Twórcy PoE 2 wyjaśnili kwestię kar za śmierć na mapach. Odpowiedzieli też na inne palące pytania
Dla kogo skierowana jest ta gra? Co za bezsens. W PoE1 jeżeli nie jesteś zbalansowany również defensywnie, nie idziesz dalej bo giniesz i gra cię za to karze co jest słuszne. Widac że PoE2 ma zagospodarować lamusów z diablo i robi się mięciutka. Nie wiem jak jeszcze można pomóc lamusom. Pisze to jaki dad gejmer który przeszedł kilka razy kontent PoE1 łacznie z uberami i PoE2 Arbitrera+2. PoE2 jest za łatwe pomimo słabego dropa na początku. Jest również nudne jak flaki z olejem na końcu... Gdzie musiałem kupić ostatni klucz na bossa bo pozostałych miałem po 3 i już nie miałem siły robić tych nudnych map. Poe2 nie ma tego pierdykniecia jak jedynka. Nie ma tego walniecia. Tej mocy i prędkości. W PoE2 podobała mi się ostatnia próba na ascendencje tylko. Przynajmniej to było jakieś wyzwanie, bo zrobiłem dopiero za drugim podejściem. A tak ręce opadają. Nuuuudaaa i miękkie skile gdzie całą robotę robi cast on shit I heraldy. To do jest bieda.
Via Tenor
W związku z tym deweloperzy wprowadzili odpowiednią zmianę. Gra pozwoli nam wchodzić i wychodzić z map tak często, jak będziemy chcieli, o ile nie umrzemy. Dzięki temu bez problemu wrócimy do skrytki, nie martwiąc się o zmarnowany portal.
Ponadto twórcy doprecyzowali, że po powrocie na mapę w przypadku śmierci pojawimy się przy ostatnim punkcie kontrolnym. W ten sposób zaoszczędzimy nieco czasu, który musielibyśmy poświęcić na bieganie po pustej mapie.
Powiem krotko. Zajexileiste zmiany.
Glowna wada PoE2 po zakonczeniu kampanii dla mnie osobiscie bylo to, ze gra "nie miala chillu" i probowala za mocno na sile byc "trudna" poprzez wlasnie takie sztuczne systemowe rozwiazania, a nie sam gameplay. Co za duzo to niezdrowo. To eliminuje wiekszosc spiny i czestej frustracji.
Do srednich mapek bedzie sobie mozna pograc bez spinki, a jak ktos chce wyzej to ma wlasciwie to samo co bylo (ilosc prob na mape). Win/Win.
Update zapowiada sie super fajnie. Amazonko przybywam!
Dla kogo skierowana jest ta gra?
Do mnie.
Tej mocy i prędkości.
Bardzo dobrze. Jedno z zalozen gry jest to ze gameplay ma byc spowolniony w porowaniu z jedynka i wiecej rzeczy ma byc robione manualnie, a mniej przez pasywne odpalanie nawarstwionych systemow i mechaniki jak w PoE1.
Mimo wszystko rozgrywka jest mega satysfakcjonujaca, a rozwalanie calych packow na hita i one button gameplay nie zaczyna sie jak w jedynce na 40-50 lvlu.
W PoE2 podobała mi się ostatnia próba na ascendencje tylko. Przynajmniej to było jakieś wyzwanie, bo zrobiłem dopiero za drugim podejściem. A tak ręce opadają. Nuuuudaaa i miękkie skile gdzie całą robotę robi cast on shit I heraldy.
takbylo.poe
Ja nie zginalem wogole na czwartym trialu. Slabo cos kolego.