Zdarzyło mi się to drugi raz. Za pierwszym razem to zlałem i po prostu ustawiłem wszystko w biosie jeszcze raz. Ale teraz stało mi się to ponownie i zastawia mnie co może być tego przyczyną. A więc było to tak. Wyłączyłem komputer jak to zwykle bywało. Czyli za pomocą przycisku start>wyłącz komputer. Komputer mam podłączony do listwy i również listwę wyłączam za pomocą przełącznika w listwie. Za jakiś czas przychodzę i włączam komputer. Komputer chwilę po charczał choć dłużej niż zwykle i zamiast włączyć się system to włączył się ekran biosu gdzie jedynie miałem do wybory przywrócenie domyślnych ustawień biosu i dopiero w tedy się włączył system ale to mi właśnie zrestartowało wszystkie ustawienia. Ktoś może się orientuje co może być przyczyną tego zjawiska?
Płyta: aorus z490 elite ac
Procek: i7-10700K
Ram: 32 GB 1600
Zasilacz: be quiet 550
Karta : rtx 4070
Bateria na plycie glownej? Slabuje i bios nie trzyma ustawien po calkowitym odcieciu zasilania (listwa off).
Pierwszy strzal. Niekoniecznie poprawny (bo powinna bys nowa przeciez), ale logiczny wniosek.
Potestuj, albo po prostu wymien, bo to sa grosze.
Baterię mogę zawsze wymienić. Jednak czy aby na pewno to przez baterię to będzie ciężko stwierdzić bo jak wspomniałem to odkąd mam komputer czyli od jakiś 3 lat to ten problem wystąpił tylko 2 razy.
Co to za oszczędności z wyłączaniem listwy?
To jak gaszenie Pałacu Kultury dla ratowania planety
Twój problem wygląda na przestawiony tryb uefi w ustawieniach biosu płyty głównej ( mogłeś sam przestawić jak się bawiłeś w Biosie :P) lub jest problem z partycją rozruchową na dysku SSD, lub częste wywalanie do Bios skutkuje uszkodzonym dyskiem twardym ( ssd czy tam M2 w zależności co masz)
Zdarza się, też że możesz mieć uruchomiony tryb FAST BOOT na płycie głównej, powoduje problemy jak jest włączony, Aby to zrobić-wyłączyć, w BIOS-ie przejdź do zakładki Advanced Settings, a następnie Boot, gdzie należy odszukać parametr Fast Boot i wyłączyć go. Zapisz zmiany i sprawdź czy system uruchamia się prawidłowo.
Opcja z baterią te jest możliwa.
Co do twojego PC przydałby ci sie lepszy zasilacz bo te 550W to tak ledwo ledwo starcza ( optymalny 650W)
Tak jak wspomniałem ten problem wystąpił odkąd mam komputer tylko 2 razy. Kiedyś tam dawno temu nie pamiętam dokładnie i dzisiaj przy włączaniu komputera. Co do przestawienia w biosie tej opcji to raczej nie przestawiłem bo jedynie co ruszałem to ten profil od ramów żeby mieć ramy dane 3600hz. i Krzywą wentylatorów czy jakoś tak się to nazywa.
Ile lat ma psu? 550W to jednak za mało, nie wiem ile masz dysków, czy jakieś rgb, wentyle na obudowie. Jeżeli zawsze wyłączasz listwę, a komp ma długie okresy niebywania, to bateria też może być do wymiany.
Zasilacz ma około 4 lat. Sam zasilacz to be quiet 550w. Wcześniej miałem też od tej firmy ale 750W i go spaliłem. Nie pytajcie jak. Dodam że nie był podłączony do peceta. Co do tego co mam to wydaje mi się że nie sprawia problemów. Gry działają normalnie itd. Jedynie czym był problem to właśnie z tym dziwnym wymuszonym resetem. Choć wystąpił tylko 2 raz za 3 lata korzystania z komputera.
Tam ktoś pytał też jakie mam dyski to M.2. Mam dwa takie od tej samej firmy. Jeden 256GB, a drugi to 1TB.