdzie pod koniec tego roku lub na początku przyszłego ale taki Wiedźmin 4 to już będzie katastrofa dla Redów.

post wyedytowany przez Peon 2025-04-08 21:43:48
08.04.2025 22:30
3.1
1
WujekBlady
52
Centurion

W zasadzie nie myślałem o tym, bo nie tyczy się to mnie bezpośrednio, ale coś w tym jest. Mimo wszystko branża gier jest mi bliska i przykro się patrzy na zapaść. Cóż... teoretycznie nie odbiorą nam tego co już mamy. Starych tytułów, tych fizycznych. Zawsze będzie w co grać.

08.04.2025 22:25
Marky
4
odpowiedz
Marky
22
Konsul

Generalnie są to ciekawe dane, bo wygląda na to, że branża nieuchronnie zmierza w stronę ściany na własne życzenie.
Budżety gier, a co za tym idzie ceny są coraz wyższe, przez co mamy coraz więcej sytuacji, gdy sprzedaż nie spełnia oczekiwań, gra się nie zwraca i kończy się zwolnieniami lub zamknięciem studia.

Do tego polityka Trumpa i szczególnie jeśli w USA dojdzie do recesji, w wyniku czego ludzie masowo zaczną tracić pracę to pewnego dnia może nadejść do powtórki z 1983 roku (krach branży gier video w USA, który pogrzebał potęgę Atari), bo jednak USA jest wciąż jednym z największych rynków między innymi dla producentów gier i konsol. Pytanie czy znów w takiej sytuacji podnieść się branży pomoże Japonia. (Z krachu w 1983 wyrosła potęga Nintendo)

09.04.2025 01:18
Man From The Moon
5
1
odpowiedz
Man From The Moon
49
Pretorianin

Tak się dzieje z każdą branżą. Stare Hollywood już praktycznie nie istnieje. VOD i napływ chłamu zmienił kino na zawsze. To sama branża gier, tyle, że tutaj technologia zabiła kreatywność. Gry są coraz większe, przez to pełne błędów a że tworzone przez lata - drogie w produkcji, więc piekielnie ryzykowne. Są więc dwie opcje - robimy znowu to samo tylko więcej (AC, Kingdom Deliverance, Stalker 2, Cities Skylines) albo podobnie, ale jakby zupełnie inaczej (Frostpunk 2, Call Of Duty, FIFA). Żadna z tych opcji to pewnik. Przejechał się na tym Frostpunk a teraz AC Shadows.

09.04.2025 02:01
hardcoholic
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
hardcoholic
148
Arten

a w co maja grac jak amd i nvidia maja wywalone na pecety a nowe grafiki, konsole i gry sa coraz drozsze? :p

09.04.2025 10:17
6.1
Ankh
19
Chorąży

Ale brednie. Gdybyś nie wiedział - w każdą nową grę zagrasz na karcie pokroju rtx 4060. Nie musisz na to wydawać od razu 8 tysięcy, żeby grać w 240fpsach.

11.04.2025 00:21
hardcoholic
6.2
hardcoholic
148
Arten

piwo bys mi lepiej potrzymal :p

09.04.2025 08:36
ezioauditore150
7
odpowiedz
ezioauditore150
59
Pretorianin

Ja też wolę ogrywać starsze tytuły i to z wielu powodów. Pierwsze dwa powody to pieniądze i brak czasu. Obecnie nowe gry są straszne drogie, a nie każdy ma tyle kasy i czasu co Alex żeby kupić wszystko i grać we wszystko.

Trzeci powód jest taki, że nowe gry zawierają dużo propagandy woke na którą niektórzy gracze (w tym ja) są bardzo uczuleni, więc jak mam ograć sprawdzony stary tytuł, który jest tego pozbawiony to wybór jest dość prosty.

Natomiast ostatni powód jest taki, że nowe gry są słabsze od starszych i to pod względem przedstawionej historii jak i gameplaya. Pomijam w tym punkcie propagandę woke, którą można zauważyć w takich tytułach jak choćby God of War Ragnarok czy Spiderman 2 bo te gry pod względem historii i gameplayu się bronią. Chodzi mi tu raczej o takie tytuły jak Dragon Age: The Veilguard czy Avowed, które oberwały głównie (i to słusznie) za kontrowersje z osobami niebinarnymi czy tęczowymi a większość zapomina, że te gry zostały również skopane w każdym innym aspekcie. Po co więc mam grać w gorsze mechanicznie gry skoro mogę sobie odpalić Kotora czy Dragon Age Origins.

post wyedytowany przez ezioauditore150 2025-04-09 08:37:09
09.04.2025 09:48
Szlugi12
8
odpowiedz
Szlugi12
119
BABYMETAL

Ja też zawsze kupowałem dużo gier w ciągu roku, 2023 potem 2024 do połowy roku,tak końcówka 2024 i teraz początek 2025 jest że tak powiem posucha, poza Monster Hunter Wilds chyba nic mnie aż tak nie zainteresowało jak na razie (chociaz Wilds na premierę tak działał że szkoda gadać), ciekawy jestem Killing Floor 3 i Titan Quest 2 jeszcze ale przesunięte, sam wracam co sezon do Diablo IV i wrócę sobie znowu do PoE 2, o MiSide czy Balatro nie wspominam bo to małe gry, chociaż dopracowane na obecną chwile, żeby wszystko działało jak The Last of Us 2 na PC to może więcej by się za grami rozglądało.
Wole wrócić do takiej Terrari i Diablo 2.

post wyedytowany przez Szlugi12 2025-04-09 09:49:03
Wiadomość GTA 6 i Switch 2 sprawią, że branża gier urośnie do rekordowych rozmiarów. Tymczasem gracze ogrywają coraz mniej tyt...