„Wykorzystano moje zaufanie”. Polski twórca Thorgala zawiódł się na Mighty Koi, którego RPG miało walczyć z Wiedźminem 4, a utknęło w deweloperskim piekle [Aktualizacja]
Od pewnego czasu coraz bardziej odczuwam, że polski gamedev to bajoro, w którym nowe studia powstają po to, aby wyciągnąć dotacje lub to zwyczajny scam. Jak widzę, że gra jest z Polski i np w Early Access to już nie kupuję, bo większość polskich gier nie zostaje ukończona i wisi latami we wczesnym dostępie. Tutaj Rosiński sam sobie jest winny, bo on i jego syn wyczuli kasę i teraz się przejechali.
Pisanie o dobru Thorgala to bajeczka. Gdyby tak było to skończyłby komiks wtedy, gdy Van Hamme. A jak wiadomo komiksy i serie poboczne są na przeciętnym i słabym poziomie. Jedynie Thorgal. Saga ( żegnaj Aaricio i Wendigo) było świetne.
Pisałem że to będą jakieś mrzonki, CD Project Red przez trzy gry szlifował koncept wiedźmina 3, a tu studio krzak bez dorobku, doświadczenia i budżetu miało im niby dorównać. Dobrze że nic z tego nie wyszło bo drugiego Inkwizytora byśmy dostali
Już dawno wiele osób podejrzewało, że to była zwykła ściema, mająca na celu przyciągnięcie inwestorów, a później wziąć kasę i w nogi. Teraz tylko szkoda ludzi, którzy nie dostali wypłat i świetnej marki.
Jednocześnie szkoda mi Pana Grzegorza. On ma już 84 lata, choruje od pewnego czasu i raczej nie ogarnia branży gier. Chciał z dobrego serca, by jego dziedzictwo żyło, by Thorgala poznały kolejne pokolenia. Niestety chłopa o dobrym sercu oszukali ludzie o sercach złych...
Chmielarzowi (Astronauts) trzeba dać prawda do Thorgala. Może i by tytuł powstawał dekadę, ale przynajmniej byłby dobry.
Czyli kto je przeprowadzi? Dziennikarze CDAction?
I o co chodzi z tą mroczną przeszłością? Wydłużanie płatności za usługę zewnętrzną to chamstwo i może sugerować chęć oszustwa ale jeden przypadek to nie jest jeszcze mroczna przeszłość. Pytam z ciekawości gdyż liczyłem na ten tytuł.
Jak pytasz z ciekawości to masz w tekście link do artykułu CD Action i nie wiem - może go przeczytaj.
A z tekstu wynika, że to nie był jeden przypadek, ale co najmniej kilkadziesiąt i to wcale nie były najgorsze rzeczy jakie robili ludzie zarządzający tym studiem. Generalnie jeżeli chociaż połowa zarzutów jest prawdziwa, to na tych grach można postawić krzyżyk.
W sumie bawi mnie dosyć, że bardziej oburza was to, że ktoś nie ogarnął jako całości dwóch akapitów, niż to, że nikt już nie wierzy w jakąkolwiek bardziej ambitną dziennikarską pracę ze strony gola.
Artykul na gol jest tak napisany jak teaser tego co znajduje się na stronie cda. Sorry ale miałem nadzieję że zapoznam się z faktami a nie będę przekierowywany na kolejną stronę. Dodatkowo wypadałoby napisać „jak ustalili koledzy z redakcji cda” lub „więcej na stronie cda” (i tu link) a tak to czytam o dziennikarskim śledztwie ale nie ma wiadomości kto je konkretnie przeprowadził.
W tym artykule nie ma nawet słowa o tym co ustalili dziennikarze z tej redakcji. Samo sformułowanie: Inaczej współpracę wyobrażał sobie również Grzegorz Rosiński, który w oficjalnym oświadczeniu wystosowanym do CD-Action wyznał, że gra miała być wielkim krokiem dla popularnej serii komiksów nie wskazuje aby goście z cda przeprowadzili jakiekolwiek śledztwo tym bardziej że oświadczenie Rosińskiego jest także publikowane na golu.
Do tego w artykule czytam oraz wspomniane problemy z płynnością finansową. O tym ostatnim pisaliśmy już w marcu tego roku za sprawą kompozytora Michała Korniewicza, który bezskutecznie próbował wyegzekwować wypłatę gdzie słowo pisaliśmy jest linkiem do innego artykułu na golu.
Nie czytałem go z zapartym tchem :( Raczej byłem ciekawy co z grą na którą liczyłem, pomimo iż od początku nadzieje były płonne.
Od pewnego czasu coraz bardziej odczuwam, że polski gamedev to bajoro, w którym nowe studia powstają po to, aby wyciągnąć dotacje lub to zwyczajny scam. Jak widzę, że gra jest z Polski i np w Early Access to już nie kupuję, bo większość polskich gier nie zostaje ukończona i wisi latami we wczesnym dostępie. Tutaj Rosiński sam sobie jest winny, bo on i jego syn wyczuli kasę i teraz się przejechali.
Pisanie o dobru Thorgala to bajeczka. Gdyby tak było to skończyłby komiks wtedy, gdy Van Hamme. A jak wiadomo komiksy i serie poboczne są na przeciętnym i słabym poziomie. Jedynie Thorgal. Saga ( żegnaj Aaricio i Wendigo) było świetne.
Ale do kogo mógłby się udać? CDP? Mają dwie duże marki, nad którymi siedzą, z różnymi skutkami, i nie sądzę aby mieli zasoby na trzecią. Poza tym, nawet gdyby mogli pod kątem zasobów, to nie koniecznie mogliby chcieć, gdyż Thorgal mógłby być bardzo podobny do Wiedźminów, a po co im klon.
Kto pozostaje z tych bardziej znanych? Blooper, CI, Techland?
A czemu musiałoby być to polskie studio? Thorgal jest popularny w całej Europie a najbardziej we Francji i Belgii. Asobo Studio by się nadało na przykład.
A czemu musiałoby być to polskie studio?
Zapytaj Rosińskiego dlaczego wybrał polskie studio bez dorobku, a nie zagraniczne z doświadczeniem. Może próbował, może miał inne powody, a może cokolwiek. :-)
To chyba pokłosie tego, że swego czasu Thorgal miał być powierzony rysownikowi z Polski, ale polskie komiksowo nie miało wtedy dobrych rysowników (chyba najbardziej brany był pod uwagę Kowalski). Jak i na pewno miał wpływ na to Wiedźmin od CDP, co sugerowało jakość polskich gier. Więc Rosińscy poszli tym tropem, tak aby chociaż cyfrowe uniwersum wyszło od polskich twórców.
Ostatnio często polskie studia po prostu porywają się z motyką na księżyc. Nie mają kasy i liczą, że wczesny dostęp pomoże albo w trakcie developmentu się znajdzie jakiś bogaty sponsor. Tak z Sancticide teraz jest, wzięli licencję książki, bo liczyli, że to przyciągnie kogoś z hajsem. Wyznają zasadę "go big or go home", no i w większości przypadków wypada na go home... Starward Industries wypuścili swoją adaptację książki dlatego, że była ona stosunkowo małym projektem, ale przynajmniej teraz jeszcze istnieją.
A z zagranicznych studiów to Dontnod by mógł zrobić Thorgala.
Dla wielu miłośników Thorgala w sumie mogłoby nie być albumów po tomie "Klatka". I faktycznie byłby fajnym zwieńczeniem serii. Potem jest już zauważalny spadek formy. Niektórzy zasugerowaliby, aby zakończyć na Strażniczce Kluczy. Zresztą sam zobaczysz, że od Piętna Wygnańców to już nie będzie to. Będą lepsze i gorsze albumy, ale więcej tych drugich. Ja poprzestałem na Tarczy Thora.
Z kolei warto przeczytać one shoty z serii Thorgal.Saga - one są już bardzo fajne ( choć ten o Shaiganie znowu słabszy).
Szkoda. Już po tych super obietnicach i AI konceptach było widać, ze coś tutaj nie gra. No i szkoda, że odbija się to też na autorach świetnej fantastyki :(
Smutne, szczerze powiem że liczyłem na Thorgala który byłby - w moim wyobrażeniu - grą podobna do TW3. No nic, widzę na nadziejach się skończyło.
Firma "Kogucik", czyli wziął kasę i ucikł.
Szkoda, bo Thorgal zasługuje na porządną grę.
Liczyłem że bedzie super gra bo komiks był jest super ostatnie cześć 41 wydana listopad 2023, mam wszystkie cześci na ssd bo to moje dzieciństwo, pamietam jak zbierali wszyscy kilka lat przed pojawieniem
sie marvel
i dc wydawane przez nieistniejące już TM-semic w Polsce, a tu takie cieżary.
Ten czlowiek ma przepis na sukces ale nie ma sponsora, kurcze ale kanał.
Miesiąc temu usunęli trailer Nocnego Wędrowca na podstawie Pana Lodowego ogrodu.
Jeżeli studio na swojej głównej stronie reklamuj się jedynie tym ile i skąd wzięło dotacje to nie może być dobrze.
Kolejny przekręt gdzie biorą kasę z EU/instytucji rządowoych na tzw. technologie, które są w bibliotekach silnika UE5 a gra wyjdzie miernie jak Ja, Inkwizytor lub Komornik.
Pisałem że to będą jakieś mrzonki, CD Project Red przez trzy gry szlifował koncept wiedźmina 3, a tu studio krzak bez dorobku, doświadczenia i budżetu miało im niby dorównać. Dobrze że nic z tego nie wyszło bo drugiego Inkwizytora byśmy dostali
Uniwersum Thorgala > Uniwersum Wiedźmina.
Już dawno wiele osób podejrzewało, że to była zwykła ściema, mająca na celu przyciągnięcie inwestorów, a później wziąć kasę i w nogi. Teraz tylko szkoda ludzi, którzy nie dostali wypłat i świetnej marki.
Jednocześnie szkoda mi Pana Grzegorza. On ma już 84 lata, choruje od pewnego czasu i raczej nie ogarnia branży gier. Chciał z dobrego serca, by jego dziedzictwo żyło, by Thorgala poznały kolejne pokolenia. Niestety chłopa o dobrym sercu oszukali ludzie o sercach złych...
No cóż, niestety branża gier komputerowych jest teraz dosyć podobna do dziedziny politycznej gdzie też króluje kłamstwa, ściemy za ściemami tak jak to obecnie się dzieje w branży gier komputerowych. Nie można niczemu zaufać, wszystko jest oszukańcze, złudne, kłamliwe, co nie jeden z tych studiów deweloperskich to łże w żywe oczy i składa obietnice bez najmniejszego pokrycia w rzeczywistości.
Jak bardzo ta branża stoczyła się na dół, a mimo tego dalej się stacza w dół po tym jak przebiła dno. Przykre co to się stało z branżą, jak bardzo to się zmieniło. Kiedyś produkowali gry, które faktycznie miały bawić i dać twórcom na życie, a teraz gry służą głównie jako maszyna do zarabiania na ludziach.
Niby człowiek wiedział a jednak trochę się łudził. Thorgal zasługuje na wielką i piękną produkcję co najmniej na miarę Wiedźmina 3. To, że nie powstała żadna do tej pory gra AAA prócz jakieś średniej przygodówki zakrawa na skandal, podobnie zresztą z brakiem wersji filmowej bądź serialowej. Wielka szkoda, że taka firma wydmuszka bez potencjału a nie jakieś porządne studio wzięło się za to świetne uniwersum. To bardzo przykre. Chciałbym w końcu dożyć porządnej adaptacji w grze bądź ekranizacji.
Ehhh a mogli pójść do techland albo innej firmy z doświadczeniem
Odpowiedź CEO - tytuł dowieziemy, musimy inaczej nam nie wypłacą ostatnich transz dotacji z rządu jak i EU. Pracują tam sami debile nie sprwadzjacy na co wydają pieniądze podatników. Ja wiem na jakie przekręty idą, dobrze je rozdysponują.
Lanie wody. Nie odniósł się w sumie do zarzutów Rosińskiego i nawet teraz jak się gnwno rozlało nie wypłacił zaległej kasy.