SteamOS 3.7.0 wchodzi na terytorium Windowsa. Valve rozpoczyna wsparcie dla innych handheldów
To, co podlinkowałeś, to SteamOS 1.x z 2018 roku. Od tego czasu sporo się zmineiło.
SteamOS 3 znany ze steamdecka nie jest póki co dostępny na PC.
Oczywiście ludzie by nie byli sobą, gdyby coś nie pokombinowali i nieoficjalne porty istnieją, ale więcej z nimi problemów, niż pożytku.
Ale też na PC to się tak dobrze nie sprawdza. Jednak PC ma trochę inną obsługę, niż handheldy. Duży monitor, klawiatura+mysz trochę inaczej się obsługuje, niż przenośna konsola.
Lepiej według mnie się sprawdzi jakaś prosta w obsłudze dystrybucja typu Ubuntu czy Mint, na której normalnie instalujesz Steama i grasz w większość gier, a jednocześnie można go wygodnie używać do wszystkiego innego.
Ale Valve podobno pracuje nad wersją PC SteamOSa.
SteamOS 3 znany ze steamdecka nie jest póki co dostępny na PC.
Owszem jest. Steam Deck to de facto ("ultra-mobile") PC.
SteamOS ma desktop mode oparty o KDE który znacznie lepiej obsługuje się za pomocą klawiatury i myszy niż tych Deck-owych analogów i klawiatury ekranowej. Myślę że wystarczyło by udostępnić opcję bootowania bezpośrednio na desktop i można by całkowicie zapomnieć o istnieniu tego domyślnego trybu Big Picture.
Lepiej według mnie się sprawdzi jakaś prosta w obsłudze dystrybucja typu Ubuntu czy Mint, na której normalnie instalujesz Steama i grasz w większość gier, a jednocześnie można go wygodnie używać do wszystkiego innego.
Niedawno dowiedziałem się o istnieniu czegoś takiego jak Bazzite Linux.
Na ten moment to może być mniej upierdliwa alternatywa dla SteamOS-a na desktopie.
Gołego softu ze steamdecka nie zainstalujesz na żadnym normalnym PC przede wszystkim dlatego, że, nie ma w nim sterowników do niczego. Ludzie to obchodzą jakoś, bo SteamOS jest oparty na Arch Linuxie i w teorii wszystko, co da się na nim zrobić, da się też zrobić na SteamOS. I mimo, że Arch to jedna z najbardziej konfigurowalnych dystrybucji, która jest stworzona do tego, żeby w niej grzebać, to jednak życie pokazuje, że i tak zawsze jakiś problem się znajdzie. To nie znaczy, że się nie da, ale jest to zabawa tylko dla tych, którzy naprawdę mają ochotę przy tym posiedzieć.
Jak by tego było mało, póki co Valve upiera się, że SteamOS, nawet po wypuszczeniu go na PC, ma być otwarty, i to w pełni. A to oznacza, że nie będzie np. oficjalnych sterowników do kart nVidii. Z tego, co czytałem po różnych forach, pierwsze wspierane przez Valve wersje beta SteamOS na PC będą działać wyłącznie na kartach AMD i ewentualnie Intela (o nich w ogóle nie pisali, ale zakładam, że to przez jeszcze mniejszy udział, niż AMD). Karty nVidii oficjalnie wspierane nie będą, choć to nie znaczy, że ktoś nie będzie mógł sobie sterowników doinstalować. Tyle, że to już wymaga robienia czegoś w konsoli, samodzielnego konfigurowania itp., więc już nie jest dla każdego, niedzielnego gracza, to już nie jest "klik i działa".
Chociaż gość, który był głównym autorem nieoficjalnych sterowników linuxowych dla kart nVidii od niedawna pracuje dla tej firmy oficjalnie. Co konkretnie robi, tego nie wiem, ale pozostaje mieć nadzieję, że i ta firma wreszcie zacznie wspierać Linuxa jakoś bardziej realnie.