Nowy realistyczny symulator życia wielkim sukcesem. Twórcy inZOI chwalą się „nierealną” sprzedażą
Sam obserwuję tą grę. Nie kupuję EA, zwłaszcza na premierę, ale z uwagą obserwuję jej rozwój. Chociaż jak czytam że dzieci nie można zabijać, ani porywać, a za chwile pewnie nawet poślubić (:P) to trochę mi szkoda. Nawet fajny był taki mod do simsów, gdzie wszyscy mieli bronie i nie wahali się ich używać.
A tak w ogóle co się w tej grze robi - udaje się normalne życie? Jest jakaś fabuła? Świat jest otwarty?
No nie jest ta gra narazie podemnie póki co bo nie do końca wygodne dla mnie jest budowanie budynków (edytowanie postawionych obiektów) - jak dopracują to wrócę, to przyznam że jest to tak czy inaczej High-Quality Product, jaki powinien być oddany w ręce gracza. O wiele bardziej dopiszczony i dopracowany niż te archaiczne cieżko zmonetyzowane simsy. Wracając do inZoi na plus też Kreator postaci, chyba jeden z najlepszych jaki można sobie zażyczyć, oprawa graficzna też jest przyjemna dla mojego oka. W samo symulację życia nie lubię się bawić, to lubię pobawić się w tworzenie budynków i postaci, ciekawe czy będzie dało się udostępniać pracę w przyszłości. Na dodatek nie ma w tej grze żadnych śmieci i cwaniastwa jak te różnego rodzaju wciśnietę na siłę ideologię, pociętej na kawałki, bez balansu pod mikrotransakcje których zreszto brak co też plusik odemnie, gra zaprojektowana tak by można było się przy niej świetnie bawić i wypić sobie też przy okazji ciepłą herbatę, moim zdaniem warta zakupu.