Numer 1 w 85 krajach - najdroższe sci-fi w historii Netflixa z gwiazdami Stranger Things i Marvela podbija streaming...
Książka jest morczeniejsza w niej roboty i vr wygrało z ludźmi przez vr ludzie są electro zombi. https://www.youtube.com/watch?v=BOdca_kJimE tu macie na czym to bazuje.
Mi się podobało. Typowy akcyjniak sci-fi do kotleta. Trochę klimat new vegas. Nie rozumiem tej strasznej krytyki, jakoby to był film na 3 i 4. Nic nie jest w nim złe, jest po prostu przeciętny jak większość netflixowych produkcji.
P.S. Tales from the loop jest 3 klasy wyżej.
Dopa, nie hit, inwazyjne reklamy, znani aktorzy i wmawianie wszystkim, że najdroższy film w histori netflixa, a ja się pytam, gdzie ta kasa poszła, na duet braci "rezyserów"? aktorów? cgi? Bo fabularnie, to jest biednie, jest na prawdę mizernie, gdyby nie szum, to nie wiem czy do top5 by się wbiło, chyba przed inwestorami chcieli ukryć fakt, że kasa poszła się.... sam wiecie co. Bo gdyby nie to, to pewnie poleciały by głowy.
Jaka była książka? Roboty też były tak groteskowe, całość mocno odrealniona i skrzywiona? Bo wizja artystyczna z trailera kompletnie mnie odrzuca, ale nie znam oryginału.
Fajnie natomiast przerobili "Over the rainbow".