Intergalactic: The Heretic Prophet, nowa gra twórców The Last of Us i Uncharted, ma pójść w ślady Elden Ring, jeśli chodzi o swobodę eksploracji otwartego świata
Grafoman Druckmann mesjaszem gamingu, pewnie znowu jedyne co będzie oferowała jego gra to tanie kontrowersje i prostackie granie na emocjach.
Trans chłopiec jako protagonista, już mamy dość afrykańskich samurajów, ale mają czas to naprawić
A dlaczego nie w ślady Breakpoint, Wildlands, Horizon, Days Gone, Ghost of Tsushima, Far Cry, Assassin's Creed? Bo Elder nadal lepiej się klika?
I co ma do Elden? Pełno gier ma otwarty świat i daje swobodę, no, ale oczywiście teraz to są ślady Eldena, From wymyśliło swobodę w otwartym świecie xD
Jak zwykle głupkowate bezsensowne porównania obliczone na tani marketing.
Grafoman Druckmann mesjaszem gamingu, pewnie znowu jedyne co będzie oferowała jego gra to tanie kontrowersje i prostackie granie na emocjach.
Jeżeli chodzi o swobodę eksploracji otwartego świata to nie Elden Ring powinien być wzorem tylko raczej gry Ubisoftu np. Assassin czy Far Cry
TLOU w otwartym swiecie?
Soulsy staly sie jeszcze mniej ciekawe przez to co zrobil Elden RIng btw..
Elden Ring i swoboda eksploracji? To żart jakiś? Czy to nie jest ta gra w której jedną z nowości na punkcie której gracze z wariowali - to to że postać może podskoczyć? Tam chociaż można do wody wejść czy nurkować? Pany jaka eksploracja?
Mam nadzieję, że im to wyjdzie, bo brzmi naprawdę ciekawie. Znudzony jestem klepaniem w kółko tych samach albo takich samych settingów, a tutaj może być coś świeżego.
A dlaczego nie w ślady Breakpoint, Wildlands, Horizon, Days Gone, Ghost of Tsushima, Far Cry, Assassin's Creed? Bo Elder nadal lepiej się klika?
Znowu kolejne oklepane TPP tylko, że w nowej skórce no i w przypadku EX-ów Sony trzeba dodać masę wyreżyserowanych pseudo growych, a bardziej filmowych scenek.
Znowu kolejne oklepane TPP tylko, że w nowej skórce
I jesteś w stanie stwierdzić to już teraz, nie widząc na oczy samej gry?
Masz wątpliwości, że to będzie TPP czy bardziej masz wątpliwości, że to będzie kolejny kotlet tylko, że w nowej skórce gdzie cały gameplay będzie polegał np. na tym, że podchodzisz do przeciwnika od tyłu i wciskasz jeden przycisk na padzie i odpala się sekundowa scenka która zdejmuje przeciwnika albo podchodzisz do jakiegoś przełącznika i też klikasz jeden przycisk albo nad przepaść i nie skaczesz swobodnie tylko wciskasz jeden przycisk i skaczemy automatycznie, że komuś się jeszcze dzisiaj takie gry podobają to dla mnie zaszkoczenie.
Lepsze kolejne oklepane TPP od Sony, niż kolejny oklepany soulslike albo karcianka/platformówka rougelike.
No tak bo jak widok z trzeciej osoby to znaczy że gry są klonami. Ch** tam że w jednej strzelamy do zombiaków, w drugiej walczymy z mechanicznymi dinozaurami a innej gramy samurajem lub spider-manem.
Skoro są to gry które się najlepiej sprzedają, to będą takie robić w nieskończoność
Ale obrońcy Sony się na ciebie rzucili, a dobrze mówisz. Kiedy ostatnio Sony wydało inną grę niż TPP? Ciągle mamy interaktywne filmy osadzone w otwartym świecie, który zwykle jest nudną makietą prowadzącą gracza za rączkę, czyli w zasadzie wypisz wymaluj jak w grach Ubi, z tym że Ubi jest za to gnojone na każdym kroku, a Sony ma jakiś dziwny parasol ochronny. No ale może to dlatego, że jeśli nie open world, to zawsze możemy liczyć na trzecioosobowego shootera, także różnorodność po byku, nic tylko się cieszyć.
Zapowiada się słabo, czuje że wyjdzie z tego finansowa klęska. Dużo robią aby tak się właśnie stało.
I co ma do Elden? Pełno gier ma otwarty świat i daje swobodę, no, ale oczywiście teraz to są ślady Eldena, From wymyśliło swobodę w otwartym świecie xD
Jak zwykle głupkowate bezsensowne porównania obliczone na tani marketing.
Trans chłopiec jako protagonista, już mamy dość afrykańskich samurajów, ale mają czas to naprawić
Ja osobiście nie przepadam za otwartymi światami, co najwyżej półotwarte. Nie wiele gier w otwartymi światami lubię, więc jeśli będzie otwarty, to pewnie tytuł wyląduje gdzieś daleko na ilości, a potem o nim zapomnę :D
Zamiast otwartego świata lepszy by był angażujący gameplay w stylu "easy to learn, hard to master" i jakaś nie wiem, ciekawa fabuła z wyrazistym bohaterem? Ale nie, lepiej 150 godzin nap***dalać po płaskiej mapie od znacznika do znacznika i nazywać to swobodą...
Elden ma taki super otwarty swiat ze wolalbym pograc w symulator kamienia
Tylko nie otwarty świat. Dynamika akcji i opowiadanej historii spadnie momentalnie. Czy nie można pozostać w konwencji TLoU? Niby jest jakaś swoboda a z drugiej strony akcja jest dynamiczna i cały czas coś sie dzieje a historia posuwa się do przodu.
akcja jest dynamiczna i cały czas coś sie dzieje a historia posuwa się do przodu.
Tak cały czas coś się dzieje bo to pseudogry z toną wyreżyserowanych i oskryptowanych scenek.
Więcej tam oglądania i grania według schematu stworzonego przez twórców niż swobodnej rozgrywki.
I tak ma być. Prekursorem takiego podejścia do gry był Half-Life. Oskrypyowana akcja która płynnie przechodziła w grę. I nikt wtedy nie mówił ze to jest pseudo gra tylko to był skok jakościowy w stosunku do prostych strzelankach pokroju Dooma czy Quake-a. W TLoU skrypty i przejścia były prefekcyjnie zrobione że trudno było ocenić czy to nadal film czy już właściwa gra.
W takim Half-Life 2 lub ostatnim Alyx masz ciągłą interakcje z otoczeniem, zagadki logiczne, fizykę, mniejsze lub większe możliwości pokonywanie przeciwników różnymi sposobami, a dzisiaj np. w takim TLoU to wszystko sprowadza się do wciśnięcia jednego przycisku na padzie, zwykłe wyreżyserowane efekciarstwo i nic poza tym.
Valve wydano nowego HL w najbliższym czasie to ośmieszy cały obecny rynek gier na co czekam aby pośmiać się z tych wszystkich "ekspertów" którzy wystawiali tym wszystkim gówno gierkom w ostatnich latach oceny od 8 do 10.
Ale Marder ma 100% racji. Nowa formuła zniszczy wszystko, na co ND pracowało przez tyle lat
No super zagadki typu przesuwanie drabiny powtarzane co chwilę. A gameplay to o wiele ciekawszy miały stare doomy. Tak animacje, finishery wyglądały fajnie ale ta poświęca gameplay na rzecz filmowosci
No super zagadki typu przesuwanie drabiny powtarzane co chwilę.
W dwojce tego nie bylo wgl
A gameplay to o wiele ciekawszy miały stare doomy.
bo miały ciekawszy. stare doomy wciąż mają lepszy gameplay od codów, unchartedów i innych nowoczesnych gierek - stąd zalew boomer shooterów. twórcy dooma w pierwszej kolejnosci postawili na gameplay. w ogóle ludzcy przeciwnicy w tlou to hitscannererzy, walka wręcz to jeden klawisz a skradanie gorsze niż w latach 90. nie ma tam nawet mechanik, które wymyślono w czasach psxa a gra tak mocno naciska na stealth. a swoboda? no niby jaka? ta gra w większości przypadków sama decyduje kiedy masz się skradać a kiedy strzelać. taki produkt dla casuali oglądających dzień w dzień netflixa a nie dla graczy, bo tlou z grą ma niewiele wspólnego
Po tych bredniach które wypisujesz widac, ze ty w to nawet nie grales
akurat wszystko co napisałem jest prawdą. walka wręcz to jeden przycisk, mimo tego, że gra opiera się w znacznej części na skradaniu to nie da się nawet chować ciał ludzcy przeciwnicy to hiscanerzy, walka wręcz to jeden przycisk na padzie i gra sama często decyduje kiedy masz się skradać a kiedy nie. dodajmy dotego pasjonujace zagadki polegające na przesuwaniu drabiny. eksploracja też praktycznie nie istnieje, bo idziemy po wąskim jak dupa węża korytarzu, jakoś w czasach psxa resident evil robił to lepiej. co prawda dwójka rozwiązuje część z tych problemów ale dziurawa, grafomańska fabuła sprawiła, że gra dostała od graczy oceny w granicach 5/10, na więcej nie zasługje
walka wręcz to jeden przycisk na padzie i gra sama często decyduje kiedy masz się skradać a kiedy nie.
Jaki jeden przycisk? Jeden przycisk to masz kiedy zachodzisz gościa od tyłu i go wykańczasz. Ale żeby to zrobić to musisz kombinować, przekradać się, ukrywać. Koleś nie stoi jak słup soli w grach które przytaczasz sprzed dwóch dekad gdzie możliwości botów były prawie zerowe. Wróg cały czas się przemieszcza, tropi Cię, okrąża, wzywa posiłki. Grałeś w to w ogóle czy jakiegoś Kiszaka cytujesz? Jak źle wykonasz chwyt to gość się wyrwie i walczy z Tobą. Widziałeś coś takiego w Doomie bo ja nigdy a grałem we wszystkie części.
Jakoś w to wątpię. Ich poprzednie gry były kierowane dla casualowych, niezbyt bystrych graczy, których trzeba wszędzie ciągnąć za rączkę. Dać takiemu swobodę rodem z ER to się pogubi i nie będzie wiedział co ma robić, gdzie ma iść