Twórca Baldur's Gate 3 stanął w obronie gier single player. „Użyj wyobraźni. One nie są martwe”, twierdzi Swen Vincke
Tak się składa, że kazda z wymienionych gier jakoś nie w moim typie, a dużo gram w singlu. Gry Lariana dają mało sandboxowych możliwości na własną wyobraźnię. Gra raczej jest filmogrą, z rozwidleniami filmu, jak heavy rain itp. Więcej wyobraźni jest tam gdzie są sensowne mody, które nie są głównie estetyką.
Bzdurę napisał.
Wiele świetnych, dobrych gier single przepadło. Legend of Grimrock 2 jest chyba najlepszym przykładem. Ulepszono jedynkę pod każdym względem i była wysoko oceniana, ale nie zarobiła na twórców i by utrzymać ich studio ma powierzchni. Takich gier można wymienić wiele.
A do używania wyobraźni w grach najlepsze są te bez realistycznej grafiki ;)
Ale w czym problem? Odkąd powstała branża gier video wychodziły gry dobre, które nie odniosły sukcesu i do dzisiaj tak jest. LoG 2 jest grą specyficzną, ten gatunek RPG grałem jeszcze na Atari ST, nie każdy lubi dungeon crawling, a młodsi gracze to już zupełnie z tym gatunkiem nie miało do czynienia.
Jest wielu ludzi którzy wolą gry single bo nie muszą użerać się z czasem toksyczną społecznością. Fajnie jak inni gracze są pomocni, ale jeśli wszystko co cie czeka to opis napaści seksualnej na twoją matkę - to można uznać że jednak lepiej grać w coś singlewego, zamiast uczestniczyć w spędzie dzieciaków uważajacych się za "samce alfa".